Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Piotr

Dlaczego mlode kobiety mniej gotuja?

Polecane posty

Gość Gość
3 minuty temu, Gość partnerstwo na start napisał:

Ja nie lubię, więc nie gotuję. Gotuje mój Mężczyzna, bo umie i lubi. Ja robię inne rzeczy, wymieniamy się. Niech każdy robi to, co mu najlepiej wychodzi.

Czyli ty bierzesz wiertarkę w ręce jak trzeba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

To fakt, że mamy mniej czasu na wszystko, zarówno mężczyźni jak i kobiety. Nie ukrywajmy jednak także i tego, że dzisiejsze kobiety są zwyczajnie w świecie bardziej leniwe i niezaradne. Im się zwyczajnie nie chce ugotować coś na przykład w weekend. Dwie lewe ręce, lenistwo. Lepsze seriale i malowanie paznokci. Ale wymogów wobec faceta królewny mają że ho ho. 

a ty nie mozesz w weekend ugotować? a co do malowania paznokci, nbierzesz sobie d... bo zadbana i zmalowana i fajnie wygląda i ci staje do niej...a potem zdziwienie ze pazury trzeba pomalowac bo same sie nie robia i nagły płacz że poza dymaniem fajnej lali to obiad by sie zjuadło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Daj spokój, mój ponad 60-letni ojciec potrafi podłączyć tablet do samochodu i zrobić diagnostykę oraz wszystko naprawić. Obejrzy sobie parę filmików na youtube, przetłumaczy coś z translatora i jedzie. Jak to mówią: złej baletnicy...

Mój mąż też to robi, sam likwiduje błędy, także wystarczy chcieć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

cipciu, strasznie się złościsz, a złość piękności szkodzi

nie złoszcze sie tylko śmieję z głupka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka prawda
10 minut temu, Gość roman napisał:

No wiesz kolezanko, struktura ziemniaka i kotleta sie nie zmienila od tysiecy lat. W taki sam sposob trzeba go klepac i w taki sam sposob ziemniaczki tluc. Auta natomiast maja wiecej elektroniki niz ladownik ksiezycowy albo okret atomowy z lat 80-tych. Silniki we wspolczesncyh samochodach sa obudowane z kazdej strony i bardzo skomplikowane. Nie oczekuje zebys to zrozumiala wiec moze po prostu skoncentruj sie na tych "obiadkach" a sprawy mechaniczne zostaw facetom.

Uwierz mi jestem informatykiem i potrafię podłączyć samochód pod komputer i przeprowadzić chociażby wstępną diagnostykę czy wykasować błędy a Ty?

Jak się coś lubi to wszystko można. Ja nie lubię gotować i nie będę tego robić. W czasie kiedy ja wymieniam kartę graficzną w laptopie klienta mój mąż gotuje mi obiad bo on to lubi. Każdy  robi to co sprawia mu przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

a ty nie mozesz w weekend ugotować? a co do malowania paznokci, nbierzesz sobie d... bo zadbana i zmalowana i fajnie wygląda i ci staje do niej...a potem zdziwienie ze pazury trzeba pomalowac bo same sie nie robia i nagły płacz że poza dymaniem fajnej lali to obiad by sie zjuadło

Chłopy też mają kubki smakowe i dwie sprawne ręce, nie widzę przeszkód do gotowania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

to żart, prawda?

Nie. Tak samo potrafi ogarnąć naprawdę laptopów i smartphonów. Jak byłam dzieckiem to pamiętam, że naprawiał moim koleżankom i sąsiadom/znajomym komputery oraz robił wszystko przy samochodzie (czasem brał kolegę do pomocy). Obecnie jak tylko zadzwonię i powiem, że coś mi nie działa to następnego dnia dzwoni z rozwiązaniem lub wysyła linki. Dlatego Twoje tłumaczenia mnie śmieszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasjopeja

Czemu żart? Mój ma 84 i ostatnio zmienił sobie Win na Linux i teraz kupił Kindle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość mariusz napisał:

Takie wspaniale kobiety jak ty to rzadkosc. Naprawde bije brawo, jestes wzorem dla tych narzekajacych bab pod tym tematem. Jestem dumny ze takie kobiety jak ty jeszcze istnieja.

widzisz Mariuszu, laska wyraźnie napisała, ze robi to  dla ukochanej osoby. Tak to prawda, jak sie kocha to sie chce starać. Jeśli nie trafiłeś na taka to znaczy, ze wszystkie panny z którymi byłeś brały ciebie z braku laku jako przejściówke. tylko matce podobałeś sie na tyle ze sie dla ciebie chciała poświęcić. Także są takie kobiety, ale nikt nie stara sie dla kogoś dla niego mało ważnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Taka prawda napisał:

Uwierz mi jestem informatykiem i potrafię podłączyć samochód pod komputer i przeprowadzić chociażby wstępną diagnostykę czy wykasować błędy a Ty?

Jak się coś lubi to wszystko można. Ja nie lubię gotować i nie będę tego robić. W czasie kiedy ja wymieniam kartę graficzną w laptopie klienta mój mąż gotuje mi obiad bo on to lubi. Każdy  robi to co sprawia mu przyjemność.

 

4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Mój mąż też to robi, sam likwiduje błędy, także wystarczy chcieć. 

Dzięki za wsparcie 😉  Bo już się zaczynało wyśmiewanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość gość napisał:

a ty nie mozesz w weekend ugotować? a co do malowania paznokci, nbierzesz sobie d... bo zadbana i zmalowana i fajnie wygląda i ci staje do niej...a potem zdziwienie ze pazury trzeba pomalowac bo same sie nie robia i nagły płacz że poza dymaniem fajnej lali to obiad by sie zjuadło

Mogę i to robię. Ale znam kobiety moich kumpli, które w ogóle nie gotują bo im się nie chce albo "nie lubią". Mając przy tym dzieci. To jest znak czasów - coraz więcej leniwych kobiet, za to wyjątkowo roszczeniowych. Facet ma dobrze zarabiać, mieć mieszkanie, auto, wozić księżniczkę, a ona będzie leżeć i pachnieć. Żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość gość napisał:

nie złoszcze sie tylko śmieję z głupka:)

aa, to i vice versa 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden
7 minut temu, Gość gość napisał:

ale tylko u najbiedniejszych chłopów pańszczyźnianych, nie każdy ma takie pochodzenie i doświadczenia rodzinne 🙂

Dziada pradziada arystokracja księciunio, podzielili na poletka dla służących, obrabiała swoją działkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

widzisz Mariuszu, laska wyraźnie napisała, ze robi to  dla ukochanej osoby. Tak to prawda, jak sie kocha to sie chce starać. Jeśli nie trafiłeś na taka to znaczy, ze wszystkie panny z którymi byłeś brały ciebie z braku laku jako przejściówke. tylko matce podobałeś sie na tyle ze sie dla ciebie chciała poświęcić. Także są takie kobiety, ale nikt nie stara sie dla kogoś dla niego mało ważnego

prostackie "wnioski"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Mogę i to robię. Ale znam kobiety moich kumpli, które w ogóle nie gotują bo im się nie chce albo "nie lubią". Mając przy tym dzieci. To jest znak czasów - coraz więcej leniwych kobiet, za to wyjątkowo roszczeniowych. Facet ma dobrze zarabiać, mieć mieszkanie, auto, wozić księżniczkę, a ona będzie leżeć i pachnieć. Żal.

sorry, ale skoro twoi kumple siedzą z nimi, robią na nie, robią z nimi sobie dzieci to widocznie coś im w tych babach odpowiada i dalej mimo narzekania chcą z nimi byc. Rozwody sa teraz łatwe i niedrogie, żaden zapewne nie ma takiego majatku zeby nie dało sie podzielić. wieć jak widać brak obiadków nei skłania ich do rzucenia zon, ani do unikania seksu zeby dzieci nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

Brak czasu, praca, i tak naprawdę większość tego nie lubi. I niewielu facetów to docenia. Ja kiedys robiłam obiadki. Nie wiem dlaczego dla was jest oczywiste że obiadek pod nos dostajecie, bo to nie mamy takiego obowiązku 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Jak mowilem kumplom 10 lat temu ze baby przestana przy garach siedziec to kazdy sie ze mnie smial a teraz glodem przymieraja, kto sie teraz smieje ostatni. Ja ostatenie 10 lat wykorzystalem na nauce jak gotowac, jak usmazyc jak wyprac jak dbac o siebie. Teraz to jestem rozchwytywany przez kobitki a znajomi w barze smutki zapijaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

aa, to i vice versa 🙂

no jak juz sie posmiałeś to leć tłuc kartofle bo zostaniesz bez obiadu mały 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

prostackie "wnioski"

nie prostackie, nie pamiętasz stanu zakochania jak sie chce wszystko zrobić dla drugiej osoby?  skoro panny  nie chcą dla niego nic robić to znaczy ze maja go w nosie i nie widzą w nim kandydata do trwałego związku, no wybacz, ale kto gotuje chłopakowi od seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda
6 minut temu, Gość gość napisał:

 

Dzięki za wsparcie 😉  Bo już się zaczynało wyśmiewanie.

Nie lubię jak ktoś stereotypowo przypisuję rolę kobiecie lub mężczyźnie. Jestem zdania, że ważne, że w domu wszystko jest ogarnięte i nie ważne kto robi co. Ja jestem zdecydowanie od strony technicznej - elektronika, elektryka, mechanika. Mój mąż obiady, desery, ciasta, zakupy. Budowlanka - ja teoria, wybór materiałów, pomysł. Mój mąż wykonanie. Tym sposobem mechanizm życia się kręci bez zbędnych spięć i wymagań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość taki jeden napisał:

Dziada pradziada arystokracja księciunio, podzielili na poletka dla służących, obrabiała swoją działkę. 

a bardziej po polsku i mniej bełkotliwie drogi pańszczyźniany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol
2 minuty temu, Gość taka prawda napisał:

Nie lubię jak ktoś stereotypowo przypisuję rolę kobiecie lub mężczyźnie. Jestem zdania, że ważne, że w domu wszystko jest ogarnięte i nie ważne kto robi co. Ja jestem zdecydowanie od strony technicznej - elektronika, elektryka, mechanika. Mój mąż obiady, desery, ciasta, zakupy. Budowlanka - ja teoria, wybór materiałów, pomysł. Mój mąż wykonanie. Tym sposobem mechanizm życia się kręci bez zbędnych spięć i wymagań.

A czy w tej bajce sa jednorozce i wieczna tecza z garneczkiem pelnym zlota na koncu? Czyli ubabilas faceta a sama sie ufacecilas ? No to taki upside-down house. hahahha. *wink *wink

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc gosc
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Mogę i to robię. Ale znam kobiety moich kumpli, które w ogóle nie gotują bo im się nie chce albo "nie lubią". Mając przy tym dzieci. To jest znak czasów - coraz więcej leniwych kobiet, za to wyjątkowo roszczeniowych. Facet ma dobrze zarabiać, mieć mieszkanie, auto, wozić księżniczkę, a ona będzie leżeć i pachnieć. Żal.

 bo kobiety chca miec partnerow rownych sobie. Mialam juz swoje mieszkanie i samochod przed slubem... Chyba ktos inny jest tu leniem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka prawda
Przed chwilą, Gość karol napisał:

A czy w tej bajce sa jednorozce i wieczna tecza z garneczkiem pelnym zlota na koncu? Czyli ubabilas faceta a sama sie ufacecilas ? No to taki upside-down house. hahahha. *wink *wink

 Czyli ubabilas faceta a sama sie ufacecilas ? 

No widzisz i o tym właśnie mówię. Myślisz stereotypowo i próbujesz mi powiedzieć, że powinniśmy się zamienić rolami. Tylko po co? żebym ja się wkur... przy garnkach, a on się stresował przy prądzie od którego trzyma się z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość karol napisał:

A czy w tej bajce sa jednorozce i wieczna tecza z garneczkiem pelnym zlota na koncu? Czyli ubabilas faceta a sama sie ufacecilas ? No to taki upside-down house. hahahha. *wink *wink

ale wiesz Karolu, ze własnienajlepsze związki to takie w których ludzie sie zgodnie uzupełniaja a nie takie ze on mysli ze jest facetem ale już nie robi niczego  przypisanego facetowi  za to płacze ze obiadu nie dostał.  Tu sie fajnie dogadują i uzupełniaja i to jest dobry związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość karol napisał:

A czy w tej bajce sa jednorozce i wieczna tecza z garneczkiem pelnym zlota na koncu? Czyli ubabilas faceta a sama sie ufacecilas ? No to taki upside-down house. hahahha. *wink *wink

Idź te swoje teorie głosić w Arabii Saudyjskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Idź te swoje teorie głosić w Arabii Saudyjskiej.

Arabia Saudyjska - jedyny kraj na ziemi gdzie zostal zachowany naturalny porzadek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magda

Autorze jak chcesz obiadki to sprowadz sobie zone z Tajlandii, ale musisz lubic jedzenie orientalne. No i dzieci beda niziutkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
8 minut temu, Gość karol napisał:

A czy w tej bajce sa jednorozce i wieczna tecza z garneczkiem pelnym zlota na koncu? Czyli ubabilas faceta a sama sie ufacecilas ? No to taki upside-down house. hahahha. *wink *wink

Ja nie lubię gotować i mamy ustalenia, że jak zamieszkamy razem, on będzie gotował. Chyba, że będę na urlopie z dzieckiem w domu siedzieć.
Jakiś problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 minut temu, Gość gość napisał:

no jak juz sie posmiałeś to leć tłuc kartofle bo zostaniesz bez obiadu mały 🙂

pośmiałem się z ciebie jeszcze raz, a obiad sam sobie ugotuję, bo w przeciwieństwie do leniwych kobiet nie sprawia mi to problemu lala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×