Dlaczego mlode kobiety mniej gotuja?

14 minut temu, Gość gosia napisał:

No wlasnie o to chodzi, po co sie przemeczac jak i tak zje i mu smakuje, tak mowi, hihihi

Po to że jak kocham chłopa to nie chce żeby zdechł szybko na jakieś chorobsko. Nie trzeba się PR,emeczac ale warto podać coś z sensem i smacznego A nie papkę jak dla swin

1 godzinę temu, Gość taki jeden napisał:

Mężczyzna może zarobić ile chce dwóch lewych rąk nie ma, jak jest przedsiębiorczy, pòjdziesz do restauracji. Zarobi kobieta ( nie pisze najniższych sfer najniższa krajowa) to służącą dla męża

Mogę iść do restauracji, ale wolałbym jednak domowy obiad od ukochanej

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Po to że jak kocham chłopa to nie chce żeby zdechł szybko na jakieś chorobsko. Nie trzeba się PR,emeczac ale warto podać coś z sensem i smacznego A nie papkę jak dla swin

Jutro mu zrobie ryzek z sosem pieczarkowym, moze mu tam tez tam jakas papryczke wrzuce. Jak bedzie dla mnie dobry to zawsze bedzie mial obiadki. Mowi ze mu smakuje wiec po co mam zmieniac domowe menu.

Dlatego, że nie chcą być tak grube, jak kobiety z pokolenia ich matek. Teraz jest moda na bycie fit, a nie bycie klopsem.

11 godzin temu, Gość Kiss napisał:

Nie mam nic przeciwko, żeby mój facet gotował zdrowe obiady, bym nie zdechła na raka.

on ma gotować, sprzątać, wszystko naprawiać, pracować, za wszystko płacić to do czego mu ty potrzebna? jaka twoja funkcja?

6 godzin temu, Gość Kiss napisał:

Zarabiam więcej niż 3000... więcej niż Ty i właśnie jakby mąż zarabiał 8000, też poszłabym do pracy. Bo 8000 na rodzine, nawet 3-osobową, to jest co najmniej 4000 na utrzymanie (mieszkanie, zdrowe jedzenie, odzież, jakaś drobna rozrywka), 2000 odkładane na wakacje, remonty i naprawy i tylko 2000 na przyszłosć dziecka i emerytury dla dwoch osób.

 

Haha.. zejdź na ziemię 

6 godzin temu, Gość pilot AMR napisał:

on ma gotować, sprzątać, wszystko naprawiać, pracować, za wszystko płacić to do czego mu ty potrzebna? jaka twoja funkcja?

On lubi gotować  ja będę sprzątać jak razem zamieszkamy, taki jest układ. Oboje pracujemy i zarabiamy, oboje naprawiamy (ostatnio pomagałam mu stawiać i malować altanę).

Umiesz spawać, malować ściany i podłączać lampy? Bo ja tak. Mimo, że jestem filigranową kobietą

A jestem mu potrzebna jako wsparcie i przyjaciel m.in.

3 godziny temu, Arystoteles napisał:

Haha.. zejdź na ziemię 

Serio więcej od Ciebie zarabiam. 

9 godzin temu, Gość Gosia napisał:

Jutro mu zrobie ryzek z sosem pieczarkowym, moze mu tam tez tam jakas papryczke wrzuce. Jak bedzie dla mnie dobry to zawsze bedzie mial obiadki. Mowi ze mu smakuje wiec po co mam zmieniac domowe menu.

Ja nie znoszę gotować, ale lubię jeść, więc dziś na obiad mam kurczaka z pieczarkami w sosie z sera camembert + sałatę lodową z pomidorkami koktajlowymi, kiszonym i zwykłym ogórkiem, cebulą i serem wędzonym w sosie czosnkowym, a na śniadanie do pracy sałatkę owocową (mango, banan, gruszka, jabłko, nektarynka, winogrona, rodzynki, jogurt).

11 godzin temu, Gość gość napisał:

Jesteś z Polski D czy E, że w twojej wsi kobiety tego nie potrafią? Że też jeszcze gdzieś taka segregacja funkcjonuje.

W twojej wsi kobiety przenoszą ciężkie rzeczy? To "gratuluję".

Polki to obecnie leniwe i roszczeniowe prymitywy.

Dnia 18.07.2019 o 10:08, Gość Piotr napisał:

Moze kobiety po prostu zrobily sie bardziej leniwe. Kiedys ludzie nie mieli samochodow i tez pracowali a zawsze obiadek byl przygotowany. Pamietam ze mamusia zawsze mi i siostrze przygotowywala obiadek i w lodowce zostawiala jak miala 2 zmiane. Teraz kobietom sie nie chce.

Taaaaa rozwydrzyły się babole teraz tylko czas na rzęski i pazurki  a rodzina niedożywiona chodzi

1 minutę temu, Gość Lucjusz napisał:

Taaaaa rozwydrzyły się babole teraz tylko czas na rzęski i pazurki  a rodzina niedożywiona chodzi

A jak już raczą coś ugotować to dramat i jak zwróci się uwagę to focha strzelają 

Lepiej niech nie gotują ostatnio byłem 2 dni chory przez taką jedną łapy precz od garów dość dyktatury kobiet

Leniwe są, boją się o pazury, przecież tyle się płaci za nie...Czas na siłownię a nie na dom przeznaczają i co tu gadać.

8 godzin temu, Gość Kiss napisał:

Serio więcej od Ciebie zarabiam. 

ja podejrzewam, że ty nawet nie pracujesz..

Nie chodzi to ze nie chca gotowac, chodzi o to ze nie potrafia. Za bardzo zajete byly czytaniem Brawo i sluchaniem MTV jak byly mlode. Trzeba bylo matki obserwowac a nie sie pastwic przed telewizorem. I teraz nie potrafia nawet bigosu zrobic albo zurku. 

19 minut temu, Arystoteles napisał:

ja podejrzewam, że ty nawet nie pracujesz..

Takie same mądrości jak na temat kobiet. :P

To, że nie potrafią to jest jedno..., ale to nie jest problem, bo jakby miała ambicje i chciała to łatwo się nauczyć, nikt przecież nie oczekuje, że będzie z niej magda gessler

chodzi o to, ze dzisiejsze baby to po prostu leniwe kurVy są w wiekszosci, one oczekują, że facet bedzie je zabieral codziennie na posiłki na miasto do restauracji...

9 minut temu, Gość Maro napisał:

Nie chodzi to ze nie chca gotowac, chodzi o to ze nie potrafia. Za bardzo zajete byly czytaniem Brawo i sluchaniem MTV jak byly mlode. Trzeba bylo matki obserwowac a nie sie pastwic przed telewizorem. I teraz nie potrafia nawet bigosu zrobic albo zurku. 

A Ty potrafisz?

znaczy nie wiem jak inne, ale ja gotować nie lubię i nie będę. Sama sobie jedzenie zorganizować potrafię, jak ktoś chce gotowany w domu obiad to mogę wskazać palcem kuchnię

No i dobrze. Jest równouprawnienie, więc dlaczego kobiety miałyby to robić, skoro nie lubią? 

Nie każda lubi gotować, powiedziałabym  ze nawet większość nie lubi.

A kto dziś je regularne obiady  ? Przeciez to jest w uj niezdrowe i niewartościowe. No i tuczące. A najzdrowsze jeżeli już to jest po prostu gotowane mięso czy jajka - ale to chyba kazdy potrafi zrobić? 

Ja jestem w 80% na diecie raw, więc sobie praktycznie nie gotuje (a jeżeli już to bardzo rzadko), to facetowi tym bardziej nie będę.

1 godzinę temu, Gość &&& napisał:

Leniwe są, boją się o pazury, przecież tyle się płaci za nie...Czas na siłownię a nie na dom przeznaczają i co tu gadać.

Ale jakby była gruba i zaniedbana to byś nie chciał się z nią wiązać. A raczej po grubej widać że lubi zjeść to 8 ugotuje. Jak Ci staje do chudej co nie doje A zrobi pazury to skąd pomysł że nagle zostanie królowa patelni? 

1 godzinę temu, Arystoteles napisał:

To, że nie potrafią to jest jedno..., ale to nie jest problem, bo jakby miała ambicje i chciała to łatwo się nauczyć, nikt przecież nie oczekuje, że będzie z niej magda gessler

chodzi o to, ze dzisiejsze baby to po prostu leniwe kurVy są w wiekszosci, one oczekują, że facet bedzie je zabieral codziennie na posiłki na miasto do restauracji...

Ty alkoholik...Ty i tak kasę przechlasz to jakie restauracje Ci się marzą?

3 godziny temu, Gość Kiss napisał:

A Ty potrafisz?

A czy ja mam cycki? Nie, ja przynosze  kase do domu wiec ma byc ugotwane.

1 minutę temu, Gość maro napisał:

A czy ja mam cycki? Nie, ja przynosze  kase do domu wiec ma byc ugotwane.

To sobie zrekonstruuj, jak transseksualiści, może się nauczysz.

Wiekszosc kobiet, w tym ja, tez przynosi kase do domu. W dodatku duzo z nich nie umie gotowac.

Przepraszam bardzo, ale jestes w stanie zarobic na dobrym poziomie, by tak wymagac?

1 minutę temu, Gość Kiss napisał:

To sobie zrekonstruuj, jak transseksualiści, może się nauczysz.

Wiekszosc kobiet, w tym ja, tez przynosi kase do domu. W dodatku duzo z nich nie umie gotowac.

Przepraszam bardzo, ale jestes w stanie zarobic na dobrym poziomie, by tak wymagac?

Mialo byc: nie lubi gotowac.

Ty chcialbys byc traktowany jak sluzaca, np. przychodzi babka do domu i pyta gdzie obiad i czemu tak niedobry? I argumentuje tym, ze masz jaja, wiec masz wrodzona umiejetnosc gotowania?

2 minuty temu, Gość Kiss napisał:

To sobie zrekonstruuj, jak transseksualiści, może się nauczysz.

Wiekszosc kobiet, w tym ja, tez przynosi kase do domu. W dodatku duzo z nich nie umie gotowac.

Przepraszam bardzo, ale jestes w stanie zarobic na dobrym poziomie, by tak wymagac?

A co ma to za znaczenie ile przynosze? Wystarczajaco zeby zyc poaza miastem, w ladnym domu z duza dzialka, zeby jezdzic za granice raz do roku, Grecja, Portugalia, Hiszpania. Moja lama nie musi pracowac wiec chyba to normalne ze chce zeby bylo cieple danie jak wroce do domu. Dzieci zadowolone, ubrane w markowe ciuchy, dwa auta, czego jeszce chcecie? Ja tylko chce wracac do czystego domu i miec obiad. To nie duza cena za to co oferuje swojej rodzinie !

Przed chwilą, Gość maro napisał:

A co ma to za znaczenie ile przynosze? Wystarczajaco zeby zyc poaza miastem, w ladnym domu z duza dzialka, zeby jezdzic za granice raz do roku, Grecja, Portugalia, Hiszpania. Moja lama nie musi pracowac wiec chyba to normalne ze chce zeby bylo cieple danie jak wroce do domu. Dzieci zadowolone, ubrane w markowe ciuchy, dwa auta, czego jeszce chcecie? Ja tylko chce wracac do czystego domu i miec obiad. To nie duza cena za to co oferuje swojej rodzinie !

Ma znaczenie, bo nawet faceci zarabiajacy ponizej 5000 maja tendencje do wymagan.

A co do tego, co napisales, to ja bym jeszcze chciala kieszonkowego (co najmniej 2500), zabezpieczenia emerytalnego i odlozonych oszczednosci. 

Serio nazywasz ja Lama? Ja bym sie chyba obrazila.

13 minut temu, Gość maro napisał:

A czy ja mam cycki? Nie, ja przynosze  kase do domu wiec ma byc ugotwane.

Jak przynosisz 10 tys to masz prawo. W innym przypadku