Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Płakać mi mi się chce

Wracać do pracy do sklepu gdy dziecko ma 15 miesięcy

Polecane posty

Gość Płakać mi mi się chce

Synek ma 15 miesięcy. Mieszkamy u moich rodziców. Mamy się budować ale zanim to zrobimy musimy wziąć kredyt. Wrócę do pracy do sklepu zarobie 1900 zł na rękę. Moja mama zostanie z małym bez problemu ale ma 64 lata boje się ze go nie do pilnuje. Taki mały tak.mi szkoda go zostawić na tyle czasu w domu r

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Płakać mi mi się chce

Mąż mówi żebym jeszcze rok została w domu. I budowę zaczniemy w przyszłym roku. A może pojadę na pół etatu? Nie wiem czy jest sens 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Lepsza mama Niz zlobek Czy niania

zreszta chcecie sie budowac To potrzebujecie kasy proste- cos Za cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Płakać mi mi się chce napisał:

Synek ma 15 miesięcy. Mieszkamy u moich rodziców. Mamy się budować ale zanim to zrobimy musimy wziąć kredyt. Wrócę do pracy do sklepu zarobie 1900 zł na rękę. Moja mama zostanie z małym bez problemu ale ma 64 lata boje się ze go nie do pilnuje. Taki mały tak.mi szkoda go zostawić na tyle czasu w domu r

Trzeba było myśleć wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jak mama zajmie sie dzieckiem to wracaj . Zawsze będziesz miała  1900 zł + 500 +. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja wróciłam też jak syn miał 15 miesiecy, bo moja mama obiecała, że z nim będzie. Popracowałam miesiąc i musiałam się zwolnić, bo stwierdziła, że jednak nie da rady siedzieć z wnukiem. Teraz syn ma dwa lata i nadal siedzę w domu. Żłobek nie wchodzi w grę, bo pracujemy w różnych godzinach i tak potrzebowalibyśmy czyjejś pomocy, a na nianie nas nie stać. Tak się cieszyłam na powrót do pracy, do ludzi, do własnych kilku groszy 😞 ja już w domu depresji dostaje. Budzę się rano i płakać mi się chce, że się dzień zaczyna, że znowu nic tylko dom i marudzący, upierdliwy dwulatek. Dla mnie praca to była odskocznia. Z kasą też średnio u nas. Bardzo bym chciała chodzić do pracy, to moje marzenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati

Idź do pracy na pół etatu, zawsze możesz potem przejść na cały jeśli będzie ok. Na poczatek zostaw młodego mamie na powiedzmy dwie,trzy godziny i idź na spacer albo do sklepu na ciuchy itd 

Zobaczysz czy będzie problem czy mama ogarnie temat. Ważne żeby zasady były Twoje, żeby mama wychowywała dziecko wg Ciebie a nie siebie, bo często na tym polu są problemy, bo babcia pozwala a mama nie. A lepiej uzgodnić to od razu puki dziecko małe. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm.

Moze wymysl domowy maly biznes?Rob bizuterie i spedzawaj na ebayu eu czy etsy, moze masz hobby z ktorego da  sie cos zarobic?krwiectwo?szyc specifczne rzeczy, ktoych malo na rynku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati

Tak naprawdę mając dzieci nie da się pracować. A już na pewno nie w godzinach typu produkcja czy sklepy. Jedno z rodziców musi być dyspozycyjne pod żłobek przedszkole co i tak kończy się w podstawówce, gdzie lekcje są do 13 i np nie ma świetlicy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

Faktycznie współczuję. Skoro musicie się budować to idź do pracy to jasne. Jakbysny mieli problemy finansowe poszłabym nawet na zmywak czy na sprzątanie byle by wspomóc domowy budżet. Trudno przemecz się. Może następnemu dziecku poświęcisz więcej uwagi jak już będzie dom. Może pomyślisz o studiach i będziesz miala lepszy powrót do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati

Miałam ten sam problem kiedy byłam sama. Teraz mój mąż jest na rencie. Problem zniknął. Moja mama pracuje i jeszcze spooooro lat pracy jej zostało 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tyk

Zarabiasz 1900 zł i chcesz budować dom? :O :O :O

za co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ach te plany budowy domu.... 😄 twoja sprawa, chcesz to wracasz do pracy, nie chcesz to szukasz wymówek i nie wracasz. Ale z tego co piszesz to ten dom zawsze będzie w planach bo robic nie ma komu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Hmm. napisał:

Moze wymysl domowy maly biznes?Rob bizuterie i spedzawaj na ebayu eu czy etsy, moze masz hobby z ktorego da  sie cos zarobic?krwiectwo?szyc specifczne rzeczy, ktoych malo na rynku.

takie biznesu z dzieckiem obok kończą się tym za na opłaty typu ZUS nawet nie zarobisz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
26 minut temu, Gość Gość napisał:

takie biznesu z dzieckiem obok kończą się tym za na opłaty typu ZUS nawet nie zarobisz 

A kto robiąc kolczyki w domu płaci ZUS 😄 ale racja, biznes nieopłacalny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
58 minut temu, Gość Gość napisał:

Ach te plany budowy domu.... 😄 twoja sprawa, chcesz to wracasz do pracy, nie chcesz to szukasz wymówek i nie wracasz. Ale z tego co piszesz to ten dom zawsze będzie w planach bo robic nie ma komu

Hahaha dokładnie PLANY. Tutaj co druga mieszka z rodzicami/teściami, bo akurat mają budowę domu, albo mają w PLANACH budowę. Nie przyznają się, że mieszkają tak bo im wygodnie, bo nie mają lepszych perspektyw. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość4

Ja z własnych obserwacji rodzinnych wiem jak często wygląda ta opieka babć w słusznym wieku nad wnukiem. Wszystko jak najmniejszym kosztem, bo zdrowie już nie to, dziecka się nie aktywizuje, odpali bajkę w tv, da cukierka, byle  był spokój. Babcie się zgadzają, a potem nie wyrabiają i narzekają na plotkach z sąsiadką jak to im ciężko. Wyjdzie w praniu, deklaracje to jedno, a życie sobie. Miałam też koleżankę mieszkającą z teściową i ta koleżanka też się budowała, nie byli 5 lat w kinie, bo wszystko ładowali w dom, rozwiedli się zanim dom powstał. Nie chodzi mi o dobijanie kogoś, ale wszystko  ładnie w planach i teorii, a życie sobie. Nie zakładaj najbardziej optymistycznego scenariusza, bo może być różne. Dom to coś takiego, że zawsze coś wyskoczy, studnia bez dna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Hahaha dokładnie PLANY. Tutaj co druga mieszka z rodzicami/teściami, bo akurat mają budowę domu, albo mają w PLANACH budowę. Nie przyznają się, że mieszkają tak bo im wygodnie, bo nie mają lepszych perspektyw. 

Raczej to drugie, bo mało komu tak wygodnie. Moja koleżanka tez tak się buduje, a w perspektywie bardziej rozwód. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama

ja bym na twoim miejscu wrocila do pracy, babcia jest jeszcze mloda 64 lata, da rade. A ty odpoczniesz od dziecka,zarobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 4
10 minut temu, Gość mama napisał:

ja bym na twoim miejscu wrocila do pracy, babcia jest jeszcze mloda 64 lata, da rade. A ty odpoczniesz od dziecka,zarobisz.

Wiek to jedno, a faktyczny stan zdrowia i chęci to zupełnie co innego. Sprawa dość indywidualna. Moja mama jest w tym wieku i ani myśli być niańką na etat, zajmowała się starszymi wnukami wcześniej, dziś już nie ma siły, zresztą nie wymagam tego. Kiedyś aktywnie uprawiała sport, ale to stare dzieje, widziałam zresztą ile ją kosztowała opieka nawet gdy była te parę lat młodsza. Mamy często widzą tylko to co chcą, a nie stan faktyczny. Babcie narzekają, ale nie w twarz córce/synowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chjn

Taa w pracy odpoczniesz i odzyjesz szczegolnje w sklepie..... za 1900   ale glupoty pierdzielicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Dla mnie to nie w porządku takie wykorzystywanie naszych mam do opieki nad wnukami.Co innego 2 razy w tygodniu na te 2 godziny a co innego dzień w dzień po 4 czy 8 godzin.Budowa domu czy kupono mieszkania w bloku- może trzeba mierzyć siły na zamiary?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Lepsza mama Niz zlobek Czy niania

zreszta chcecie sie budowac To potrzebujecie kasy proste- cos Za cos

Nie powiedziałabym , że lepsza mama niż żłobek czy niania... 

zalezy od sytuacji, od „potencjału „ babci, np ja w życiu nie oddałabym dziecka pod opiekę mojej mamy (opiekę pełnowymiarową) dziecko mam mega wymagające, bałabym się o zdrowie mojej mamy jednak, która jest już osobą starszą, a żłobek jeżeli ma dobre opiekunki z powołania to nie ma lepszej opcji, poza tym babcia nigdy nie zapewni dziecku tylu atrakcji ile dziecko ma w żłobku - zajęcia takie jak sensoplastyka, rytmika, dogoterapia, teatrzyki itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hmm.
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

A kto robiąc kolczyki w domu płaci ZUS 😄 ale racja, biznes nieopłacalny

Dlaczego nieoplacalny?Ja wysylam z Wloch bo tu mieszkam. Poza praca na kontrakt, moim hobby jest robienie bizuterii. Mam z tego jakies 500-650e, robie glownie klimat gotycki. Gdyby ktos wystawial z Polski tez w euro na etsy mialby te 2tysiace. Wiadomo moze byc miesiac gdzie bedzie 200-300e ale autorka nie ma noza na gardle, ze musi miec staly dochod.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×