Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Też madka

Co daje kobiecie uciekaanie od pracy latami ?

Polecane posty

Gość Też madka

Sama jestem w ciąży z 2 dzieckiem i tak się zastanawiam jak to jest rozmawiając z innymi ciezarnymi 

widzę taka zależność że te które przesiedzialy latami w domu i  w zasadzie nigdy nie miały sensownej pracy i nie zrobiły NIC żeby podnieść kwalifikacje  nigdy już nie będą w życiu samodzielne. Na tyle żeby żyć na godnym poziomie.

zarabiający mąż też zazwyczaj nie ma nic do rzeczy, bo wiele z tych kobiet żyje ma średnim lub nawet niskim poziomie. Często kombinują jeszcze co by tu zrobić żeby na jedzeniu oszczędzić.

Kult macierzyństwa jest przereklamowany. Nic temu dziecku nie przyjdzie z matki która ma 24h na dobę do wieku kiedy jest już często nastolatkiem albo często na zawsze 🙂 wrewręcz mam wrażenie że te dzieci są mało samodzielne jako już młode osoby , mniej zaradne, odważne bo wiedzą że obok stoi matka która pomoże i obroni 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No to autorki dostałaś odpowiedz, jakiego pokroju kobiety tak żyją :D 

Mądrze myślisz ale nie przekonasz do pracy kogoś komu nie chce się pracować. Pozdrawiam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie ma co ukrywać,ze tak slizgaja sie osoby leniwe. Znam takich kilka. Wiecznie zmęczone, gadanie o tym ze chciały by bardzo wrócic do pracy, ale nie ma pracy dla osób z ich wykształceniem... często to tylko matura, zawodowka (to już coś , ale fakt robic trzeba),albo studia ekonomiczne, co kiedyś było bardzo modne. Teraz w pomniejszych miastach wszyscy ekonomiści obsługują kasy. Mam wśród znajomych kobietę po chemii. Zawsze mowi ze ukończyła bardzo trudny kierunek, więc na kasę nie pójdzie. Ale od studiów nigdzie nawet nie próbowała pracować, nawet stażu żadnego nie zrobila. Wpadli, ślub, przytyla 25 kg w ciąży, później drugie dziecko... już 10 lat mieszkają w bloku u teściów i nic się nie zmieni, bo nikt tego nie chce. Inna ma prace w budżetówce po znajomości i rodzi dziecko , siedzi w domu ile sie da, wraca do pracy na rok i znów ciaza. Juz 4 dzieci ma i to nie koniec

 To jest styl życia.. pewnie odpowiada macierzyństwo i zajmowanie się domem. Choć często te osoby mieszkają u rodziców, mają pomóc, niski kszt utrzymania więc po co maja pracować? 

Co do ostatniego akapitu twojej wypowiedzi to nie do końca sie zgodzę. Moja teściowa to kobieta sukcesu. Miała jedno dziecko, które stało jej na drodze kariery. Nigdy nie miała czasu dla syna, bo praca, kursy, szkolenia, stanowiska, kasa kasa kasa...czy mojemu mężowi na dobre to wyszło? Nie. Do dzis nie lubi.mówić o dzieciństwie, bo zawsze byl zepchniety na drugi plan. Nigdy nie czuł bliskości rodzicow, zawsze było darcie gęby, wielkie ambicje w stosunku do niego i ciągle pretensje. Pozniej matka kupila mu konsolę bo uczucia macierzynskie w niej sie odezwały,po czym mu ja zabrala, bo przyniosl świadectwo z czwórką.  Ja pracuje ,bo musze. Mieszkamy sami, kasa na zycie, dzieci, zakupy, wyjścia kest potrzebna. Chyba się rozwodze, więc cieszę się,że mam ta pracę i szefostwo ,które w razie Wu bedzie elastyczne. Ale odbija się to też na dzieciach, bo nie mam dla nich tyle czasu ile bym chciala. Jestem po 14h na nogach, żeby wszystko ogarnąć, ciasto upiec, w projekcie pomóc, do zoo pojsc, urodziny zaliczyć, na skakance poskakac,do.logopedy, dentysty, w tym.obowiazki domowe, praca i zgubiłam siebie w tym wszystkim. Niepracujace mają na to wyżej minimum 8h więcej czasu dziennie, a wg mnie masz dzieci to.trzeba sie nimi zajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie zgodzę się że dzieci których matki pracują są zaniedbane i gorzej traktowane. 

liczy się jakoś czasu A nie ilość

Moja ciotka nigdy nie pracowała i miała 3 dzieci A ona tylko sprzątała albo tv oglądała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Nie zgodzę się że dzieci których matki pracują są zaniedbane i gorzej traktowane. 

liczy się jakoś czasu A nie ilość

Moja ciotka nigdy nie pracowała i miała 3 dzieci A ona tylko sprzątała albo tv oglądała.

Zgadzam się, moja mama zawsze pracowała a jakoś w życiu nie odczułam żeby nie miała dla nas czasu. Wiadomo że nie było tak że codziennie siedziała z nami i spędzała czas, ale czy wszystkie niepracujące matki tak dużo czasu spędzają ze swoimi dziećmi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość

A dlaczego miała by pracować jeśli ma dobrze zarabiającego męża? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też madka
8 minut temu, Rescator555 napisał:

A dlaczego miała by pracować jeśli ma dobrze zarabiającego męża? 

Psycholom na tym wątku dziękuję 

proszę wszystkich o ignorowanie wypowiedzi tego wariata 

inaczej zgłoszę wątek do usunięcia więc szkoda pisać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gwoździk

Próbujesz się jakoś podbudować? Mam przyjaciółkę. Dwójka dzieci, jedno dorosłe studiuje. Drugie w liceum. Nie pracowała nigdy. Żyje na bardzo dobrym poziomie. Zarabia mąż. Często nie ma go w domu. Zawsze jest o czym z nią pogadać. Inteligentna kobieta. Taką podjęli dawno decyzję i tak jest. Ja od zawsze pracowałam, tak jak i moja mama i o niczym to nie świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
2 minuty temu, Gość Też madka napisał:

Psycholom na tym wątku dziękuję 

proszę wszystkich o ignorowanie wypowiedzi tego wariata 

inaczej zgłoszę wątek do usunięcia więc szkoda pisać 

Zgłoszone do administracji z powodu obraźliwej treści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
5 minut temu, Gość Gwoździk napisał:

Próbujesz się jakoś podbudować? Mam przyjaciółkę. Dwójka dzieci, jedno dorosłe studiuje. Drugie w liceum. Nie pracowała nigdy. Żyje na bardzo dobrym poziomie. Zarabia mąż. Często nie ma go w domu. Zawsze jest o czym z nią pogadać. Inteligentna kobieta. Taką podjęli dawno decyzję i tak jest. Ja od zawsze pracowałam, tak jak i moja mama i o niczym to nie świadczy.

No właśnie. Bo to jakis atawizm Wasi traktorzystki, że każda musi pracować zawodowo, odsiedzieć ileś tam godzin w pracy, bo inaczej nie będzie wartościowym członkiem społeczeństwa budującego lepsze jutro. Te czasy już minęły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Też madka napisał:

Psycholom na tym wątku dziękuję 

proszę wszystkich o ignorowanie wypowiedzi tego wariata 

inaczej zgłoszę wątek do usunięcia więc szkoda pisać 

Dlaczego jesteś chamska?

To ja ci powiem,ze każdy ma inny pogląd i zdania nie zmienię przez czyjeś wypociny.Niech każdy wuchowuje dzieci jak chce i nic wam do tego.Pracować zawsze można a macierzyństwo trwa x lat i koniec,po ptakach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gwoździk napisał:

Próbujesz się jakoś podbudować? Mam przyjaciółkę. Dwójka dzieci, jedno dorosłe studiuje. Drugie w liceum. Nie pracowała nigdy. Żyje na bardzo dobrym poziomie. Zarabia mąż. Często nie ma go w domu. Zawsze jest o czym z nią pogadać. Inteligentna kobieta. Taką podjęli dawno decyzję i tak jest. Ja od zawsze pracowałam, tak jak i moja mama i o niczym to nie świadczy.

ok fajnie niech każdy robi jak uważa. 

ale nikt mi nie wmowi że mając dorosłe dzieci to   jest normalne żeby dorosła baba nie chciała coś swojego zarobić. Nauczyć się czegoś, rozwijając pasję, zdolności a potem na tym zarobić. Nawet żony milionerów maja jakaś rolę życiową , zostają modelami , trenerami , itp i zarabiają na tym kokosy.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Rescator555 napisał:

No właśnie. Bo to jakis atawizm Wasi traktorzystki, że każda musi pracować zawodowo, odsiedzieć ileś tam godzin w pracy, bo inaczej nie będzie wartościowym członkiem społeczeństwa budującego lepsze jutro. Te czasy już minęły.

Ty rozumiesz co się do ciebie pisze? Autorka wątku nie życzy sobie twojej obecności na tym temacie. Idź stąd bo znow rozwalisz temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też madka
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Dlaczego jesteś chamska?

To ja ci powiem,ze każdy ma inny pogląd i zdania nie zmienię przez czyjeś wypociny.Niech każdy wuchowuje dzieci jak chce i nic wam do tego.Pracować zawsze można a macierzyństwo trwa x lat i koniec,po ptakach.

bo chciałabym wejść w jakaś dyskusję A tu znowu ten psychol.  On jest tu cały czas i rozwala każdy tego typu wątek.  

Więc niestety jeśli będziecie mu tu odpisywać zamykam wątek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9393

A co komu do tego ? Skoro musisz o tym pisać to Cię to boli że ty tak nie masz, bo każdy musi cierpieć tak samo jak ty nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gwoździk
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

ale nikt mi nie wmowi 

No i tu jest właśnie koniec tego wątku. Nie wiem, po co go zakładałaś 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9393
5 minut temu, Gość Gość napisał:

ok fajnie niech każdy robi jak uważa. 

ale nikt mi nie wmowi że mając dorosłe dzieci to   jest normalne żeby dorosła baba nie chciała coś swojego zarobić. Nauczyć się czegoś, rozwijając pasję, zdolności a potem na tym zarobić. Nawet żony milionerów maja jakaś rolę życiową , zostają modelami , trenerami , itp i zarabiają na tym kokosy.  

A Ty jesteś przedsiębiorcą i zarabiasz 10 tyś miesięcznie czy kolejna pani od przerzucania papierów za 2200 na rękę i uważa że karierę w korpo robi ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9393
Przed chwilą, Gość 9393 napisał:

A Ty jesteś przedsiębiorcą i zarabiasz 10 tyś miesięcznie czy kolejna pani od przerzucania papierów za 2200 na rękę i uważa że karierę w korpo robi ? 

Bo jak tak to się wiele od tych kasjerek nie roznisz , wątpię żebyś była fizyczka molekularną 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9393
Przed chwilą, Gość 9393 napisał:

Bo jak tak to się wiele od tych kasjerek nie roznisz , wątpię żebyś była fizyczka molekularną 

Albo programistka 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9393

Najlepsze są te artystki co się przyjmą do roboty jako agent ubezpieczeniowy albo inną śmieszna robota która można dostać po liceum ale będą udawać karierowiczki bo jednak biurko to więcej niż jakaś tam kasą w biedro xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
7 minut temu, Gość gosc napisał:

Ty rozumiesz co się do ciebie pisze? Autorka wątku nie życzy sobie twojej obecności na tym temacie. Idź stąd bo znow rozwalisz temat.

A mnie kupę obchodzą jej życzenia. Wlazicie z hejtem na moje wątki to ja też mogę

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kobiety idą do pracy z nudów albo dlatego,że nie mogą wytrzymać ze swoimi dziećmi.

Albo po prostu brakuje pieniędzy.Tyle

I aż tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też madka
5 minut temu, Gość 9393 napisał:

A Ty jesteś przedsiębiorcą i zarabiasz 10 tyś miesięcznie czy kolejna pani od przerzucania papierów za 2200 na rękę i uważa że karierę w korpo robi ? 

Alle co za różnica kim jestem. Spotykam wiele kobiet które robia ciekawe rzeeeeczy i się spełniają w różnych zawodach od kucharki, krawcowa przez trenerski fitnes korepetytorki po dyrektorki w korpo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9393

Albo założy taka mikro firmę i udaje wielka bizneswoman mając 3 pracowników xD i zarabia mniej od nich jak przychodzi do zapłaty składek albo wręcz przeciwnie ,zostaje Grażyną biznesu płaci grosze pracownikom a sama się dorabia na głupocie ludzkiej i naiwności 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Takie niszowe zawody, słabo płatne też ktoś musi wykonywać.Musi cie ktoś w sklepie obsłużyć,pozamiatać ulice, czy sale w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ggg
31 minut temu, Gość 9393 napisał:

A Ty jesteś przedsiębiorcą i zarabiasz 10 tyś miesięcznie czy kolejna pani od przerzucania papierów za 2200 na rękę i uważa że karierę w korpo robi ? 

W korpo zarabia się co najmniej tysiaka więcej.Jestes nie na bieżąco.A jak dla Ciebie 3.200 to nic to podam nr konta to mi przelejesz😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
27 minut temu, Gość 9393 napisał:

Albo założy taka mikro firmę i udaje wielka bizneswoman mając 3 pracowników xD i zarabia mniej od nich jak przychodzi do zapłaty składek albo wręcz przeciwnie ,zostaje Grażyną biznesu płaci grosze pracownikom a sama się dorabia na głupocie ludzkiej i naiwności 

Ale uważa się za lepszą od takiej, która ma bogatego męża i nie musi zrywać się do roboty o 6 rano.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zgadzam się z Tobą autorko. Tylko na kafe same nie pracujące z mężami biznesmenami, a rzeczywistość jest taka, że większość ledwo wiąże koniec z końcem albo siedzi u rodziców i część opłat im odchodzi. I w kółko narzekanie jak to by chciały wrócić do pracy, ale nie mogą bo 4 rok dziecko przy cycku, bo nie ma pracy, bo za daleko i cyk następne dziecko i znowu kilka lat w domu. Żony biznesmenów rzadko siedzą w domu i nic nie robią. Ja się cieszę, że wróciłam do pracy  po macierzyńskim. Widzę jak bardzo są w tyle za mną te, które zostały w domu i tylko narzekają. A siedzenie w domu odbywa się kosztem oszczędności na jedzeniu, na sobie. Pół biedy jak jest to wspólna decyzja małżeństwa, ale ile kobiet się nie przyzna a mają wymówiony kazdy grosz, muszą prosić o 10 zł na podpaski. Nie trzeba od razu robić kariery na miarę naukowca żeby wrócić do pracy. Jest mnóstwo fajnych zawodów, ale trzeba chcieć, w pracy wyjść z inicjatywą, szkolić się rozwijać, a większość kobiet woli zalegać na kanapie z pilotem. Taką mamy rzeczywistość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Rescator555 napisał:

Ale uważa się za lepszą od takiej, która ma bogatego męża i nie musi zrywać się do roboty o 6 rano.

Akurat znam kobiety które mają bogatych mężów i ujmą byłoby dla nich siedzieć w domu. Najczęściej to wykształcone kobiety, które są aktywne zawodowo, a nie pierdzące w fotel przed na wspólnej. Nie zmarnują szansy by dołożyć się do budżetu a tym samym zapewnić jeszcze lepszy byt swojej rodzinie. Najlepszym przykładem na to co pisze autorka jesteś ty. Twoja żona to śmierdzirobótka bez wykształcenia  więc woli siedzieć cicho i żyć z facetem, który całe dnie spędza na kafe zamiast z nią. Jak pisałeś na innych wątkach na zawołanie daje doopy i podsuwa obiadek. Niedługo będzie Cię pocierać. A wszystko to bo rączki lewe do pracy. Wolałabym pracować na kasie niż być na usługach kogoś takiego jak Ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też madka
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Akurat znam kobiety które mają bogatych mężów i ujmą byłoby dla nich siedzieć w domu. Najczęściej to wykształcone kobiety, które są aktywne zawodowo, a nie pierdzące w fotel przed na wspólnej. Nie zmarnują szansy by dołożyć się do budżetu a tym samym zapewnić jeszcze lepszy byt swojej rodzinie. Najlepszym przykładem na to co pisze autorka jesteś ty. Twoja żona to śmierdzirobótka bez wykształcenia  więc woli siedzieć cicho i żyć z facetem, który całe dnie spędza na kafe zamiast z nią. Jak pisałeś na innych wątkach na zawołanie daje doopy i podsuwa obiadek. Niedługo będzie Cię pocierać. A wszystko to bo rączki lewe do pracy. Wolałabym pracować na kasie niż być na usługach kogoś takiego jak Ty.

Błagam nie wchodz w dyskusję z tym psycholem bo on zaśmiecil całe forum takimi wpisami i tylko czeka na Twoją reakcję. To chory człowiek i może jak będziemy go ignorować to wróci do realnego życia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×