Dlaczego nie mogę nikogo spotkać?

7 minut temu, Gość Zwykły średniak napisał:

Wy kobiety dziś jesteście strasznie wymagające. Dla facet ze średnią krajową i własnym mieszkaniem to za mało.

Wiem też, że niektóre 30latki strasznie potrafią brzydko mówić o łysiejących facetach.

Jeżeli po tej pracy Twoim jedynym zajęciem będzie piwo, żona i dzieci mają Ci nie przeszkadzać, bo jesteś zmęczony, to TAK, to za mało. 

A to dziwne bo ja mam sztuczne rzęsy i paznokcie i  nieślubne dziecko i wyszłam za mąż za dość zamożnego i bardzo kochającego faceta dwa lata temu. Znam wielu fajnych ludzi z poważnymi zamiarami, gdyby była legalna poligamia, to jutro  bym miała  3 meżów. Coś z Tobą nie tak. 

4 minuty temu, Gość nie wiem napisał:

Ale czy to grzech, że jestem ambitna, że lubię swój zawód? 

Nie wiem, czy to jest aż ta przerażające, że chcę rano zjeść śniadanie z mężem i dziećmi, potem pojechać do pracy, wrócić z niej, poopowiadać mężowi jak było w pracy, co mnie dziś spotkało, pobawić się z dziećmi,  w weekendy wspólnie wypoczywać?

Faceci, czy pracujące kobiety to taki szok dla Was?

Chcę pracować, ale po pracy chcę się najzwyczajniej w świecie do kogoś DOROSŁEGO  przytulić

To nie grzech, to Po prostu mało atrakcyjne. 

Śniadanie ,  jeśli będziecie o różnej porze wychodzić to zapomnij.  Rano to jest gonitwa, łazienka, dzieci, coś między czasie do zjedzenia.  No chyba że żona nie pracuje wtedy jest na wszystko czas.

Opowiadanie po pracy o pracy, codziennie.....omg

1 minutę temu, Gość Gość Patka napisał:

A to dziwne bo ja mam sztuczne rzęsy i paznokcie i  nieślubne dziecko i wyszłam za mąż za dość zamożnego i bardzo kochającego faceta dwa lata temu. Znam wielu fajnych ludzi z poważnymi zamiarami, gdyby była legalna poligamia, to jutro  bym miała  3 meżów. Coś z Tobą nie tak. 

Przyjmuję i taką diagnozę   

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To nie grzech, to Po prostu mało atrakcyjne. 

Śniadanie ,  jeśli będziecie o różnej porze wychodzić to zapomnij.  Rano to jest gonitwa, łazienka, dzieci, coś między czasie do zjedzenia.  No chyba że żona nie pracuje wtedy jest na wszystko czas.

 

Opowiadanie po pracy o pracy, codziennie.....omg

cóż, w takim razie jestem mało atrakcyjna     

4 minuty temu, Gość nie wiem napisał:

cóż, w takim razie jestem mało atrakcyjna     

Kolejny żonk z tym weekendem. Z dziećmi i mężem.....mąż chciałby weekend tylko z Tobą

 Na weekend chce mieć żonę, matka to bądź w tygodniu. A jak kobieta mówi wspólny weekend z dziećmi i mężem oznacza to, wspólnie będziemy skakać wokół dzieci. 

Widać że jesteś mało doświadczona, 

49 minut temu, Gość Gość napisał:

A propos dziwnosci kobiet. 

Na początku maja poznałem kobiete która stwierdziła że jestem zbyt dla niej poważny. Tylko dlatego że nie chciałem z nią iść do klubu w środku tygodnia.  Mogę tylko w weekendy

Tydzień temu usłyszałem że jestem chyba  bardzo rozrywkowym i mało poważnym chłopakiem skoro sobotni wieczór spędzam w klubie z kolegami .

Mmm słodziak, umów się że mną:)

Jak chcesz na prawdę znaleźć wiernego męża to zacznij jeździć na popularne pielgrzymki do sanktuariów Maryi, np.: Licheń, Częstochowa ... Tam wielu samotnych odnajduje siebie.  Stamtąd przywożą swych narzeczonych, przyszłych mężów.

Witaj autorki. Łącze się w bólu poszukiwań. Usilnie szukam.......dobra szukałam, dałam sobie spokój. Szukałam 1,5 roku. Portale(różne), speed datingi. Było dużo randek. Dziś po roku odkąd się poddałam wiem, że za szybko ocenialam i skreślam. Nie w każdym przypadku, w niektórych było widać od razu, że z facetem coś jest nie tak. Ale w jednym przypadku  mimo aż 3 randek zrezygnowałam z Kogoś, teraz żałuję. Za szybko. 

Nie żałuję na pewno, że próbowałam. Kiedyś nie powie mi nikt ze siedziałam i czekałam na księcia na białym koniu. Robiłam coś. A teraz....kiedy już odpuściłam....i chyba się z tym pogodziłam czuje prawie spokój. Jeszcze trochę i zupełnie się pogodzę. Dla facetów jestem niewidzialna. Cos musi być że mną nie tak....coś czego nie jestem świadoma. Ok jest puszysta, ale i większe mają kogoś. Ładna, miła, grzeczna, naturalna bez sztucznych rzęs i paznokci, z pracą na poziomie, wykształcona, idealna do prowadzenia domu, dobrze gotuje, kobieca. Ale nie, nikt nawet nie spojrzy o zagadaniu mowy nie ma. Z resztą ja nawet nie trafiają wolnych, sami żonaci z rodzinami. Wtedy na nich patrzę na żonę i myślę: w czym ona jest lepsza, czego ja nie mam.

Ale też tak myślę no nie kazdemu jest to pisane. Muszą być też stare panny o których będzie się gadać.....Najbardziej to żałuję tego że wciąż jestem dziewicą i nie będę miała dziecka. Umrę, zniknę i nie zostanie po mnie nic. Nawet pamięć:(.

39 minut temu, Gość introwertyk z wyboru ludzi napisał:

I w gronie swoich znajomych nie masz żadnego fajnego faceta? Znajomi znajomych też nikogo takiego nie znają?

Gdybym ja miał jakichkolwiek znajomych, to pewnie bym znalazł dziewczynę, ale nie mam, bo ludzie mnie nie lubią, mimo że jestem otwarty, miły, kulturalny i pomocny, mam pasje i poczucie humoru...

Ze mną się umów

26 minut temu, Gość Gość Patka napisał:

A to dziwne bo ja mam sztuczne rzęsy i paznokcie i  nieślubne dziecko i wyszłam za mąż za dość zamożnego i bardzo kochającego faceta dwa lata temu. Znam wielu fajnych ludzi z poważnymi zamiarami, gdyby była legalna poligamia, to jutro  bym miała  3 meżów. Coś z Tobą nie tak. 

Zazdroszcze

16 minut temu, Gość Gość napisał:

Kolejny żonk z tym weekendem. Z dziećmi i mężem.....mąż chciałby weekend tylko z Tobą

 Na weekend chce mieć żonę, matka to bądź w tygodniu. A jak kobieta mówi wspólny weekend z dziećmi i mężem oznacza to, wspólnie będziemy skakać wokół dzieci. 

Widać że jesteś mało doświadczona, 

To dzieci mamy w kosmos wysłać na weekend?

Wiesz, teraz 80% ma dzieci tylko dla 500+ i są złem koniecznym by je mieć. Rośnie nam patologiczne społeczeństwo. Więc się nie dziw że w weekendy dzieci mają "zniknąć". 

14 minut temu, Gość Autorko a może faceci napisał:

czują, że jesteś kłoda w łóżku, która brzydzi się oralem i analem?

Haha, tak może być   To na pewno to!     

4 minuty temu, Gość nie wiem napisał:

To dzieci mamy w kosmos wysłać na weekend?

Myślę, że jesteś fajna, wartościową dziewczynom na poziomie i takiego faceta szukaj na tym forum takiego nie znajdziesz.

Przed chwilą, Gość nie wiem napisał:

Haha, tak może być   To na pewno to!     

Na pewno. I potencjalny facet który nie podchodzi i nie zagaduje "wyczytuje" to z linii brwi które układają się w K jak Kłoda;););)

przestań szukać. myśl pozytywnie. miej wyjeebkę

wtedy się znajdzie 

4 minuty temu, Gość Takasobiejedna napisał:

Wiesz, teraz 80% ma dzieci tylko dla 500+ i są złem koniecznym by je mieć. Rośnie nam patologiczne społeczeństwo. Więc się nie dziw że w weekendy dzieci mają "zniknąć". 

Nie uważam siebie za patologię, a dziecko będziemy mieli, jeżeli oboje będziemy tego chcieć, a nie że wypada, bądź się opłaca.   

4 minuty temu, Gość Kobieta30plus napisał:

Ok jest puszysta

To wystarczy, uwierz. Ja mając 19 lat, ważąc ok 60 kg przy wzroście 163 cm (nosiłam górę ciuchów w rozmiarze 36, w talii miałam jakieś 70 cm) słyszałam od niezbyt przystojnego zalotnika sugestie, że powinnam schudnąć, to co powiedzieć teraz jak ważę dużo więcej i mam 30 lat na liczniku? Musiałabym schudnąć do ok 50 kg, wylaszczyć się, dobrze by było zrobić do tego cycki (przy takiej wadze to pewnie nosiłabym stanik max 70b). A dodam, że brzydka nie jestem, teraz z racji na nadwagę cyc mam raczej solidny (75h) mam "modny" tyłek (coś a la Nicki Minaj ale to gratka głównie dla ciemnoskórych), długie włosy i jest posucha. Na żadnych portalach się nie rejestruję, bo szczerze mówiąc obawiam się porażek a i tak moja samoocena a przynajmniej ta dotycząca wyglądu nie jest wysoka. Oczywiście się odchudzam (jak przez znaczną część życia), od ubiegłego roku zrzuciłam jakieś 9 kg, ale co z tego, skoro i tak jest mnie dużo za dużo. Do twgo prawdopodobnie mam obrzęk tłuszczowy przez co mam nieproporcjonalnie masywne kończyny. No na faceta szans nie mam i tyle. Zresztą widzę, że im niższe BMI tym dziewczyna ma większe powodzenie. Rzekłabym że niedowaga wciąż na topie. A jeśli  dziewczyna w większym rozmiarze ma spore powodzenie to jest ona nieprzeciętnie ładna, zgrabna, biuściasta i ubiera się bardzo kobieco.

Przed chwilą, Gość djgksgjsdfhd napisał:

przestań szukać. myśl pozytywnie. miej wyjeebkę

wtedy się znajdzie 

Sorrki ale nie;). Mam wyjebke i nic, pustynia. 

3 minuty temu, Gość Gosci napisał:

Myślę, że jesteś fajna, wartościową dziewczynom na poziomie i takiego faceta szukaj na tym forum takiego nie znajdziesz.

3 minuty temu, Gość Takasobiejedna napisał:

Na pewno. I potencjalny facet który nie podchodzi i nie zagaduje "wyczytuje" to z linii brwi które układają się w K jak Kłoda;););)

hahaha  teraz już wszystko jasne!!! 

3 minuty temu, Gość djgksgjsdfhd napisał:

przestań szukać. myśl pozytywnie. miej wyjeebkę

wtedy się znajdzie 

Ona ona ona 30

Nie przekonuje mnie to bo większe, grube i brzydkie, zaniedbane mają facetów, mężów i dzieci. To nie to, a przynajmniej nie tylko to, bo na pewno ma to wpływ.

3 minuty temu, Gość nie wiem napisał:

 

Nie uważam siebie za patologię, a dziecko będziemy mieli, jeżeli oboje będziemy tego chcieć, a nie że wypada, bądź się opłaca.   

Ja to pisałam do tego co napisał ktoś wyżej że w weekend mamy być kobietami a nie matkami. Czyli dzieci mają zniknąć. Nie do Ciebie, ani Cię nie ocenialam.

1 minutę temu, Gość Takasobiejedna napisał:

Ja to pisałam do tego co napisał ktoś wyżej że w weekend mamy być kobietami a nie matkami. Czyli dzieci mają zniknąć. Nie do Ciebie, ani Cię nie ocenialam.

 

aaaaa ok!! Sorry!    

3 minuty temu, Gość Kobieta30plus napisał:

Nie przekonuje mnie to bo większe, grube i brzydkie, zaniedbane mają facetów, mężów i dzieci.

Tak, zgadza się, ale podejrzewam, że usidliły tych mężów jak wyglądały inaczej. Poza tym prawdopodobnie są z braku laku i sielanki w takich małżeństwach nie ma, ale to moje domysły.

Ja oczywiście zdaję sobie spr że znaczna część małżeństw które wydają się super są super tylko na pokaz. A każde z małżonków dusi się i/lub ma podwójne życie i/lub depresje i/lub ucieka w pracę, uzależnienia i daliby wszystko by cofnąć czas i być samemu i mieć sw spokój. Ale są ze sobą że strachu, przyzwyczajenia, wygody, ze wzgl na dzieci, że wzgl na to co inni powiedzą i tak marnują sobie życie. Przykre ale prawdziwe. Więc na co nam to?

Inna kwestia która przyszła mi do głowy teraz:). Niedziela, dzień wolny, my wolne, zamiast iść szukać zdać się na los siedzimy w domu przed komp, telefonem a kafe. To dopiero żałosne;)

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A propos dziwnosci kobiet. 

Na początku maja poznałem kobiete która stwierdziła że jestem zbyt dla niej poważny. Tylko dlatego że nie chciałem z nią iść do klubu w środku tygodnia.  Mogę tylko w weekendy

Tydzień temu usłyszałem że jestem chyba  bardzo rozrywkowym i mało poważnym chłopakiem skoro sobotni wieczór spędzam w klubie z kolegami .

59 minut temu, Gość nie wiem napisał:

Słuchaj, faceci z mojego towarzystwa są już niestety zajęci...

To może jest jednak jakiś powód, dlaczego Cię nie lubią?  Niemożliwe, że to się dzieje ot tak

 

 

No właśnie możliwe. Zawsze inicjuję kontakt, ale jestem ignorowany.