Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Dama kameliowa

Ona i On dla siebie zwariowali.Prawdziwie i szczerze kochamy tylko raz w życiu.

Polecane posty

Gość Dama kameliowa

Historia jest piękna, bo jest prawdziwa. Przepełniona wachlarzem emocji, które poruszają każdego.Ilu z Was coś takiego przeżyło albo przeżywa???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Moim zdaniem to kłamstwo. Każda moja miłość była prawdziwa, szczera i inspirująca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zgadzam się

Jako kobieta kochałam tak prawdziwie i szalenie raz, reszta to były namiastki uczucia.Skoro Kiss potrafisz tak szczerze kochac wiele osób to nie wiele wiesz o prawdziwej miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

To chyba Ty nie potrafisz szczerze kochać. Można kochać nawet wiele osób naraz, różną miłością, np. siostrzaną.
Każda moja miłość była szczera i prawdziwa, natomiast czuję, że obecna jest do właściwej osoby. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość123

Dziewczyny mogłybyście pisać ile lat miałyście kiedy poznałyście te osoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dama kameliowa
Przed chwilą, Gość Kiss napisał:

To chyba Ty nie potrafisz szczerze kochać. Można kochać nawet wiele osób naraz, różną miłością, np. siostrzaną.
Każda moja miłość była szczera i prawdziwa, natomiast czuję, że obecna jest do właściwej osoby. 😉

Nie mówimy tu o miłości rodzicielskiej, siostrzanej, przyjacielskiej itp..tylko o uczuciu pełnym namiętności, tęsknoty do jednej osoby.Współczuję tej Twojej właściwej osobie, bo chyba nie zdaje sobie sprawy jak ogromne masz serce i dla Ciebie słowo "kocham"znaczy tyle co dzień dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość port

tylko raz - gdy wymieszałem wódkę z mlekiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
6 minut temu, Gość Dama kameliowa napisał:

Nie mówimy tu o miłości rodzicielskiej, siostrzanej, przyjacielskiej itp..tylko o uczuciu pełnym namiętności, tęsknoty do jednej osoby.Współczuję tej Twojej właściwej osobie, bo chyba nie zdaje sobie sprawy jak ogromne masz serce i dla Ciebie słowo "kocham"znaczy tyle co dzień dobry

Zatem Ty masowo spotykałaś się z osobami, do których nie czułaś żadnej namiętności, za którymi nie tęskniłaś, tak? Takie spotkania z braku laku, bo będziesz starą panną?
No cóż, ja tak nie robiłam. Moje uczucia były szczere, a każdy związek trwał lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dama kameliowa
5 minut temu, Gość Kiss napisał:

Zatem Ty masowo spotykałaś się z osobami, do których nie czułaś żadnej namiętności, za którymi nie tęskniłaś, tak? Takie spotkania z braku laku, bo będziesz starą panną?
No cóż, ja tak nie robiłam. Moje uczucia były szczere, a każdy związek trwał lata.

Nie toleruję masówki, nie sypiam z facetami dla sportu, nie spotykam się z kimś, bo mi się nudzi.Miałam kilka związków w życiu,stawiam na jakość,a nie ilość.Kochałam,ale to była namiastka uczucia, a nie eksplozja emocji,zawsze czegoś brakowało, tej iskry, która porusza każdą część ciała..a to poczułam tylko przy jednej osobie.I wiem,że nigdy nikogo tak już nie pokocham.Dlatego wierzę i wiem z własnego doświadczenia,że istnieje jedna prawdziwa miłość, a tamte to tylko  uczucia namiastki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Dama kameliowa napisał:

Nie mówimy tu o miłości rodziciTYelskiej, siostrzanej, przyjacielskiej itp..tylko o uczuciu pełnym namiętności, tęsknoty do jednej osoby.Współczuję tej Twojej właściwej osobie, bo chyba nie zdaje sobie sprawy jak ogromne masz serce i dla Ciebie słowo "kocham"znaczy tyle co dzień dobry

Ty, zacznij się modlić a Bóg da ci światło co do twojej fałszywej miłości, ja już je mam jak cie czytam...Kobieto, na świecie istnieje dobro i zło a ty nie masz pojęcie jak diabeł miesza w miłości, zamydla oczy, jakie stany powoduje...po to, by np. rozbić rodzinę, księdza wyciągnąć z kapłaństwa, zabrać ojca dzieciom itd...

Powiedz choć raz:

"Światłem niech będzie mi Krzyż Święty,

a nigdy wodzem smok przeklęty.

Idź precz szatanie, duchu złości, 

nigdy mnie nie kuś do marności.

Złe to, co proponujesz mi.

Sam swoją truciznę pij!"

x

Idź precz szatanie, duchu złości, 

nigdy mnie nie kuś do fałszywej miłości!!!

 

zmów 500 Różańców, jeśli ta miłość pozostanie, ja uwierzę w nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
20 minut temu, Gość Dama kameliowa napisał:

Nie toleruję masówki, nie sypiam z facetami dla sportu, nie spotykam się z kimś, bo mi się nudzi.Miałam kilka związków w życiu,stawiam na jakość,a nie ilość.Kochałam,ale to była namiastka uczucia, a nie eksplozja emocji,zawsze czegoś brakowało, tej iskry, która porusza każdą część ciała..a to poczułam tylko przy jednej osobie.I wiem,że nigdy nikogo tak już nie pokocham.Dlatego wierzę i wiem z własnego doświadczenia,że istnieje jedna prawdziwa miłość, a tamte to tylko  uczucia namiastki.

No widzisz, a ja nie kochałam namiastką uczucia, tylko prawdziwie. Za każdym razem. By the way, eksplozja uczuć, taka romantyczna miłość, to nie jest zdrowe uczucie, a chore. Innymi słowy, bardziej uzależnienie niż miłość. Ergo, nie umiesz kochać, tylko albo chodzisz z osobami, do których mało co czujesz, albo uzależnienie. I tyle tylko. Do psychiatry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dama kameliowa
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Ty, zacznij się modlić a Bóg da ci światło co do twojej fałszywej miłości, ja już je mam jak cie czytam...Kobieto, na świecie istnieje dobro i zło a ty nie masz pojęcie jak diabeł miesza w miłości, zamydla oczy, jakie stany powoduje...po to, by np. rozbić rodzinę, księdza wyciągnąć z kapłaństwa, zabrać ojca dzieciom itd...

Powiedz choć raz:

"Światłem niech będzie mi Krzyż Święty,

a nigdy wodzem smok przeklęty.

Idź precz szatanie, duchu złości, 

nigdy mnie nie kuś do marności.

Złe to, co proponujesz mi.

Sam swoją truciznę pij!"

x

Idź precz szatanie, duchu złości, 

nigdy mnie nie kuś do fałszywej miłości!!!

 

zmów 500 Różańców, jeśli ta miłość pozostanie, ja uwierzę w nią.

Moja miłość jest daleko ode mnie, w innym kraju,więc nie muszę odmawiać różańca,bo nigdy nie będziemy razem.A co do rozbitej rodziny to jak ludzie się męczą ze sobą to lepiej żeby rodzice poukładali sobie życie  a nie dzieci widziały ciągłe kłótnie i brak szacunku do siebie rodziców.Sama pochodzę z rozbitej rodziny i jestem wdzięczna rodzicom,że sie nie męczyli dla dobra dzieci-bo co to za dobro,jak nie kochali się..tylko rozwód i każde jest szczęśliwe z kimś innym co nie znaczy,że nie mam ojca i matki.bo nikt mi jej. go nie zabrał.Tak samo mnie kochają, więc takie pitolenie jest bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

Jesteście bandą z totalnie wypranymi mózgami. To o czym piszecie to, ZAKOCHANIE czyli stan, który trwa zwykle do dwóch lat związku. Prawdziwa miłość nie niszczy zdrowia, a to co proponujecie jest destrukcyjne. Miłość to przede wszystkim spokój, poczucie bezpieczeństwa, szczęście, że druga osoba śpi obok. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość Dama kameliowa napisał:

Moja miłość jest daleko ode mnie, w innym kraju,więc nie muszę odmawiać różańca,bo nigdy nie będziemy razem.A co do rozbitej rodziny to jak ludzie się męczą ze sobą to lepiej żeby rodzice poukładali sobie życie  a nie dzieci widziały ciągłe kłótnie i brak szacunku do siebie rodziców.Sama pochodzę z rozbitej rodziny i jestem wdzięczna rodzicom,że sie nie męczyli dla dobra dzieci-bo co to za dobro,jak nie kochali się..tylko rozwód i każde jest szczęśliwe z kimś innym co nie znaczy,że nie mam ojca i matki.bo nikt mi jej. go nie zabrał.Tak samo mnie kochają, więc takie pitolenie jest bez sensu.

W jakim kraju? I dlaczego nie mozecie byc razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dama kameliowa
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

W jakim kraju? I dlaczego nie mozecie byc razem?

Dostał kontrakt  w Stanach,jest lekarzem.Ja za bardzo kocham rodzinę,inną miłością i nie odważyłabym się tak daleko wyjechać,wiec nigdy nie będziemy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Ania napisał:

Jesteście bandą z totalnie wypranymi mózgami. To o czym piszecie to, ZAKOCHANIE czyli stan, który trwa zwykle do dwóch lat związku. Prawdziwa miłość nie niszczy zdrowia, a to co proponujecie jest destrukcyjne. Miłość to przede wszystkim spokój, poczucie bezpieczeństwa, szczęście, że druga osoba śpi obok. 

zgadzam się 

Przeżyłam już różne stany, wręcz fale uczuć i nigdy za tym nie szłam, bo wiedziałam, że to zwiastuny rozczarowania

Miłość na jedno oblicze: zawsze pragnie dobra i nigdy nie wyrządza zła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana
4 minuty temu, Gość gość napisał:

zgadzam się 

Przeżyłam już różne stany, wręcz fale uczuć i nigdy za tym nie szłam, bo wiedziałam, że to zwiastuny rozczarowania

Miłość na jedno oblicze: zawsze pragnie dobra i nigdy nie wyrządza zła. 

Ja chce dobra. Chce go wyciagnac z cpania. On nie ma nic, stracil prace, mieszkanie. Moglabym go przygarnac i utrzymywac dopoki nie stanie na nogi.

Nie wiem co sie z nim dzieje, dwa telefony powylaczane od 2 miesiecy. Podejrzewam ze siedzi w areszcie, moze nawet dostanie wyrok. Moge czekac tylko zebym chociaz wiedziala ile i na co. To co sie zadzialo miedzy nami zdarza sie tylko raz.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zalamana
35 minut temu, Gość Ania napisał:

Jesteście bandą z totalnie wypranymi mózgami. To o czym piszecie to, ZAKOCHANIE czyli stan, który trwa zwykle do dwóch lat związku. Prawdziwa miłość nie niszczy zdrowia, a to co proponujecie jest destrukcyjne. Miłość to przede wszystkim spokój, poczucie bezpieczeństwa, szczęście, że druga osoba śpi obok. 

Zeby byla milosc to musi byc zakochanie. Tez bym chciala zeby on spal obok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
1 godzinę temu, Gość Ania napisał:

Jesteście bandą z totalnie wypranymi mózgami. To o czym piszecie to, ZAKOCHANIE czyli stan, który trwa zwykle do dwóch lat związku. Prawdziwa miłość nie niszczy zdrowia, a to co proponujecie jest destrukcyjne. Miłość to przede wszystkim spokój, poczucie bezpieczeństwa, szczęście, że druga osoba śpi obok. 

To jest zakochanie romantyczne z elementami uzależnienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×