Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Student

Czemu dziewczyny patrzą na ,,zaradność" ?

Polecane posty

Gość Frut

Wybierz właściwą odpowiedź 

-bo same są niezaradne (bążur gołodüpkę nieruszę)

-bo lecą na wysokie Ali Mendy czesane (bążur bobas rośnię)

-bo chcą leżeć düpą do góry przed My jak Myłość (bążur oglądnę)

-bo sprawia im radość dzień w którym on przynosi wypłatę aby odciąć swoją część (bążur żeruję)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertt
9 minut temu, Gość Gość napisał:

A czy wy już wiecie że ziemia nie jest płaską? Bo zachowujwcie się jakbyście przed chwilą odkryli że kobiety to materialistki, a to chyba wiedza na poziomie podstawówki. 

Nie zmienicie tego. Trzeba zarabiać, mieć kasę i dzięki kasie, i kilku innym rzeczom, czynić sobie kobiete poddana :))

owszem,trzeba zarabiać ale kobietę którą sie kupuje za kasę mozna traktowac co najwyej jak k...ę anie partnerkę.

Kobietę któa sama umie na siebie zarobić i dzieli się wydatkami po równo i szanuje pieniadze jak najbardziej warto zdobywać. Pasozytom  i nieobom zdecydowane NIE. Nie zarabiam kasy po to by wydawać na kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
11 minut temu, Leżaczek napisał:

1 minutę temu, Bolek napisał: Co wy tutaj piszecie? Zaradny facet nie ma problemu wydać 100 czy dwie dziennie a co weekend 1000? Policzmy to wychodzi 6000 miesięcznie na zachcianki kobiety, do tego wszystkie media i opłaty no i jedzenie to musi zarabiać minimalnie 12tys.

hahahaha ...ki myślą że każda znajdzie se milionera - wiekszosc facetów w polsce zarabia przeciętnie i z zaradnoscia nie ma to nic wspólnego bo to rynek dyktuje płace a nie jakaś "zaradność" któa g...o znaczy.:D ...ki myślą że zyją w Stanach czy monte Carlo jprd większosc ludzi zarabia koło 2,5-3 tys i to nie zawsze a tym sie marzy prezes który kosi 200 tys miesiecznie i na takie jak one sprzątaczki nie zwróci uwagi:D Weż się sama za siebie ...ko jedna z drugą, rusz doooope i do pracy zaiwaniaj ,rób dobre studia,pracuj na nie,nikt nie będzie na ciebie łozył pasozytnicza meduzo - dużo kłapiecie ozorami jaki to facet być powinien tylko póki co nadal jesteście same bo nikt nie chce roszczeniowej g...o umiejacej ...ki któa nawet nie potrafi obiadu ugotować. do niczego się nie nadajecie i wasze miejsce jest ma złomowisku - beka z was i polew i nie filozofujcie tu na temat facetów bo faceci są rózni,jak ktoś woli oszczedzać to dobrze to o nim swiadczy niz wydawac na kobietę któa nic od siebie nie daje a pod wpływem nastroju może odejsć do innego. Nikt nie inwestuje w niepewną inwestycję tylko taka któa mu sie zwróci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie podoba mi się wasze podejście do pieniędzy, zarówno kobiet i mężczyzn.

Kobiety chciałyby pozwalać kasę jakby jutra nie było, faceci ciulac na mieszkania i jakieś podstawowe rzeczy.

Słyszeliście o czymś takim jak inwestycje, jak wlasna firma, własny biznes?  I wtedy czasowe oszczędzanie czy zaciągnięcie pasa ma sens i jest jak najbardziej wskazane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość dfd napisał:

I jeszcze jedno. Macie jakaś naiwna wiarę w to że kobiecie wystarczy by była ładna by mogła usidlić bogatego ,przystojnego faceta. Zapamiętajcie sobie ...ko jedna z drugą, bogaty i ogarniety facet co umiał zarobić dobrą kasę nie weźmie pierwszej lepsze za żone z brzegu tylko dlatego że jest szupła,wypnie pierś i zrobi maślane oczy. Weźmie podobną sobie ,bo patrzy na to z kim zwiazek jest opłacalny i przyniesie wieksze korzyści majatkowe. Mezalianse są na tyle rzadkie że zdarzaja sie praktycznie w bajkach ( i Harlekinach które ogólnie są g....em dla takich ...ek i tępych naiwniaczek jak te z kafe).Skoro bogata babka nie spojry na goodupca czemu naiwnie wierzycie w to że facet z kasą weźnie nieudacznicę/gołodooope damską?:)

Jeżeli juz weżmie to do niezobowiazującego seksu i zostawi.

Owszem są przypadki , tyle że niezwykle rzadkie że biedna laska uchwyci kogoś zamożniejszego od niej. Ale ziałą to na ogól na tej zasadie że facet szuka kucharki i krowy rozpłodowej na swoje dzieci - zamyka ją potem pod kluczem,wydziela kasę,nie szanuje i do tego zdradza bo taka kobieta jest kompletnie ubezwłasnowolniona finansowo i materialnie. Nikt nie szanuje takich kobiet bo ogólnie osób kompletnie zależnych,bluszczy nikt nie szanuje.

Takze max co was czeka z waszą roszczeniową postawą to złapanie takiego faceta za nogi i trzymanie,a po pewnym czasie zamienicie sie w skapcaniałe,leniwe gflądry domowe z nadwagą i pretensjami,że facet zdradza i jako mąż nie szanuje. Beka z was ale od prawieków kobiety były głupie i niczego nie potrafiły się nauczyć ani wyciągać wniosków z błędów.

Człowieku gdzie Ty żyjesz? Już Ci pisalam, bogaci mężczyźni biorą za żony wykształcone, mądre i piękne kobiety (które mają wysokie zarobki bądź wysoki potencjał zarobkowy, czyli bez faceta zylyby sobie na wysokim poziomie), po czym kobiety te albo pracują dla przyjemności albo nie pracują, bo facet jest odpowiedzialny za finanse rodziny, nie one. One wydają pieniądze zarobione przez męża. U mnie w domu jest tak, że moja (wysoka) pensja jest "na waciki", a opłaty, rachunki, jedzenie, wakacje, ubrania, pensje pomocy domowych, wszystko to jest płacone że wspólnego konta które jest zasilane z wypłaty męża. I on jest dumny z tego że zarabia tyle że nas utrzyma, i odłoży, i zainwestuje. Bo jest prawdziwym facetem, a nie zakompleksionym, bojącym się kobiet, żałosnym wymoczkiem który tylko czeka aż ktoś go oszuka, wykorzysta i porzuci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Człowieku gdzie Ty żyjesz? Już Ci pisalam, bogaci mężczyźni biorą za żony wykształcone, mądre i piękne kobiety (które mają wysokie zarobki bądź wysoki potencjał zarobkowy, czyli bez faceta zylyby sobie na wysokim poziomie), po czym kobiety te albo pracują dla przyjemności albo nie pracują, bo facet jest odpowiedzialny za finanse rodziny, nie one. One wydają pieniądze zarobione przez męża. U mnie w domu jest tak, że moja (wysoka) pensja jest "na waciki", a opłaty, rachunki, jedzenie, wakacje, ubrania, pensje pomocy domowych, wszystko to jest płacone że wspólnego konta które jest zasilane z wypłaty męża. I on jest dumny z tego że zarabia tyle że nas utrzyma, i odłoży, i zainwestuje. Bo jest prawdziwym facetem, a nie zakompleksionym, bojącym się kobiet, żałosnym wymoczkiem który tylko czeka aż ktoś go oszuka, wykorzysta i porzuci. 

ty sama masz wacik zamiast głowy 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilo

rozrzutne i pazerne harpie - dobrze że jestem sam,lepiej być samemu niz dawać się skubać (teraz mi wyjedzcie że jestem gołodupcem - nie nie jestem gołodupcem, co nie oznacza że jestem naiwnym rozrzutnym frajerem który za jakis czas moze zostać sam i do tego spłukany).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
15 minut temu, Bolek napisał:

To teraz napisz procentowo ile procent waszej całej kasy wydajesz na waciki, bo gwarantuje ci że jeśli przekroczysz ileś procent budżetu domowego to zacznie się facet burzyć. Kwotowo może to wyglądać różnie w różnych przedziałach zarobkowych ale % są zawsze podobne

Z całej kasy która razem zarabiamy... 37,5% idzie na oszczędności/inwestycje, 25% jest na moje waciki, a reszta jest na życie, opłaty, wakacje, wydatki męża. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
31 minut temu, Bolek napisał:

I jeśli tak jak piszesz pracujesz to jest jak najbardziej OK. Spróbuj jednak nie pracować (od tak z lenistwa żadna ciąża) i wydawać 50% budżetu to twój facet dlatego że mądry i zaradny pogoni cię w cholerę

Hmmmm... Pudło. Maz ma takie plany zawodowe że od listopada nie będę mogła zostać w swojej pracy, będziemy mieszkać po pół roku w dwóch różnych miejscach. Nie będę wtedy pracowała bo jedyną możliwością będzie jakaś praca zdalna i spadek moich zarobków pewnie o 90%. Mąż już teraz namawia mnie żebym odeszła z pracy, bo skoro w listopadzie już pracować nie będę to czemu nie chce sobie poodpoczywac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 minut temu, Leżaczek napisał:

 albo dużo wydajesz na waciki albo małe te oszczędności inwestycje, nie wiem czy każdemu będzie to pasowało by 62,5% przewalic np z 20-40tys miesięcznie, choć na tym poziomie zarobków i tak majątek netto pójdzie w miliony, to jednak można żyć skromnie i 2x szybciej go zbudować. Dlatego też to nie dla mnie, mnie by zaraz zwolniono za te same tanie ciuchy i braki w obnoszeniu się zamoznoscia. Ja to nazywam koszty pracy. 

Wydaje na waciki bardzo dużo ("waciki" to moje motocykle na przykład). 

Widzisz, my nie żyjemy żeby oszczędzać. Kapitał oczywiście budujemy, z myślą o przyszłości i dzieciach, ale zarabiamy po to żeby właśnie nie żyć skromnie, lubimy dobre jedzenie, dobre alkohole, piękne przedmioty, lubimy kupować od projektantów, wyjechać na urlop co dwa miesiące...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Bolek napisał:

Co wy tutaj piszecie? Zaradny facet nie ma problemu wydać 100 czy dwie dziennie a co weekend 1000? Policzmy to wychodzi 6000 miesięcznie na zachcianki kobiety, do tego wszystkie media i opłaty no i jedzenie to musi zarabiać minimalnie 12tys. Ilu mężczyzn tyle w Polsce zarabia? 15%?

Czegos chyba nie zrozumiałeś. Wcale nie 100 czy dwieście dziennie, ani nie tysiąc co weekend, tylko raz na jakiś czas zabrać kobietę na wyjazd weekendowy za 1000 zł, czy postawic tą kolacje za 100 czy 200. Przecież takie rzeczy się nie dzieją dziennie, bo nikt na to czasu nie ma! Poza tym to nie jest przeznaczanie kasy na "zachcianki kobiety", bo jadąc na ten weekend sam dla siebie ma z tego korzyść, coś przeżyje, zwiedzi, zrelaksuje się, miło czas spedzi z osobą, którą kocha.

Gdzie Wy żyjecie? Jak kogoś zapraszacie do siebie, to też żądacie, by Wam oddał połowę kasy za to co w sklepie wydaliście? Mój facet często u mnie bywa, obiadki, kolacje, deserki, śniadanka. Nigdy by mi przez myśl nie przeszło powiedzieć by mi kasę oddał, za to gdy idziemy na miasto to zawsze on płaci. Taka jest rola faceta. Gdyby się o połowę kasy upomniał, to bym chyba się zapadła pod ziemię z żenady....

Takie wyliczanie sie o każdy grosz to jest po prostu WSTYD dla faceta. To trzeba nie mieć ani godności, ani honoru, a już klasy na pewno.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Widzisz, my nie żyjemy żeby oszczędzać.

I tu jest podstawowa róznica w rozumowaniu kobiet - nic nie odkłądacie,swoim dzieciom pewnie też nic nie zostawisz. wątpię czy twój mąż o ile wogóle go masz nic nie odkłada - odpowiedzialny facet zawwsze ma jakąs rezerwę na czarna godzinę, j wiem że żyć i wydawac jest ok ale ludzie nie budują majatkó na rozrzutnosci tylko oszczędzaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość dfd napisał:

I tu jest podstawowa róznica w rozumowaniu kobiet - nic nie odkłądacie,swoim dzieciom pewnie też nic nie zostawisz. wątpię czy twój mąż o ile wogóle go masz nic nie odkłada - odpowiedzialny facet zawwsze ma jakąs rezerwę na czarna godzinę, j wiem że żyć i wydawac jest ok ale ludzie nie budują majatkó na rozrzutnosci tylko oszczędzaniu.

Ludzie nie budują majątków na oszczędzaniu tylko na inwestowaniu, oszczędzając to można się dorobić mieszkania albo domku jednorodzinnego, a to żaden majątek. 

My już mamy co dzieciom zostawić, chociaż dzieci jeszcze nie mamy, napisałam wyraźnie że odlkadamy/inwestujemy prawie 40% wspólnych zarobków czyli ponad dziesięć razy tyle ile zarabia przeciętny Kowalski. Nie zmienia to faktu, że nie żyjemy dla oszczędzania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość dfd napisał:

I tu jest podstawowa róznica w rozumowaniu kobiet - nic nie odkłądacie,swoim dzieciom pewnie też nic nie zostawisz. wątpię czy twój mąż o ile wogóle go masz nic nie odkłada - odpowiedzialny facet zawwsze ma jakąs rezerwę na czarna godzinę, j wiem że żyć i wydawac jest ok ale ludzie nie budują majatkó na rozrzutnosci tylko oszczędzaniu.

Ludzie w pewnym wieku, jak już mają te mieszkanie czy dom, wszystko jest już urządzone, mają samochód jaki chcą, jeżdzą na wakacje gdzie chcą to oszczedzać nie muszą, bo mają standard życia jaki chcieli, więc mogą z życia korzystać i wydawać na co chcą. Część ludzi już ustawionych finansowo potem np. kupuje sobie jakiś domek letniskowy i sobie tam jeździ na weekend, ktoś sobie kupi np. motor za 20 tys,  ktoś sprzęt fotograficzny za 10 tys, bo na tym to polega, że jak masz kasę to własne marzenia realizujesz, a nie ciśniesz do skarpety wegetując. 

Każdy jeden człowiek , który oszczędza robi to po coś i na coś. Jak już wszystko masz, to możesz na pierdoły wydawać i spelniac swoje fanaberie je zakup rzeźby za 8 koła, którą sobie w ogrodzie postawisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
14 minut temu, Leżaczek napisał:

8 minut temu, Gość Gość napisał: Ludzie w pewnym wieku, jak już mają te mieszkanie czy dom, wszystko jest już urządzone, mają samochód jaki chcą, jeżdzą na wakacje gdzie chcą to oszczedzać nie muszą, bo mają standard życia jaki chcieli, więc mogą z życia korzystać i wydawać na co chcą. Część ludzi już ustawionych finansowo potem np. kupuje sobie jakiś domek letniskowy i sobie tam jeździ na weekend, ktoś sobie kupi np. motor za 20 tys,  ktoś sprzęt fotograficzny za 10 tys, bo na tym to polega, że jak masz kasę to własne marzenia realizujesz, a nie ciśniesz do skarpety wegetując.  Każdy jeden człowiek , który oszczędza robi to po coś i na coś. Jak już wszystko masz, to możesz na pierdoły wydawać i spelniac swoje fanaberie je zakup rzeźby za 8 koła, którą sobie w ogrodzie postawisz.  X ja jeszcze nie mam nawet do emerytury pieniędzy bez pracy więc nawet nie czuje się bezpiecznie finansowo a jeszcze emerytura będzie groszowa i trzeba by mieć a jeszcze nad morzem kupic kwaterę by kwartał sobie przynajmniej mieszkać co roku 😵👋

gdybym tak myślał i wydawał na bzdety to nic bym nie odłożył 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
19 minut temu, Leżaczek napisał:

8 minut temu, Gość Gość napisał: Ludzie w pewnym wieku, jak już mają te mieszkanie czy dom, wszystko jest już urządzone, mają samochód jaki chcą, jeżdzą na wakacje gdzie chcą to oszczedzać nie muszą, bo mają standard życia jaki chcieli, więc mogą z życia korzystać i wydawać na co chcą. Część ludzi już ustawionych finansowo potem np. kupuje sobie jakiś domek letniskowy i sobie tam jeździ na weekend, ktoś sobie kupi np. motor za 20 tys,  ktoś sprzęt fotograficzny za 10 tys, bo na tym to polega, że jak masz kasę to własne marzenia realizujesz, a nie ciśniesz do skarpety wegetując.  Każdy jeden człowiek , który oszczędza robi to po coś i na coś. Jak już wszystko masz, to możesz na pierdoły wydawać i spelniac swoje fanaberie je zakup rzeźby za 8 koła, którą sobie w ogrodzie postawisz.  X ja jeszcze nie mam nawet do emerytury pieniędzy bez pracy więc nawet nie czuje się bezpiecznie finansowo a jeszcze emerytura będzie groszowa i trzeba by mieć a jeszcze nad morzem kupic kwaterę by kwartał sobie przynajmniej mieszkać co roku 😵👋

buhahahaha tylko ile osób w Polsce tak żyje?:D Serio odstaw te hamerykanskie seriale,ty piszesz o 5 proc najbogatszych Polaków co pojawiają sie na listach Forbesa,w życiu ty ani inni szarzy z tego forum i ja im nie dorównamy i nie pisz mi głodnych kawałków ile to ty nie masz bo byś nie siedziała na jakimś forum i wykłócała się i chwaliła ile masz kasy. Luzie jak maja szmal to się nim nie chwala właśnie bo nie muszą a wiadomo jaka w tym kraju zawisc o to że ktoś ma chocby 100 zł więcej.

Te pierdoły to sobie ludzie kupują jak może posiedzą z kilkanaście lat za granicą a i wtedy mże im zabraknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Do tej bogatej pani od wacikow;)

A nie macie potrzeby 'tworzenia" nowych firm czy rozbudowywana istniejącej? Bo mnie w sumie bardziej wakacje i podróże już trochę nudzą, jest to fajne ale o wiele bardziej jara mnie to że kolejny pomysł realizuje. Że coś buduje, że to wychodzi, że pokazuje całemu światu "Tak to powinno dzialac" tak firma powinna być zarządzana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Leżaczek napisał:

Jeszcze jedno jeśli co 15 lat nie wydasz tych pieniędzy to wystarczy tylko 500 mc by po 45 latach mieć milion. 

I masz milion ( co w sumie nie jest duzo) i masz 70 lat.  Zajebiscie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
48 minut temu, Gość dfd napisał:

buhahahaha tylko ile osób w Polsce tak żyje?:D Serio odstaw te hamerykanskie seriale,ty piszesz o 5 proc najbogatszych Polaków co pojawiają sie na listach Forbesa,w życiu ty ani inni szarzy z tego forum i ja im nie dorównamy i nie pisz mi głodnych kawałków ile to ty nie masz bo byś nie siedziała na jakimś forum i wykłócała się i chwaliła ile masz kasy. Luzie jak maja szmal to się nim nie chwala właśnie bo nie muszą a wiadomo jaka w tym kraju zawisc o to że ktoś ma chocby 100 zł więcej.

Te pierdoły to sobie ludzie kupują jak może posiedzą z kilkanaście lat za granicą a i wtedy mże im zabraknąć.

Ja sie właśnie w gronie takich ludzi obracam i to nie jest nic szczególnego. Każdy mój znajomy jakiś biznes prowadzi i poniżej 7-8 tys na miesiąc nie schodzi, a jak dobry miesiąc to i 30 tys jest w stanie wyciągnąć. Drugi partner też na ogól jakiś biznes prowadzi, bo jeden drugiego napędza do działania. Choćby facet biznesmen miał żone fryzjerkę, to mając możliwości finansowe namówi ja do otworzenia własnego salonu i potem to już kolejny biznes się kręci. Taka para ma minimum od 10 tys wzwyż na miesiąc. Mają domy postawiane na kredyt wprawdzie, ale płacąc 2-3 tys kredytu nawet tego nie czują, że płacą ratę.  Reszty nie przewalą na miesiąc, nie ma szans, więc co miesiąc sporo odkładają. By jechać na wczasy nie oszczędzają caly rok, tylko mogą z bieżących dochodów w ciągu miesiaca pojechać. Nie mają już na co kasy wydawac, co chcieli to już kupili, więc np. jeden sobie teraz zrobił zęby za 25 tys. Jechać na mecz do Hiszpanii czy na koncert do Anglii to dla nich jak kupić bilet do kina.

Tak żyje w Polsce klasa średnia, a do prawdziwych milionerów z listy Forbsa, to jeszcze ich lata świetlne dzielą.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja sie właśnie w gronie takich ludzi obracam i to nie jest nic szczególnego. Każdy mój znajomy jakiś biznes prowadzi i poniżej 7-8 tys na miesiąc nie schodzi, a jak dobry miesiąc to i 30 tys jest w stanie wyciągnąć. Drugi partner też na ogól jakiś biznes prowadzi, bo jeden drugiego napędza do działania. Choćby facet biznesmen miał żone fryzjerkę, to mając możliwości finansowe namówi ja do otworzenia własnego salonu i potem to już kolejny biznes się kręci. Taka para ma minimum od 10 tys wzwyż na miesiąc. Mają domy postawiane na kredyt wprawdzie, ale płacąc 2-3 tys kredytu nawet tego nie czują, że płacą ratę.  Reszty nie przewalą na miesiąc, nie ma szans, więc co miesiąc sporo odkładają. By jechać na wczasy nie oszczędzają caly rok, tylko mogą z bieżących dochodów w ciągu miesiaca pojechać. Nie mają już na co kasy wydawac, co chcieli to już kupili, więc np. jeden sobie teraz zrobił zęby za 25 tys. Jechać na mecz do Hiszpanii czy na koncert do Anglii to dla nich jak kupić bilet do kina.

Tak żyje w Polsce klasa średnia, a do prawdziwych milionerów z listy Forbsa, to jeszcze ich lata świetlne dzielą.

 

toś teraz w sen poleciała - i siedzisz na kafe zamiast być w monte carlo i wpierniczać kawior ze swoim lubym:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
14 minut temu, Gość Gość napisał:

Do tej bogatej pani od wacikow;)

A nie macie potrzeby 'tworzenia" nowych firm czy rozbudowywana istniejącej? Bo mnie w sumie bardziej wakacje i podróże już trochę nudzą, jest to fajne ale o wiele bardziej jara mnie to że kolejny pomysł realizuje. Że coś buduje, że to wychodzi, że pokazuje całemu światu "Tak to powinno dzialac" tak firma powinna być zarządzana. 

Tak, mąż ma takie tendencje więc on sobie buduje "imperium", ja nigdy nie miałam takich ambicji, poza pracą zawodową zajmuje się przysłowiowymi "dziećmi w Afryce" i na tym chciałabym się skupić, ale kasa z tego zadna oczywiście. Maz dąży do tego żeby jego praca ograniczała się do kilku godzin miesięcznie, bo nas właśnie podróżowanie nie nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfd
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Tak, mąż ma takie tendencje więc on sobie buduje "imperium", ja nigdy nie miałam takich ambicji, poza pracą zawodową zajmuje się przysłowiowymi "dziećmi w Afryce" i na tym chciałabym się skupić, ale kasa z tego zadna oczywiście. Maz dąży do tego żeby jego praca ograniczała się do kilku godzin miesięcznie, bo nas właśnie podróżowanie nie nudzi.

dobra idż stąd bajkopisarko, taki ten twój mąż prawdziwy jak prawo jazdy jarka 😄

"Imperium" wow i napisz że na całą Polskę a jego luba siedzi na kafe i chwali się przegrywom o tym 😄 takie rzeczy tylko w erze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość dfd napisał:

dobra idż stąd bajkopisarko, taki ten twój mąż prawdziwy jak prawo jazdy jarka 😄

"Imperium" wow i napisz że na całą Polskę a jego luba siedzi na kafe i chwali się przegrywom o tym 😄 takie rzeczy tylko w erze

Lol, on akurat mówi o światowej dominacji, ale na całą Polskę też pewnie zda egzamin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ali g
3 godziny temu, Leżaczek napisał:

21 minut temu, Gość Gość napisał: Ja sie właśnie w gronie takich ludzi obracam i to nie jest nic szczególnego. Każdy mój znajomy jakiś biznes prowadzi i poniżej 7-8 tys na miesiąc nie schodzi, a jak dobry miesiąc to i 30 tys jest w stanie wyciągnąć. Drugi partner też na ogól jakiś biznes prowadzi, bo jeden drugiego napędza do działania. Choćby facet biznesmen miał żone fryzjerkę, to mając możliwości finansowe namówi ja do otworzenia własnego salonu i potem to już kolejny biznes się kręci. Taka para ma minimum od 10 tys wzwyż na miesiąc. Mają domy postawiane na kredyt wprawdzie, ale płacąc 2-3 tys kredytu nawet tego nie czują, że płacą ratę.  Reszty nie przewalą na miesiąc, nie ma szans, więc co miesiąc sporo odkładają. By jechać na wczasy nie oszczędzają caly rok, tylko mogą z bieżących dochodów w ciągu miesiaca pojechać. Nie mają już na co kasy wydawac, co chcieli to już kupili, więc np. jeden sobie teraz zrobił zęby za 25 tys. Jechać na mecz do Hiszpanii czy na koncert do Anglii to dla nich jak kupić bilet do kina. Tak żyje w Polsce klasa średnia, a do prawdziwych milionerów z listy Forbsa, to jeszcze ich lata świetlne dzielą.   X moja siostra tak żyje oboje mieli 20, a teraz mąż ma 12 minimum, tylko właśnie dom za pół miliona na kredyt i do spłaty ponad milion. Zęby zrobią i dzieci na wakacje wezmą. Na tym ich poziom życia się kończy. Większość ciuchów z hm, a kilka na pokaz z diora lakoste. I iphonki oczywiście na abonament bo na raz wydać 8 k x 2 by ich zrujnowalo. Mają dzieci a to kosztuje. Szczerze mówiąc wątpliwości mam czy oszczędzają. Moja siostra nawet nie wie co to lokata a jej mąż lubi drogie alko.

to w sumie co narzekasz? Pewnie siostra cie zrobiła lokajem janem co podaje jajka na twardo lub kupiła ci strych byś sobie grał w te gierki i pornosy oglądał lol leżak masz dobrze a narzekasz baby nie znajdziesz póki u sipstry jak u mamy mieszkasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 23.07.2019 o 23:31, Gość Fajna napisał:

Nie, urwa. Za darmo robić loda. Ty e ogóle rozumiesz co ty piszesz? Chcesz to i pracuj na kogoś za darmo, nikogo to nie interesuje. 

jesteś prostytutką że loda robisz za pieniądze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 24.07.2019 o 00:37, Gość Gość napisał:

Co za pojazd, coś pięknego 🙂 To jest cała puenta tej dyskusji. Gołodupce zakładają na forum tematy, użalając się nad sobą, że kobiety nimi gardzą, a inni gołodupce ich utwierdzają w przeświadczeniu, że to z kobietami jest coś nie tak najwidoczniej, że żadna ich nie chce. Żenada 😂😂😂

Zapamietajcie dobrze. Facet, który ma głowe na karku zarobić potrafi, a i swojej kobiecie nie wylicza, bo wydatku rzędu 200 zł by ja zabrać na kolację nawet w portfelu nie odczuje - taka prawda. 

A ty zabierasz swojego faceta na kolację i płacisz za wszystko? Czy kolejna roszczeniowa pasożytka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 24.07.2019 o 00:47, Gość Gość napisał:

Chłopie Ty nie rozumiesz podstaw - jak kobieta ma wysokie wymagania, to zawsze znajdzie się taki facet, który je spełni. Kobiety swoich aspiracji obniżać nie muszą, tylko wystarczy faceta zmienić 😉 Nikogo nie obchodzi, że ty ich masz za frajerów. Dla Ciebie frajerem jest ten co na kobiecie nie oszczędza, a dla nich frajerem jest gołodupiec mieszkający u mamy, który kobiety nawet nie ma gdzie ani za co zaprosić.

Zawsze znajdzie się taki facet? Chyba w bajkach na dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 24.07.2019 o 01:12, Gość Gość napisał:

Ale Ty możesz pisać i sobie życzyć co tylko chcesz, tyle że świat funkcjonuje inaczej od zarania dziejów i Ty tego nie zmienisz. Możesz sobie fantazjować do woli, że Ci się trafi ustawiona finansowo, atrakcyjna księżniczka, która Twoje poglądy bedzie podzielać, ale masz na to 0,00000001% szans. Jak chcesz się dalej łudzić, to Twoja strata. Widać po Twoich wpisach, że jesteś golodupcem i do tego sknerą, który każdy grosz wylicza. Dzieciom swoim też byś wyliczał mówiąc, że po co dziecku wózek za 1500, skoro można kupić używany za 250 w komisie, a na wczasy zawsze można jechać na najtańsze kwatery lub pociskać "mądrości" życiowe, że Ty w dzieciństwie tego czy tamtego nie miałeś, wiec Twoje dzieci też nie muszą. Kobiety omijają takich sknerów szerokim łukiem, bo tak własnie nieudacznicy życiowi swoje lenistwo tlumaczą. Po co na siłownię skoro można na macie w domu, po co w restauracji jak można w domu upichcić, po co do kina jak można w domu obejrzeć. 

Kolejna kafeteryjna pasożytka i jej "mądrości? Od zarania dziejów kobiety były niżej w hierarchii od mężczyzn, chcesz nadal tego "zarania dziejów", czy tylko tam gdzie ci wygodnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 24.07.2019 o 05:23, Gość Lola114 napisał:

Czytam takie rzeczy i naprawde nie rozumiem. Dlaczego spotkac sie nawet raz z chlopakiem ktory nie chce zaplacic za lody. Pomimo roznic, to facet ma byc facetem i zapewnic rozne rzeczy (od 100 000 lat z hakiem). Zapewniacie miejsce do zycia, przynosicie chlebek i miekkie lozeczko. My mozemy ale nie musimy 😁. I tak to rozumiem

ile was jeszcze Karynek z mentalnością pasożytki jest na tym forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×