Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Student

Czemu dziewczyny patrzą na ,,zaradność" ?

Polecane posty

Gość gość
Dnia 24.07.2019 o 08:47, Gość Gosc napisał:

Ja zarabiam więcej niż Ty. Rzecz w tym że mąż zarabia jeszcze więcej ode mnie i że to na nim spoczywa obowiązek martwienia się o sytuację materialną rodziny. Ja mogę przestać pracować (bezpłatny wychowawczy na przykład) i nic się nie stanie, bo to nie moja broszka robić kasę u nas w domu . Niemniej jednak, za moją pensje utrzymałbym siebie i jego, naszego psa, dom i jeszcze Ciebie, nieudaczniku, więc się nie wychylaj, oszczędzaj sobie pieniążki, wyliczaj wszystko co Ci się opłaca, w życiu z taką mentalnością i tak nigdzie nie dojdziesz. 

Obowiązek martwienia się o sytuację materialną rodziny spoczywa dokładnie po równo na was obojgu. Nie wiesz tego bo masz nasrane we łbie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dnia 24.07.2019 o 12:00, Gość Gość napisał:

Facet ewidentnie żadna kobieta Cię prostu nie chce i nie potrafisz tego przeboleć. Zapewne mnóstwo razy dostałeś kosza, zostałeś zapewne też nie raz wyśmiany i nie umiesz sie z tym pogodzić. Tacy fanatycy jak Ty powinni być izolowani od społeczeństwa, bo widać, że masz z jednej strony straszne parcie, by mieć kobietę, ale taką jakbyś Ty byś chciał wg swoich nierealnych fantazji, a z drugiej frustrację, że nie możesz tego dostać, więc ogolnie wszystkich kobiet za to nienawidzisz. Tacy właśnie psychopaci maja potrzebę by kobiety gwałcić, poniżać, bić i mordować, bo nienawiść do kobiet jako ogółu jest tak silna, że potem przypadkowo spotkaną na drodzę kobietę chcą ukarać za wszystkie zło, które ich ze strony kobiet spotkało.Ty powinieneś być izolowany od społeczenstwa i miec staly dozór policji. Swoją drogą na bank w patologii sie wychowywałeś albo w jakimś domu dziecka, bo niemożliwym jest, by człowiek w normalnej rodzinie wychowany miał tak psychę skrzywioną.

Kolejna domorosła "psycholożka" z Koziej Wólki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Człowieku gdzie Ty żyjesz? Już Ci pisalam, bogaci mężczyźni biorą za żony wykształcone, mądre i piękne kobiety (które mają wysokie zarobki bądź wysoki potencjał zarobkowy, czyli bez faceta zylyby sobie na wysokim poziomie), po czym kobiety te albo pracują dla przyjemności albo nie pracują, bo facet jest odpowiedzialny za finanse rodziny, nie one. One wydają pieniądze zarobione przez męża. U mnie w domu jest tak, że moja (wysoka) pensja jest "na waciki", a opłaty, rachunki, jedzenie, wakacje, ubrania, pensje pomocy domowych, wszystko to jest płacone że wspólnego konta które jest zasilane z wypłaty męża. I on jest dumny z tego że zarabia tyle że nas utrzyma, i odłoży, i zainwestuje. Bo jest prawdziwym facetem, a nie zakompleksionym, bojącym się kobiet, żałosnym wymoczkiem który tylko czeka aż ktoś go oszuka, wykorzysta i porzuci. 

A potem się obudziłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny patrzą na zaradność, bo to cecha, która imponuje. Ale co do utrzymania rodziny, to  w dzisiejszych czasach powinno rozkładać się na oboje partnerów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Obowiązek martwienia się o sytuację materialną rodziny spoczywa dokładnie po równo na was obojgu. Nie wiesz tego bo masz nasrane we łbie.

No akurat u nas inaczej dzielimy się obowiązkami, Ty rob co chcesz i dziel się jak chcesz. Mój mąż chce i potrafi zająć się finansami rodziny, a ja lubię mieć poczucie że pracuje bo tak mi się podoba i w każdej chwili mogę pracę rzucić a mąż tej decyzji przyklaśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

A ty zabierasz swojego faceta na kolację i płacisz za wszystko? Czy kolejna roszczeniowa pasożytka?

Następny który prowadzi tabelkę w excelu "ile wydałem na nią a ile ona na mnie". Nie wiem jakie kr e t y nki wiążą się z takimi facetami, to skrajna nieodpowiedzialność. Ja zawsze myślę o tym co będzie jeśli urodzi im się chore dziecko (odpukac) którym przez lata trzeba się będzie opiekować. Ona z dzieckiem, a ten jej będzie do końca życia wyrzygiwal ile ona jest mu winna za "utrzymanie", do tego będzie się czuł wykorzystywany bo jego 3500 na rękę nie zapewni im życia na poziomie, a więcej nie zarobi przecież- bo ma zero ambicji i oczekiwał zawsze że żona będzie równo połowę wydatków pokrywała. 

A jeśli facet jest ambitny, bystry, ma pomysły na swój rozwój zawodowy, na biznes, to już naprawdę nie potrzeba mu wracać do domu w którym naczynia czekają na umycie, kolacja na zrobienie, a dywany na odkurzenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kobieta
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Następny który prowadzi tabelkę w excelu "ile wydałem na nią a ile ona na mnie". Nie wiem jakie kr e t y nki wiążą się z takimi facetami, to skrajna nieodpowiedzialność. Ja zawsze myślę o tym co będzie jeśli urodzi im się chore dziecko (odpukac) którym przez lata trzeba się będzie opiekować. Ona z dzieckiem, a ten jej będzie do końca życia wyrzygiwal ile ona jest mu winna za "utrzymanie", do tego będzie się czuł wykorzystywany bo jego 3500 na rękę nie zapewni im życia na poziomie, a więcej nie zarobi przecież- bo ma zero ambicji i oczekiwał zawsze że żona będzie równo połowę wydatków pokrywała. 

A jeśli facet jest ambitny, bystry, ma pomysły na swój rozwój zawodowy, na biznes, to już naprawdę nie potrzeba mu wracać do domu w którym naczynia czekają na umycie, kolacja na zrobienie, a dywany na odkurzenie.

Przecież te męskie kreatury tego nie zrozumieją. Poprawię Cie tylko w jednym miejscu - oni żadnych tabelek nie robia, bo zadna kobieta nie chce iść z nimi na randkę 😂 odstraszają wyglądem juz na starcie. Tak to jest jak ludzie sa z patologii. Nie widzą różnicy między zdrowym związkiem odpowiedzialnych ludzi i byciem utrzymanka. Ale im nie wytłumaczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
22 minuty temu, Gość Kobieta napisał:

Przecież te męskie kreatury tego nie zrozumieją. Poprawię Cie tylko w jednym miejscu - oni żadnych tabelek nie robia, bo zadna kobieta nie chce iść z nimi na randkę 😂 odstraszają wyglądem juz na starcie. Tak to jest jak ludzie sa z patologii. Nie widzą różnicy między zdrowym związkiem odpowiedzialnych ludzi i byciem utrzymanka. Ale im nie wytłumaczysz

Nooooo są też kobiety które w imię niezależności finansowej chcą dzielić wszystkie wydatki na pół i mieć własne pieniądze. I wyobrażam sobie że ktoś związany z takim nieodpowiedzialnym dusigroszem powinien faktycznie zadbać o swoją finansowa niezależność bo być zależna od kogoś takiego to musi być dramat. 

W normalnym związku partnerzy są od siebie zależni i to jest zupełnie normalne, ale to wymaga odpowiedniego podejścia, a nie "ja nie wchodzę na twoja działkę, a ty na moją" co też już tutaj padło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 godzin temu, Gość Gosc napisał:

No akurat u nas inaczej dzielimy się obowiązkami, Ty rob co chcesz i dziel się jak chcesz. Mój mąż chce i potrafi zająć się finansami rodziny, a ja lubię mieć poczucie że pracuje bo tak mi się podoba i w każdej chwili mogę pracę rzucić a mąż tej decyzji przyklaśnie.

Frajer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Następny który prowadzi tabelkę w excelu "ile wydałem na nią a ile ona na mnie". Nie wiem jakie kr e t y nki wiążą się z takimi facetami, to skrajna nieodpowiedzialność. Ja zawsze myślę o tym co będzie jeśli urodzi im się chore dziecko (odpukac) którym przez lata trzeba się będzie opiekować. Ona z dzieckiem, a ten jej będzie do końca życia wyrzygiwal ile ona jest mu winna za "utrzymanie", do tego będzie się czuł wykorzystywany bo jego 3500 na rękę nie zapewni im życia na poziomie, a więcej nie zarobi przecież- bo ma zero ambicji i oczekiwał zawsze że żona będzie równo połowę wydatków pokrywała. 

A jeśli facet jest ambitny, bystry, ma pomysły na swój rozwój zawodowy, na biznes, to już naprawdę nie potrzeba mu wracać do domu w którym naczynia czekają na umycie, kolacja na zrobienie, a dywany na odkurzenie.

No to odniosłaś się do pytania że ho ho:) Ale mentalne pasożytki zawsze piszą jakieś brednie nie na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 godzin temu, Gość Kobieta napisał:

Przecież te męskie kreatury tego nie zrozumieją. Poprawię Cie tylko w jednym miejscu - oni żadnych tabelek nie robia, bo zadna kobieta nie chce iść z nimi na randkę 😂 odstraszają wyglądem juz na starcie. Tak to jest jak ludzie sa z patologii. Nie widzą różnicy między zdrowym związkiem odpowiedzialnych ludzi i byciem utrzymanka. Ale im nie wytłumaczysz

Witamy kolejną domorosłą psycholożkę z Koziej Wólki. Ile was tam jeszcze jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xyz

To musi być koszmar być z roszczeniową królewną z drewna z mentalnością pasożyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
15 godzin temu, Gość gość napisał:

No to odniosłaś się do pytania że ho ho:) Ale mentalne pasożytki zawsze piszą jakieś brednie nie na temat.

Odniosłam się do pytania w taki sposób, że tylko umysłowy biedak i dusigrosz będzie zadawał sobie pytanie czy osoby w związku fundują sobie jednakowo kolację, przyglupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×