Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szarotka

Jak zareagować na niespdziewane wyznanie uczuć.

Polecane posty

Gość Szarotka

Jak zareagować gdy ktoś zupełnie nieoczekiwany, niespodziewanie wyznaje nam uczucia. I jest to osoba o której nigdy nie myśleliśmy inaczej niż w kategorii zwykłego znajomego I nie ma szans na inne myślenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eeeee

Nie wiem,ale chyba jak najlagoniej i żeby ktoś nie czuł się wysmiany,bo to mogalby byc trauma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buu
10 minut temu, Gość Eeeee napisał:

Nie wiem,ale chyba jak najlagoniej i żeby ktoś nie czuł się wysmiany,bo to mogalby byc trauma

Mnie taka jedna wyśmiala a teraz czegoś ode mnie chce i nie daje spokoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szarotka

No co wy, ludzie? Wysmianie nie wchodzi w grę. Jestem normalną osobą. Chciałabym jakoś delikatnie i dyskretnie ale korci żeby zapytać dlaczego ja? Co we mnie zobaczył? A z drugiej strony pewnie lepiej nie drążyć tematu.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola114
58 minut temu, Gość Szarotka napisał:

No co wy, ludzie? Wysmianie nie wchodzi w grę. Jestem normalną osobą. Chciałabym jakoś delikatnie i dyskretnie ale korci żeby zapytać dlaczego ja? Co we mnie zobaczył? A z drugiej strony pewnie lepiej nie drążyć tematu.

 

Lepiej nie drazyc. To da tylko nadzieje. Chyba troche udawac ze sie nie zrozumialo I najlepiej powiedziec ze jest sie gdzie indziej zaangazowanym uczuciowo. Tak kiedys (dawno) zrobilam, powiedzialam ze jest fantastyczny, ale ja niestety jestem nieszczesliwie zaangazowana w kims tajemniczym innym, ale nie mozemy byc razem i na razie musze byc sama. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

"zupelnie mnie zaskoczyles tym wyznaniem, masz plusa/podziwiam za odwage". Lola dobrze mowi, ze najlepiej powiedziec, ze sie kogos kocha- to brzmi lepiej niz "nie jestes w moim typie". Na koniec dorzucic, ze cenisz go jako kolege i z Twojej strony nic sie nie zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Gość Szarotka napisał:

Jak zareagować na niespdziewane wyznanie uczuć.

Wyrazić uznanie dla odwagi faceta, okazać, że Tobie pochlebił (= nie okazujesz, że jest niechcianym adoratorem, nie odrzucasz jego osoby jako takiej) oraz wskazać przyczynę, dla której nie możesz z nim być. Kłamstwa moim zdaniem są zbędne, psują wizerunek i świadczą o braku poszanowania dla drugiej strony, można zawsze powiedzieć prawdę w sposób delikatny, umiejętnie. Każdy musi się nauczyć przyjmowania odmowy oraz zdawać sobie sprawę z jej subiektywności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Spójrz mu głęboko w oczy i zrób mine jakby ci sie chciało wymiotować. Powinien zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alek

Współczuję kobietom gdyż co chwilę ktoś do nich startuje i one muszą dawać kosza tym wszystkim niechcianym adoratorom. Nie jest to przyjemna czynność, ale konieczna. Rozumiem to. Jestem facetem. Byłem kilka razy odrzucony. Znam to paskudne uczucie bycia odrzuconym.

Doświadczyłem też czynności odrzucenia, ale w drugą stronę czyli wtedy gdy to ja odrzuciłem. Zdarzyła mi się kilka razy sytuacja gdy to do mnie startowała dziewczyna. Większość takich sytuacji zakończyło się dla obu stron bardzo przyjemnie w sytuacjach gdy dziewczyna mi się podobała. Jednak w jednym przypadku musiałem dać pewnej dziewczynie kosza gdyż ona po prostu nie była w moim typie. W ogóle mnie nie pociągała gdyż mi się nie podobała. Przyznam, że czułem się nieswojo po tym jak dałem jej kosza. To naprawdę nieprzyjemna sytuacja. W moim przypadku to było tylko pojedyncze zdarzenie. Dla kobiet dawanie kosza to chleb powszedni. Czasami z tego powodu kobiety mają problemy gdyż nie każdy facet przyjmuje odrzucenie z godnością. Zdarzają się różne świry, których ciężko spławić gdy się przeczepią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ojesuuu przeżywacie, Fajnie jest usłyszeć od kogoś ze ciebie kocha...a nie tylko wyzywa i przezywa nie wiadomo nawet z jakiego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Alek napisał:

Współczuję kobietom gdyż co chwilę ktoś do nich startuje i one muszą dawać kosza tym wszystkim niechcianym adoratorom. Nie jest to przyjemna czynność, ale konieczna. Rozumiem to.

co ty gadasz czlowieku dać kosza to jest dla nich równoznaczne posmyraniem sobie EGO, nabierają pewności siebie, wyrachowania, pychy, dumy, pewności siebie. A ten jeszcze współczuje, oberwij z kopa w łeb i przeproś że krwią zabryzgałeś jej buta 🤣

stara zasada głosi: jak sóka nie da to pies nie weźmie - większość koszy odbywa sie na takiej zasadzie

1. Dziewczyna sie uśmiecha flirtuje

2. facet podbija z flirtem, dziewczyna sie śmieje i cieszy z adoracji

3. facet sie zakochuuje i podjeżdża bardziej poważnie

4. dziewczyna wyczuwa powage więc sie wycofuje, ona chciała tylko pożartować sobie, tak dla jaj

5. facet atakuje z grubej rury bo nie chce sie wycofywać, jest konsekwentny - od początku mu sie podobała

6. sromotny bezemocyjny kosz

Niesamowicie rzadko zdarza sie, żeby koleś podrywał nie otrzymując wcześniej zielonego światła od kobiety - chyba że to dyskoteka, tam panują inne bardziej zwierzęce zachowania homosapiens

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Nenesh napisał:

Wyrazić uznanie dla odwagi faceta, okazać, że Tobie pochlebił (= nie okazujesz, że jest niechcianym adoratorem, nie odrzucasz jego osoby jako takiej) oraz wskazać przyczynę, dla której nie możesz z nim być. Kłamstwa moim zdaniem są zbędne, psują wizerunek i świadczą o braku poszanowania dla drugiej strony, można zawsze powiedzieć prawdę w sposób delikatny, umiejętnie. Każdy musi się nauczyć przyjmowania odmowy oraz zdawać sobie sprawę z jej subiektywności.

W sposób delikatny co Ty ...isz?Mężatka to mężatka ! I wszelkie zaloty będą z marszu odrzucane!W ryj powinien dostać od niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 minut temu, Gość gosc napisał:

co ty gadasz czlowieku dać kosza to jest dla nich równoznaczne posmyraniem sobie EGO, nabierają pewności siebie, wyrachowania, pychy, dumy, pewności siebie. A ten jeszcze współczuje, oberwij z kopa w łeb i przeproś że krwią zabryzgałeś jej buta 🤣

stara zasada głosi: jak sóka nie da to pies nie weźmie - większość koszy odbywa sie na takiej zasadzie

1. Dziewczyna sie uśmiecha flirtuje

2. facet podbija z flirtem, dziewczyna sie śmieje i cieszy z adoracji

3. facet sie zakochuuje i podjeżdża bardziej poważnie

4. dziewczyna wyczuwa powage więc sie wycofuje, ona chciała tylko pożartować sobie, tak dla jaj

5. facet atakuje z grubej rury bo nie chce sie wycofywać, jest konsekwentny - od początku mu sie podobała

6. sromotny bezemocyjny kosz

Niesamowicie rzadko zdarza sie, żeby koleś podrywał nie otrzymując wcześniej zielonego światła od kobiety - chyba że to dyskoteka, tam panują inne bardziej zwierzęce zachowania homosapiens

Brednie .Od mężatek wara!Pieprzeni rozpustnicy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Brednie .Od mężatek wara!Pieprzeni rozpustnicy!

a nie jeden tak sie prosil ze wyprosil 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
34 minuty temu, Gość gosc napisał:

Niesamowicie rzadko zdarza sie, żeby koleś podrywał nie otrzymując wcześniej zielonego światła od kobiety - chyba że to dyskoteka, tam panują inne bardziej zwierzęce zachowania homosapiens

Z moich obserwacji wynika, że zdarza się to bardzo często. Poza tym niektórzy samo to, że jest się miłą i kulturalną uznają za zielone światło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
2 godziny temu, Gość Alek napisał:

Współczuję kobietom gdyż co chwilę ktoś do nich startuje i one muszą dawać kosza tym wszystkim niechcianym adoratorom. Nie jest to przyjemna czynność, ale konieczna. Rozumiem to. Jestem facetem. Byłem kilka razy odrzucony. Znam to paskudne uczucie bycia odrzuconym.

Doświadczyłem też czynności odrzucenia, ale w drugą stronę czyli wtedy gdy to ja odrzuciłem. Zdarzyła mi się kilka razy sytuacja gdy to do mnie startowała dziewczyna. Większość takich sytuacji zakończyło się dla obu stron bardzo przyjemnie w sytuacjach gdy dziewczyna mi się podobała. Jednak w jednym przypadku musiałem dać pewnej dziewczynie kosza gdyż ona po prostu nie była w moim typie. W ogóle mnie nie pociągała gdyż mi się nie podobała. Przyznam, że czułem się nieswojo po tym jak dałem jej kosza. To naprawdę nieprzyjemna sytuacja. W moim przypadku to było tylko pojedyncze zdarzenie. Dla kobiet dawanie kosza to chleb powszedni. Czasami z tego powodu kobiety mają problemy gdyż nie każdy facet przyjmuje odrzucenie z godnością. Zdarzają się różne świry, których ciężko spławić gdy się przeczepią. 

To postaw sie jeszcze w roli mężatek ktorych te swiry przesladują i podwalają sie bo nie dociera do nich że mają mężów.Rozwalają gnoje rodziny i życie tym kobietom..niszczą ich dobre imię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
9 minut temu, Gość gość napisał:

Z moich obserwacji wynika, że zdarza się to bardzo często. Poza tym niektórzy samo to, że jest się miłą i kulturalną uznają za zielone światło.

Dokładnie.To jest chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
13 minut temu, Gość gość napisał:

Z moich obserwacji wynika, że zdarza się to bardzo często. Poza tym niektórzy samo to, że jest się miłą i kulturalną uznają za zielone światło.

A najgorsze jest to jak rodzina ze strony mężatki albo rodzina ze strony świra jeszcze takiego wspiera w tym koorestwie które robi.Nikt nie pyta co ona myśli albo czy się na to godzi a jak nie idzie po ich myśli to robią z porządnej kobiety wariatke i szmatę.Chore.To powinno być karalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Parassolka
53 minuty temu, Gość gosc napisał:

a nie jeden tak sie prosil ze wyprosil 

Brednie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

no cóż.. bardzo częsty przypadek w relacjach damsko męskich i to oczywiscie facet zostaje na lodzie

bo spotyka sie z kobieta, umawia sie na spacerki i inne lodziki (te prawdziwe-z maszyny), oczywiscie zauracza się daną damą, mówi jej o tym a ona nagle oczy i .. "ee.. ale to tylko przyjazn, ja nie chce nic wiecej "to nie to" " , i wtedt bol cierpienie i dol ze strony faceta no i relacja sie oczywiscie konczy, tak to wyglada zazwyczaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
10 minut temu, Arystoteles napisał:

no cóż.. bardzo częsty przypadek w relacjach damsko męskich i to oczywiscie facet zostaje na lodzie

bo spotyka sie z kobieta, umawia sie na spacerki i inne lodziki (te prawdziwe-z maszyny), oczywiscie zauracza się daną damą, mówi jej o tym a ona nagle oczy i .. "ee.. ale to tylko przyjazn, ja nie chce nic wiecej "to nie to" " , i wtedt bol cierpienie i dol ze strony faceta no i relacja sie oczywiscie konczy, tak to wyglada zazwyczaj

Akurat w moim przypadku nic takiego nie miało miejsca.Z nikim się nie umawiam i nikt mi nic nie mówił.Lody dzieciom kupuję.Nigdy z nikim nie byłam na spacerze a w plenerze tylko z dziećmi bywa.Zadnych relacji bo jestem meżatką.Skad ty takie rzeczy bierzesz?Co znaczy zazwyczaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jak to skąd takie rzeczy biorę? z życia.., wlasne doswiadczenie przede wszystkim jak i obserwacja innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 minut temu, Arystoteles napisał:

jak to skąd takie rzeczy biorę? z życia.., wlasne doswiadczenie przede wszystkim jak i obserwacja innych

Arystoteles jestem w Tobie zakochana, chciałabym się z Tobą umówić i spijać Twoje słowa z ust. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia
28 minut temu, Arystoteles napisał:

jak to skąd takie rzeczy biorę? z życia.., wlasne doswiadczenie przede wszystkim jak i obserwacja innych

Z życia?człowieku gdzie Ty żyjesz zejdź na ziemię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm

Słyszałam o takim oszuście, co nagle sie niby zakochiwał, omotywał kobietę, potem informował ją że ma tajemniczą chorobę, domagał się od niej wsparcia finansowego, ona oczywiście dawała mu wszystko co miała a on znikał. Działał gdzieś na dolnym Sląsku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ak1988
2 godziny temu, Gość Sylwia napisał:

Dokładnie.To jest chore.

Dzieje się tak dlatego, że wielu samotnych mężczyzn szuka partnerki. Każdy z nich chciałby mieć ładną, ale tych ładnych dla nich wszystkich nie wystarczy gdyż jest ich mniej niż szukających , a do tego większość z nich jest zajęta. Faceci szukający partnerki to często desperaci. Startują na ślepo, nie wiedząc, że obiekt ich zainteresowania jest mężatką albo ma chłopaka. Wystarczy, że dziewczyna jest dla nich miła. Odczytują takie jej zachowanie jako zielone światło. Taka dziewczyna ma potem problem bo adorator nie chce się od niej odczepić gdy próbuje go spławić w kulturalny sposób. Zdarza się, że tacy desperaci startują do zajętych kobiet mając tego świadomość, że one mają partnerów. Takie działania kończą się dla tych biednych desperatów sromotną, upokarzającą porażką w postaci kosza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosia
11 godzin temu, Gość Szarotka napisał:

Jak zareagować gdy ktoś zupełnie nieoczekiwany, niespodziewanie wyznaje nam uczucia. I jest to osoba o której nigdy nie myśleliśmy inaczej niż w kategorii zwykłego znajomego I nie ma szans na inne myślenie?

Mam tak samo. Jakiś czas temu miałam podobną sytuacje i w sumie ona nadal trwa bo ta osoba nadal próbuje. Chętnie bym poznała odpowiedź tak samo jak ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Gosia napisał:

Mam tak samo. Jakiś czas temu miałam podobną sytuacje i w sumie ona nadal trwa bo ta osoba nadal próbuje. Chętnie bym poznała odpowiedź tak samo jak ty

Ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agatka Szmatka

16 ☺️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×