Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aldona

Zdradził mnie z brzydszą ode mnie. Jestem załamana.

Polecane posty

Gość Aldona

Mam 32 lata. Przyjaciółki mają już swoje życie, a ja potrzebuje sie wygadac. Otóż zdradził mnie narzeczony, a raczej na chwile obecną już mój byly narzeczony. Bylismy ze sobą 6 lat, 2 lata temu sie zareczylismy, a za rok mieliśmy sie pobrać. Uważam ze niczego nam nie brakowało, swietnie sie uzupelnialismy. W łóżku też nie powinien narzekać, kochalismy sie dość często, lubilismy eksperymentować. Ostatnie kilka tygodni był jakiś inny, nieobecny, czesto zostawał w pracy na nadgodzinach. W koncu kuzynka, ktora pracuje blisko jego firmy powiedziała mi, że widziała go jak obściskiwał sie z jakąś babą. Zagrałam va bank i wieczorem podczas kolacji mu wygarnelam, że wiem o wszystkim, byl tak zmieszany i zaskoczony że wszystko mi wyśpiewał jak na spowiedzi. Okazalo sie ze dziunia wrocila do firmy po ponad dwuletnim urlopie wychowawczym, nie znali sie wczesniej bo mój tam trafil, jak juz jej nie bylo. On ją wdrażał w obowiązki i jak mi powiedzial: "jakoś tak wyszło samo z siebie". Przepraszał mnie, blagal o wybaczenie, ale jescze tego samego wieczoru wylądował z walizką za drzwiami. Na tym historia powinna się skończyć, ale nie dawalo mi spokoju, kim jest ta dziunia, jaka to sex bomba skusila mojego faceta. Dopytalam kuzynke czy ją rozpozna i mi pokaze, zgodzila sie. To co zobaczylam przeszlo moje najsmielsze oczekiwania. Takie szkaradztwo że myslalam ze padne. Chuda anorektyczka, plaska jak deska, okulary jak denka od butelek, dwa mysie wlosy na krzyż i chropowata, strasznie zniszczona cera. I na takie coś poleciał moj byly. To ja regularnie kosmetyczka, fryzjer, fitnes, mam czym oddychac, burza czarnych wlosow, wszystko aby sie podobac mojemu misiowi. Normalnie nie ma faceta w mojej pracy, który by sie do mnie nie ślinił, a ja zawsze wpatrzona w swojego, a ten palant polecial na taką szkarade. Zalamalam sie podwójnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

U faceta nie liczy się zadbanie, wygląd, tylko to, że to obca, inna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wiesz ile szkarad zostaje kochankami? podczas gdy żony mężów-zdradzaczy to super babki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Współczuję. Faceci są niestali w uczuciach i łatwo dają się zmanipulować. Wystarczy, że jakaś zakręci tyłkiem, a temu już pulsuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość Aldona napisał:

[...] To ja regularnie kosmetyczka, fryzjer, fitnes, mam czym oddychac, burza czarnych wlosow, wszystko aby sie podobac mojemu misiowi. [...]

A jak tam osobowość, charakter, postawa, kobiecość i styl? ;p

5 minut temu, Gość Aldona napisał:

[...] Takie szkaradztwo że myslalam ze padne. [...]

To zawsze jest ocena subiektywna, najwyraźniej Twój były narzeczony uznał inaczej.

7 minut temu, Gość Aldona napisał:

[...] Normalnie nie ma faceta w mojej pracy, który by sie do mnie nie ślinił, [...]

Czyli posiadasz perspektywę odnalezienia sobie lepszego kandydata na partnera. Bądź przeanalizuj sytuację i zastanów się, czy nie warto dać facetowi drugiej szansy. W każdym razie, otrzymałaś istotną o nim informację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość Aldona napisał:

Chuda anorektyczka, plaska jak deska, okulary jak denka od butelek, dwa mysie wlosy na krzyż i chropowata, strasznie zniszczona cera.

Ale może ma milszą, cieplejszą i ciaśniejszą norkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Ale może ma milszą, cieplejszą i ciaśniejszą norkę...

A porozumienie dusz? Jak tak można  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Arleta

Bo faceci to psy, którzy lecą na każdą sukę. Nie liczą się dla nich uczucia tylko wystawiony do kopulacji zadek. Dlatego najlepiej wybrać singielstwo albo być w związku z facetem, ale nie traktować go poważnie, korzystać z s/ek/su, pieniędzy i innych udogodnień, ale nie uważać faceta za przyjaciela i zawsze mieć z tyłu głowy, że może posuwać inne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

A porozumienie dusz?

Jakich dusz? Kopulatorów jak już...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Jakich dusz? Kopulatorów jak już...

To nie po Bożemu i niekobiece. Wstydź się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Faceci to dno

Tez widziałam te jego zaje-biste kochanki,co majtki przed nim zdejmowały.Brzydactwo do kwadratu i totalna przeciętność,ale jak lubi taplać się w tanim szambie to jego sprawa.Dla mnie też juz nie istnieje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Arleta napisał:

Bo faceci to psy, którzy lecą na każdą sukę. Nie liczą się dla nich uczucia tylko wystawiony do kopulacji zadek. Dlatego najlepiej wybrać singielstwo albo być w związku z facetem, ale nie traktować go poważnie, korzystać z s/ek/su, pieniędzy i innych udogodnień, ale nie uważać faceta za przyjaciela i zawsze mieć z tyłu głowy, że może posuwać inne. 

Święta prawda. I potwierdza to kobieta z ponad 30-letnim stażem małżeńskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
23 minuty temu, Gość Arleta napisał:

Bo faceci to psy, którzy lecą na każdą sukę. Nie liczą się dla nich uczucia tylko wystawiony do kopulacji zadek. Dlatego najlepiej wybrać singielstwo albo być w związku z facetem, ale nie traktować go poważnie, korzystać z s/ek/su, pieniędzy i innych udogodnień, ale nie uważać faceta za przyjaciela i zawsze mieć z tyłu głowy, że może posuwać inne. 

Otóż to. Najlepiej się bawić nimi jak oni kobietami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Gość Arleta napisał:

albo być w związku z facetem, ale nie traktować go poważnie, korzystać z s/ek/su, pieniędzy i innych udogodnień, ale nie uważać faceta za przyjaciela i zawsze mieć z tyłu głowy, że może posuwać inne. 

Współczuję związków, to musi być przykre w czymś takim tkwić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Provo, a wy łykacie. 😴😴 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia
15 minut temu, Gość Aldona napisał:

Mam 32 lata. Przyjaciółki mają już swoje życie, a ja potrzebuje sie wygadac. Otóż zdradził mnie narzeczony, a raczej na chwile obecną już mój byly narzeczony. Bylismy ze sobą 6 lat, 2 lata temu sie zareczylismy, a za rok mieliśmy sie pobrać. Uważam ze niczego nam nie brakowało, swietnie sie uzupelnialismy. W łóżku też nie powinien narzekać, kochalismy sie dość często, lubilismy eksperymentować. Ostatnie kilka tygodni był jakiś inny, nieobecny, czesto zostawał w pracy na nadgodzinach. W koncu kuzynka, ktora pracuje blisko jego firmy powiedziała mi, że widziała go jak obściskiwał sie z jakąś babą. Zagrałam va bank i wieczorem podczas kolacji mu wygarnelam, że wiem o wszystkim, byl tak zmieszany i zaskoczony że wszystko mi wyśpiewał jak na spowiedzi. Okazalo sie ze dziunia wrocila do firmy po ponad dwuletnim urlopie wychowawczym, nie znali sie wczesniej bo mój tam trafil, jak juz jej nie bylo. On ją wdrażał w obowiązki i jak mi powiedzial: "jakoś tak wyszło samo z siebie". Przepraszał mnie, blagal o wybaczenie, ale jescze tego samego wieczoru wylądował z walizką za drzwiami. Na tym historia powinna się skończyć, ale nie dawalo mi spokoju, kim jest ta dziunia, jaka to sex bomba skusila mojego faceta. Dopytalam kuzynke czy ją rozpozna i mi pokaze, zgodzila sie. To co zobaczylam przeszlo moje najsmielsze oczekiwania. Takie szkaradztwo że myslalam ze padne. Chuda anorektyczka, plaska jak deska, okulary jak denka od butelek, dwa mysie wlosy na krzyż i chropowata, strasznie zniszczona cera. I na takie coś poleciał moj byly. To ja regularnie kosmetyczka, fryzjer, fitnes, mam czym oddychac, burza czarnych wlosow, wszystko aby sie podobac mojemu misiowi. Normalnie nie ma faceta w mojej pracy, który by sie do mnie nie ślinił, a ja zawsze wpatrzona w swojego, a ten palant polecial na taką szkarade. Zalamalam sie podwójnie. 

Uszy do góry koleżanko. Czas leczy rany. Szybko zapomnisz o tym dupku i znajdziesz sobie kogoś lepszego, a nawet jeśli nie, to życie jako singielka też nie jest złe. 

Też mnie podobne doświadczenie spotkało. Bylam akurat po rozwodzie, nikt nikogo nie zdradzal, ale nie pasowalismy do siebie. Potrzebowalam ciepla i poznalam jego, pracowalismy razem. Byl mlodszy ode mnie 5 lat, on mial 25, ja 30 lat, ale tak mnie wzielo, ze zakochalam sie po uszy. Szybko zamieszkalismy razem, ja dla niego nieba uchylałam, codziennie obiadki, śniadania mu do pracy robilam, też regularnie kosmetyczka, manicure, pedicure, szczegolnie to drugie czesto, bo mial hopla na punkcie moich stóp, w ogole seks z nim byl niesamowity. Przezylismy tak 4 lata i z jego strony nic, zadnych deklaracji, a mi zegar bilogiczny tykal, chcialam czegos wiecej, a on tylko chcial sie bawic, imprezy, dyskoteki, seks. Z bólem serca, ale sie rozstalam. Po naszym rozstaniu on zmienil prace i kontakt sie urwal. Bylo troche łez, tęsknoty, aż do pewnego babskiego wieczora, gdy po prawie roku dowiedzialam sie prawdy.... Gdy bylismy razem do jego zespolu zatrudnili kobiete po 40, rozwodke z nastoletnim dzieckiem, baba byla ewidentnie uzalezniona od alkoholu, brzydka cera, zaniedbana, czesto bylo czuc od niej ze jest wczorajsza. Dlugo sie nie napracowala, niecaly rok, az j ją zlapali jak piła w pracy. Okazalo sie że moj eks przez wiekszosc czasu, gdy pracowala, posuwal ją na popoludniowych zmianach. Pracowalismy tak że ja mialam stałą zmiane 8-16, a moj raz 6-14 i raz 14-22 i na tych popoludniowych, jesli byl w grafiku z tą pijaczką, to jak sie ludzie rozchodzili to oni sie dymali. Kolezanka ktora mi to powiedziala na tym babskim wieczorze wlasnie pare razy ich nakryła, chciala mi powiedzieć, ale moj eks przyjaznil sie i chodzil na piwo z glownym kierownikiem i ta kolezanka sie bała, ze jak coś mi wtedy powie, to on zalatwi jej wywalenie z pracy. Normalnie po tym sie zalamalam, szczegolnie, ze w domu wielokrotnie smial sie z tej pijuski i twierdzil że takiej kijem by nie ruszyl, a jednak... Ale dzieki temu momentalnie wyleczylam sie z tęsknoty i sentymentu za nim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Kasia napisał:

Uszy do góry koleżanko. Czas leczy rany. Szybko zapomnisz o tym dupku i znajdziesz sobie kogoś lepszego, a nawet jeśli nie, to życie jako singielka też nie jest złe. 

Też mnie podobne doświadczenie spotkało. Bylam akurat po rozwodzie, nikt nikogo nie zdradzal, ale nie pasowalismy do siebie. Potrzebowalam ciepla i poznalam jego, pracowalismy razem. Byl mlodszy ode mnie 5 lat, on mial 25, ja 30 lat, ale tak mnie wzielo, ze zakochalam sie po uszy. Szybko zamieszkalismy razem, ja dla niego nieba uchylałam, codziennie obiadki, śniadania mu do pracy robilam, też regularnie kosmetyczka, manicure, pedicure, szczegolnie to drugie czesto, bo mial hopla na punkcie moich stóp, w ogole seks z nim byl niesamowity. Przezylismy tak 4 lata i z jego strony nic, zadnych deklaracji, a mi zegar bilogiczny tykal, chcialam czegos wiecej, a on tylko chcial sie bawic, imprezy, dyskoteki, seks. Z bólem serca, ale sie rozstalam. Po naszym rozstaniu on zmienil prace i kontakt sie urwal. Bylo troche łez, tęsknoty, aż do pewnego babskiego wieczora, gdy po prawie roku dowiedzialam sie prawdy.... Gdy bylismy razem do jego zespolu zatrudnili kobiete po 40, rozwodke z nastoletnim dzieckiem, baba byla ewidentnie uzalezniona od alkoholu, brzydka cera, zaniedbana, czesto bylo czuc od niej ze jest wczorajsza. Dlugo sie nie napracowala, niecaly rok, az j ją zlapali jak piła w pracy. Okazalo sie że moj eks przez wiekszosc czasu, gdy pracowala, posuwal ją na popoludniowych zmianach. Pracowalismy tak że ja mialam stałą zmiane 8-16, a moj raz 6-14 i raz 14-22 i na tych popoludniowych, jesli byl w grafiku z tą pijaczką, to jak sie ludzie rozchodzili to oni sie dymali. Kolezanka ktora mi to powiedziala na tym babskim wieczorze wlasnie pare razy ich nakryła, chciala mi powiedzieć, ale moj eks przyjaznil sie i chodzil na piwo z glownym kierownikiem i ta kolezanka sie bała, ze jak coś mi wtedy powie, to on zalatwi jej wywalenie z pracy. Normalnie po tym sie zalamalam, szczegolnie, ze w domu wielokrotnie smial sie z tej pijuski i twierdzil że takiej kijem by nie ruszyl, a jednak... Ale dzieki temu momentalnie wyleczylam sie z tęsknoty i sentymentu za nim. 

Faceci często wypowiadają się z pogardą o niektórych kobietach zwłaszcza przy kolegach że co to nie oni ale i tak je bzykaja. Żadna nowość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
22 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Provo, a wy łykacie. 😴😴 

Wspolczuje wszedzie widziec prowa. Troche zycia przezylam i widzialam ze takie rzeczy sie dzieja. Przystojny facet, u boku piekna kobieta, a po cichu kochanka ledwo co ladniejsza od diabla. Zycie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam cos w sobie
1 godzinę temu, Gość Aldona napisał:

Mam 32 lata. Przyjaciółki mają już swoje życie, a ja potrzebuje sie wygadac. Otóż zdradził mnie narzeczony, a raczej na chwile obecną już mój byly narzeczony. Bylismy ze sobą 6 lat, 2 lata temu sie zareczylismy, a za rok mieliśmy sie pobrać. Uważam ze niczego nam nie brakowało, swietnie sie uzupelnialismy. W łóżku też nie powinien narzekać, kochalismy sie dość często, lubilismy eksperymentować. Ostatnie kilka tygodni był jakiś inny, nieobecny, czesto zostawał w pracy na nadgodzinach. W koncu kuzynka, ktora pracuje blisko jego firmy powiedziała mi, że widziała go jak obściskiwał sie z jakąś babą. Zagrałam va bank i wieczorem podczas kolacji mu wygarnelam, że wiem o wszystkim, byl tak zmieszany i zaskoczony że wszystko mi wyśpiewał jak na spowiedzi. Okazalo sie ze dziunia wrocila do firmy po ponad dwuletnim urlopie wychowawczym, nie znali sie wczesniej bo mój tam trafil, jak juz jej nie bylo. On ją wdrażał w obowiązki i jak mi powiedzial: "jakoś tak wyszło samo z siebie". Przepraszał mnie, blagal o wybaczenie, ale jescze tego samego wieczoru wylądował z walizką za drzwiami. Na tym historia powinna się skończyć, ale nie dawalo mi spokoju, kim jest ta dziunia, jaka to sex bomba skusila mojego faceta. Dopytalam kuzynke czy ją rozpozna i mi pokaze, zgodzila sie. To co zobaczylam przeszlo moje najsmielsze oczekiwania. Takie szkaradztwo że myslalam ze padne. Chuda anorektyczka, plaska jak deska, okulary jak denka od butelek, dwa mysie wlosy na krzyż i chropowata, strasznie zniszczona cera. I na takie coś poleciał moj byly. To ja regularnie kosmetyczka, fryzjer, fitnes, mam czym oddychac, burza czarnych wlosow, wszystko aby sie podobac mojemu misiowi. Normalnie nie ma faceta w mojej pracy, który by sie do mnie nie ślinił, a ja zawsze wpatrzona w swojego, a ten palant polecial na taką szkarade. Zalamalam sie podwójnie. 

We mnie sie zakochal szesc lat mlodszy wysportowany a ja otyla ponad sto kilo. 

Jego dziewczyna 9 lat mlodsza szczupla dlugonoga.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Wspolczuje wszedzie widziec prowa. Troche zycia przezylam i widzialam ze takie rzeczy sie dzieja. Przystojny facet, u boku piekna kobieta, a po cichu kochanka ledwo co ladniejsza od diabla. Zycie. 

ale najważniejsze że daje du/py taka ulizana z kredką na oczach,a oczy jak u myszy takie małe.Najbrzydsza kobieta jaką widziałam sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karo

Droga Aldono

Masz 32 lata. Koleżanki dawno zamężne i dzieciate. A Ty  śliczna i zadbana zostałaś sama, po 6 latach narzeczeństwa. Z jakiś powodów facet zwlekał ze ślubem, zwlekał, w końcu zaczął szukać innej. 

Może za dużo tego fryzjera, kosmetyczek i przekonania o swojej zajebistości. Coś jest nie tak Aldono. Pora na autorefleksję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

ale najważniejsze że daje du/py taka ulizana z kredką na oczach,a oczy jak u myszy takie małe.Najbrzydsza kobieta jaką widziałam sorry

A co to kogo obchodzi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A co to kogo obchodzi? 

to,że wlepiała we mnie swoje paskudnie brzydkie oczy jakbym jej coś zrobiła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

to,że wlepiała we mnie swoje paskudnie brzydkie oczy jakbym jej coś zrobiła

To nadal nikogo nie obchodzi. Kiełbaso.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia

Mój mąż też romansuje z takim pasztetem w pracy, gwiazda myśli że jest miss polonia bo uwiodła mi męża a w rzeczywistości to paszczur z krzywym nosem. Zbieram dowody i wtedy też wyleci za drzwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol Wieki

I co z tego że brzydsza? A obciongałaś autorko swojego facetowi paruwe z połykiem? Wiele lasek myśli że jak zrobi loda raz na rok to ok ale facet chce by jego świnia codziennie mu obciongała i niekutrzy lubiom to bardziej od sexu. Jak twój chłop do domu z roboty wracał to powinnaś bez słowa klenkać do miecza i dzienkować mu za to że sie ci do ryja shlapał. To by do innej nie poszedł. Samaś sobie winna. 

A jak tak robiłaś jak napisałem a on cie i tak zdradził to to nie facet tylko zwykły śmieć. Olej frajera. Kogoś sobie lepszego znajdziesz. 

Pamientajcie dziewczyny! Rubcie dobrze swoim facetom kiedy chcom i jak chcom to nie pujdom do innych co im wygodzom. Bo potem to płącz i zgrzytanie zembów. 

A laski co piszom że faceta wykoszystywać jak facet kobiete. Powodzenia. Goście som z reguły dużo inteligentniejsi. 

pzdr dla kumatych 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karol Wielki
44 minuty temu, Gość Mam cos w sobie napisał:

We mnie sie zakochal szesc lat mlodszy wysportowany a ja otyla ponad sto kilo. 

Jego dziewczyna 9 lat mlodsza szczupla dlugonoga.

 

 

Tak masz coś w sobie. Urojenia XD 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc kobieta
10 minut temu, Gość Karol Wieki napisał:

I co z tego że brzydsza? A obciongałaś autorko swojego facetowi paruwe z połykiem? Wiele lasek myśli że jak zrobi loda raz na rok to ok ale facet chce by jego świnia codziennie mu obciongała i niekutrzy lubiom to bardziej od sexu. Jak twój chłop do domu z roboty wracał to powinnaś bez słowa klenkać do miecza i dzienkować mu za to że sie ci do ryja shlapał. To by do innej nie poszedł. Samaś sobie winna. 

A jak tak robiłaś jak napisałem a on cie i tak zdradził to to nie facet tylko zwykły śmieć. Olej frajera. Kogoś sobie lepszego znajdziesz. 

Pamientajcie dziewczyny! Rubcie dobrze swoim facetom kiedy chcom i jak chcom to nie pujdom do innych co im wygodzom. Bo potem to płącz i zgrzytanie zembów. 

A laski co piszom że faceta wykoszystywać jak facet kobiete. Powodzenia. Goście som z reguły dużo inteligentniejsi. 

pzdr dla kumatych 

 

A kto by sie liczyl ze zdaniem takiego smiecia analfabety prostaka i chama bez szacunku do kobiety. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
2 godziny temu, Aga In napisał:

Faceci są niestali w uczuciach

Zmień otoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 🌸🌸🌸🌸

Moze nie jest taka brzydka tylko mniej zrobiona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×