Zwolnili mnie z pracy sama nie wiem za co?

Prywaciarz. Gastronomia.

oferta: przyjmę do pracy, dzwonię. „tak szukam do pracy możesz przyjść dziś na rozmowę „. Przychodzę rozmawiam gość miły, pada stwaka: nie powiem ile ,ale 2 zł mniej niż najnzisza krajowa .Ja yyy ale najniższa krajowa na 2019 to 14,7zl brutto.. jako uczeń umowa zlecenie 12 zł za niedługo 14 bo zerowy podatek. Pracodawca nie może dać mniej niż najniższa . „Jasne jasne skonsultuje z księgowa, będzie 14”. Reszcie pracowników daje mniej o 2 zł niż najznizsza/h.

pierwzy dzien próbny : wdrazylem się było ciężko ale trafiłem na dzien pełen pracy, ekipa super, zadowoleni ze mnie ze mam pojęcie do robie ,od gości z sali ciagle pochwały, ja zadowolony ,reszta tez.

kolejny dzien: dzien super , mało pracy , luzik , ja szczęśliwy ze super praca miła ekipa mega zadowolony, super stawka obiecana ,zajebsicie blisko od domu. Przychodzi wieczór w szampańskim nastroju opuszczam prace zegnam się z kolegami z pracy dziekuje za dziś udaje się do szatni.

szef mnie woła wyciąga kasę mówi ze to za dwa dni. Ciągnie dalej : niestety muszę ci podziękować. Ja szok, o co chodzi, wszyscy zadowoleni , goście , koledzy , ja , co się stało? Szef ze nie da mi umowy zlecenie (14 zł/h) bo mogę mu odejść w każdej chwili a on szuka kogoś na umowę o prace. Mówię ze na rozmowie kwalifikacyjnej powiedział Pan ze nie będzie z tym żadnego  problemu a teraz nagle jest ? Następnie ciągnie: zamiast cv dostałem tylko od ciebie oświadczenie o zwolnieniu zpodatku, mówię ze dawałem cv na rozmowie powiedział Pan ze nie czyta cv i go nie chce. On do mnie ze owszem ale czekał ze może jednak doniosę a ja mu oświadczenie przynoszę..myśle mhm zaczynaja się wymówki z dupy wzięte ..ciągnie dalej: nie podoba mi się twoja praca , pytam co robie nie tak. „Siedziałes na kartonach za które ja płace i nie są do siedzenia  , okazałes brak szacunku dla pracodawcy, zmarnowałes moje pieniądze , to kosztuje , teraz MusZe to wyrzucić. Yyy, ja szok przperaszam nie woedzialem nie zorbilem tego specjalnie..następnie dodaje : trzymałes mopa tylko w jednej ręce , myłes jakby ci się nie chciało .. yyy znów  szok mówię ze się staram daje sto procent nie wiedziałem ze robie zle, szefu ze zawsze obserwuje pracownika i na koniec ocenia czy się nadaje. Mop wjednej ręce i siad nie na tym kartonie zdecydował o moim odejściu. Pracodawco Warto się tak poniżać i wymyślać takie rzeczy ? Nie Lepiej być szczerym i powiedzieć ze nie dam Ci nawet najniższej szukaj czegoś innego niż podważać czyjes poczucie wartości i kogoś rozszczaruwac? Teraz nie wiem czy to ja naprawdę coś Zle zrobiłem czy to tylkownymowka.

^ widocznie mu nie pasowało, za bardzo ci pasowała praca, za bardzo się kumplowałeś, za dużo się starałeś, teraz trzeba olewać, robić minimum, bo hooje tego nie doceniają

Widocznie słabo pracowałeś. Szef się połapał, że słaby z ciebie pracownik i dał ci kopa. Na przyszły raz weź się solidnie do pracy. A każdy powód jest dobry; nb jak u ciebie z czołobitnością? Praktykujesz? Jak nie to weź to pod uwagę jak wyma...esz mopem.