Wcześniej nękał dokuczaniem, teraz nęka przyglądaniem 😅

Ale jaja  Wchodzę z rodzinką wieczorem do knajpy i siadamy przy stoliku. Patrzę a tam przy stoliku obok, tylko że za szklaną szybą,  siedzi klasowy prześmiewca z lat szkolnych.

Nieraz musiałam bronić przed nim kumpeli (on był naprawdę straszny cham -  ona jest dość puszysta, więc to chamidło potrafiło podchodzić do niej i pytać, gdzie ma szyję   i tym podobne teksty).

Mnie zresztą tez nie lubił (nie lubił większości klasy zresztą) i rowniez  jakieś głupie teksty rzucał (może nie jakieś hiper straszne, bo teraz nawet nie jestem w stanie sobie żadnego przypomnieć, ale pamiętam ze autentycznie złośliwy był i potrafił powiedzieć coś nieprzyjemnego, naprawde potrafił dowalić i zranić jak jeszcze człowiek miał gorszy dzień  i piszę to jako osoba,  która potrafi się z siebie śmiać i nawet robić z siebie błazna czasem, mnie naprawdę można nawet wyzywać hah i mało mnie to rusza, natomiast on przeginał ). 

Najzabawniejsze jest to, że wcześniej tego dnia weszłam na fejsa (gdzie nie robiłam tego dawno bo ja jestem na insta głównie plus normalnie telefon) i on coś komuś polubił i nawet byłam na jego profilu, bo byłam ciekawa jak skończył , a dwie godziny potem na mieście na niego wpadłam  

Ja już byłam przygotowana na jakieś robienie z jego strony min czy coś, serio, bo to taki typ człowieka był, mówię wstyd przed rodziną będzie,  ale o dziwo nie.

Koleś cały czas patrzył się na mnie  (bo jeszcze siedzieliśmy twarzami do siebie, tylko przy równoległych stolikach) , a jak to widziałam katem oka, to odwracał wzrok Zamiast patrzeć na swoją dziewczyne przy stoliku to ciagle na mnie Aż mi było głupio, bo jego dziewczyna wydaje się bardzo fajna. 

No tez sprawiedliwie muszę przyznać ze się zmieniłam. Za czasów gdy on mnie znał przez większość czasu robiłam wszystko by sobie odjąć urody , zero makijażu, włosy tyle co umyte i nieułożone jak czlowiek z lasu, ciuchy  ukrywające sylwetkę i kształty, potem już było dużo lepiej, no ale jednak  dziś to dopiero mega metamorfoza i nie ma co porównywać. 

Wczoraj miałam obcisła ...enkę i czerwona szminkę i proste włosy, buzia tez mi się mocno zmieniła, no  i ten się cały czas patrzył wiec chyba poznał  

Najlepsze jest jednak co innego. Nie brałabym jego gapienia się jako komplement czy zainteresowanie własnym ciałem,  bo daleka jestem od typu osób,  które każde spojrzenie w swoją stronę biorą za podryw, przciwnie, mnie tez przecież nie każda osoba której się przyglądam się podoba, ale w tym przypadku uzyskałam na to dowód  

Bo moja kuzynka  zapomniała z łazienki szminki i wróciłyśmy do tego lokalu po kilku minutach,  zeby ją zabrać. Wchodzimy a on... siedzi przy swojej dziewczynie na innym krześle Takim z którego nie mógłby mnie widzieć Zmienił je dopiero gdy poszłyśmy

Tylko ze tak sie składa,  ze połowa ich towarzystwa poszła do domu wcześniej,  i to krzesło stało puste już dobra godzinę, wiec mógł iść do dziewczyny wcześniej, ale on przesiadł się na nie dopiero, gdy ja już poszłam  

Póki tam byłam to się nie przesiadł,  bo straciłby mnie z pola widzenia Osobę której nie cierpiał  

To jest sytuacja  jak z książki serio Trochę smutna tak naprawdę.

Z jednej strony niby satysfakcja, ile można zdziałać byciem kobietą, ze aż nawet gość,  który tobie zawsze dokuczał albo panował między wami obopólny ignor, nagle patrzy się na ciebie cały wieczór i nawet miejsca nie zmienia zeby nie stracić ciebie z widoku , a z drugiej przykre, bo co po urodzie, ona zwykle przemija, przykre ze ludzie traktują cię lepiej gdy wypiękniejesz. Serio smutne.

Chociaż satysfakcja jakaś jest mimo wszystko, gdy ktoś tobie latami tak krew zatruwa a potem robi się z niego taki baranek co się patrzy tyle czasu   

Urzekła mnie twoja historia...

Kiełba twoja fantazja nie zna granic.

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Kiełba twoja fantazja nie zna granic.

Ja to nie ona Nie wiem ile z tego co ona pisze to fantazje, a  ile nie, ale przyznaję że przezylam wczoraj w realnym życiu podobną sytuację i jest dziwnie. Tak jak pisałam na końcu poczucie satysfakcji jednak miesza się ze smutkiem. Ze tyle od wyglądu zależy. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Urzekła mnie twoja historia...

Fajnie. Trzeba było nie czytać jeśli się nie podoba. Taka rada na przyszłość

Może już wtedy mu się podobałaś i te zaczepki były znakiem tego? Kto się czubi...

Przeżywasz jak mrówka okres. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Przeżywasz jak mrówka okres. 

Ty mój temat przeżywasz na pewno. Tylko czemu?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Może już wtedy mu się podobałaś i te zaczepki były znakiem tego? Kto się czubi...

Oj, nie sądzę. Potem jak o siebie dbałam to być może (faktycznie jak zaczęłam się zmieniać to przestał dokuczać tak), ale generalnie to chamski był bardzo. 

4 minuty temu, Gość Zaskoczona napisał:

Ty mój temat przeżywasz na pewno. Tylko czemu?

Wydaje ci się coś jak zwykle. Takie rozkminy przeżywałam na etapie gimnazjum. To nie jest nic nowego że facet gapi się na kobietę. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Wydaje ci się coś jak zwykle. Takie rozkminy przeżywałam na etapie gimnazjum. To nie jest nic nowego że facet gapi się na kobietę. 

Jak zwykle? Niewiele o mnie wiesz, więc z jakiej racji dajesz sobie prawo do takich sądów? Kocham takich samozwańczych internetowych sędziów Chociaż tutaj pokozaczyć można, jak w życiu nie idzie,  prawda? 

No raczej nie wydaje. Co potwierdza jego zmiana miejsca zaraz po moim wyjściu z lokalu. Nie należę do kobiet które doszukują się zainteresowania na siłę (i tak mam go czasami dość) i nie widziałabym w jego patrzeniu się drugiego dna,  gdyby nie to, co zobaczyłam,  jak wróciłyśmy po szminkę. 

18 minut temu, Gość Gość napisał:

Wydaje ci się coś jak zwykle. Takie rozkminy przeżywałam na etapie gimnazjum. To nie jest nic nowego że facet gapi się na kobietę. 

Co to za fantazje?ja po knajpach nie chodze a o jego przestepstwach napisze wszystko ze szczegułami bo to są poważne sprawy.Z pierdla nie wyjdzie ani on ani jego krewni którzy też robią bydło i dopuszczają się przestępstw.

51 minut temu, Gość Gość napisał:

Może już wtedy mu się podobałaś i te zaczepki były znakiem tego? Kto się czubi...

Ten człowiek jego stary i jeszcze pare innych oś z jego rodzinny powinno siedzieć.Założę osobny temat o wszystkich ich przestępstwa wobec mnie moich dzieci wobec pomawianiem mnie w związek z osobą Pana W i tym podobne.Myślę ze dostaną za to wszystko jakieś 10 lat i karę grzywny w wys 200 tyś złotych..a wam odechce sie przekrecanua faktow i robienia z ludzi ...ow

Brawo.

42 minuty temu, Gość Sylwia napisał:

Ten człowiek jego stary i jeszcze pare innych oś z jego rodzinny powinno siedzieć.Założę osobny temat o wszystkich ich przestępstwa wobec mnie moich dzieci wobec pomawianiem mnie w związek z osobą Pana W i tym podobne.Myślę ze dostaną za to wszystko jakieś 10 lat i karę grzywny w wys 200 tyś złotych..a wam odechce sie przekrecanua faktow i robienia z ludzi ...ow

A kto tu o tobie pisze deklu? Wstyd dzieciom przynosisz babo.