Skąd wiedzieć, że jest się zakochanym?

Nigdy nie byłam zakochana, z nikim się nawet nie spotykałam także nie wiem jakie to uczucie. No ale ostatnio mam tak dziwnie odczucia względem jednej osoby. Trochę mi się to nawet śmieszne wydaje, bo jak widzę się z tym panem to np. nagle mi do głowy przychodzi o matko ale pan ma piękne oczy;) I ogólnie takie mam miłe odczucia jak jestem w jego towarzystwie także się zaczęłam zastanawiać co to jest, czy tak się człowiek czuję jak się zakocha?

Nie

a jak?

To nie to.

 Czemu tak myślisz?

Myślisz o tym kimś cały czas może z przerwami od rana do wieczora i chcesz się kontaktować, spotkać i ciężko Ci wytrzymać bez odezwania się.

No cały czas to nie myślę ale w sumie dosyć często

Jeśli z nikim się nie spotykałas ani z tym o którym piszesz to zwykle zauroczenie jakich człowiek przeżywa setki. Trzeba kogoś poznać najpierw. 

Przed chwilą, Gość Missy napisał:

No cały czas to nie myślę ale w sumie dosyć często

A inne "objawy", tęsknisz, piszesz, coś z tych?

Hmm no faktycznie jakoś za dobrze tej osoby nie znam ale mam tak np., że jak wiem, że będę tą osobę widziała to jakoś tak się cieszę. Mam wrażenie, że akurat u mnie to jest już dużo.

Ja mam inny problem. Jak to jest, że jak poznam kogos w realu albo w necie i czuję że się zalo...ę to on przestaje się odzywać a, gdy mi nie zalezy to on jest aż natrętny. Dlatego nie lubię zakochań.

Simsyoli no ja Ci nie powiem, bo jak widzisz nie bardzo w temacie obeznana jestem;)

To co opisujesz to zauroczenie:)Ja gdy się zakocham czuje takie ciepło w brzuchu,motylki jak to inni nazywają:)Myślę o tej osobie cały czas praktycznie,wizualizuje różne sytuacje związane z tą osobą...Nie chce mi się praktycznie nic jeść,wręcz zmuszam się do jedzenia to schodzi na drugi plan...

A czym sie jedno od drugiego rozni?

Jeszcze tak pomyslalam, ze ja moge miec troche inaczej niz wiekszosc ludzi z pewnych powodow. Raczej sie nie spodziewalam, ze w ogole jest to mozliwe.

Dla mnie zauroczenie to taka fascynacja drugą osobą,czujesz że coś cię do niej ciągnie,a zakochanie to piękny stan duszy ciężko to opisać przede wszystkim jak pomyślę o tej osobie to te niezwykle uczucie ciepła w brzuchu myślisz o tym kimś praktycznie non stop,snujesz plany z tą osobą,wyczekujesz każdej wiadomości od niej,idealizujesz tą osobę nie wiem ja tak mam

A zauroczenie Ci czasem w zakochanie przechodzi czy jak?

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dla mnie zauroczenie to taka fascynacja drugą osobą,czujesz że coś cię do niej ciągnie,a zakochanie to piękny stan duszy ciężko to opisać przede wszystkim jak pomyślę o tej osobie to te niezwykle uczucie ciepła w brzuchu myślisz o tym kimś praktycznie non stop,snujesz plany z tą osobą,wyczekujesz każdej wiadomości od niej,idealizujesz tą osobę nie wiem ja tak mam

To może to jest z wzajemnością a tamto bez.

2 minuty temu, Gość Missy napisał:

A zauroczenie Ci czasem w zakochanie przechodzi czy jak?

No oczywiście to bardzo krótka droga;)

Jescze mi sie cos takiego skojarzylo, ze ostatnio jak widze ta osobe to nie moge spac;)

Nie możesz spać bo myślisz o nim,działają hormony szczęścia,taka pozytywna adrenalina:)Też tak mam...

No ciekawa jestem czy to jest to. Inna sprawa, ze nie wiem czy jest taka mozliwosc, zeby w ogole cos z tego wyszlo. Widze, ze tej osobie sie podobam ale jestesmy w takiej specyficznej zaleznosci cos w stylu nauczyciel i uczennica:/

to wtedy kiedy budzisz się o 3 w nocy samotnie w lozku i nie zasniesz zanim nie zwalisz sobie konia na fotkach tej osoby..

1 godzinę temu, Gość Missy napisał:

No ciekawa jestem czy to jest to. Inna sprawa, ze nie wiem czy jest taka mozliwosc, zeby w ogole cos z tego wyszlo. Widze, ze tej osobie sie podobam ale jestesmy w takiej specyficznej zaleznosci cos w stylu nauczyciel i uczennica:/

A dlaczego by miało nie wyjść?miłość nie wybiera;)Może to lekarz a ty pacjentka?

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

 

A dlaczego by miało nie wyjść?miłość nie wybiera;)Może to lekarz a ty pacjentka?

i by wtedy mogli w domu pobawić sie  w lekarza

20 minut temu, Gość Gość napisał:

 

A dlaczego by miało nie wyjść?miłość nie wybiera;)Może to lekarz a ty pacjentka?

Hmm no trochę można by do tego porównać ja na takie ćwiczenia specjalne do tej osoby chodzę

ALARM Znowu L-ka od instruktora

?

32 minuty temu, Gość Missy napisał:

Hmm no trochę można by do tego porównać ja na takie ćwiczenia specjalne do tej osoby chodzę

Ja nie widzę przeszkód:)

44 minuty temu, Gość gość napisał:

ALARM Znowu L-ka od instruktora

To rzeczywiście są ćwiczenia specjalne strach na ulice z pinda wyjechać.