Dlaczego Polacy nie toleruja wytatuowanych kobiet?

2 godziny temu, Gość Stefan napisał:

Dlaczego Polacy nie toleruja wytatuowanych kobiet?

Nie zauważyłam, by ''nie tolerowali'' tatuażu jako takiego. Raczej mają niechęć do wszystkiego tego, z czym tatuaż może się wiązać, czyli z negatywnymi cechami danej osoby, która go nosi. W Polsce większa grupa nosząca dziary nie wpływa pozytywnie na jego wizerunek.

2 godziny temu, Gość Stefan napisał:

[...] Dla normalnych ludzi (tych z zachodu) to oznaka artystycznej duszy i stylu [...]

Z pojęciem ''normalności'' zachodu można dyskutować, natomiast artyzm nie wynika z powierzchowności, tylko ogółem stylu bycia. Nie każdy wyglądający na artystę nim faktycznie jest, dlatego też ocena zasadności dziary w tym kontekście również bywa różna. Poza granicami Polski także sporo ludzi wywodzących się z patologii, bądź niestabilnych psychicznie i zakompleksionych, bądź zwyczajnie zmanipulowanych modą, lubi się przyozdabiać.

Jest duzo sprzecznych informacji pod tym tematem wiec pozwolcie ze wam pomoge.

Kobieta z tatami - piekna, nowoczesna, taka kosmopolitanska, odwazna dziewczyna, ktora wie ze jej                                                 jej cialo jest piekne i wie jak je upieknic, czas z taka bedzie najwspanialszy na  swiecie.         

Kobieta bez tatow - piekna albo i nie, z kompleksami, bojaca sie swiata i zycia. Najlepiej by                                                                urodzila dwojke dzieci albo i nie i zyla jako matka polka.
 

Przed chwilą, Nenesh napisał:

Nie zauważyłam, by ''nie tolerowali'' tatuażu jako takiego. Raczej mają niechęć do wszystkiego tego, z czym tatuaż może się wiązać, czyli z negatywnymi cechami danej osoby, która go nosi. W Polsce większa grupa nosząca dziary nie wpływa pozytywnie na jego wizerunek.

Z pojęciem ''normalności'' zachodu można dyskutować, natomiast artyzm nie wynika z powierzchowności, tylko ogółem stylu bycia. Nie każdy wyglądający na artystę nim faktycznie jest, dlatego też ocena zasadności dziary w tym kontekście również bywa różna. Poza granicami Polski także sporo ludzi wywodzących się z patologii, bądź niestabilnych psychicznie i zakompleksionych, bądź zwyczajnie zmanipulowanych modą, lubi się przyozdabiać.

nie każdy kto ma artystyczną duszę i lubi otaczać się sztuką wszelkiego rodzaju sam jest artystą. Chociaż wszyscy których znam i którzy mają duże lub dużo tatuaży mają artystyczne hobby, choćby to było robienie na drutach

Taty toleruje, piercing NIE !

1 godzinę temu, Gość daj ognia - nie pale napisał:

Taty toleruje, piercing NIE !

o, ciekawe, dlaczego?

4 godziny temu, Gość Mara napisał:

Ze gorzej wyglada na starej skorze to jest glupi argument, dziecka z przedszkola. Kogo to obchodzi jak sie wyglada na starosc ! I tak sie juz nie odslania ciala, nie ma znaczenia czy wytatuowanego czy nie. Lepiej zyc jak gwiazda z hollywood przez wiele lat z tatami niz jak cnotka z ...enka do kostek i bluzka z dlugim rekawem, zapieta pod szyje.

A to istnieje tylko takie dwie skrajności? Hehe albo wytatuowana i dużo ciała odsłaniająca albo cnotka w golfach i ...enkach do kostek? A to tatuaże od razu gloryfikuja kobietę i dzięki nim czujesz się jak gwiazda hollywood? hmm to Twoje zdanie, faceci często myślą automatycznie o wytatuowanych laskach jak o łatwych i nie biora takich na powaznie, uwazaja tez ze ujmują im kobiecości, delikatności i ze taka kobieta na sile chce się wyróżnić, dowartosciowac, pokazać swoja ,,wyjatkowosc"(myślę ze maja racje). Stereotypowego myslenia nie zmienisz wiec nie jeśli sporo masz tatuaży to nie dziw się ze jesteś tylko laska do łóżka dla wielu facetów i nie traktują Cie powaznie... I nie proboj na sile zrobić z siebie gwiazdy tylko dlatego ze masz te tatuaże . Ja ubieram się kobieco choć niewulgarnie, mam powodzenie i zero tatuaży bo nie muszę na sile się wyróżniać tym, potrafie się wyróżnić intelektem i osobowościana . 

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

A to istnieje tylko takie dwie skrajności? Hehe albo wytatuowana i dużo ciała odsłaniająca albo cnotka w golfach i ...enkach do kostek? A to tatuaże od razu gloryfikuja kobietę i dzięki nim czujesz się jak gwiazda hollywood? hmm to Twoje zdanie, faceci często myślą automatycznie o wytatuowanych laskach jak o łatwych i nie biora takich na powaznie, uwazaja tez ze ujmują im kobiecości, delikatności i ze taka kobieta na sile chce się wyróżnić, dowartosciowac, pokazać swoja ,,wyjatkowosc"(myślę ze maja racje). Stereotypowego myslenia nie zmienisz wiec nie jeśli sporo masz tatuaży to nie dziw się ze jesteś tylko laska do łóżka dla wielu facetów i nie traktują Cie powaznie... I nie proboj na sile zrobić z siebie gwiazdy tylko dlatego ze masz te tatuaże . Ja ubieram się kobieco choć niewulgarnie, mam powodzenie i zero tatuaży bo nie muszę na sile się wyróżniać tym, potrafie się wyróżnić intelektem i osobowościana . 

Brawo Ty  :*

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

A to istnieje tylko takie dwie skrajności? Hehe albo wytatuowana i dużo ciała odsłaniająca albo cnotka w golfach i ...enkach do kostek? A to tatuaże od razu gloryfikuja kobietę i dzięki nim czujesz się jak gwiazda hollywood? hmm to Twoje zdanie, faceci często myślą automatycznie o wytatuowanych laskach jak o łatwych i nie biora takich na powaznie, uwazaja tez ze ujmują im kobiecości, delikatności i ze taka kobieta na sile chce się wyróżnić, dowartosciowac, pokazać swoja ,,wyjatkowosc"(myślę ze maja racje). Stereotypowego myslenia nie zmienisz wiec nie jeśli sporo masz tatuaży to nie dziw się ze jesteś tylko laska do łóżka dla wielu facetów i nie traktują Cie powaznie... I nie proboj na sile zrobić z siebie gwiazdy tylko dlatego ze masz te tatuaże . Ja ubieram się kobieco choć niewulgarnie, mam powodzenie i zero tatuaży bo nie muszę na sile się wyróżniać tym, potrafie się wyróżnić intelektem i osobowościana . 

a mimo to dla wielu facetów jesteś i będziesz tylko do łóżka, bo takie podejście to charakter faceta. Więc co to za argument?

wyobraźcie sobie życie w którym nie zastanawiacie się czy wyróżniacie się czymkolwiek, po prostu żyjecie dla siebie

Przykre, ze kobiety tak sie nie szanuja. Juz nie potrafi lubic siebie samej. Musi oceniac sie przez pryzmat tego jak widza ja teoretyczni faceci. 

PENERY

Pytanie do tych "wyróżniających się charakterem i inteligencją" z którymi faceci chcą się wiązać, a nie tylko sypiać:

Co z tego? Musicie się wyróżniać? Nie możecie egzystować jeżeli nie macie pewności, że jakoś się wyróżniacie, jesteście "inne niż wszystkie"? Czujecie się lepiej, że facet który traktuje kobiety jak dmuchane lalki pójdzie z wami na randkę? Wierzycie, że was potraktuje lepiej? Może wyróżniacie się inteligencją, ale nie w ten sposób w który myślicie. 

dlaczego na siłę próbuje się wmówić że tatuaż jest wspaniały, dlaczego napiętnuje się osoby które jawnie bez ceregieli mówią że tatuaż im się nie podoba i żle kojarzy ( tak jak mi ) , dlaczego większość tak większość żle mówi o tatuażach ? bo zła rzecz musi być ciągle promowana, usprawiedliwiana a dobra sama się obroni. Dlaczego tatuaż jest oznaką kompleksu i głupoty : bo kojarzy się z więżniami, tatuaowaniem zwierząt ( bydła ) , tatuażami więżniów obozów niemieckich koncentracyjnych, bo z czasem się rozmywa i znikształca coraz bardziej szpecąc, bo farby urzywane do tatuowania są chorobotwórcze, bo jak się zmieni moda to nie da się tak łatwo usunąć ( blizny ) . Ciało człowieka jest samo w sobie piękne, gdyby coś mu brakowało to bylibyśmy w centki, paski lub plamy .

5 minut temu, Gość gość napisał:

dlaczego na siłę próbuje się wmówić że tatuaż jest wspaniały, dlaczego napiętnuje się osoby które jawnie bez ceregieli mówią że tatuaż im się nie podoba i żle kojarzy ( tak jak mi ) , dlaczego większość tak większość żle mówi o tatuażach ? bo zła rzecz musi być ciągle promowana, usprawiedliwiana a dobra sama się obroni. Dlaczego tatuaż jest oznaką kompleksu i głupoty : bo kojarzy się z więżniami, tatuaowaniem zwierząt ( bydła ) , tatuażami więżniów obozów niemieckich koncentracyjnych, bo z czasem się rozmywa i znikształca coraz bardziej szpecąc, bo farby urzywane do tatuowania są chorobotwórcze, bo jak się zmieni moda to nie da się tak łatwo usunąć ( blizny ) . Ciało człowieka jest samo w sobie piękne, gdyby coś mu brakowało to bylibyśmy w centki, paski lub plamy .

Nikt nie próbuje wmawiać, że tatuaże są wspaniałe - to subiektywna opinia. Za to od paru tygodni ktoś zakłada tematy w których wkleja wpisy bardzo podobne do twojego, próbując wmawiać osobom z tatuażami jakieś dziwne cechy (kompleksy, głupotę - wiesz w ogóle o czym mówisz?) i szerzy mity na temat tatuaży (rakotwórczość). Ciekawe kto to

Cialo to cialo. Nie jest ani piekne, ani brzydkie. Za to poprawianie wygladu jest w  naszej naturze

Dużo osób wspomina o modzie, to może dotyczyć kobiet które mają kilka małych tatuaży. Nie tych które całe są wytatuowane

Nie podobają mi się duże tatuaże, ale każdy ma swój rozum, więc niech robi, co uważa.

Dnia 24.08.2019 o 16:46, Aga In napisał:

Nie podobają mi się duże tatuaże, ale każdy ma swój rozum, więc niech robi, co uważa.

ale polacy to polacy i wiedzą lepiej jak dorośli ludzie mają wyglądać, gdzie pracować, ile mieść dzieci i jak je wychowywać

Tatuaże = patologia lub zryty beret, nikt z rozumem takiej kur-wy nie chce, bo to śmieć psychiczny

Przed chwilą, Gość apokalipsa napisał:

Tatuaże = patologia lub zryty beret, nikt z rozumem takiej kur-wy nie chce, bo to śmieć psychiczny

ty śpisz kiedyś?

Dnia 16.08.2019 o 06:52, Gość Stefan napisał:

Na zachodzie to normalne ze laseczka ma fajne dziary. Ladne sleevy i czasami smoka na cycku albo roze na pupie. Kazdemu sie to podoba a w Polsce tatuaz to od razu trzeba sie puszczac, byc kryminalista albo narkomanem? Dla normalnych ludzi (tych z zachodu) to oznaka artystycznej duszy i stylu a w zasciankowej Polsce to skandal jak ktos w rodzinie sobie tatuaz zrobi. Dorosnijce moze.

Mieszkam na dalekim zachodzie i to ZAWSZE jest uznawane za patologie i zyebaną psychike, co ty kur-wa píerdolisz??? Na zachodzie byłeś chyba na google maps

1 minutę temu, Gość 345 napisał:

Mieszkam na dalekim zachodzie i to ZAWSZE jest uznawane za patologie i zyebaną psychike, co ty kur-wa píerdolisz??? Na zachodzie byłeś chyba na google maps

Mieszkam na zachodzie europy, jestem wytatuowana i nie spotkałam się z byciem traktowanym jak patologia. Oczywiście jakaś polska karyna może tak myśleć jak spotka mnie na przystanku - tego nie wiem. Na 100% nie wpływa to na moje relacje ze znajomymi czy w pracy

Jeszcze dodam, że traktowanie na zasadzie "ta osoba pewnie porywa dzieci i sprzedaje na organy" jest typowe tylko w Polsce. Może jeszcze bardziej na zachód, ale tam nie byłam więc nie wiem.