Czy mając 27 lat i nigdy wcześniej nie mając dziewczyny ani żadnych doświadczeń z płcią przeciwną zostanę już na zawsze sam?

czy czeka mnie starokawalerstwo?

Jeszcze masz szanse. Masz jeszcze dwójkę z przodu, więc nie jest źle. Gdy osiągniesz 30 stkę będzie coraz gorzej.

Dlaczego ma być coraz gorzej?

57 minut temu, Gość Pitek Raus napisał:

Dlaczego ma być coraz gorzej?

Dlatego, że wszystkie fajne dziewczyny w wieku do 30 tki będą już zajęte. 

55 minut temu, Gość 1987 napisał:

Dlatego, że wszystkie fajne dziewczyny w wieku do 30 tki będą już zajęte. 

To mit poważany przez defetystów. 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

To mit poważany przez defetystów. 

*Powtarzany.

Pewnie, ze masz tylko musisz się ogarnąć porządnie. Ja mam 28 lat, jestem kawalerem, pracuje, podnoszę kwalifikację, mam mieszkanie i regularnie trenuję randki, chodzenie na spotkania, podryw itd. itd. - traktuj to jak pójście na siłownię, odpowiedni trening.

Wzrasta pewność siebie itd itd.

A ty nie gadaj, ze po 30stce będzie coraz gorzej - może tak będzie dla nieudaczników i bazyli pracujących za 1500 zł z brzuchem i zniszczoną skórą. Jak facet jest ogarnięty to wiek gra na jego korzyść - ja już chociazby zauwazylem lekkie zwiększenie zaintereowania ze strony kobiet z samego faktu, ze mam własne mieszkanie i to w bardzo duzym mieście. A planów kupna na lata mam jeszcze kilka.

2 godziny temu, Gość Pitek Raus napisał:

czy czeka mnie starokawalerstwo?

masz na to bardzo duże szanse

3 godziny temu, Gość Pitek Raus napisał:

czy czeka mnie starokawalerstwo?

Nawet jeśli to co z tego ?

Chłopie, trzeba Cię trochę uświadomić, bo tkwisz w matrixie.

W dzisiejszej dobie kawalerstwo to najlepsze wyjscie dla faceta. Żonaci będą Ci zazdrościć spokoju od tego burdelu, na który sami - będąc nieświadomymi smarkami - się kiedyś zgodzili a teraz ciągną ten wóz z węglem.

Nie daj sobie wmówić, ze bycie kawalerem jest be. To kłamstwo. Żona i dzieci szczęścia by Ci nie dały - to kolejne kłamstwo, bzdura, utopia. 

Ale spotykaj się z kobietami, ucz się ich, trenuj, trenuj, trenuj, powodzenia!

Przed chwilą, Gość ktos napisał:

Nawet jeśli to co z tego ?

Chłopie, trzeba Cię trochę uświadomić, bo tkwisz w matrixie.

W dzisiejszej dobie kawalerstwo to najlepsze wyjscie dla faceta. Żonaci będą Ci zazdrościć spokoju od tego burdelu, na który sami - będąc nieświadomymi smarkami - się kiedyś zgodzili a teraz ciągną ten wóz z węglem.

Nie daj sobie wmówić, ze bycie kawalerem jest be. To kłamstwo. Żona i dzieci szczęścia by Ci nie dały - to kolejne kłamstwo, bzdura, utopia. 

Ale spotykaj się z kobietami, ucz się ich, trenuj, trenuj, trenuj, powodzenia!

To po co ma trenować skoro bycie w związku kobietą jest wg Ciebie be? Gdzie tu sens i logika?

1 minutę temu, Gość Gość napisał:

To po co ma trenować skoro bycie w związku kobietą jest wg Ciebie be? Gdzie tu sens i logika?

Żeby regularnie spotykać się z różnymi kobietami, spędzać z nimi weekendy, pojechać gdzieś, uprawiać z nimi satysfakcjonujący seks. Jest mnóstwo obecnie takich relacji, zwłaszcza w dużych miastach i stanowi ona bardzo fajny półśrodek dla mężczyzn świadomych, którzy lubią brać to co Panie mają piękne, nie ponosząc przy tym kosztów życiowych. 

Kapejszyn?

5 minut temu, Gość ktos napisał:

Żeby regularnie spotykać się z różnymi kobietami, spędzać z nimi weekendy, pojechać gdzieś, uprawiać z nimi satysfakcjonujący seks. Jest mnóstwo obecnie takich relacji, zwłaszcza w dużych miastach i stanowi ona bardzo fajny półśrodek dla mężczyzn świadomych, którzy lubią brać to co Panie mają piękne, nie ponosząc przy tym kosztów życiowych. 

Kapejszyn?

To takie płytkie. Tylko roohanie jak małpka bonobo. A potem człowiek umiera i nic po nim nie pozostaje. Nawet 50% DNA w postaci potomka. A nihilizm to ...izm byle tylko zagłuszyć czymś lęk egzystencjalny.

1 minutę temu, Gość Człowiek nikt napisał:

To takie płytkie. Tylko roohanie jak małpka bonobo. A potem człowiek umiera i nic po nim nie pozostaje. Nawet 50% DNA w postaci potomka. A nihilizm to ...izm byle tylko zagłuszyć czymś lęk egzystencjalny.

Możesz głośniej? Bo słabo słychać ten bełkot - egzystencjonalny.

Zrozum, że to zostawianie po sobie jest ... warte. W momencie śmierci kończy się wszystko, cała wycieczka, koniec imprezy THE END. Zrozumcie to!

I nie pocieszajcie się tymi dziećmi, że coś zostanie, nie zostanie, zesra się, nie zesra - jakie to ma znaczenie ? Żadnego, absolutnie żadnego, bo nawet Twój potomek też umrze i te geny się rozmyją przepadną!

To nie jest płytkie. Bycie Panem swojego losu, czytanie książek, rozwijanie się, podróżowanie (kiedyś nienawidziłem, teraz się wkręcam), dbanie o dietę, sen, regularny i DOBRY seks (finezyjny, nie ten Januszowy na misjonarza) daje poczucie spełnienia człowiekowi inteligntnemu.

46 minut temu, Gość ktos napisał:

Możesz głośniej? Bo słabo słychać ten bełkot - egzystencjonalny.

Zrozum, że to zostawianie po sobie jest ... warte. W momencie śmierci kończy się wszystko, cała wycieczka, koniec imprezy THE END. Zrozumcie to!

I nie pocieszajcie się tymi dziećmi, że coś zostanie, nie zostanie, zesra się, nie zesra - jakie to ma znaczenie ? Żadnego, absolutnie żadnego, bo nawet Twój potomek też umrze i te geny się rozmyją przepadną!

To nie jest płytkie. Bycie Panem swojego losu, czytanie książek, rozwijanie się, podróżowanie (kiedyś nienawidziłem, teraz się wkręcam), dbanie o dietę, sen, regularny i DOBRY seks (finezyjny, nie ten Januszowy na misjonarza) daje poczucie spełnienia człowiekowi inteligntnemu.

DNA jeszcze może przerwać wiele pokoleń aż dotrwa do czasów osiągnięcia nieśmiertelności dzięki rozwojowi technologii. Tylko nadzieja na to dlaje jakiś większy sens całemu życiu  Wszystko to piszesz nie ma sensu bo tak umrzesz i całe to twoje wyrafinowane i pseudointeligencja pójdzie w gwizdek i od Janusza bezdzietnego niczym się nie różnisz bo wasz bilans zamknięcia życia będzie taki sam. Rozwój zatomizowanego  pojedynczego ludzika jest niczym w porównaniu z rozwojem całej ludzkości i jego rozwojem i tego co może spotkać. 

Ja się nie spotykam z żadnymi dziewczynami. Więc czy one są obecnie wolne czy zajęte mnie to nie robi żadnej różnicy bo i tak z nimi nie mam do czynienia. Ale zostać samemu to też nieciekawa sprawa.

Jeśli się autorze nie ogarniesz, to skończysz jak ja - 37 letni pråvik, który nigdy baby nie dotykał. Dla mnie jest już w zasadzie pozamiatane, zdechnę w tym stanie, bo nie mam szans na kobietę. No ale Ty jeszcze możesz się ratować.

Ale co ja mam niby zrobić ze sobą? Poszedłem nawet na studia z nadzieją że poznam tam dziewczynę. A gdzie tam. Nie było żadnych relacji z dziewczynami, większość już miała chłopaków.

Roskosmos, to Ty?

Ta, ja a bo co takiego dziwnego w tym?

Przestań blond ...ko rzucać takie teksty. Nie chcesz dzieci, to nie miej. Nie ma obowiązku. 

Ja chcę i moje jedyne dziecko zmarło kilka dni temu. I zniosłabym wiele trudów bez narzekania, byleby żyło.

Napisałam i d i o t k o. Sama byłaś dzieckiem, więc nie obrażaj dzieci. Każdy robi kupy, Ty też. Gdybyś była tak nieporadna, jak dzieci, też ktoś musiałby się Tobą opiekować.

Skończ.

4 minuty temu, Leżaczek napisał:

4 minuty temu, Agatkadzieciowicz napisał: Jest jedna różnica że ja się nie chciałam urodzić tepaczko  haha co sama się zaplodnilam ? Chyba rodzice to mi zrobili. A pozatym nie płakałam i nikt się mną nie zajmował xd X ale Ty jesteś jak typowy polak na emigracji wszystko im przeszkadza a najbardziej że muszą żyć

Przecież ona ma rację.

Rozród jest niemoralny strasznie, gorszy niż morderstwo. Przy morderstwie wbrew woli czyjejś pozbawiasz go życie, a tu wbrew woli czyjejś wtłaczasz je do tego życia. Obrzydlistwo.

I te śmieszne argumenty, że Ty jak byles mały hahahahah no ... odkrycie, bylem, bo zostałem spłodzony no i co ? tępaki

4 minuty temu, Agatkadzieciowicz napisał:

Dzięki ktoś mnie rozumie A nie jakieś tepe  dzidy hihi co mają macice

Większość takich bab to rozpłodowe ...ki, hormony zalewają te durne łby, a prostaki zalewają je.

Rozmnażanie powinno być reglamentowane ściśle.

5 minut temu, Agatkadzieciowicz napisał:

Potem te dzieci dra mordę w autobusie xd albo co gorzej w samolocie A gęby mają powykrzywiane nie wiadomo czemu przecież nikt im nic nie robi  przykładowe foto

czytasz w moich myślach xddd

też ich nienawidzę jak cholera xd nowy pasożyt na tym świecie, co będzie zatruwał piękną naturę xdddddd

czytasz w moich myślach xdd

też nienawidzę dzieci xddd mam prawie 30 lat jestem facetem i nie znoszę tych pasozytow