Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nela

Trudna sytuacja z młodsza siostrą.

Polecane posty

Gość Nela

Siostra teraz idzie do liceum. Całe wakacje była u Nas, zabraliśmy ją na wakacje, robiła co chciała, miała sporo luzu. Niestety ale zbliża się rok szkolny więc powoli czas na powrót do rodziców, i tu zaczyna się problem. Młoda twierdzi, że liceum nawet obowiązkowe nie jest i równie dobrze może iść do pracy... sedno sprawy, po prostu chce u Nas zostać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019

No i mówisz, że ten kto pracuje, płaci też za mieszkanie itp a w waszym mieście to kosztuje tyle i tyle. Szybko spuści z tonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Nela napisał:

Siostra teraz idzie do liceum. Całe wakacje była u Nas, zabraliśmy ją na wakacje, robiła co chciała, miała sporo luzu. Niestety ale zbliża się rok szkolny więc powoli czas na powrót do rodziców, i tu zaczyna się problem. Młoda twierdzi, że liceum nawet obowiązkowe nie jest i równie dobrze może iść do pracy... sedno sprawy, po prostu chce u Nas zostać. 

To mówisz, że nie ma takiej opcji i po problemie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela
2 minuty temu, Gość Gosciowka2019 napisał:

No i mówisz, że ten kto pracuje, płaci też za mieszkanie itp a w waszym mieście to kosztuje tyle i tyle. Szybko spuści z tonu.

Ja nie mam nic przeciwko temu aby z Nami mieszkała. Mimo wszystko to jednak decyzja rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Nela napisał:

Ja nie mam nic przeciwko temu aby z Nami mieszkała. Mimo wszystko to jednak decyzja rodziców.

Ty nie, ale np. Twój mąż może mieć inne zdanie. Z nastolatkami trzeba krótko. Tłumaczyć i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxx

Jak się z Twoim chłopem prześpi to zmienisz zdanie buhaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga
13 minut temu, Gość Nela napisał:

Siostra teraz idzie do liceum. Całe wakacje była u Nas, zabraliśmy ją na wakacje, robiła co chciała, miała sporo luzu. Niestety ale zbliża się rok szkolny więc powoli czas na powrót do rodziców, i tu zaczyna się problem. Młoda twierdzi, że liceum nawet obowiązkowe nie jest i równie dobrze może iść do pracy... sedno sprawy, po prostu chce u Nas zostać. 

Jesteś fajna siostra ze pozwalasz u siebie mieszkać itp. Postaraj się wytłumaczyć siostrze, ze lepsze wykształcenie to lepsza praca, a lepsza praca to wyższe wynagrodzenie. Ewentualnie pozwolić jej isc do pracy i jak zobaczy ze jest ostatnim ogniwem to wróci pokornie do szkoły. Ja tez tak miałam. Buntowałam się w liceum, wagarowałam a potem jak dostałam po tyłku w pracy sama pracowałam i opłacałam sobie studia, uczyłam się wieczorami i nocami żeby zdobyć wykształcenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Nela napisał:

Ja nie mam nic przeciwko temu aby z Nami mieszkała. Mimo wszystko to jednak decyzja rodziców.

Jeśli nie masz nic przeciwko, to jesteś ...ką. Ona ma 15 lat. Nikt jej nie zatrudni! I co? Będziesz ją utrzymywać? Absolutnie! Ma wrócić do domu, a jak chce rzucić szkołę i iść do pracy, to może to zrobić mieszkając u rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela
2 minuty temu, Gość Iga napisał:

Jesteś fajna siostra ze pozwalasz u siebie mieszkać itp. Postaraj się wytłumaczyć siostrze, ze lepsze wykształcenie to lepsza praca, a lepsza praca to wyższe wynagrodzenie. Ewentualnie pozwolić jej isc do pracy i jak zobaczy ze jest ostatnim ogniwem to wróci pokornie do szkoły. Ja tez tak miałam. Buntowałam się w liceum, wagarowałam a potem jak dostałam po tyłku w pracy sama pracowałam i opłacałam sobie studia, uczyłam się wieczorami i nocami żeby zdobyć wykształcenie. 

 

1 minutę temu, Gość gość napisał:

Jeśli nie masz nic przeciwko, to jesteś ...ką. Ona ma 15 lat. Nikt jej nie zatrudni! I co? Będziesz ją utrzymywać? Absolutnie! Ma wrócić do domu, a jak chce rzucić szkołę i iść do pracy, to może to zrobić mieszkając u rodziców.

To, że może pracować było jej argumentem że jest dorosła i może mieszkać gdzie chce. Co Wy... Ona do pracy nie ma zamiaru iść szybciej niż po studiach. 

Odkad się wyprowadziłam cały czas mówiła, że jak pójdzie do liceum to chce się wyprowadzić od rodziców. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Iga napisał:

Jesteś fajna siostra ze pozwalasz u siebie mieszkać itp. Postaraj się wytłumaczyć siostrze, ze lepsze wykształcenie to lepsza praca, a lepsza praca to wyższe wynagrodzenie. Ewentualnie pozwolić jej isc do pracy i jak zobaczy ze jest ostatnim ogniwem to wróci pokornie do szkoły. Ja tez tak miałam. Buntowałam się w liceum, wagarowałam a potem jak dostałam po tyłku w pracy sama pracowałam i opłacałam sobie studia, uczyłam się wieczorami i nocami żeby zdobyć wykształcenie. 

Ja to bym jej wprost powiedziała, że u mnie nie może zostać, bo mam już swoją rodzinę i tyle. Tłumaczyłabym, że wynajęcie pokoju, jedzenie, wszystko kosztuje, a po drugie opiekę nad nią sprawują rodzice. Na pewno bym jej u siebie nie trzymała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Ja to bym jej wprost powiedziała, że u mnie nie może zostać, bo mam już swoją rodzinę i tyle. Tłumaczyłabym, że wynajęcie pokoju, jedzenie, wszystko kosztuje, a po drugie opiekę nad nią sprawują rodzice. Na pewno bym jej u siebie nie trzymała.

A jeżeli byś miała warunki i możliwości finansowe? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Nela napisał:

 

To, że może pracować było jej argumentem że jest dorosła i może mieszkać gdzie chce. Co Wy... Ona do pracy nie ma zamiaru iść szybciej niż po studiach. 

Odkad się wyprowadziłam cały czas mówiła, że jak pójdzie do liceum to chce się wyprowadzić od rodziców. 

No właśnie chyba nie może mieszkać gdzie chce, tak jej powinnaś powiedzieć. Ty masz swoje życie i każdy dorosły powinien mieć swoje życie, a nie siedzieć siostrze na głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela
Przed chwilą, Bolek napisał:

Masz takie samo głupie podejście jak moja żona, na siłę uszczęśliwić rodzinkę wbrew zdrowemu rozsądkowi i na własną szkodę. Też chciała by jej 20 letnie brat len i pijak z nami zamieszkał i powoli rozejrzał się za pracą....

Chciała pomóc bratu to raczej nic złego, wręcz przeciwnie. Bardzo dobrze o Niej to świadczy.

A nastolatka to jednak nie 20 letni pijak, który się leni. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Nela napisał:

A jeżeli byś miała warunki i możliwości finansowe? 

Też nie, bo ma rodziców. Inna sprawa gdyby umarli, to bym się nią zajęła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Iga napisał:

Jesteś fajna siostra ze pozwalasz u siebie mieszkać itp. Postaraj się wytłumaczyć siostrze, ze lepsze wykształcenie to lepsza praca, a lepsza praca to wyższe wynagrodzenie. Ewentualnie pozwolić jej isc do pracy i jak zobaczy ze jest ostatnim ogniwem to wróci pokornie do szkoły. Ja tez tak miałam. Buntowałam się w liceum, wagarowałam a potem jak dostałam po tyłku w pracy sama pracowałam i opłacałam sobie studia, uczyłam się wieczorami i nocami żeby zdobyć wykształcenie. 

Postaraj się wytłumaczyć? A ty gdzie miałaś tłumaczenia innych jak byłaś mniej więcej w jej wieku co? Właśnie. Ty wagarowałaś, ale jakoś skończyłaś to liceum, a ta nawet nie chce się tam zjawić. Ostatnie ogniwo? Co ty bredzisz? Jeśli jakimś cudem, ktoś ją zatrudni, to ona widząc kasę w życiu do szkoły nie wróci, jeszcze będzie płakać, że mało zarobiła i nie da rady do jedzenia się dorzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Postaraj się wytłumaczyć? A ty gdzie miałaś tłumaczenia innych jak byłaś mniej więcej w jej wieku co? Właśnie. Ty wagarowałaś, ale jakoś skończyłaś to liceum, a ta nawet nie chce się tam zjawić. Ostatnie ogniwo? Co ty bredzisz? Jeśli jakimś cudem, ktoś ją zatrudni, to ona widząc kasę w życiu do szkoły nie wróci, jeszcze będzie płakać, że mało zarobiła i nie da rady do jedzenia się dorzucić.

Hej... trochę czytania ze zrozumieniem. Nie ma zamiaru iść do pracy, nie chce rzucać szkoły. To bardzo ambitna dziewczyna, świadectwa z wyróżnieniem. Ma swoje plany na przyszłość. Mimo, ze jest bardzo rozrywkowa to nauki nie zaniedbuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iga
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Postaraj się wytłumaczyć? A ty gdzie miałaś tłumaczenia innych jak byłaś mniej więcej w jej wieku co? Właśnie. Ty wagarowałaś, ale jakoś skończyłaś to liceum, a ta nawet nie chce się tam zjawić. Ostatnie ogniwo? Co ty bredzisz? Jeśli jakimś cudem, ktoś ją zatrudni, to ona widząc kasę w życiu do szkoły nie wróci, jeszcze będzie płakać, że mało zarobiła i nie da rady do jedzenia się dorzucić.

No właśnie tak się składa, ze mi nikt nie tłumaczył, bo ja nie miałam rodziców. A tak na marginesie to uspokój się trochę bo wieje agresja z twoich wypowiedzi. Wypij Melisske i może depiero wtedy wróć na Kafe. Miłego dnia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Nela napisał:

Hej... trochę czytania ze zrozumieniem. Nie ma zamiaru iść do pracy, nie chce rzucać szkoły. To bardzo ambitna dziewczyna, świadectwa z wyróżnieniem. Ma swoje plany na przyszłość. Mimo, ze jest bardzo rozrywkowa to nauki nie zaniedbuje.

To co Ty napisałaś w pierwszym poście? Właśnie, że chce iść do pracy, bo liceum nie jest obowiązkowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość Nela napisał:

 

To, że może pracować było jej argumentem że jest dorosła i może mieszkać gdzie chce. Co Wy... Ona do pracy nie ma zamiaru iść szybciej niż po studiach. 

Odkad się wyprowadziłam cały czas mówiła, że jak pójdzie do liceum to chce się wyprowadzić od rodziców. 

Ona ma 15 lat, to jaka dorosła? Nikt jej nie zatrudni. Bo 15latce trzeba zapewnić lżejsze warunki pracy, niż osobie pełnoletniej. Druga sprawa, że obowiązek szkolny siostra ma d 18stego rż. Widać jak cię urobiła, skoro nie masz nic przeciwko, żeby mieszkała sobie u ciebie. Nie ma tak dobrze. Wypad do rodziców i do szkoły. Dałaś jej palec, a ona kombinuje cię połknąć w całości. I ani się waż szukać w październiku szkoły u siebie, oni tego nawet proponować. W maju jak się poczuje pewnie u ciebie, powie ci, że masz jej nie rozkazywać, jak będziesz do książki gonić, bo nie jesteś jej matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja bym jej powiedziała, że zaprosiłam ją tylko na wakacje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela
5 minut temu, Gość gość napisał:

To co Ty napisałaś w pierwszym poście? Właśnie, że chce iść do pracy, bo liceum nie jest obowiązkowe.

To był jej argument odnośnie tego, że jest niby dorosła. Ale do pracy zamiaru nie ma iść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość Iga napisał:

No właśnie tak się składa, ze mi nikt nie tłumaczył, bo ja nie miałam rodziców. A tak na marginesie to uspokój się trochę bo wieje agresja z twoich wypowiedzi. Wypij Melisske i może depiero wtedy wróć na Kafe. Miłego dnia 

Tak na marginesie, to jestem spokojna. To nie agresja. Mam taki styl wypowiedzi na ...ne komentarze. Współczuję braku rodziców, ale  na pewno był ktoś, kto z tobą rozmawiał (nauczyciel, babcia, ciocia, wychowawca, ktoś kto miał do ciebie prawa rodzicielskie) a ty miałaś to głęboko gdzieś. I nie mów, że tak nie było, bo było. Zawsze się ktoś znajdzie, kto się zainteresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela

Dobra... a jeżeli ja nie mam nic przeciwko? Tu jest jedynie kwestia rodziców, którzy nie chcą tego słyszeć nawet. Wiem, że w świetle prawa jak się uprze to mogłaby to wywalczyć, razem z alimentami ale nie tedy droga. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Nela napisał:

To był jej argument odnośnie tego, że jest niby dorosła. Ale do pracy zamiaru nie ma iść. 

Rozumiem. To Ty powinnaś jej powiedzieć, że dorosły człowiek nie może robić co chce, bo musi na siebie zarobić itp. Pewnie chce siedzieć u Cibie, bo nic nie wymagasz od niej w przeciwieństwie do rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Nela napisał:

Dobra... a jeżeli ja nie mam nic przeciwko? Tu jest jedynie kwestia rodziców, którzy nie chcą tego słyszeć nawet. Wiem, że w świetle prawa jak się uprze to mogłaby to wywalczyć, razem z alimentami ale nie tedy droga. 

Nie masz się prawa wtrącać w to jaki sposób wychowują ją rodzice, chyba że dziewczyna jest bita, poniżana, zaniedbana. Zresztą co o całej sprawie myśli twój facet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Rozumiem. To Ty powinnaś jej powiedzieć, że dorosły człowiek nie może robić co chce, bo musi na siebie zarobić itp. Pewnie chce siedzieć u Cibie, bo nic nie wymagasz od niej w przeciwieństwie do rodziców.

Różnica pokoleń, wiadomo że u mnie jest inaczej bo mam bardziej „świeże” podejście. Wymagania mam co do nauki a jak to jest spełnione to słodka wolność. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko, nie możesz mieć własnych dzieci, że role Ci się pomyliły? To Twoja siostra i tyle, o tym gdzie i z kim mieszka decydują jej rodzice. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Nela napisał:

Dobra... a jeżeli ja nie mam nic przeciwko? Tu jest jedynie kwestia rodziców, którzy nie chcą tego słyszeć nawet. Wiem, że w świetle prawa jak się uprze to mogłaby to wywalczyć, razem z alimentami ale nie tedy droga. 

W świetle prawa, to by musiała pozbawić rodziców ich praw rodzicielskich do siebie i ty musiałabyś zostać matką zastępczą. Krótka piłka, nie i koniec. Chyba, że twoi rodzice to ostatnie pijaki i toksyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie masz się prawa wtrącać w to jaki sposób wychowują ją rodzice, chyba że dziewczyna jest bita, poniżana, zaniedbana. Zresztą co o całej sprawie myśli twój facet?

Nie jest tym zachwycony, uważa że miejsce dziecka jest u rodziców. Chyba, że działoby jej się źle (ma na myśli bicie, picie etc) a nie „jest mi z nimi źle” a skoro ma świetne warunki w domu to nie widzi takiej potrzeby. No ale kończy się na przewróceniu oczami, bo wie że jak się na coś nastawie to nie ma zmiłuj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nela
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Autorko, nie możesz mieć własnych dzieci, że role Ci się pomyliły? To Twoja siostra i tyle, o tym gdzie i z kim mieszka decydują jej rodzice. 

Mam swoje dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×