Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Mąż odpisuje jakiejś innej i chce się z nią spotkać osobiście by coś jej przekazać. Co zrobiłybyście? Jest się o co martwić?

Polecane posty

Gość Gość

Wczoraj nie zamknąl przez nieuwagę komunikatora i zobaczyłam że jakaś dziewczyna do niego pisze, on zawsze jest tym który odpisuje ale nie inicjuje kontaktu. Wysłała mu zdjęcie swoich dzieci a on jej wysłał zdjęcie naszych, wysłał jej zdjęcie naszej posesji, samochodu etc. Odpisuje jej prawie zawsze gdy ona pisze. I jeszcze gadali o jakichś książkach że on ma jakąś tam która ją interesuje i może jej odsprzedać. To ona chciała żeby jej wysłać a on ze osobiście jej przekaże jak będzie przejazdem w jej mieście. Zamurowalo mnie. O co chodzi w tym wszystkim i czy jest się czego bać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wysłał jej zdjęcie dzieci, posesji?? Bardziej niz jego zdrady bałabym się jego glupoty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Wysłał jej zdjęcie dzieci, posesji?? Bardziej niz jego zdrady bałabym się jego glupoty. 

Dlaczego głupoty? Myślisz że on chce mnie zdradzić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Masz po prostu głupiego męża a to faktycznie może martwić. Życ z durnym łatwo nie jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Co jest w tym głupiego że jak jakaś mu wysyłała zdjęcia to odwdzieczal się tym samym? Autorko może to nic poważnego ale dziwi jedno, dlaczego nie może wysłać jej normalnie poczta tej książki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27 minut temu, Gość Gość napisał:

Dlaczego głupoty? Myślisz że on chce mnie zdradzić?  

Laska  może być oszustką, która was okradnie gdy mąż napisze, że gdzieś wyjeżdżacie na weekend. Wie jak wygląda dom, wie jaki macie samochód. Zresztą to może nawet nie jest kobieta tylko grupa zawodowych oszustów. Nie wiem jak można być tak naiwnym xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Co jest w tym głupiego że jak jakaś mu wysyłała zdjęcia to odwdzieczal się tym samym? Autorko może to nic poważnego ale dziwi jedno, dlaczego nie może wysłać jej normalnie poczta tej książki. 

To, że zdjęcia mogą być z google.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kii

Facet wysyła obcej kobiecie Wasze prywatne zdjęcia? Aha... nie no, napewno tylko wymieniali się doświadczeniami. Niech jej zawiezie tę książkę, może ona też mu coś wypożyczy. Może nawet częściej niż raz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Może to jakaś dawna znajoma. Nie popadaj w paranoje. Nie rozumiem na prawdę że dziewczyny wpadają w obłęd, jak mężuś z jakąś inną parę słów zamieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
11 minut temu, Gość gość napisał:

Może to jakaś dawna znajoma. Nie popadaj w paranoje. Nie rozumiem na prawdę że dziewczyny wpadają w obłęd, jak mężuś z jakąś inną parę słów zamieni

Ale po co do niej chce z książką jeździć? Są kurierzy, jest poczta, mamy XXI wiek. Ja nie popadam w paranoje, ja się zastanawiam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A może porozmawiaj z nim o tym. Ja od razu poprosilabym o wyjasnienie, książka to jego sprawa, ale jeżeli wysyla zdjecia dzieci to masz prawo wiedzieć komu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Najlepiej załóż mu blokadę na komunikatory i zamknij w domu. Nie będziesz miała niepotrzebnych zmartwień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość gość napisał:

A może porozmawiaj z nim o tym. Ja od razu poprosilabym o wyjasnienie, książka to jego sprawa, ale jeżeli wysyla zdjecia dzieci to masz prawo wiedzieć komu. 

Książka to jego sprawa? Ma jeździć do innej z książką? Waszym zdaniem to normalne że facet ma jakieś potajemne spotkania z inna o których żona nie wie? Najpierw on jej da książkę a potem ona mu da...niekoniecznie książkę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość gość napisał:

A może porozmawiaj z nim o tym. Ja od razu poprosilabym o wyjasnienie, książka to jego sprawa, ale jeżeli wysyla zdjecia dzieci to masz prawo wiedzieć komu. 

Widzę komu. To jest jakaś dziewczyna której on na żywo nie znał bo widziałam ich rozmowę od pierwszego zdania. Mój mąż gra na weselach, ona go znalazła po nazwie zespołu i napisała do niego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko a to już mąż nie może się do nikogo odezwać oprócz ciebie jednej? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Autorko a to już mąż nie może się do nikogo odezwać oprócz ciebie jednej?  

Skoro nie widzisz nic z złego w tym, że facet wysyła jakieś obcej kobiece zdjęcia ich domu, samochodu, dzieci i nalega na spotkanie to możesz sobie wprowadzać takie porządki we własnym związku. Widocznie autorka ma inne podejście, ma do tego pełne prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Skoro nie widzisz nic z złego w tym, że facet wysyła jakieś obcej kobiece zdjęcia ich domu, samochodu, dzieci i nalega na spotkanie to możesz sobie wprowadzać takie porządki we własnym związku. Widocznie autorka ma inne podejście, ma do tego pełne prawo.

może chce zrobić wycenę swoich nieruchomości  i ruchomości 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Skoro nie widzisz nic z złego w tym, że facet wysyła jakieś obcej kobiece zdjęcia ich domu, samochodu, dzieci i nalega na spotkanie to możesz sobie wprowadzać takie porządki we własnym związku. Widocznie autorka ma inne podejście, ma do tego pełne prawo.

Nalega? Zaproponował jej z tego co zrozumiałam. A nie naciska 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Gość napisał:

Widzę komu. To jest jakaś dziewczyna której on na żywo nie znał bo widziałam ich rozmowę od pierwszego zdania. Mój mąż gra na weselach, ona go znalazła po nazwie zespołu i napisała do niego. 

jak byś nie czytała nie przeznaczonej dla ciebie korespondencji to nie miałabyś bezsensownych zmartwień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Nalega? Zaproponował jej z tego co zrozumiałam. A nie naciska 

Ona chciała żeby jej wysłać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Ona chciała żeby jej wysłać.

Tu autorka. Dokładniej to ona pytała go czy on jej to wyśle czy jak to zdobyć, czy ma się do niego po to pofatygowac. A on wtedy jej napisał że on sam jej to przywiezie. I jak ja mam to rozumieć? Nie szkoda mu czasu? Kurier to zło? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wszystkie was chyba rozum opuścil. Gość chce normalnie dać książkę koleżance, zresztą nie pisze do niej sam, autorka pisze ze ani razu sam nie napisał. Więc pewnie mu nie zależy i odpisuje kurtuazyjnie a Wy od razu kurzyny pianę bijecie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola

Ja bym się zaczęła ostro zastanawiać czy oni czegoś nie kombinują. Serio. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A możesz go spytać? Skąd MY to mamy wiedzieć, anonimowe kafeterianki. Normalnie jak przedszkole. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Widzę komu. To jest jakaś dziewczyna której on na żywo nie znał bo widziałam ich rozmowę od pierwszego zdania. Mój mąż gra na weselach, ona go znalazła po nazwie zespołu i napisała do niego. 

I co do niego napisała? Czy ona ma męża? Zawsze mnie zastanawia po co ludzie w związkach szukają jakiś znajomości w Internecie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość.
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Wszystkie was chyba rozum opuścil. Gość chce normalnie dać książkę koleżance, zresztą nie pisze do niej sam, autorka pisze ze ani razu sam nie napisał. Więc pewnie mu nie zależy i odpisuje kurtuazyjnie a Wy od razu kurzyny pianę bijecie. 

Jakiej znowu koleżance? Przecież to obca kobieta, której nie zna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Wszystkie was chyba rozum opuścil. Gość chce normalnie dać książkę koleżance, zresztą nie pisze do niej sam, autorka pisze ze ani razu sam nie napisał. Więc pewnie mu nie zależy i odpisuje kurtuazyjnie a Wy od razu kurzyny pianę bijecie. 

Przecież to nie jest jego koleżanka, tylko jakaś kobieta która go zaczepiła przez komunikator.  Koleżance to można książkę zawieść, ale jakiejś obcej kobiecie.  Trochę to dziwne, zresztą tak samo jak zaczepianie ludzi przez komunikator.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

Kobieto, to są preteksty i stwarzanie sytuacji. Oboje maja rodziny wiec świrują niby ze są w udanych związkach, pokazują dzieci itp ale to po prostu zmierza do zdrady. Książka, wszyscy to wiedza , jest pretekstem, nic nie mogą znaleźć i wymyślić wiec sami przed sobą udają głupków. Może z tego nic im nie wyjść ale może i dojść do nawiązania bliższych relacji. 

Zrob tak: powiedz ze dostałaś informacje od jakiegoś faceta e twój maz startuje do jego żony i abyś miała się na baczności. Jak mu coś takiego powiesz to on już się domyśli mimo ze będzie strugał głupka. 

Wyslij sama do siebie maila lub SMS z podstawionego konta. 

On zacznie ja wypytywać może ona się wystraszy i odwoła wielka chęć posiadania książki -:)Pomysl jak przepędzić ten kontakt zanim będzie z tego coś wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
14 minut temu, Gość Figa napisał:

Kobieto, to są preteksty i stwarzanie sytuacji. Oboje maja rodziny wiec świrują niby ze są w udanych związkach, pokazują dzieci itp ale to po prostu zmierza do zdrady. Książka, wszyscy to wiedza , jest pretekstem, nic nie mogą znaleźć i wymyślić wiec sami przed sobą udają głupków. Może z tego nic im nie wyjść ale może i dojść do nawiązania bliższych relacji. 

Zrob tak: powiedz ze dostałaś informacje od jakiegoś faceta e twój maz startuje do jego żony i abyś miała się na baczności. Jak mu coś takiego powiesz to on już się domyśli mimo ze będzie strugał głupka. 

Wyslij sama do siebie maila lub SMS z podstawionego konta. 

On zacznie ja wypytywać może ona się wystraszy i odwoła wielka chęć posiadania książki -:)Pomysl jak przepędzić ten kontakt zanim będzie z tego coś wiecej

Ale masz bujną wyobraźnię. Bez przesady. Za wiele ci się wydaje... To nie jest już obca, pisał z nią. Normalna znajoma. A co do książki co to za problem ze jej odsprzeda lub pożyczy osobiście. Autorka pisze wyraźnie że mąż pierwszy do tej laski ani razu nie napisal na necie tylko odpisuje. Jakby mu zależało na niej to chyba raczej by czasem sam coś napisał, nie sądzicie? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Figa to kolejna bijaca pianę przesadzajaca osoba. Koleżance, komuś kogo się tylko lubi, nie można żadnych zdjęć wysłać? Może się polubili. Ty Autorko nie masz żadnych kolegów, jedynym mężczyzna z jakim rozmawiasz jest Twój mąż a ewentualnie ojciec? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×