Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Patiii

Mój mąż nie powinien pić

Polecane posty

Gość Patiii

Mam fajnego męża, na codzień dogadujemy się, jest dobrze. Problem polega na tym, że jemu odbija po alkoholu. Nie chodzi o to, że robi awantury czy coś w tym stylu ale nie zna umiaru. Na codzień nie pije, no dobra może max piwo na tydzień ale jak jest jakaś impreza, jakaś domówka, no choćby głupi festyn to zachowuje się jak dziecko. Są koledzy, jest alkohol, ja zajmuję się dzieckiem a on baluje. Mówię mu - już wystarczy, jedziemy do domu to zaczyna jęczeć, koledzy namawiają choć jeszcze na jednego no i idzie a ja stoje i czekam jak głupia. Po alkoholu bełkocze, ma słabą głowę i gada od rzeczy. Dziś byliśmy na takim festynie i ja oczywiście latałam za dwulatkiem a on zniknął bo kolega zawołał na piwko, przyszedł już wstawiony. Dziecko chciało jechać już do domu i mówię jedziemy to on jeszcze nie, jeszcze kolega woła, jeszcze inny... jeszcze chwila i bym pojechała sama tak byłam wkurzona ale to było daleko od domu a nie miałby kto go odwieźć bo wszyscy znajomi wypici i się tak lituję nad pijusem. Jutro wstanie jakgdyby nigdy nic i powie, że fajnie było. Nie chcę trzymać go na smyczy, to nie o to chodzi. Ale on ma 34lata, żonę, dziecko więc chyba powinien zachowywać się poważnie a nie żebym ja za nim latała i musiała wyciągać siłą do domu bo już wystarczy. Jest jakaś metoda na takiego łotra? Już mi się odechciewa wszelkich imprez bo tak jest zawsze. 

P.S. sama bym mu kiedyś tak zrobiła, że on z dzieckiem a ja szaleję, niech by miał nauczkę ale jestem w ciąży i nie mogę pić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja pierdziele, zostaw go  raz czy dwa, niech wróci na piechotę, to może się nauczy, a nie się litujesz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A przed ślubem jaki byl? Żona i dziecko takich rzeczy nie zmienia niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Metoda jest taka żeby za takiego menela nie wychodzić za mąż. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W kolejnej ciąży powiadasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patiii
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

A przed ślubem jaki byl? Żona i dziecko takich rzeczy nie zmienia niestety

Przed ślubem była inna sprawa. Szliśmy na domówkę to i ja wypiłam, czasem też go trzeba było wyciągać do domu ale nie wspominam tego jakoś bardzo źle. Ale teraz mamy dziecko, kolejne w drodze, trzeba pilnować małego, ktoś musi być trzeźwy, zająć się. Nie mamy z kim dziecka zostawiać, na wesela czy gdziekolwiek wszędzie chodzi z nami i nie dość, że dziecko na mojej głowie to jeszcze wyciągać męża do domu jak już trzeba jechać. A mamy takich znajomych, że na takich imprezach alkohol jest zawsze no a, że mąż na codzień nie imprezuje, nie pije to korzysta sobie przy takich okazjach 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No to jak przed ślubem nie przeszkadzało ci że jest takim pijakiem, bo sama lubiłaś przymenelić z nim, no to nie wiem skąd teraz takie zaskoczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Patiii napisał:

Przed ślubem była inna sprawa. Szliśmy na domówkę to i ja wypiłam, czasem też go trzeba było wyciągać do domu ale nie wspominam tego jakoś bardzo źle. Ale teraz mamy dziecko, kolejne w drodze, trzeba pilnować małego, ktoś musi być trzeźwy, zająć się. Nie mamy z kim dziecka zostawiać, na wesela czy gdziekolwiek wszędzie chodzi z nami i nie dość, że dziecko na mojej głowie to jeszcze wyciągać męża do domu jak już trzeba jechać. A mamy takich znajomych, że na takich imprezach alkohol jest zawsze no a, że mąż na codzień nie imprezuje, nie pije to korzysta sobie przy takich okazjach 

Ale wcale to nie jest inna sprawa! Właśnie takie zachowania powinny dac do myślenia. Jeśli facet nie widzi kiedy przestać to jest problem i nie ważne czy razem imprezujecie czy nie. Nie wiem ile sie znaliscie przed ślubem ze nigdy na to uwagi nie zwróciłas...

Ja 2 chłopaków przed mezem i jeden stawiał kumpli ponad wszystko..byl niepunktualny, bo zwykle gdzies zabalowal. Jak kumpli nie było to miał czas dla mnie. Kiedy byl jakis imprezowy okres to znikał. Bawił się. 

Drugiego mojego chłopaka ojciec miał 2 sklepy monopolowe. Mój ex często tam "pomagal" a co za tym idzie zawsze czymś smierdzial, bo inaczej przecież się nie da. To była krótka znajomość. Owszem imprezpwalismy razem ale jakieś większe imprezy były czas od czasu, a jak w zwykły piątek nie mogłam go z baru wyciągnąć to naco on mi? Widać priorytety- zalać gębę na pierwszym miejscu

Mój maz prawie nie pije, jest rozsądny, nigdy mnie nie zawiódł.i jesteśmy już 13 lat razem. Nigdy nie biegałem za dziecmi kiedy on imprezowal. Jak mamy gości to zawsze mi pomaga i najwyżej polewa im. Sam.z jednym piwem moze caly wieczór siedziec. Ale ja widziałam jakim jest człowiekiem. Zawsze uprzejmy, czuły, pomocny i wiedział kiedy wyjsc z imprezy .

Nie wierzę że nigdy sie nie zastanowilas nad jego zachowaniem. Owszem, znam i takie małżeństwa jak twoje, na weselach to widać, kiedy żona siedzi podpierając glowe, a maz pije i kelnerki podrywa. Zalosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja swojego znam 10 lat i nigdy nie widziałam go pijanego, z plączącymi się językiem albo niemogacego iść prosto. Po prostu zna umiar, zawsze kończy się na max jednej lampce wina, zero wódy, zero piwska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może nie jestem po ślubie ale mój partner też tak ma/miał. Ok, wypije sobie piwo w weekend ale tylko w weekend. Jednak jak już dochodzi do imprezy u znajomych czy u nas czy gdziekolwiek nie ma umiaru. Mówię że już mu wystarczy bo widzę jak się zachowuje a on że nie...koledzy zawsze mówią mi że mam rację a dwie minuty później mu polewają. No szału można dostać. Tydzień temu urodziłam i stwierdziłam że już nie będę się cackała. Wypije za dużo? Śpi w salonie albo zostawiam go tam gdzie jest i tyle.

Myślę że dobra nauczka będzie jak np.: na jakimś festynie lub u znajomych po prostu go zostawisz kilka razy. Jak po powrocie do domu powiesz mu że ma spać w salonie albo któryś tam raz jak wyjdziecie powiesz mu że on nie piję tylko pilnuje a ty się bawisz. I już po kłopocie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 godzin temu, Jusia8428 napisał:

Może nie jestem po ślubie ale mój partner też tak ma/miał. Ok, wypije sobie piwo w weekend ale tylko w weekend. Jednak jak już dochodzi do imprezy u znajomych czy u nas czy gdziekolwiek nie ma umiaru. Mówię że już mu wystarczy bo widzę jak się zachowuje a on że nie...koledzy zawsze mówią mi że mam rację a dwie minuty później mu polewają. No szału można dostać. Tydzień temu urodziłam i stwierdziłam że już nie będę się cackała. Wypije za dużo? Śpi w salonie albo zostawiam go tam gdzie jest i tyle.

Myślę że dobra nauczka będzie jak np.: na jakimś festynie lub u znajomych po prostu go zostawisz kilka razy. Jak po powrocie do domu powiesz mu że ma spać w salonie albo któryś tam raz jak wyjdziecie powiesz mu że on nie piję tylko pilnuje a ty się bawisz. I już po kłopocie. 

to sie przestraszy.Zona zabierze dziecko, da swiety spokoj i poscieli w salonie :D a co do drugiej czesci to wydaje mi sie, ze na meza autorki ogromny wpływ maja koledzy,wiec to co ona powie po nim spłynie i pojdzie pic. Z alkoholikami , ktorzy sa pod wpływem kumpli, sa lekkomyslni nie ma latwego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
13 godzin temu, Gość Gość napisał:

W kolejnej ciąży powiadasz...

Nic jej to nie nauczyło, że ma męża pijaka. Bezradnie rozkłada ręce i zajmuje się na festynie dwoma dzieciakami, jeszcze dojdzie trzecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tylko tych dzieciaków szkoda 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×