Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość :/ :/

Powiedziałem jej że się w niej zakochałem i uciekła

Polecane posty

Gość :/ :/

Powiedziałem koleżance która bardzo lubię że zakochałem się w niej ale ona uciekła. Wiem że zrobiłem ogromny błąd i strasznie się głupio czuje ale wolałem się odważyć i być szczery i jej wszystko wyznać jednak nie chciałem by tak wyszło :( boje się ze zniszczyłem naszą przyjaźń

Jak myślicie co mam teraz zrobić? czy myślicie że jest choć najmniejsza szansa że ona przemyśli to teraz i może zdecyduje że mnie lubi?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet

Deebil. Kobiecie sie nie mowi tego jesli nie bylo przynajmniej 10 randek. Mozna mowic ze ci sie podoba, myslisz o niej itp ale nie tak wprpst pacanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :/ :/
17 minut temu, Gość Facet napisał:

Deebil. Kobiecie sie nie mowi tego jesli nie bylo przynajmniej 10 randek. Mozna mowic ze ci sie podoba, myslisz o niej itp ale nie tak wprpst pacanie

Powiedziałem jej że chce jej coś powiedzieć i powiedziałem że muszę być szczery i po tym jak jej to powiedziałem to widać było że się przestraszyła a  po tym uciekła. To co zrobiłem to duży błąd i dopiero teraz zdaje sobie sprawę z tego ale bałem się że jak jej tego nie powiem to być może zacznie sobie kogoś szukać bo nigdy nie wiadomo.

Nie wiem teraz czy poczekać jakiś czas czy może zadzwonić do niej ale nie wiem czy jest na mnie obrażona czy nie. W ogóle nie wiem co ona myśli teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam

Ja wystarczy, ze mowilem czy jest szansa sie spotkac na kawe. Po tym stala sie wredna. Myslala ze chce h wie czego. Ale moze jeszcze bedzie normalnie. Czyli kolega. A jak nie to nie. Na razie sie nie odzywam 13 dni ona tez. Ale, jak w podobnym przypadku bylo, ona powiedziala czy ja sie dobrze czuje na pytanie czy mozemy sie znac. To chyba nie tak zle. Ale wyrzucic ze znajomych moge Ciekawe czy by wtedy sie odezwala. Chce sprawdzic czy sama napisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Gość :/ :/ napisał:

Jak myślicie co mam teraz zrobić?

Ne naciskać i poczekać na jej reakcję, czy wyjdzie Tobie naprzeciw. Jeśli to nie nastąpi, pogodzić się z faktami i wyciągnąć wnioski na przyszłość. Najpierw pogłębiasz relację, obserwujesz kobietę i weryfikujesz jej uczucia, a dopiero potem deklarujesz własne. Gwałtowne wyznania dla zwykłej ''koleżanki'', tym bardziej, jeśli nie dostrzegasz większych oznak zainteresowania z jej strony, zazwyczaj relację popsują. Jeśli się jej nie podobasz, nic do Ciebie nie czuje, nie dostrzegała w Tobie kandydata na partnera i traktowała jedynie po koleżeńsku, być może się teraz zdystansuje i będzie Wam obu niezręcznie.

9 godzin temu, Gość :/ :/ napisał:

czy myślicie że jest choć najmniejsza szansa że ona przemyśli to teraz i może zdecyduje że mnie lubi? 

Nie da się ''zdecydować'', kwestie uczuć nie podlegają woli - albo już lubiła Cię wcześniej, albo nie, i jeszcze zależy, w jakim kontekście. Ewentualnie może dopiero po wyznaniu zwrócić na Ciebie uwagę. Także, owszem, pewna szansa istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marian
8 godzin temu, Gość 😕😕 napisał:

Powiedziałem jej że chce jej coś powiedzieć i powiedziałem że muszę być szczery i po tym jak jej to powiedziałem to widać było że się przestraszyła a  po tym uciekła. To co zrobiłem to duży błąd i dopiero teraz zdaje sobie sprawę z tego ale bałem się że jak jej tego nie powiem to być może zacznie sobie kogoś szukać bo nigdy nie wiadomo.

Nie wiem teraz czy poczekać jakiś czas czy może zadzwonić do niej ale nie wiem czy jest na mnie obrażona czy nie. W ogóle nie wiem co ona myśli teraz.

Autorze, gdybym kiedyś zachował się tak jak ty wobec mojej koleżanki, zdobyłbym cudowną dziewczynę gdyż ona czekała na moje wyznanie. Nie zdobyłem się jednak na odwagę i nie powiedziałem jej , że mi na niej zależało po czym spełnił się czarny scenariusz, którego możliwość ty przewidujesz. Otóż ona znalazła sobie wtedy innego faceta. Różnica między nami polega na tym, że moja koleżanka czekała na moje wyznanie ale się nie doczekała. Natomiast twoja koleżanka  chciała być nadal tylko twoją koleżanką i nikim więcej. Nie oczekiwała od ciebie wyznania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Znowu ci sami ...e odpowiadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata71
6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Znowu ci sami ...e odpowiadaja

Twój komentarz niczego nie wnosi. Napisz coś ciekawego np.o tym skąd u ciebie ta złośliwość. Wyrzuć to z siebie. Będzie ci lżej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiem co mówię

Wystraszyła się że chcesz ją tu i teraz bzykać  :D  daj jej ochłonąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
11 godzin temu, Gość :/ :/ napisał:

Powiedziałem jej że chce jej coś powiedzieć i powiedziałem że muszę być szczery i po tym jak jej to powiedziałem to widać było że się przestraszyła a  po tym uciekła. To co zrobiłem to duży błąd i dopiero teraz zdaje sobie sprawę z tego ale bałem się że jak jej tego nie powiem to być może zacznie sobie kogoś szukać bo nigdy nie wiadomo.

Nie wiem teraz czy poczekać jakiś czas czy może zadzwonić do niej ale nie wiem czy jest na mnie obrażona czy nie. W ogóle nie wiem co ona myśli teraz.

Tobie sie tak wydaje że uciekła.Źadna nie ucieka po wyznanych uczuciach.Czeka po prostu na cos wiecej.Słowa to nie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Gierkami nic nie ugrasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A moim zdaniem po prostu ona nie odwzajemnia Twoich uczuć i dlatego tak zareagowała. Pewnie widzi w Tobie tylko kolegę i teraz się od Ciebie odcięła bo nie chce brnąć w tę relację dalej. Ja osobiście bym zrobiła podobnie gdybym usłyszała takie wyznanie od kumpla, który kompletnie mi się nie podoba... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Robiłeś wszystko by sobie poszła bo jej nie chcesz, po co zatem ten temat hipokryto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fkff

Zrobiles blad, uczucia mozna wyznac dopiero gdy flirtujesz z nia,wprowadzasz romantyzm i widzisz pozytywna reakcje. jak mowisz tak znienacka to tak jakby ktos powiedzial do czlowieka ktory jest szczesliwy, na wakacjach powiedzmy...zrelaksowany a nagle ktos mowi:terrorysci!!tuutaj!

no to co robia? uciekaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lorenzo01

Nigdy nie mówimy kobiecie o swoich uczuciach, nigdy ! A te bardziej doświadczone w randkowaniu nawet po Twojej mowie ciała wyczują Twoją słabość i sobie odpuszczą. 

Twoim zadaniem jest stworzyć fajne otoczenie i znajomość, w której ona chce przebywać i doprowadzić do seksu. Dopiero gdzieś tam po 3 miesiącach jak regularnie ze sobą sypiacie to możesz jej powiedzieć, że zależy Ci na niej. Milisz miłość z zauroczeniem. Miłość przychodzi z czasem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Widzę że nie doczekam się go ani jego uczuć.Pograżył mnie w smutku dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×