Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jestem w depresji

matka nie dopuściła do ślubu i wyrzuciła narzeczonego z domu

Polecane posty

Gość jestem w depresji

moja matka zawsze była toksyczna i w przeszłości zniszczyła mi już kilka związków, a nawet wylądowałam przez nią w psychiatryku kilka razy. Tym razem kazała nam odwołać ślub podając różne argumenty... najedliśmy sie wstydu, pieniądze przepadły, ślub odwołany bo matka tak chciała , a wczoraj kazała w trybie natychmiastowym szukać narzeczonemu mieszkania, ma sie wynieść, a ja mam zostać z nią. wie, że i tak zostanę bo nie mogę zabrać ze sobą zwierząt (mam pokaźną hodowlę papug i kilka psów). Czuję się jakbym nagle stała się pusta w środku. Może powiecie, że to nie koniec świata, ale mam 33 lata i naprawde odechciało mi sie żyć. Mam ochotę uciec gdzieś, zniknąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A cóż to za desperado, że nie tylko chciał sie żenić, ale nawet zamieszkał z 33 letnią wielokrotną pensjonariuszką psychiatryka, jej mocno zakręconą matką i hodowlą papug i psów? 

To musiał być jakiś mocno poszkodowany na umyśle biedaczek - i chyba dobrze że został przegnany...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola1234

No stara panna i jeszcze slucha mamusi. to tak masz! Nie masz wlasnego rozumu? a jak nie masz co zrobic ze stadem, to je oddaj, albo znajdz miejsce gdzie mozesz ze soba wziac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Mialas okazje uciec, a posluchalas mamy.

Nie rozumiem jak to : mama kazala odwolac slub?

Czy ona Cie szantazuje?

Dobrze, ze narzeczony szuka mieszkania- bedziesz miala gdzie uciec :)

Powodzenia :)

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rfvbnm

Nie wierzę w to co czytam. Kazała, 33-letniej kobiecie??? Zrób wielka awanturę żeby nie miała odwagi już się wtrącać, zostaw jej te wszystkie papugi i spadaj do narzeczonego. W tej sytuacji niech związek będzie dla ciebie priorytetem, nie zwierzęta. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem w depresji

Hej. Dziękuję za wszystkie porady. Macie rację. Zdecydowałam się odejść od matki wreszcie po 33 latach szantażu gróźb i upokorzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
23 minuty temu, Gość Jestem w depresji napisał:

Hej. Dziękuję za wszystkie porady. Macie rację. Zdecydowałam się odejść od matki wreszcie po 33 latach szantażu gróźb i upokorzenia. 

Gratuluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tak trzymaj, nie daj się. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×