Czy takie smsy faceta do koleżanki są podejrzane?

Niby nie pisali o jakimś seksie, czy czymś takim, ale czesto sie kontaktuja- kilka razy w tygodniu. Do tego on jej pisze np. "Dobranoc, snij słodko", "słodkich snów".

Na dzień dobry pisze jej też "dzień dobry Agatko :*". To jego koleżanka z pracy, ale sporo młodsza o jakies 15 lat.

Zrobiłam mu o to oczywiscie afere, ale twierdzi, ze to tylko kolezanka i sie lubią. Planowali tez spotkanie

up

Oczywiście ,że tak.

Co my mamy Ci powiedzieć? Ewidentnie flirtują ze sobą. Od Ciebie zależy co z tym zrobisz. Jak nie sypiacie ze sobą, albo jest między wami źle w łóżku to masz odpowiedź. Generalnie kwalifikuje się to pod rozstanie. 

33 minuty temu, Gość gość napisał:

Niby nie pisali o jakimś seksie, czy czymś takim, ale czesto sie kontaktuja- kilka razy w tygodniu. Do tego on jej pisze np. "Dobranoc, snij słodko", "słodkich snów".

Na dzień dobry pisze jej też "dzień dobry Agatko :*". To jego koleżanka z pracy, ale sporo młodsza o jakies 15 lat.

Zrobiłam mu o to oczywiscie afere, ale twierdzi, ze to tylko kolezanka i sie lubią. Planowali tez spotkanie

on ma nadzieje ją zaruhać

Zakochał się. Masz problem i to nie mały. 

7 minut temu, Gość Lorenzo01 napisał:

Co my mamy Ci powiedzieć? Ewidentnie flirtują ze sobą. Od Ciebie zależy co z tym zrobisz. Jak nie sypiacie ze sobą, albo jest między wami źle w łóżku to masz odpowiedź. Generalnie kwalifikuje się to pod rozstanie. 

Prawda. Jak już są takie smsy to widać, że coś jest na rzeczy. Tak się nie pisze tylko do koleżanki, ewidentnie mają się ku sobie a już na pewno ona się jemu podoba. Tyle, że z tego co ja obserwuje ludzi i ich związki, to takie sytuacje zdarzają się codziennie. Zdrady to jedno, ale takie flirtowanie jest na porządku dziennym niestety, w pracy to norma, nawet u tych, którzy mają swoje drugie połówki. Chyba chcą sobie urozmaicić życie uczuciowe ale w taki niewinny sposób, choć dla mnie osobiście to też już jest jakiś rodzaj zdrady, a już na pewno spory krok w jej kierunku...

Ewidentnie szykuje się skok w bok

47 minut temu, Gość gość napisał:

Niby nie pisali o jakimś seksie, czy czymś takim, ale czesto sie kontaktuja- kilka razy w tygodniu. Do tego on jej pisze np. "Dobranoc, snij słodko", "słodkich snów".

Na dzień dobry pisze jej też "dzień dobry Agatko :*". To jego koleżanka z pracy, ale sporo młodsza o jakies 15 lat.

Zrobiłam mu o to oczywiscie afere, ale twierdzi, ze to tylko kolezanka i sie lubią. Planowali tez spotkanie

Spotkanie, jakieś buziaczki i ty masz jeszcze jakieś złudzenia? 

Nie wybaczylabym. Szanuj się autorko.

To już widzę jakie tarlo odchodzi w pracy sądząc po tych slit esemeskach na dzień dobry i dobranoc... Widać nie mogą się sobą nacieszyć i doczekać. Romans jak byk i to pod twoim nosem. 

Ewidentnie coś jest na rzeczy. Sama mam takie typa w pracy, oczywiście jest zajęty, ale jak tylko mnie widzi to wydaje się, że o tym zapomina. Rzuca głupie aluzje, próbuje flirtowac, ale konsekwentnie go ignoruje. 

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

Ewidentnie coś jest na rzeczy. Sama mam takie typa w pracy, oczywiście jest zajęty, ale jak tylko mnie widzi to wydaje się, że o tym zapomina. Rzuca głupie aluzje, próbuje flirtowac, ale konsekwentnie go ignoruje. 

Takiego *

Ile lat ma twój facet? 

Oczywiście że to nie jest już koleżeńskie. To napewno coś więcej. Żaden z kolegów do mnie nie pisze takich wiadomosci

38 minut temu, Gość Gosc napisał:

Takiego *

38 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ewidentnie coś jest na rzeczy. Sama mam takie typa w pracy, oczywiście jest zajęty, ale jak tylko mnie widzi to wydaje się, że o tym zapomina. Rzuca głupie aluzje, próbuje flirtowac, ale konsekwentnie go ignoruje. 

 do czasu, do czasu go tylko tolerujesz, jak się dobrze postara to za pół roku czy za rok ale i tak cię wyru`cha.

Napewno dziwne.  

Autorka za mało daje chłopu doopy lub mu nie obciąga jak należy, a może i się zapuściła i się chłopu dziwi. Facet to nie kaktus i musi ruhać. Ma okazje to będzie dymał jak mu żonka jaj nie opróżnia codziennie. Chciałaś faceta to się nim zajmuj do cholery.

4 godziny temu, Gość Sebek napisał:

 

 do czasu, do czasu go tylko tolerujesz, jak się dobrze postara to za pół roku czy za rok ale i tak cię wyru`cha.

Hahaha jak mnie też najdzie na niego ochota, to w sumie czemu nie

7 godzin temu, Gość gość napisał:

Niby nie pisali o jakimś seksie, czy czymś takim, ale czesto sie kontaktuja- kilka razy w tygodniu. Do tego on jej pisze np. "Dobranoc, snij słodko", "słodkich snów".

Na dzień dobry pisze jej też "dzień dobry Agatko :*". To jego koleżanka z pracy, ale sporo młodsza o jakies 15 lat.

Zrobiłam mu o to oczywiscie afere, ale twierdzi, ze to tylko kolezanka i sie lubią. Planowali tez spotkanie

Taaa tylko koleżanką z która musi się kontaktować kilka razy w tygodniu i pisać slodkie SMS-y na dzień dobry i dobranoc (jeszcze z buziaczkiem). Naiwna jesteś? Oni ZAWSZE mowa ,,to tylko koleżanką". Nawet jeśli jeszcze do niczego między nimi nie doszło to niedługo może dojsc, widać ze on ma na nią ochotę. Powinnas uciąć ten temat i poobserwowac go(a nie robić kolejne afery)... Moim zdaniem predzej czy później Cie zdradzi, to kwestia czasu (i przyzwolenia Agatki)... Widzialas tylko jego smsy? Powinanas ukradkiem mu przetrzepac facebook, zobaczyć z kim pisze i o czym...takich koleżanek może być więcej. 

7 godzin temu, Gość Malinowy krem napisał:

Zakochał się. Masz problem i to nie mały. 

Wiesz, że lubie malinowe soki☺

5 godzin temu, Gość Sebek napisał:

 

 do czasu, do czasu go tylko tolerujesz, jak się dobrze postara to za pół roku czy za rok ale i tak cię wyru`cha.

To dobrze o niej świadczy, nie jest szybka

Autorki masz spory problem. Twój facet nie szanuje Ciebie, ani Waszego związku. I nie wierz w bajki, ze to tylko koleżanka. Zadaj sonie pytanie czy tolerowałaby takich „kolegów” z którymi wymieniasz sobie słit eseistki i z którymi Ty frlortujesz?? Szanuj się kobieto!!!

Zgadzam się, kwestia braku szacunku.. Nawet jak teraz mu się wydaje to niewinne to i tak stawia Cię w niezręcznej sytucji. Mnie czeka jutro podobna trudna rozmowa, nie wiem jak sie to skończy. Jestem z facetem od paru lat, oboje po 30 i po różnych doświadczeniach, kocham go szczerze i uwielbiam spędzac razem czas... No ale nie jestem desperatka i wolę być sama niż żyć z kimś kto próbuje mnie oszukiwać, coś się musiało stać, ostatnio dwa razy zauważyłam że korzysta ze znikających wiadomości z jakąś dziewczyną na messengerze, wkurzył mnie strasznie, ale chciałam na chłodno już i bez emocji o tym pogadać, więc początkowo nie przyznałam się, że zauważyłam, a teraz dostał info przed spotkaniem o co chodzi to od razu powiedział, że myślał że mi to nie przeszkadza a jeśli tak to nie będzie więcej... nie wierzę już w takie bajki... Zresztą skoro to robi to jakiś powód głębszy jest, fakt że przystojny i laski młode na niego lecą  bezmozgowo, ale chłop też ma swój rozum.. Zresztą sama do najbrzydszych nie należę, rozum swój mam, nie jestem od nikogo zależna... Chociaż emocje póki co nadal biorą górę i jeśli przyjdzie do rozstania to chyba ciężko to przeżyję mimo, że może nie zawsze jest to łatwe, szanujmy się dziewczyny