Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Weronika

Jak radzicie sobie z negatywnymi emocjami po tym jak facet Was wykorzystal??

Polecane posty

Gość Weronika


Spotykalam sie przez pewien czas z facetem. Napoczatku byly rozmowy przez telefon i mile spotkania na mieście. Oczywiście slyszalam z jego strony zapewnia, ze mu na mnie zależy. Mowil ze jestem wspaniala i mnie uwielbia. Interesowal sie tym co u mnie. Martwil sie mna i potrafil stanac w mojej obronie. Mialam opory aby bylo z tego cos wiecej, poniewaz mam przykre doświadcza z facetami.
Po 7 miesiacach takiej intensywnej relacji przespalismy się ze sobą. Pozniej byl seks i jeszcze więcej seksu. W miedzy czasie cos zaczelo sie psuć. Widywalismy sie rzadziej. Wykrecal sie praca, wyjazdami. Nieraz nie odpowiadal na moje wiadomości. Gdy pytalam wprost z jego ust padaly kolejne zapewnia. Niestety stalo sie nieuniknione. W koncu przestal odpowiadac na moje wiadomości i telefony. Oczywiście z mojej strony pojawil sie zal, wstyd, uczucie beznadziejnosci. Tymbardziej ze to nie pierwszy mezczyzna w moim życiu, ktory mnie wykorzystal i zabawil sie moim kosztem. Jego nieobecnosc napewno nie byla spowodowana jakas tragedia zyciowa, choroba itd. Poprostu zabawil sie mna a później mnie olal.
Chcialam byc silna i starałam sie zyc jakby nic sie nie stalo, chociaz bylo mi cholernie ciezko. Bardzo brakowalo mi jego obecności, glosu i dotyku. Gdy zaczelam powoli wychodzic z tego złego i przytlaczajacego stanu on sie odezwal. Chcial sie spotkac na kawe. Bez zadnych wyjasnien czy glupiego pytania co u mnie sluchac. Zupełnie jakby nic sie nie stalo. Jakby nie milczal od 3 miesiecy.
Wiedzialam ze nie moge dac mu soba manipulować. Wylalam swoje zale. Powiedzialam co o nim mysle. On oczywiście sie wykrecal a na sam koniec rozmowy stwierdzil, ze jemu na mnie zalezy i to ja mam go w powazaniu.
Trudno mi bylo przyjac jego stanowisko do wiadomości, bo wiedziałam ze to nie prawda. Pogrywal ze mna, aby wzbudzic we mnie poczucie winy. Chcialo mu się seksu to nagle sobie o mnie przypomnial.
Nie rozmawialam juz z nim pozniej. Nieraz jeszcze zaczepial mnie na mesengerze, ale upokorzyl mnie tak bardzo, ze nie mialam ochoty z nim nawet rozmawiac.
Nie chce wchodzic w szczegoly tej relacji, ale jak radzicie sobie z negatywnymi emocjami, ktore siedzą w glowie po czyms takim? Trudno jest mi komus  zaufac. Juz nie mowiac o poczuciu wstydu. Najchętniej zemscilabym sie na nim za to jak mnie potraktowal. Zycze mu zle. Najgorzej jak sie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Sex się uprawia z mężem. A nie z facetami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K27
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Sex się uprawia z mężem. A nie z facetami...

Z pewnością....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nigdy nie czułam się wykorzystana gdyby jednak tak było to za jaaaaja go i na drzewo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Generalnie po zakonczeniu zwiazku analizuje, dlaczego sie rozpadl. Wyciagam wnioski, dostrzegam zachowania, ktorych pozniej unikam. Kazdy zwiazek pomaga poznac siebie, swoje potrzeby, ale takze zrozumiec te meska stone. Nie zywie urazy, a bylym zycze jak najlepiej. Najlepszym lekarstwem na zlamane serce jest czas i nowa milosc :) Gdy jest bardzo zle, to mam swoj sposb- godzinami zamykam sie w pokoju i gram na basie. Albo muszę "rozchodzic" negatywne emocje, wiec robie wielokilometrowe spacery, wiecej pracuje, spotykam sie z kolezankami, czytam ksiazki... Doraznie pomaga. Z czasem wszystko wraca do normy.

Piszesz ze czekal 7 miesiecy. Wydaje mi sie, ze gdyby zalezalo mu tylko na jednym, to nie wytrzymalby tyle czasu. Moze zauwazyl cos, co mu sie nie spodobało i musiał to sobie przemyslec. To ze odezwal sie po trzech miesiacach, nie znaczy koniecznie, ze swedziala go pala i przylecial tylko w jednym celu. Zwroc uwage, co mowia Twoi byli- moze znajdziesz jakies konkretne zachowanie, ktore nie pozwala Ci stworzyc stalej relacji. Nie ma co wrzucac wszystkich do jednego worka, facet tez czlowiek i uczucia jakies ma.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Gość Weronika napisał:

Najchętniej zemscilabym sie na nim za to jak mnie potraktowal. Zycze mu zle. Najgorzej jak sie da.

Pewnie poznał sie na tobie. I zrozumiał że jesteś podła i masz paskudny charakter. I postanowił się oddalić od paskudy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie sadze zeby chcial cie tylko wykorzystac jak spotykaliscie sie ponad pol roku. Cos innego musialo soe zepsuc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pewnie poznał sie na tobie. I zrozumiał że jesteś podła i masz paskudny charakter. I postanowił się oddalić od paskudy.

I trafił do jeszcze gorszej niż autorka😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Pewnie poznał sie na tobie. I zrozumiał że jesteś podła i masz paskudny charakter. I postanowił się oddalić od paskudy.

Nie jestem zła osoba. Wrecz przeciwnie. Napisalam tak, ponieważ boli mnie to w jaki sposób mnie potraktowal. Darzylam go szczerym uczuciem, a on wykorzystal moja naiwność oraz wrażliwość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika

Nigdy nie bylismy parą. Nie spedzalismy czasu, jak normalna para. Wszystko bylo pieknie do momentu pierwszego seksu. A pozniej spotkania raz na dwa tygodnie? Jak laskawie mial czas. Wyjscie do kina? Nie ma mowy. Ja slepo wierzylam w jego klamstwa, a teraz wiem ze dalam sie tylko i wyłącznie zlapac. Nawet jego  mieszkanie okazalo sie nie byc jego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Weronika napisał:

Darzylam go szczerym uczuciem, a on wykorzystal moja naiwność oraz wrażliwość. 

Już kilka osób ci tu napisało, że cie nie wykorzystał. Chciałaś dawać dopy - to dawałaś. Nie jemu pierwszemu, i nie jemu ostatniemu.

Ubzdrałaś sobie że cie będzie grzmocił do końca życia? Trzeba sie było najpierw wydać za mąż, potem dawać dopy - i dopiero myśleć że ten kotas należy do ciebie na wiki-wikiw..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss

no i ?

dorosnij

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Weronika napisał:

Nigdy nie bylismy parą. Nie spedzalismy czasu, jak normalna para. Wszystko bylo pieknie do momentu pierwszego seksu. A pozniej spotkania raz na dwa tygodnie? Jak laskawie mial czas. Wyjscie do kina? Nie ma mowy. Ja slepo wierzylam w jego klamstwa, a teraz wiem ze dalam sie tylko i wyłącznie zlapac. Nawet jego  mieszkanie okazalo sie nie byc jego. 

Nikt tyle czasu nie gania za druga osoba dla seksu. Moze jestes jedna z tych osob ktore jak uznaja, ze sa w oficjalnym zwiazku to stajesz sie bluszczem? Moze jestes tak samo narwana jak w tym temacie? Moze twoje dziwne podejscie do seksu jest zniechecajace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Weronika napisał:

wiem ze dalam sie tylko i wyłącznie zlapac.

A co ty jesteś za cud, miód i malina, żeby ktoś chciał cię łapać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A czego ty się spodziewałas? Amanta z 18 wieku na białym rumaku? Przecież wiadomo że facet zawsze skorzysta z naiwności baby która zawsze poblaza i da jeszcze dupy przy okazji. Na jakim ty świecie żyjesz że tego nie wiesz? Już po pierwszym jego oderwaniu sie pownnas dac sobie spokój. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ludzie nie znaja szczegółów sytuacji a już oznajmili ci że koleś z pewnością cie nie wykorzystał i to ty jestes wszystkiemu winna. Malo tego dalas dupy. Co za swiat. Potem sie dziwic ze tacy ludzie jak ten o którym piszesz są bezkarni, bo kobieta kobiecie wilkiem. 

 

Byłam w podobnej sytuacji. Czas leczy rany a najlepszym lekarstwem jest nowa miłość. Glowa do góry. Karma dopadnie takich jak on. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Równie dobrze może być tak beznadziejna w łóżku, że facet dał sobie spokój. Jak coś ma miejsce raz to może to wina innych, jak coś się powtarza to zmień zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wise

Nigdy w życiu nie dałam sie wykorzystać, ale współczuję. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
39 minut temu, Gość gość napisał:

Równie dobrze może być tak beznadziejna w łóżku, że facet dał sobie spokój. Jak coś ma miejsce raz to może to wina innych, jak coś się powtarza to zmień zachowanie

To trzeba się pożegnać i tyle. Na to nawet was nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćwiczenia
1 godzinę temu, Gość Weronika napisał:

Nie jestem zła osoba. Wrecz przeciwnie. Napisalam tak, ponieważ boli mnie to w jaki sposób mnie potraktowal. Darzylam go szczerym uczuciem, a on wykorzystal moja naiwność oraz wrażliwość. 

Pewnie jesteś kłoda, tylko w ładnym opakowaniu, doszedł do wniosku że kiepska lalka w łóżku jest nie warta zachodu. Pomyślał że ładna = dobrze się ruha, a tu zonk, więc zwiał, proste. Pomyłka się zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luty
1 godzinę temu, Gość Weronika napisał:

Nigdy nie bylismy parą. Nie spedzalismy czasu, jak normalna para. Wszystko bylo pieknie do momentu pierwszego seksu. A pozniej spotkania raz na dwa tygodnie? Jak laskawie mial czas. Wyjscie do kina? Nie ma mowy. Ja slepo wierzylam w jego klamstwa, a teraz wiem ze dalam sie tylko i wyłącznie zlapac. Nawet jego  mieszkanie okazalo sie nie byc jego. 

zaruhał, okazało się że kiepka byłaś i chciał się wycofać, ale cierpliwość ma że 7 miesięcy czekał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mogłaby być nawet baba z pēnisem. I co to zmienia męska pokrako? Jak ci nie pasuje do czego masz oczywiście pełne prawo to won i wypiērdalaj. Po chùj dupe zawracasz ponownie? Szukaj innej krētynki. Autorko wykorzystaj perfidnie jakiegoś padalca to od razu ci samoocena skoczy i ci ulży. Działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość burton

od kiedy dobrowolne dawanie doopy to bycie wykorzystaną? 

sama mu dałaś? zmuszał cię ? więc to był twój błąd nie jego. Głupia baba zawsze wdepnie w gòwno. Nauczka na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
15 minut temu, Gość burton napisał:

od kiedy dobrowolne dawanie doopy to bycie wykorzystaną? 

sama mu dałaś? zmuszał cię ? więc to był twój błąd nie jego. Głupia baba zawsze wdepnie w gòwno. Nauczka na przyszłość.

To dobrze że chociaż po imieniu nazywasz siebie i sobie podobnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Typki: ćwiczenia i luty jesteście obrzydliwi, i pewnie kiepscy w łóżku, że tak tu się dowartościowujecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
10 minut temu, Gość Gość napisał:

To dobrze że chociaż po imieniu nazywasz siebie i sobie podobnych.

Niby głupia, a jaka bystrzałka :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Koleżanka

Autorko,  nie przejmuj się prymitywami jadącymi tu po tobie.  To są puszczalscy mizogini bez szacunku do kobiet.

Odnośnie tematu.  Gdyby cie kochal to nawet jesli jestes "slaba w te klocki " to by nie uciekl.  Wrecz przeciwnie.  Chcialby cie uczyc ars amandi.  Zatem o uczuciach nie ma tu mowy.  Bòl ukoi czas.  Jak masz dobrą przyjaciòłkę to jej się wypłacz.  I bądz mądrzejsza na przyszlosc. I jeszxze ten fragment :

2 godziny temu, Gość Weronika napisał:

Nigdy nie bylismy parą. Nie spedzalismy czasu, jak normalna para. Wszystko bylo pieknie do momentu pierwszego seksu. A pozniej spotkania raz na dwa tygodnie? Jak laskawie mial czas. Wyjscie do kina? Nie ma mowy. Ja slepo wierzylam w jego klamstwa, a teraz wiem ze dalam sie tylko i wyłącznie zlapac. 

Moze nastepnym razem zacznij zycie seksuslne dopiero wtedy jak juz bedziecie oficjalnie parą? Jak juz poznasz jego rodzinę i znajomych.  I oni beda wiedziec,  ze jestescie w zwiazku.  Bo to wyzej to wyglada bardziej jak romans/friends with benefit.

Trzymaj sie autorko i nie daj wiecej nabrac na czułe slowka!  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
8 minut temu, Gość Gość napisał:

Niby głupia, a jaka bystrzałka :classic_cool:

Głupia to jest twoja baba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kochliwy
2 godziny temu, Gość Weronika napisał:

Nie jestem zła osoba. Wrecz przeciwnie. Napisalam tak, ponieważ boli mnie to w jaki sposób mnie potraktowal. Darzylam go szczerym uczuciem, a on wykorzystal moja naiwność oraz wrażliwość. 

 Co znaczy wykorzystał cię? Uposledzoną umysłowo nie jesteś, a więc? Chciałaś to nogi sama podnosiłaś, sama go całowałaś, głaskałaś, na pewno niejeden orgazm miałaś, gdzie tu widzisz wykorzystanie ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Kochliwy napisał:

 Co znaczy wykorzystał cię? Uposledzoną umysłowo nie jesteś, a więc? Chciałaś to nogi sama podnosiłaś, sama go całowałaś, głaskałaś, na pewno niejeden orgazm miałaś, gdzie tu widzisz wykorzystanie ?????

Aż tak się cenicie? Haha 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×