Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Denerwuje się studiami...

Polecane posty

Gość Gosc

Hej. 

Od października idę na studia. Dostałam się co prawda na tą uczelnie co chciałam i kierunek tez ten co sobie wymarzyłam.

Na Facebooku dołączyłam do grupy studentów z mojego kierunku i jestem trochę przerażona osobami, które tam spotkam... ogólnie dziewczyn i chłopaków po równo. Ale. Już chcą organizować jakieś imprezy integracyjne i mam wrażenie, ze tylko balowanie i upijanie się im w głowach. Większość osób również jest tam już w stałych związkach bądź zaręczona (ja nie...). No i się obawiam, ze nie uda mi się znaleźć tam nikogo z kim można by było jakieś porozumienie nawiązać.

Nie oceniam nikogo po wyglądzie ani sama się nie wywyższam. Tylko mam sporo złych doświadczeń z ludźmi (w szczególności z facetami) i się obawiam.

A u was jak było na studiach? Jak się odnaleźliście? 

Na studiach co prawda nie ma jednej „klasy” tak jak to ma miejsce w szkole, tylko są grupy... ale chyba na każdej uczelni jest inaczej... może ktoś mi przy okazji przybliży jak to było u niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

może trening jogi na stres? karnety na takie sesje nie są drogie zawsze możesz gdzieś nadgodziny po nauce zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość gość napisał:

może trening jogi na stres? karnety na takie sesje nie są drogie zawsze możesz gdzieś nadgodziny po nauce zrobić

W sumie myślałam o jodze, ale bardziej w domu. 

A to pomoże..? Wątpię :/ 

Jak z ludźmi są kwasy to nic nie pomoże moim zdaniem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

W domu również można ale według mnie lepiej z instruktorem ;) lub instruktorką samej cięzko ci będzie pozbyć stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

W domu również można ale według mnie lepiej z instruktorem ;) lub instruktorką samej cięzko ci będzie pozbyć stresu

A aktualnie i tak nie mam oszczędności na coś takiego... :/ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

no stress, przecież joga to nie tylko pieniądze popytaj może dadzą ci jakiś rabacik hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj

Wiesz co, ja mam małą grupkę na studiach, ludzie od razu się ze sobą porozumieli a ja zostałam z boku (jestem okropną introwertyczką, przez pewien czas miałam też duże problemy zdrowotne).  Na szczęście jest parę starszych osób, którym nie zależy na szukaniu "psiapsi" 😛 tylko na jako-takim funkcjonowaniu. I to głównie z nimi się zadaje (mam tylko jedną taką naprawdę dobrą koleżankę), z resztą też ale na zasadzie "cześć-cześć", pogadać na jakieś bezpieczne tematy; jak trzeba to wyślą co na zadanie czy jak jakiś projekt trzeba zrobić. I tyle. Wyszłam z założenia że przyjaciół mam na mieście/w sąsiedztwie. Także nie martw się na zapas - po prostu utrzymuj ze wszystkimi w miarę poprawne stosunki, ale też nie bądź nachalna i nie szukaj na siłę przyjaciół bo to będzie tylko odrzucać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek nikt

Gdy byłem na polibudzie pozałem wielu pozytwnie zakecowych osób, aż za bardzo nawet. Przez to zaniedbałem kierunek i mnie wywalili po oblanej sesji. Na następnym kierunku podobnie. Dopiero jak się odizolowałem od przyjaznego mi otoczenia jako życiowy przegryw to udało mi się w końcu zaliczać przedmioty i ostatecznie ukończyć studia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PanIplecaczek81
Przed chwilą, Gość Człowiek nikt napisał:

Gdy byłem na polibudzie pozałem wielu pozytwnie zakecowych osób, aż za bardzo nawet. Przez to zaniedbałem kierunek i mnie wywalili po oblanej sesji. Na następnym kierunku podobnie. Dopiero jak się odizolowałem od przyjaznego mi otoczenia jako życiowy przegryw to udało mi się w końcu zaliczać przedmioty i ostatecznie ukończyć studia. 

Wolnosc i swoboda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Człowiek nikt
13 minut temu, Gość PanIplecaczek81 napisał:

Wolnosc i swoboda...

Wolność i swobodę to mieli ci co potrafili pogodzić życie studenckie z towarzyskim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×