Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Mam problem z tzw. "baby face". Ludzie myślą, że jestem nastolatką.

Polecane posty

Gość Gość

Zanim ktoś napisze, że powinnam się cieszyć. To tak, z jednej strony to fajne, a z drugiej mam z tym problem. Jestem niska i drobna, mam tzw. baby face, dziecięcą buzię. W dodatku lubię modę, ubieram się dosyć odważnie, nie lubię za to klasyki. Pewnie to też dodaje mi infantylności. Zdarza mi się założyć bluzę 3D, obcisłe jeansy i Vansy. Do tego rozpuszczone włosy, brak makijażu, bo akurat mam ładną cerę i nie lubię się malować, najwyżej błyszczyk na usta nakładam. Ludzie myślą, że jestem nastolatką i chodzę z bratem, a to mój cztero letni syn. Przyzwyczaiłam się do tego, że ludzie odbierają mnie jak kogoś dużo młodszego. Ale ostatnio.mialam taką sytuację, że facet mnie wyśmiał w sklepie. Chciałam kupić wino, a on mówi, że nie sprzeda, bo nie mam 18 lat. No ok, to dla mnie norma... Więc daję mu dowód, a on w śmiech, że czyj to dowód? Siostry czy podrobiony? Bo na pewno mi nie uwierzy, że mam 32 lata. Nawet dopytywał czy to jakiś prank na YouTube. Ostatecznie sobie odpuściłam, bo facet był przekonany, że to jakiś podstęp i że jestem nieletnia. Fakt, że na zdjęciu w dowodzie mam inną fryzurę, ale bez przesady... Poczułam się po tym strasznie głupio, że zero we mnie kobiecości. Jednocześnie boję się dojrzalszego stylu... Makijażu, ścięcia włosów, poważnego stroju... Waham się i nie potrafię zerwać z wizerunkiem nastolatki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ale boisz się czy nie chcesz? Bo jeśli ci nie odpowiada zmiana, to przecież nakazu wyglądania na swój wiek nie ma ;) Ale jeśli czasem byś chciała wyglądać poważniej, to co ci szkodzi wprowadzić do szafy parę klasyków (które mają to do siebie, że często można je też wplatać w kompletnie inne stylówki)? Makijaż? Czasem wystarczy lekko podkreślić oko, i już twarz wygląda inaczej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Vrefhgbnn

 

Tez mam podobny problem, ludzie daja mi maks. 25 lat a mam 35. Mam 11 letnia corke i tez kazdy w szoku, zwlaszcza obcy. Niektorzy mysla, ze moja corka jest dzieckiem mojej mamy.  Mam jeszcze drugie 2 letnie dziecko.

Gdy corka byla mala, spotykalam sie z niemilymi uwagami.

Serio do 28 rz mialam problem z kupnem alkoholu, papierosow, czy wejsciem ba impreze bez dowodu.

A nawet na dowod niektorzy reagowali, ze zakosilam siostrze. Poszlam kiedys z bratem kupic wodke na prezent - mialam 22 lata. Co smieszniej, moj brat mial wtedy 20, a facet w monopolowym nie sprzedal nam, bo twierdzil ze moj brat chce kupic to dla mnie nieletniej.

Ostatnio szlam z corka do kina. Na lawce siedzialy nastolatki i gdy uslyszaly, ze corka mowi do mnie " mamo", rzucily komentarz " nie chcialabym miec takiej mlodej matki". 

U pediatry- myslala, ze corka przyszla z siostra a nie z mama.

Niby fajnie, niby zabawnie.

Ale zmienilam fryzure, okulary, przestalam biegac w trampkach i juz jest lepiej. Przeciez ja jestem 35letnia kobieta. Dzis znajoma sasiadki ( wiedzac, ze mam 11 corke), dala mi 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolo

Powtorze za innymi - ciesz sie, nawet nie wiesz, ze jeszcze do tego zatesknisz, czas szybko mija :). Mialam to samo, teraz  jestem juz babcia i z sentymentem wspominam te czasy, kiedy mnie, po 40tce, pytano"czy jest w domu ktos z dorosłych".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja to wygladam tak mlodo, ze moja 15letnia corke biora za moja duzo starsza siostre. A gdy poszlam zapisac syna do szkoly podstawowej, to najpierw kazali nam przyjsc z rodzicami, a potem chcieli zapisac mnie zamiast niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmm
7 godzin temu, Gość Gość napisał:

Zanim ktoś napisze, że powinnam się cieszyć. To tak, z jednej strony to fajne, a z drugiej mam z tym problem. Jestem niska i drobna, mam tzw. baby face, dziecięcą buzię. W dodatku lubię modę, ubieram się dosyć odważnie, nie lubię za to klasyki. Pewnie to też dodaje mi infantylności. Zdarza mi się założyć bluzę 3D, obcisłe jeansy i Vansy. Do tego rozpuszczone włosy, brak makijażu, bo akurat mam ładną cerę i nie lubię się malować, najwyżej błyszczyk na usta nakładam. Ludzie myślą, że jestem nastolatką i chodzę z bratem, a to mój cztero letni syn. Przyzwyczaiłam się do tego, że ludzie odbierają mnie jak kogoś dużo młodszego. Ale ostatnio.mialam taką sytuację, że facet mnie wyśmiał w sklepie. Chciałam kupić wino, a on mówi, że nie sprzeda, bo nie mam 18 lat. No ok, to dla mnie norma... Więc daję mu dowód, a on w śmiech, że czyj to dowód? Siostry czy podrobiony? Bo na pewno mi nie uwierzy, że mam 32 lata. Nawet dopytywał czy to jakiś prank na YouTube. Ostatecznie sobie odpuściłam, bo facet był przekonany, że to jakiś podstęp i że jestem nieletnia. Fakt, że na zdjęciu w dowodzie mam inną fryzurę, ale bez przesady... Poczułam się po tym strasznie głupio, że zero we mnie kobiecości. Jednocześnie boję się dojrzalszego stylu... Makijażu, ścięcia włosów, poważnego stroju... Waham się i nie potrafię zerwać z wizerunkiem nastolatki.

Ja mam dokładnie tak samo (taka sama uroda), ale lubię i młodzieżowy styl i elegancki (do pracy). Jeśli Ci pasuje jak jest to nie zmieniaj się na siłę 🙂 Po co? Dla innych? Olej ich, wyglądasz młodo, czujesz się dobrze i tylko to się liczy, a nie to jak Cię odbierają inni 🙂 Plus uwierz, że jesteś kobieca 🙂 Są mężczyźni którzy lubią takie kobiety i są tacy którzy wolą pulchniejsze etc 🙂 Glowa do góry 🙂 Pamietaj, że nie Ty jedna tak masz 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmm
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja to wygladam tak mlodo, ze moja 15letnia corke biora za moja duzo starsza siostre. A gdy poszlam zapisac syna do szkoly podstawowej, to najpierw kazali nam przyjsc z rodzicami, a potem chcieli zapisac mnie zamiast niego.

Hahha 😂😂😂 HIT!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Chcialabym miec taki problem.Mam  38  lat a wygladam jak okolo 50.Lubie ubierac sie tak jak ty autorko, ale osoby w moim wizualnym wieku maja wnuki.Co dziwniejsze, jak mialam 20-30 tez wygladalam mlodziej, nie raz mnie wyprosili z klubu bo nie nosilam dowodzika bez potrzeby.Nie martw sie, pod 40 szybko sie zmienisz, to najgorszy wiek dla kobiety 35-45 lat, potem ma sie wyiebane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Zanim ktoś napisze, że powinnam się cieszyć. To tak, z jednej strony to fajne, a z drugiej mam z tym problem. Jestem niska i drobna, mam tzw. baby face, dziecięcą buzię. W dodatku lubię modę, ubieram się dosyć odważnie, nie lubię za to klasyki. Pewnie to też dodaje mi infantylności. Zdarza mi się założyć bluzę 3D, obcisłe jeansy i Vansy. Do tego rozpuszczone włosy, brak makijażu, bo akurat mam ładną cerę i nie lubię się malować, najwyżej błyszczyk na usta nakładam. Ludzie myślą, że jestem nastolatką i chodzę z bratem, a to mój cztero letni syn. Przyzwyczaiłam się do tego, że ludzie odbierają mnie jak kogoś dużo młodszego. Ale ostatnio.mialam taką sytuację, że facet mnie wyśmiał w sklepie. Chciałam kupić wino, a on mówi, że nie sprzeda, bo nie mam 18 lat. No ok, to dla mnie norma... Więc daję mu dowód, a on w śmiech, że czyj to dowód? Siostry czy podrobiony? Bo na pewno mi nie uwierzy, że mam 32 lata. Nawet dopytywał czy to jakiś prank na YouTube. Ostatecznie sobie odpuściłam, bo facet był przekonany, że to jakiś podstęp i że jestem nieletnia. Fakt, że na zdjęciu w dowodzie mam inną fryzurę, ale bez przesady... Poczułam się po tym strasznie głupio, że zero we mnie kobiecości. Jednocześnie boję się dojrzalszego stylu... Makijażu, ścięcia włosów, poważnego stroju... Waham się i nie potrafię zerwać z wizerunkiem nastolatki.

Serio to dla ciebie problem? Mam to samo jak ty. 33 lata. Baby face. 162 cm 53 kilo. I zawsze prosby o dowód. Haha. Czy mi to przeszkadza? Nic a nic. Mąż się cieszy ze mimo 10 lat małżeństwa ma w domu wciąż "nastolatke" 😁. To duża zaleta. Martwisz się że wina nie możesz kupić? Czy że ludzie myślą że jesteś mlodasza? Przestan. Ciesz się tym że tak wyglądasz bo wiele kobiet placi duzee pieniądze żeby chociaż trochę wyglądać młodziej 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak
8 godzin temu, Gość Vrefhgbnn napisał:

 

Tez mam podobny problem, ludzie daja mi maks. 25 lat a mam 35. Mam 11 letnia corke i tez kazdy w szoku, zwlaszcza obcy. Niektorzy mysla, ze moja corka jest dzieckiem mojej mamy.  Mam jeszcze drugie 2 letnie dziecko.

Gdy corka byla mala, spotykalam sie z niemilymi uwagami.

Serio do 28 rz mialam problem z kupnem alkoholu, papierosow, czy wejsciem ba impreze bez dowodu.

A nawet na dowod niektorzy reagowali, ze zakosilam siostrze. Poszlam kiedys z bratem kupic wodke na prezent - mialam 22 lata. Co smieszniej, moj brat mial wtedy 20, a facet w monopolowym nie sprzedal nam, bo twierdzil ze moj brat chce kupic to dla mnie nieletniej.

Ostatnio szlam z corka do kina. Na lawce siedzialy nastolatki i gdy uslyszaly, ze corka mowi do mnie " mamo", rzucily komentarz " nie chcialabym miec takiej mlodej matki". 

U pediatry- myslala, ze corka przyszla z siostra a nie z mama.

Niby fajnie, niby zabawnie.

Ale zmienilam fryzure, okulary, przestalam biegac w trampkach i juz jest lepiej. Przeciez ja jestem 35letnia kobieta. Dzis znajoma sasiadki ( wiedzac, ze mam 11 corke), dala mi 30 lat.

Tego jeszcze nie słyszałam żeby kobieta się postarzala... Bo co ludzie gadają maskara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojej

Hmm mam podobnie a w zasadzie miałam. Bo jestem 30+i o dowód nikt nie pyta, także chyba na to 18+wygladam😂.

Do 23r.z zdarzało się że byłam proszona o dowód ale tak właściwie od czasów liceum nie zmieniłam się bardzo(co więcej w liceum dawali mi więcej lat niż realnie miałam) . Choć zdarzyło się że moje (kilkuletnie) dziecko było wzięte za mojego sporo młodszego brata i nie była to sytuacja odległa 😀.

Jakoś z tego powodu nie ubolewalam poprawiło mi to dzień. Ubieram się casualowo, minimalstycznie żadne ani specjalnie młodzieżowe ani jakieś eleganckie rzeczy. Bo taki styl jest odpowiedni do mojej pracy i trybu życia . Nie maluję sie praktycznie jedynie krem bb, tusz i henna na brwiach. Natomiast jak zrobię pełny makijaż, ubiore się nieco elegancko myślę że widać że juz pewien wiek mam 😕.

Natomiast spokojnie nabralabym kogoś ze mam 20lat mając 30+😈tak na codzień. Bo na 16chyba raczej nikogo noe nabiore. Też jestem niska 163, szczupła. Często właśnie drobne twarze a co za tym idzie młodo wyglądające maja niskie kobiety. Teraz jest ok ale jak zaczniemy się starzec tak konkretnie, to będziemy wyglądać jak stare maleńkie 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No straszny problem, bardzo współczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dddddddddffffffffffff

A ja drobna nie jestem bo mam 171 wzrostu, 65 kg i też chcą dowód ode mnie często .A mam 32 lata, i biorąc pod uwagę ile w zyciu wypaliłam fajek, wypiłam alkoholu a i inne używki były, to sie sama dziwię że tak się trzymam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małamama
3 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Ja to wygladam tak mlodo, ze moja 15letnia corke biora za moja duzo starsza siostre. A gdy poszlam zapisac syna do szkoly podstawowej, to najpierw kazali nam przyjsc z rodzicami, a potem chcieli zapisac mnie zamiast niego.

To jeszcze nic! Ja wyglądam tak młodo, że jak rodziłam córkę-wcześniaczka to lekarz mnie z nią pomylił i zamiast jej wsadził mnie do inkubatora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młoda

Ja wyglądam tak młodo, że wszyscy myślą, że jestem plemnikiem :(

A chciałabym w końcu znaleźć pracę, założyć rodzinę... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hdsgh

Też mam koleżankę która ma takie zdanie o sobie....prawda że wzrost i wyraz twarzy dziecięce, ale jedna zmarszczki swoje mówią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmj

Miałam znajoma która uważała że wygląda na 16 lat, a miała 30 parę. Nie wiem skąd jej przyszło do głowy ze tak młodo wygląda-była tak chuda, zylasta, chuda buzia pełna zmarszczek, że gdy ja poznałam to byłam pewna że jest starsza ode mnie, a okazało się że jest młodsza. Nie podniecajcie się tak gdy Was w sklepie o dowód proszą, oni mają jakiś przepis że wymagają dowodu gdy ktoś wygląda na 10 lat więcej niż skończone 18.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtf

Dokładnie, nie wiem skąd w tych paniach przeświadczenie, że wyglądają tak młodo, wmawiają to sobie dla własnej przyjemności czy jak 😄 Moja znajoma pracuje w Lidlu i mieli tam swego czasu nakaz, żeby legitymować osoby kupujące alkohol do 35 roku życia, a te się podniecają, że niby wyglądają jak nastki 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mialam taka sytuacje ostatnio w szpitalu. Pojechalam z dzieckiem o polnocy bo silna reakcja alergiczna i trzeba bylo podac zastrzyki. Wchodze z dzieckiem do gabinetu a lekarka do mnie "pani z tym dzieckiem przyszla a czyje to dziecko, ile pani ma lat?" Mam 27... Listonoszka ostatnio tak mi sie przygladala ze zapytalam o co chodzi bo bylo juz mi niezrecznie a ona "bo zastanawiam sie jak to mozliwe ze po dwojce dzieci ma pani taka piekna cere ale w sumie pani bardzo wczesnie dzieci urodzila (urodzilam jak mialam 25 i 26)  W sklepie czesto nie chca mi alkoholu czy papierosow dla meza sprzedac nawet jak mam wozek z dwojka dzieci ze soba.. to nie sa wcale miłe sytuacje bo ludzie nie traktuja cie powaznie rozmawiaja z toba jak z dzieckiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 godzin temu, Gość Hdsgh napisał:

Też mam koleżankę która ma takie zdanie o sobie....prawda że wzrost i wyraz twarzy dziecięce, ale jedna zmarszczki swoje mówią...

W dzisiejszych czasach mieć zmarszczki w wieku 30 lat to trzeba naprawdę być zaniedbaną. Akurat dziś gładkie twarze to mają nawet po 40. Nie trudno wyprasować zmarszczki. To, co zdradza wiek to układ twarzy. Z wiekiem wszystko opada, wyostrza się, wiotczeje. Azjatki mają taki układ twarzy, że grawitacja nie jest dla nich aż tak uciążliwa. Dlatego choć mają często jaśniejszą karnację od półek, to wyglądają młodo. Jeśli ktoś urodzi się z taką buzią, to wygrał los na loterii. Oczywiście jeśli mu zależy na młodym wyglądzie. Porównaj sobie Lure Hsu, która ma 44 lata i Liszowską, która ma lat 40, twarz gładką, a jednak wygląda dużo starzej niż Hsu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2
27 minut temu, Gość Gosc napisał:

 to nie sa wcale miłe sytuacje bo ludzie nie traktuja cie powaznie rozmawiaja z toba jak z dzieckiem..

Zgadzam się z tym... Też zawsze wyglądałam na sporo młodszą niż jestem i przeszkadzało mi to tylko na rozmowach kwalifikacyjnych, bo nikt mnie na nich nie traktuje poważnie, mimo pokaźnego CV i w każdej pracy muszę na początku udowadniać swoją wartość... Jak masz buzię dziecka to nagle okazuje się, że nie jesteś profesjonalistką w tym co robisz. Dlatego rozmowy kwalifikacyjne to jedyne okazje, na które się celowo postarzam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Chyba zazdrośnice się odezwały bo też chcą wyglądać młodo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×