Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama Koko

Doradźcie coś ludzie bo już nie wiem co robić. Jak z nią rozmawiać?

Polecane posty

Gość Mama Koko

Córka robi straszne afery jak się wyrzuci jej zabawkę, pluszaka. Ma 4 lata i od tej pory wyrzuciłam tylko 2 pluszaki (nie razem a w ciągu ostatnich 2 lat) i strasznie płacze za nimi.

Oczywiście zawsze robiłam to ak, że córka sama je oddała "dla innych dzieci" a w zamian dostała innego pluszaka. Ma tych pluszaków PEŁNO a z tymi, których się pozbyłam nie była bardziej związana niż z innymi.

Jeden był gigantyczny, brzydki i zajmował sporo miejsca i właśnie jej się przypomniało (ot tak znienacka)że był kiedyś, a dokładnie rok temu, taki piesek i teraz od godziny płacze że go nie ma. Tłumaczę,tłumaczę że sama oddała(wtedy nawet chętnie) a ona na to "NIE! Ja chce pieska!!!!" i nie idzie się dogadać. Tak się jej co jakiś czas przypomina że tego i tego już nie ma i jest afera.

Od 4 lat prawie nic z zabawek i pluszaków nie wyrzucałam i boję się zagracenia bo dziadkowie, znajomi i tak będą dawać prezenty na różne okazje.

Jak rozmawiać??Czy z tego wyrośnie?? Boję się pomyśleć co by było gdyby jakiejś babci zabrakło jak robi takie afery o głupie pluszaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hdgdg

Masakra jest to że ty się tym przejmujesz. Poplacze to jej przejdzie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Starszy syn miał podobnie.  Ale trzymał się zasady, że zepsutych zabawek nie trzymamy.  Kilku pomoglam.  Albo wymyśliłam jakieś historyjki. Weź jej nakłam  że maskotka była popruta  albo wpadła w psia kupę.  Wymyśl cos.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Boże, to ja wyrodna matka jestem, bo raz na jakis czas robie przegląd zabawek i bez pytania pakuje do worka co zepsute i niepotrzebne. Jakbym pytała, to nawet plastikowe opakowania po Kinder niespodziance by zostaly 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Mama Koko
14 minut temu, Gość Hdgdg napisał:

Masakra jest to że ty się tym przejmujesz. Poplacze to jej przejdzie 

Ja się tym nie przejmuję ja już mam dosyć godzinnych afer o jakąś zabawkę której nie ma od roku.

No właśnie- jakbym powiedziała że np. wpadło w kupę to powiedziałaby że "wypierz" a jak podarło to zaszyj albo napraw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Frek
33 minuty temu, Gość Mama Koko napisał:

Czy z tego wyrośnie?? 

Nie, bo sama tak nauczyłaś 🐵

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Owa
25 minut temu, Gość Gość napisał:

Weź jej nakłam  że maskotka była popruta  albo wpadła w psia kupę.

Jak kłamiecie swoje dzieci, to nie dziwcie się jak 15 lat później one będą kłamać Was.

16 minut temu, Gość Gość Mama Koko napisał:

jakbym powiedziała że np. wpadło w kupę to powiedziałaby że "wypierz" a jak podarło to zaszyj albo napraw

To niegłupie wcale. Wie, że można odreperować stare, czyli zostanie mechaniczką. Puść ją do ZETY w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

: ) to hasło pod gorylica Koco nie jest komentarzem dla tego tematu 

Myślę, że dziecko nie może brać góry nad rodzicem... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×