Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak reagujecie jeśli na ulicy obcy facet pyta czy umówiłybyście się z nim na kawę?

Polecane posty

Gość gość

Zdarzyło wam się coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Y

Nie zdarzyło i żadnej kawy by z tego nie było. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Gość Y napisał:

Nie zdarzyło i żadnej kawy by z tego nie było. 

a jak bys zareagowala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Żałosne i pisze to jako facet. Pewnie do pięknych podchodzisz a 3/4 zajęta albo ma innego adoratora na oku. Jaki tu sens?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Żałosne i pisze to jako facet. Pewnie do pięknych podchodzisz a 3/4 zajęta albo ma innego adoratora na oku. Jaki tu sens?

Właśnie nigdy nie podchodziłem ale od wielu DZIEWCZYN słyszałem radę, żeby podchodzić! I długo się opierałem ale teraz sobie myślę, że może faktycznie powinienem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Praktyczna_blokada_klapki

Teraz pomyślałabym że to prank i będę na YT zaraz 😁.  Jak byłam młoda zdarzyło mi się kilka razy, nawet kwiatka na przystanku dostalam od obcego kolesia. I nawet jeśli to było miłe to zawsze spieprzałam gdzie pieprz rośnie. Pierwsza myśl... desperat albo psychol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jestem
9 minut temu, Gość gosc napisał:

a jak bys zareagowala

Powiedziałbym że to miłe z jego strony, ale nie umawiam się na kawę z nieznajomymi 🙂 i poszłabym dalej nie dając mu prawa głosu 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jestem facetem i powiem wam, że raz mi się zdarzyło, że facet zagadał do mnie w sklepie. Byłem z synem i po powrocie do domu opowiadam żonie co nas spotkało. Ta się zaczęła śmiać i powiedziała mi, że mnie jakiś homoseksualista chciał zbajerować.

Nosz kurde, myślałem, że gość jakiś lekko pijany albo nie ma wszystkich klepek pod deklem. W życiu bym nie uwierzył, że mnie jakiś gość wyrwać próbuje. Jak mnie kobiety podrywają to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość Praktyczna_blokada_klapki napisał:

Teraz pomyślałabym że to prank i będę na YT zaraz 😁.  Jak byłam młoda zdarzyło mi się kilka razy, nawet kwiatka na przystanku dostalam od obcego kolesia. I nawet jeśli to było miłe to zawsze spieprzałam gdzie pieprz rośnie. Pierwsza myśl... desperat albo psychol.

Dokładnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Zdarzyło mi się wiele razy, ale nigdy nie skorzystałam, bo żaden z tych facetów nie proponował pójścia na kawę w taki sposób, bym miała chęć go poznać. Zatem mówiłam, że nie mam czasu albo mam chłopaka, choć miałam mnóstwo czasu, a nie miałam chłopaka 😃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Miałam tak, było tylko jedno słowo, zamykał jak porażony piorunem😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Ale mój kumpel bardzo często zaczepia kobiety na ulicy i zwykle dostaje przynajmniej numer telefonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Kiss napisał:

Zdarzyło mi się wiele razy, ale nigdy nie skorzystałam, bo żaden z tych facetów nie proponował pójścia na kawę w taki sposób, bym miała chęć go poznać. Zatem mówiłam, że nie mam czasu albo mam chłopaka, choć miałam mnóstwo czasu, a nie miałam chłopaka 😃

A jak byś zareagowała gdyby podszedł i powiedział dosłownie tak: "Przepraszam, czy umówiłabyś się ze mną na kawę?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jakby mi się spodobał to czemu nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
5 minut temu, Gość gosc napisał:

A jak byś zareagowała gdyby podszedł i powiedział dosłownie tak: "Przepraszam, czy umówiłabyś się ze mną na kawę?"

Zapytałabym, czemu chce mnie zaprosić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Kiss napisał:

Ale mój kumpel bardzo często zaczepia kobiety na ulicy i zwykle dostaje przynajmniej numer telefonu.

Po super kobietami się interesuje. Pogratulować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Ale większość mówi ...yczne rzeczy, zaczynając w stylu „czy potłukłaś się jak spadałaś z nieba”, a jeden gość powiedział mi, że siedział w więzieniu i że zna największych rozrabiaków na dzielni, i że jak mi ktoś podskoczy, mam powiedzieć, a mnie obroni 😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Po super kobietami się interesuje. Pogratulować. 

Że co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Zapytałabym, czemu chce mnie zaprosić.

Odpowiedziałbym wtedy, "bo mi się spodobałaś" Chociaż mam wątpliwość czy powinienem mówić na ty czy na pani na początku ale chyba jednak na pani nie pasuje to podrywu :P :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Odpowiedziałbym wtedy, "bo mi się spodobałaś" Chociaż mam wątpliwość czy powinienem mówić na ty czy na pani na początku ale chyba jednak na pani nie pasuje to podrywu :P :D

Wtedy bym Ci odpowiedziała „a Ty mi się nie spodobałeś”. Bo nie zainteresowałeś mnie już na początku. Ewentualnie punkt 1) jestem bardzo zajęta, albo 2) mój chłopak byłby niezadowolony.

No cóż nie jesteś mistrzem podrywu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Kiss napisał:

Wtedy bym Ci odpowiedziała „a Ty mi się nie spodobałeś”. Bo nie zainteresowałeś mnie już na początku. Ewentualnie punkt 1) jestem bardzo zajęta, albo 2) mój chłopak byłby niezadowolony.

No cóż nie jesteś mistrzem podrywu. 

No trudno żebym był, nigdy tego nie robilem :P :DDDDD

 

A w takim razie jaki podryw by Cię zdobył? Jakieś inteligentne żarty na luzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Gdyby nawiązał inteligentnie np. do książki którą czytam (kiedyś dużo jeździłam autobusami i czytałam książki, a tam zagadywali mnie czasem faceci), albo powiedział coś interesującego dla mnie, to bym się zgodziła. Nie obchodzi mnie to, że podobam się obcym mężczyznom, nie mam powodu ich uszczęśliwiać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
6 minut temu, Gość Kiss napisał:

Gdyby nawiązał inteligentnie np. do książki którą czytam (kiedyś dużo jeździłam autobusami i czytałam książki, a tam zagadywali mnie czasem faceci), albo powiedział coś interesującego dla mnie, to bym się zgodziła. Nie obchodzi mnie to, że podobam się obcym mężczyznom, nie mam powodu ich uszczęśliwiać. 

No wiadomo, że nie chodzi o to, żebyś kogokolwiek uszczęśliwiała. Czyli rozumiem, że po prostu samo to, że facet by Ci się podobał z wyglądu to dla Ciebie za mało, żeby Ci się podobał jako facet i tyle? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Starociotka
6 minut temu, marawstala napisał:

Nikt mnie o to nie pyta... Pewnie dlatego, że się wstydzą .)

 

HEHE TAK SE TLUMACZ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Nie ma dla mnie większego znaczenia wygląd faceta, byleby był zadbany, uśmiechnięty i miał mądre oczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Belladonna
3 godziny temu, Gość Kiss napisał:

Nie ma dla mnie większego znaczenia wygląd faceta, byleby był zadbany, uśmiechnięty i miał mądre oczy. 

Dla mnie ma znaczenie wlasnie wyglad faceta, brzydki odpada od razu bo lubie ladne i do tego odpowiedni wzrost i budowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rety
4 godziny temu, Gość Praktyczna_blokada_klapki napisał:

Teraz pomyślałabym że to prank i będę na YT zaraz 😁.  Jak byłam młoda zdarzyło mi się kilka razy, nawet kwiatka na przystanku dostalam od obcego kolesia. I nawet jeśli to było miłe to zawsze spieprzałam gdzie pieprz rośnie. Pierwsza myśl... desperat albo psychol.

Tylko w Polandeszu panny mają takie myśli, zamknięte na spotykanie nieznajomych w miejscu publicznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rety
4 godziny temu, Gość Taka jestem napisał:

Powiedziałbym że to miłe z jego strony, ale nie umawiam się na kawę z nieznajomymi 🙂 i poszłabym dalej nie dając mu prawa głosu 🙂

taka jesteś ale GŁUPIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maniek
4 godziny temu, Gość Kiss napisał:

Zdarzyło mi się wiele razy, ale nigdy nie skorzystałam, bo żaden z tych facetów nie proponował pójścia na kawę w taki sposób, bym miała chęć go poznać. Zatem mówiłam, że nie mam czasu albo mam chłopaka, choć miałam mnóstwo czasu, a nie miałam chłopaka 😃

To w jaki sposób miał pytać? Rzucać się pod twoje stopy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×