Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy 500+ faktycznie przekonuje do rodzenia dzieci?

Polecane posty

Gość Gość

Cześć. Dużo się mówi że patologia się mnoży bo dali 500+. Ale moje pytanie jest takie, czy znacie jakieś rodziny które zdecydowały się na dziecko tylko dlatego bo jest 500+?

Ja osobiście znam tylko kilka takich rodzin. Więc nie wydaje mi się żeby ludzie robili dzieci dla pieniędzy. A może się mylę???

1. Moja siostra marzyła o dzieciach ale nie było ich stać, więc teraz jak wprowadzili 500+ urodziła trzecie dziecko (2016, 2017, 2019) i stać ich dzięki temu na rzeczy dla maluszków.

2. Moja sąsiadka która już miała trzy prawie dorosłe córki odchowane urodziła dwójkę dzieciątek i też mówi że dzięki temu stać ją na dzieci a zawsze marzyła o duzej rodzinie...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

My mieliśmy czwórke dzieci przed 500+ i dzięki temu 1500 zł możemy wynajmować większe mieszkanie i córeczki mają pokój osobno a chłopcy osobno i nie muszą sie więcej gnieźdź w czwórke w jednym pokoju dlatego głosuje na PIS

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosia

ja i mój chłopak zdecydowaliśmy się na dziecko w 2016 roku kiedy byliśmy jeszcze na studiach i nie było nas stać za bardzo ale bardzo pragnęliśmy dziecka ale tak wyszło że mimo że nie pracowałam ani ja ani on bo byliśmy na utrzymaniu rodziców czyli dochód mieliśmy 0 to i tak nie dostaliśmy 500 +  a tylko na dziecko miały iść pieniądze i trochę  średnio było bo myśleliśmy że dostaniemy i koszt wychowania dziecka nam się pokryje było trudno ale daliśmy rade ja przerwałam studia i poszłam do pracy i oczywiście zajmuje się cały czas synkiem a chłopak kończy studia jest trudno ale dajemy rade z pomocą rodziców ale na szczęście teraz będzie 500+ na każde dziecko więc może będzie nas stać na więcej i nie będę musieć chodzić do pracy tylko zajme sie synkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Statystyki pokazują, że nie, nie przekonuje zupełnie. I nie znam nikogo, kogo by "przekonało".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

My czekamy z mężem do wyborów bo nie wiemy czy 500+ zostanie. A marzymy o pierwszym dziecku od dwóch lat mam już  29 lat także ostatni dzwonek ale na razie się wstrzymujemy. Nie stać nas teraz na dziecko bo wynajmujemy tylko mały pokoik za 400 złotych na miesiąc i oszczędzamy żeby kupić od moich rodziców piętro domu czyli potrzebujemy około 60 tysiecy a mamy juz ponad 50. Ja nie pracuje ale mąż zarabia 2 200 na reke także jak uzbieramy to kupimy piętro i z 500+ na spokojnie damy sobie rade bo tam rachunki to bedzie nie wiecej jak 500 złotych na miesiąc tylko ogrzewanie nie jest gazowe tylko na piec i to jest problem bo nie wiem ile nas opał wyniesie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

My czekamy z mężem do wyborów bo nie wiemy czy 500+ zostanie. A marzymy o pierwszym dziecku od dwóch lat mam już  29 lat także ostatni dzwonek ale na razie się wstrzymujemy. Nie stać nas teraz na dziecko bo wynajmujemy tylko mały pokoik za 400 złotych na miesiąc i oszczędzamy żeby kupić od moich rodziców piętro domu czyli potrzebujemy około 60 tysiecy a mamy juz ponad 50. Ja nie pracuje ale mąż zarabia 2 200 na reke także jak uzbieramy to kupimy piętro i z 500+ na spokojnie damy sobie rade bo tam rachunki to bedzie nie wiecej jak 500 złotych na miesiąc tylko ogrzewanie nie jest gazowe tylko na piec i to jest problem bo nie wiem ile nas opał wyniesie

I patologia się rozmnoży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość Gość napisał:

My czekamy z mężem do wyborów bo nie wiemy czy 500+ zostanie. A marzymy o pierwszym dziecku od dwóch lat mam już  29 lat także ostatni dzwonek ale na razie się wstrzymujemy. Nie stać nas teraz na dziecko bo wynajmujemy tylko mały pokoik za 400 złotych na miesiąc i oszczędzamy żeby kupić od moich rodziców piętro domu czyli potrzebujemy około 60 tysiecy a mamy juz ponad 50. Ja nie pracuje ale mąż zarabia 2 200 na reke także jak uzbieramy to kupimy piętro i z 500+ na spokojnie damy sobie rade bo tam rachunki to bedzie nie wiecej jak 500 złotych na miesiąc tylko ogrzewanie nie jest gazowe tylko na piec i to jest problem bo nie wiem ile nas opał wyniesie

To może rusz duuupe do pracy, wtedy będzie wam  łatwiej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnn

Nie mam mieszkania więc 500 plus nie przekona mnie do zrobienia dziecka (jaki sens robić dzieci na wynajmie). Poza tym boję się porodu. Gdyby była cesarka na życzenie to co innego. Może jakby mnie było stać na cc w prywatnym szpitalu to kto wie... Na razie nie ma co o tym myśleć. Niestety czasu coraz mniej bo nie jestem już najmłodsza tylko po 30...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annnn
13 minut temu, Gość Gość napisał:

My czekamy z mężem do wyborów bo nie wiemy czy 500+ zostanie. A marzymy o pierwszym dziecku od dwóch lat mam już  29 lat także ostatni dzwonek ale na razie się wstrzymujemy. Nie stać nas teraz na dziecko bo wynajmujemy tylko mały pokoik za 400 złotych na miesiąc i oszczędzamy żeby kupić od moich rodziców piętro domu czyli potrzebujemy około 60 tysiecy a mamy juz ponad 50. Ja nie pracuje ale mąż zarabia 2 200 na reke także jak uzbieramy to kupimy piętro i z 500+ na spokojnie damy sobie rade bo tam rachunki to bedzie nie wiecej jak 500 złotych na miesiąc tylko ogrzewanie nie jest gazowe tylko na piec i to jest problem bo nie wiem ile nas opał wyniesie

Poważnie? Musisz kupować piętro domu od własnych rodziców? Fajnych masz rodziców....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

2200 budżetu domowego i ktoś się stara o dziecko? ;O nawet te 500zl na plusie niewiele pomoże.. my z narzeczonym zarabiamy razem prawie 7tyś łącznie i bym się teraz nie zdecydowała na dziecko, bo balabym się, że musielibyśmy liczyc każde 20zl. Czynsz i rachunki 1500, wyżywienie 1500, 500 inne, paliwo 300zl... . Za co? A gdzie jakas wycieczka, wyjście itp. Powiedzcie mi za co żyć jeśli jedna osoba zarabia? Chyba, że za mieszkanie i rachunki się nie płaci, zakupów nie robi bo rodzice gotują, to wtedy może da się to zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maz

Statystyki mówia same za siebie -od czasu 500+  zmniejszyl sie przyrost naturalny, za to zwiekszylo spozycie alkoholu. I to nie zart, sprawdzcie w necie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ak dzięki 500+ zdobyliśmy sie na drugie dziecko i dzięki ci boże za ten pomysł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciu

I tak i nie. Jedno starsze dziecko,oboje unowa na stale. Nie bylo zle, mimo ze bez 500+ na pierwsze. Zamiast kombinowac i zmniejszac etat,przeszlam na caly i worownalm to brakujace 500+. Zaliczylismy wpadke,poczatkiem 2018 roku przywitalismy nowego czlonka rodziny. Opcje byly dwie.

- po macierzynskim wracam do pracy na 3/4 etatu, dziecko do zlobka,a ze u nas w miescie jeden zlobek na 175 tys mieszkancow, musialby byc prywatny za 900w gore, miesiecznik 100. Z mojej wyplatynie zostaloby jakies 400 zl. 500+ na jedno dziecko.

Druga opcja

- trzecie dziecko,kolejny rok macierzynskiego, potem wychowawczy. 3x500+ i 3xrodzinne, razem jakies 1800zl i moze sie jeszcze na zasilek macierzynski zlapie , to dodatkowe 400 zl i najwazniejsze zostaje z dziecmi.

Zgadnijcie co wybralam. Jako rodzina wielodzoetna mam "pierwszenstwo w przedszkolu" i dofinansowanie z Mops. Wroce do pracy zarobie jakies 2 tys,za przedszkole zaplace z 500 zl na dwoje dzieci, do tego 500*x3 i wyplata meza

Gdyby nie wpadka z drugim dzieckiem, trzeciego by nie bylo.

Wpadka nie do kona niekontrolowana, bo ja dziecko chcialam, a maz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gośc
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

My mieliśmy czwórke dzieci przed 500+ i dzięki temu 1500 zł możemy wynajmować większe mieszkanie i córeczki mają pokój osobno a chłopcy osobno i nie muszą sie więcej gnieźdź w czwórke w jednym pokoju dlatego głosuje na PIS

Po co zrobiliście sobie 4 dzieci mając jeden pokój dla nich? A jakby nie było 500+ to co wtedy? Chłopcy i dziewczynki w wieku dojrzewania razem w jednym pokoju? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kupa
7 godzin temu, Gość Gość napisał:

My mieliśmy czwórke dzieci przed 500+ i dzięki temu 1500 zł możemy wynajmować większe mieszkanie i córeczki mają pokój osobno a chłopcy osobno i nie muszą sie więcej gnieźdź w czwórke w jednym pokoju dlatego głosuje na PIS

Tak politykujesz a nie wiesz, że masz 2000 na 4 dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kupa
6 godzin temu, Gość Gość napisał:

My czekamy z mężem do wyborów bo nie wiemy czy 500+ zostanie. A marzymy o pierwszym dziecku od dwóch lat mam już  29 lat także ostatni dzwonek ale na razie się wstrzymujemy. Nie stać nas teraz na dziecko bo wynajmujemy tylko mały pokoik za 400 złotych na miesiąc i oszczędzamy żeby kupić od moich rodziców piętro domu czyli potrzebujemy około 60 tysiecy a mamy juz ponad 50. Ja nie pracuje ale mąż zarabia 2 200 na reke także jak uzbieramy to kupimy piętro i z 500+ na spokojnie damy sobie rade bo tam rachunki to bedzie nie wiecej jak 500 złotych na miesiąc tylko ogrzewanie nie jest gazowe tylko na piec i to jest problem bo nie wiem ile nas opał wyniesie

Jest taka super opcja, dzięki której można zdobyć dodatkowe 500 zł, a nawet więcej! Nazywa się ruszenie zadka do roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga83

Ja mam trojke ale w 3 ciaze zaszlam zanim ktokolwiek slyszal o 500+ ale poronilam, zaszlam rok pozniej wiec 3 dziecko urodzilo sie za funkcjonowania 500. Ale stac nas bez 500+. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga83

Ja mam trojke ale w 3 ciaze zaszlam zanim ktokolwiek slyszal o 500+ ale poronilam, zaszlam rok pozniej wiec 3 dziecko urodzilo sie za funkcjonowania 500. Ale stac nas bez 500+. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowałam się na dziecko, pierwsze i 500+ nie ma z tym nic wspólnego. Co mi po 500+ jak są np. Rekordowe ceny paliw? Poza tym oboje z Mężem pracujemy. 

Do podjecia tej decyzji szybciej, zachęciłby mnie dobrze działający NFZ. Świadomość, że do którego szpitala trafię rodzic, tam będzie dobrze. A nie tak jak jest obecnie: tu jedz, tam na pewno nie... Mam w ogóle ostatnio słabe doświadczenia z NFZ i świadomość porodu sprawia, że jestem bardzo zestresowana. 

Ponad to jestem w z małego miasteczka i tylko jeden lekarz ginekolog przyjmuje tu na kasę chorych, jest to lekarz do którego na pewno nie zdecydowałabym się chodzić. Chodzę obecnie prywatnie. 

Reasumując, osobiście, bardziej zachęcałaby mnie dobra opieka medyczna, której w tym kraju nie ma. 

I nie jestem zwolenniczka 500+ pracuje w małym mieście i mam okazję wypłacać te wszystkie zasiłki. Są większe od mojego wynagrodzenia. Nie naskakujcie na mnie, że też mogę zrobić sobie dzieci i tak żyć, i, że każdy ma prawo do godnego życia. Wiadomo, każdy ma. Niestety sporo z tych dzieci jest brudnych i zaniedbanych. Dlatego jestem przeciwna. Po wprowadzeniu 500+ sporo z tych kobiet urodziło ponownie. I na to przykro się patrzy. 

Ja wiem, że są rodziny w których się przydało i które mądrze wykorzystują te pieniądze. Jednakże uważam, że lepiej by było gdyby były refundowane pampersy, leki dla dzieci, gdyby było więcej zlobkow i miejsc w nich (żeby kobiety mogły wrócić do pracy/iść do niej), gdyby była dobra opieka medyczna zarówno dla ciężarnych jak i dla dzieci. 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czy
7 godzin temu, Gość Gość napisał:

My czekamy z mężem do wyborów bo nie wiemy czy 500+ zostanie. A marzymy o pierwszym dziecku od dwóch lat mam już  29 lat także ostatni dzwonek ale na razie się wstrzymujemy. Nie stać nas teraz na dziecko bo wynajmujemy tylko mały pokoik za 400 złotych na miesiąc i oszczędzamy żeby kupić od moich rodziców piętro domu czyli potrzebujemy około 60 tysiecy a mamy juz ponad 50. Ja nie pracuje ale mąż zarabia 2 200 na reke także jak uzbieramy to kupimy piętro i z 500+ na spokojnie damy sobie rade bo tam rachunki to bedzie nie wiecej jak 500 złotych na miesiąc tylko ogrzewanie nie jest gazowe tylko na piec i to jest problem bo nie wiem ile nas opał wyniesie

Chyba nie zbiwracie a on zbiera.... 29 lat i nie pracujesz? Żart 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 500
7 godzin temu, Gość Annnn napisał:

Nie mam mieszkania więc 500 plus nie przekona mnie do zrobienia dziecka (jaki sens robić dzieci na wynajmie). Poza tym boję się porodu. Gdyby była cesarka na życzenie to co innego. Może jakby mnie było stać na cc w prywatnym szpitalu to kto wie... Na razie nie ma co o tym myśleć. Niestety czasu coraz mniej bo nie jestem już najmłodsza tylko po 30...

Więc zacznij zbierać na cc. Koszt nie jest duży. Szybko uzbierasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jsidj
7 godzin temu, Gość Annnn napisał:

Poważnie? Musisz kupować piętro domu od własnych rodziców? Fajnych masz rodziców....

Jakbyś miała córkę nieroba to też byś sprzedała. Dlaczgo maja jej oddać? Tylko dlatego że jest ich dzieckiem pasozytem? Może chcieli ja zmotywować do pójścia do pracy... No coz nie wyszło 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Udem
6 godzin temu, Gość maz napisał:

Statystyki mówia same za siebie -od czasu 500+  zmniejszyl sie przyrost naturalny, za to zwiekszylo spozycie alkoholu. I to nie zart, sprawdzcie w necie.

Taa,pewnie w portalu anty PiS to przeczytałaś .Ważne jest to że więcej ludzi się rodzi niż umiera,a kiedyś było odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahs
7 godzin temu, Gość Aga napisał:

2200 budżetu domowego i ktoś się stara o dziecko? ;O nawet te 500zl na plusie niewiele pomoże.. my z narzeczonym zarabiamy razem prawie 7tyś łącznie i bym się teraz nie zdecydowała na dziecko, bo balabym się, że musielibyśmy liczyc każde 20zl. Czynsz i rachunki 1500, wyżywienie 1500, 500 inne, paliwo 300zl... . Za co? A gdzie jakas wycieczka, wyjście itp. Powiedzcie mi za co żyć jeśli jedna osoba zarabia? Chyba, że za mieszkanie i rachunki się nie płaci, zakupów nie robi bo rodzice gotują, to wtedy może da się to zrozumieć.

Bez przesady... Macie 7 tys i to dla ciebie za mało? Nigdy się nie dorobicie dzieciaka z takim podejściem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A się naród uczepił 500+,a może ktoś ruszy głową i się skapnie że nie tu leży problem. 500+ jest jak każdy zasiłek i to od człowieka zależy jak go wykorzysta. A najważniejszym problemem jest brak walki z patologia w tym kraju. Urzędy odbierają dzieci z powodu biedy a w mieszkaniu obok pijany ojciec codziennie obija rodzinę jak worki treningowe i nikogo to nie interesuje. A jak ktoś skusi się i postawi to dostanie dodatkowe wpierdool od systemu. Wszelkie MOPS, niebieskie karty itp stwarzają tylko pozory walki z problemami. A 500+ często tam gdzie powinmo pomóc ma odwrotny efekt. Ale to nie jest wina zasiłku tylko bierności systemu wobec patologi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, DANIEL napisał:

A się naród uczepił 500+,a może ktoś ruszy głową i się skapnie że nie tu leży problem. 500+ jest jak każdy zasiłek i to od człowieka zależy jak go wykorzysta. A najważniejszym problemem jest brak walki z patologia w tym kraju. Urzędy odbierają dzieci z powodu biedy a w mieszkaniu obok pijany ojciec codziennie obija rodzinę jak worki treningowe i nikogo to nie interesuje. A jak ktoś skusi się i postawi to dostanie dodatkowe wpierdool od systemu. Wszelkie MOPS, niebieskie karty itp stwarzają tylko pozory walki z problemami. A 500+ często tam gdzie powinmo pomóc ma odwrotny efekt. Ale to nie jest wina zasiłku tylko bierności systemu wobec patologi. 

Zgadza się. Dlatego może zamiast gotówki państwo powinno lepiej zadbać o opiekę medyczną ciężarnych, a potem dzieci. Zadbać o porodówki. Refundowac wszystkie leki dla dzieci, pampersy, żłobki. 

To byłaby pomoc mniej bezpośrednia niż dodatkowy zasiłek. Ja wiem, że nie zasiłek jest problemem, ale byłoby mniej kasy na przepicie, a pomoc od państwa wciąż by była. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Klara napisał:

Zgadza się. Dlatego może zamiast gotówki państwo powinno lepiej zadbać o opiekę medyczną ciężarnych, a potem dzieci. Zadbać o porodówki. Refundowac wszystkie leki dla dzieci, pampersy, żłobki. 

To byłaby pomoc mniej bezpośrednia niż dodatkowy zasiłek. Ja wiem, że nie zasiłek jest problemem, ale byłoby mniej kasy na przepicie, a pomoc od państwa wciąż by była. 

Dobrym rozwiazaniem byłyby mundurki szkolne żeby biedniejsze dzieci się nie wyróżniały, czy nawet dwa posiłki dziennie dla wszystkich. Pamietam z czasów szkolnych kolegę który na darmowe obiady się nie łapał bo kryterium dochodowe przekraczało i co z tego jak rodzice co zarobili to przepili. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprawiedliwa

Jeżeli 500+ miałoby pozostać,  to tylko w tych rodzinach, które faktycznie z uwagi na to 500+ zdecydowały się na dziecko, bo faktycznie nie było ich stać na chciane, oczekiwane dziecko (czyli tam gdzie rodziły się dzieci najwcześniej 9 miesięcy po wprowadzeniu ustawy o 500+ w życie). Inne przypadki to rodziny cwaniaków, złodziejskich oszustów okradajacych państwo. Myślę,  że Bóg z każdą z nich się rozliczy, widząc jak państwo traktuje ciężko niepełnosprawnych,  którym potrzebnej pomocy państwo przydzielić nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sprawiedliwa
1 minutę temu, Gość Sprawiedliwa napisał:

którym potrzebnej pomocy państwo przydzielić nie chce.

*potrzebnej FINANSOWEJ pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mnie nie przekonało. Znam się trochę na ekonomii i o ile jeszcze 500+ na drugie i kolejne dziecko mogło wypalić o tyle 500+ na każde nie ma szans wypalić. W tym  roku zakosza 15% z OFE ale co będzie dalej ? Uchwalanie programów na kredyt wywoła inflację w zwłaszcza w okresie recesji gospodarczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×