Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Jestem tak gruba, że nie wychodzę już z domu

Polecane posty

Gość Gość

Bo się po prostu wstydzę... Zasnę moje ciuchy już na mnie nie pasują. Kupiłam kilka nowych a i one zaczynają mnie opinać. Szafa pełna pięknych ubrań a w nic już nie wejdę. Od lutego przeszłam załamanie i przytyłam prawie 30 kg... Wszystko mi się przez to sypie. Straciłam pracę, tracę zdrowie, z mężem przestało się układać, a ja chcę tylko jeść. Byłam i u dietetyka i u psychologa, ale to nic nie pomaga. Mam chwilowy zapał. Nawet jak zrobię postęp to wpadam w szał i jem wszystko co się da. Miałam nawet diety pudełkowe, ale i tak drugie tyle jadłam z lodówki. Mam już naprawdę dość. Chce wyjść z domu. A wstydzę się. Nawet do sklepu nie chodzę. Już nie wiem jak schudnąć. Zjadłam rano trzy jajka, trochę winogronu i dalej głodna. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza

Badalas tarczycę? Ja przytyłam 30kg w pół roku przez niedoczynność tarczycy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowka2019

Bo odchudzanie to 99% pracy własnej nad psychika. Otyłym jest się przede wszystkim w głowie. 

Poza tym skoro masz +30kg na liczniku, to sniadanie z paru jajek i owoców jest głodówka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa

A czy mąż mówi do ciebie: moja ty słodka świniorito?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Iza napisał:

Badalas tarczycę? Ja przytyłam 30kg w pół roku przez niedoczynność tarczycy 

Tak, u mnie to niestety jedzenie kompulsywne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proste
20 minut temu, Gość Iza napisał:

Badalas tarczycę? Ja przytyłam 30kg w pół roku przez niedoczynność tarczycy 

Niedoczynność tarczycy spowalnia metabolizm zaledwie o 50 kcal/dobę. To prawie nic. Mogłaś przez to przytyć w pol roki zaledwie kilogram. O wiele większy wpływ ma insulinoopornosc, choć przy PRZESTRZEGANIU diety i treningach na silowni mozna trzymać wagę w granicach normy. Tyje sie od jedzenia. Jez więcej niz pozytkuje twój organizm - tyjesz, jesz poniżej zapotrzebowania- chudniesz. Proste 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autorko sprawdź poziom testosteronu i kortyzolu, te dwa hormony, dokładnie ich nadmiar osłabiają trzustkę. To raz. A dwa musisz zacząć ćwiczyć. Treningi uspakajają apetyt. Popijaj jakieś gorzkie ziółka wzmacniające wątrobę. Im więcej gorzkiego, tym się chce mniej słodkiego. Na mnie dobrze działała czerwona herbata, ale wrzodowcy nie mogą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 godzinę temu, Gość Proste napisał:

Niedoczynność tarczycy spowalnia metabolizm zaledwie o 50 kcal/dobę. To prawie nic. Mogłaś przez to przytyć w pol roki zaledwie kilogram. O wiele większy wpływ ma insulinoopornosc, choć przy PRZESTRZEGANIU diety i treningach na silowni mozna trzymać wagę w granicach normy. Tyje sie od jedzenia. Jez więcej niz pozytkuje twój organizm - tyjesz, jesz poniżej zapotrzebowania- chudniesz. Proste 

Nieprawda. Dużo zależy od organizmu. Jednemu od niedoczynności tarczycy nic nie ma, tak jak mojemu mężowi, a inny będzie tył w oczach jedząc 1200kcal i prowadząc trochę bardziej aktywny tryb życia, niż siedząca praca biurowa i ogarnianie mieszkania.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Iza napisał:

Badalas tarczycę? Ja przytyłam 30kg w pół roku przez niedoczynność tarczycy 

Ja mam znaczną niedoczynność i normalnie chudłam po ciąży zanim wdrożony był euthyrox.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iwona

Kobieto... Kup większe ubrania i wychodź z domu, bo w depresję wpadniesz. Ostatnio siedziałam na ławce przed centrum handlowym i obserwowałam ludzi. 2/3 to były osoby z nadwagą i otyłe. Reszta na granicy. Szczupłych było kilka osób. Polacy są coraz grubsi a Ty nie jesteś wyjątkiem. Z tą swoją 30 kg nadwagą spokojnie wtopisz się w tłum 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proste
25 minut temu, Gość gość napisał:

Nieprawda. Dużo zależy od organizmu. Jednemu od niedoczynności tarczycy nic nie ma, tak jak mojemu mężowi, a inny będzie tył w oczach jedząc 1200kcal i prowadząc trochę bardziej aktywny tryb życia, niż siedząca praca biurowa i ogarnianie mieszkania.

 

Będziesz polemizowala z faktami dowiedzionymi przez naukowców? To, że jesteś głodna ciągle i wydaje  ci się, ze malo jesz to twoje subiektywne odczucia. Nikt nie tyje na ujemnym bilansie, bo to niemożliwe. Wybacz, sle z jakimis karynami nie rozmawiam, nie po to się ksztalcilam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa19087

Autorko sprobuj trening Insanity.. Sa ciezkie i moge byc niebezpieczne dla poczatkujacych ale mozesz robic je we wlasnym tempie, ile mozesz. Efekty sa mega. ja schudlam 25kg z dieta a cale zycie bylam grubasem.

Musisz sie zmusic do cwiczen. kiedy myslisz o jedzeniu, wyjdz na dwor. zajmuj sie czyms

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Przede wszystkim.ile ważysz i ile wzrostu masz. Tutaj laski przy 60 kg ubolewają ze patrzec na siebie nie mogą bo wazą az 60 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Co wydarzyło się w lutym ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli to nie tarczyca, to ja doradzalabym wizytę u psychiatry. Z tego co piszesz, jesteś w rozsypce i przydałaby się taka pomoc. Są leki przeciwdepresyjne, które troche hamują też laknienie np fluxemed. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire

Też jak ktoś wyżej, zaczęłabym od tego co wydarzyło się w lutym. 

Poszłabym do innego (I kolejnego jeśli trzeba) psychologa, a jeszcze lepiej do psychobiologa lub psychoterapeuty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze naltex. Lek do leczenia osób uzależnienionych, może też pomóc przy kompulsywnym objadaniu, bo zmniejsza przyjemnosc z żarcia (cholera wie jak).

Plus trochę ruchu, nie zaszkodzi (z takich niefarmakologicznych i nie psychologicznych sposobów)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania

Mi bardzo na psychikę pomógł olejek CDB ( to nie jest marihuana i nie ma takiego efektu) brałam go na bulimię i już się nie objadam i nie wymiotuje (czułam się fatalnie jak ty i potrafiłam zamówić największą pizzę i zjeść całą, teraz pół ledwo dam radę). Moja siostra też go bierze tylko na bezsenność i depresję i też mówi że jej bardzo pomaga. W Polsce chyba trzeba go zamawiać przez internet, jest trochę drogi ale działa cuda. Po drugie weź chrom (  w każdej aptece bez recepty za parę złotych) chrom reguluje gospodarkę cukrowa i pomaga na ataki obżarstwa 😉 chrom bierz 2-3 razy dziennie, na początek możesz brać więcej i redukować ilość do 1-2 dziennie jak zacznie działać (myślę że po tygodniu już zobaczysz efekty).powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Wróć do lutego i przepracuj problem, później dopiero bierz się za odchudzanie. Przede wszystkim wróć do normalnego życia, spróbuj znaleźć pracę, ureguluj relacje z mężem i wychodz do ludzi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx

Skoro nie wychodzisz z domu, to lodówka będzie pusta, więc teraz szybko schudniesz ;) Przepracuj sytuację z lutego i pij dużo wody. Często mylimy pragnienie z głodem. Tylko Ty możesz sobie pomóc - musisz chcieć zmiany. Na stałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×