Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Agnieszka Anna

sen niemowlaka

Polecane posty

Witajcie dziewczyny. Proszę o radę zarówno doświadczone matki, jak i takie, które mają dzieciaszki i problem podobny do mojego.

Moja córka ma 2 miesiące. Za dnia jest przewidywalny, w maite spokojnym dzieckiem. Karmimy piersią w miarę równych odstępach czasu (2.5-3h). W dzień zasypia tylko we wózku (praktycznie natychmiast po ujrzeniu oznak zmęczenia zasypia w tym wózku). Jak nauczyć ją spania w dzień w łóżeczku? Przyjdzie jesień, zima dlatego nie będzie możliwości usypiac ją na KAŻDĄ drzemkę (tak jak robimy to teraz) we wózku. Próbowałam ją nosić, śpiewać, ale nawet gdy nie jest jeszcze zbyt rozdrazniona to zaczyna się drzeć w nieboglosy, gdy ją biorę na ręce (jestem pewna, że gdy w tym momencie powozilabym ją wózkiem zasnelaby w 5 minut).

Sen nocny przerywany jest 2, 3 karmieniami + kilkoma przebudzeniami np gdy się pręży i zrobi kupkę. Oczywiście wtedy sama też nie zasnie i też trzeba ją usypiac 'na siłę' na rękach tak jak za dnia - jest to ogromnie trudne. Zasypianie na nocny spoczynek odbywa się przy piersi i jest odkladana do łóżeczka (zdaję sobie sprawę, że to też nie jest najlepszy sposób).

Kochane pomóżcie, jak przyzwyczaić takiego maluszka do spania w dzień w łóżeczku? A może ona jeszcze jest za malutka, mam wobec niej za wysokie wymagania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Agnieszka Anna napisał:

Witajcie dziewczyny. Proszę o radę zarówno doświadczone matki, jak i takie, które mają dzieciaszki i problem podobny do mojego.

Moja córka ma 2 miesiące. Za dnia jest przewidywalny, w maite spokojnym dzieckiem. Karmimy piersią w miarę równych odstępach czasu (2.5-3h). W dzień zasypia tylko we wózku (praktycznie natychmiast po ujrzeniu oznak zmęczenia zasypia w tym wózku). Jak nauczyć ją spania w dzień w łóżeczku? Przyjdzie jesień, zima dlatego nie będzie możliwości usypiac ją na KAŻDĄ drzemkę (tak jak robimy to teraz) we wózku. Próbowałam ją nosić, śpiewać, ale nawet gdy nie jest jeszcze zbyt rozdrazniona to zaczyna się drzeć w nieboglosy, gdy ją biorę na ręce (jestem pewna, że gdy w tym momencie powozilabym ją wózkiem zasnelaby w 5 minut).

Sen nocny przerywany jest 2, 3 karmieniami + kilkoma przebudzeniami np gdy się pręży i zrobi kupkę. Oczywiście wtedy sama też nie zasnie i też trzeba ją usypiac 'na siłę' na rękach tak jak za dnia - jest to ogromnie trudne. Zasypianie na nocny spoczynek odbywa się przy piersi i jest odkladana do łóżeczka (zdaję sobie sprawę, że to też nie jest najlepszy sposób).

Kochane pomóżcie, jak przyzwyczaić takiego maluszka do spania w dzień w łóżeczku? A może ona jeszcze jest za malutka, mam wobec niej za wysokie wymagania?

z mojego doświadczenia:

karmiłam piersią 2 lata, syn spał ze mną 🙂

zasypiał przy piersi 🙂 miał kolki, także jak zasnął to pozwalam spać gdzie chce. Próbowałam odkładać po karmieniu do łożeczka, ale byłam tak wykończona fizycznie, że się poddałam. Jak się przebudzał w nocy, dostawał cycka  szedł spac dalej, przy czym nie umiał pić z butelki i ssać smoka, więc pierś służyła mu jako uspokajacz.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc gosc

Karmimy? Kto oprocz Ciebie jeszcze dziecko piersia karmi? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natalia

A gdybyś po prostu wstawiła wózek do domu to w nim nie zaśnie, bujana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iubire
2 godziny temu, Agnieszka Anna napisał:

Myślę, że nie zasnie, bo to nie jeżdżenie po podwórku...:/

 

Sprawdź i będziesz wiedziała. 

W moim przekonaniu dobre dla dziecka jest to, co pokazuje spokojnym zachowaniem, a dla mamy i dziecka dobre jest to, gdzie oboje czują się dobrze. 

Po co na siłę "uczyć" takiego malucha spania w łóżeczku, czy usypiania, w sposób który ewidentnie mu nie pasuje. 

Ja robiłam tak, jak mi i dzieciom pasowało. Jak były maleńkie, miałam łóżeczko że zdjętym jednym bokiem, przystawione do mojego łóżka. Często maluch spał ze mną. Był okres, że jedno z dzieci zasypało tylko wożone w wózku. 

To wszystko się zmienia wraz ze wzrastaniem dziecka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Trochę mnie uspokoilaś tym, że to po prostu taki okres w życiu dziecka. Spróbujemy ponownie za jakiś czas. Mówią, że w okresie pół roku dojrzewa układ nerwowy maluszka i wtedy można zacząć naukę samodzielnego zasypiania, także wszystko przed nami😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×