Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Filomena1992

Dlaczego mężczyzna się msci po zakończonym romansie?

Polecane posty

Gość Filomena1992

Witam. Miałam romans z facetem, który właściwie spotykając się ze mną był jak zawsze twierdził sam po rozstaniu. Ja byłam w związku partnerskim. Mam partnera 6 lat. Byłam gotowa zostawić swój szescioletni związek dla innego. Nie wiem co to była za relacja i nie chce już w niej uczestniczyć.Po przemyśleniach stwierdziłam,  że to nie ma sensu skoro nie jestem go pewna. Byłam juz zmeczona podwójnym życiem tymi spotkaniami w ukradku, zamartwianiem się czy wrócił do swojej kobiety, wyczekiwaniem na wiadomości telefon. Pozatym zaczęłam dostrzegać i słyszeć od innych ludzi, że ma nałogi. Napisałam do jego byłej, że oszukiwał mnie i ją. Przyznałam się również swojemu do zdrady. Czuje sie lepiej zdecydowanie że to wyrzuciłam z siebie ze moge zaczac od nowa wszystko i skupic sie na jednym facecie-swoim. On mi wybaczyl. Tamta mu nie chce chociaz nie sa razem. Nie wiem o co tu chodzi, on teraz robi ze mnie wariatke ze nic nie bylo i ze to ja za nim latałam. Jestem w szoku myslalam ze tez bedzie chcial sie przyznac i to zakonczyc bo tak robi prawdziwy facet. Dlaczego tak sie dzieje ? O ocenianie mojej osoby proszę sobie darować, jestem dorosła i ponosze konsekwencje jakimi są pogorszone relacje z partnerem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karramba345

Rozumiem, ze poinformowalas swojego patnera, ale to wyglada, ze to ty piszac do bylej kochanka chcialas sie zemscic, ze jednak to nie z toba chcual byc na 100%. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
4 minuty temu, Gość karramba345 napisał:

Rozumiem, ze poinformowalas swojego patnera, ale to wyglada, ze to ty piszac do bylej kochanka chcialas sie zemscic, ze jednak to nie z toba chcual byc na 100%. 

Zgadzam sie tak to wyglada, ze to Ty sie zemscilas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość Filomena1992 napisał:

Witam. Miałam romans z facetem, który właściwie spotykając się ze mną był jak zawsze twierdził sam po rozstaniu. Ja byłam w związku partnerskim. Mam partnera 6 lat. Byłam gotowa zostawić swój szescioletni związek dla innego. Nie wiem co to była za relacja i nie chce już w niej uczestniczyć.Po przemyśleniach stwierdziłam,  że to nie ma sensu skoro nie jestem go pewna. Byłam juz zmeczona podwójnym życiem tymi spotkaniami w ukradku, zamartwianiem się czy wrócił do swojej kobiety, wyczekiwaniem na wiadomości telefon. Pozatym zaczęłam dostrzegać i słyszeć od innych ludzi, że ma nałogi. Napisałam do jego byłej, że oszukiwał mnie i ją. Przyznałam się również swojemu do zdrady. Czuje sie lepiej zdecydowanie że to wyrzuciłam z siebie ze moge zaczac od nowa wszystko i skupic sie na jednym facecie-swoim. On mi wybaczyl. Tamta mu nie chce chociaz nie sa razem. Nie wiem o co tu chodzi, on teraz robi ze mnie wariatke ze nic nie bylo i ze to ja za nim latałam. Jestem w szoku myslalam ze tez bedzie chcial sie przyznac i to zakonczyc bo tak robi prawdziwy facet. Dlaczego tak sie dzieje ? O ocenianie mojej osoby proszę sobie darować, jestem dorosła i ponosze konsekwencje jakimi są pogorszone relacje z partnerem.

wtym co piszesz sa niescislosci, wiec cos mataczysz hehe

a po drugie to po jaki uj pisalas do jego i to bylej, chcialas sie pochwalic ze tez go mialas?🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filomena1992

No niby tak może wyglądać ale ja nic od tego człowieka już nie chcę nie chciałam nigdy mu się nie narzucalam miałam poprostu swojego faceta koniec kropka. Miałam dosyć że zaczepia mnie w pracy przylazi itd Ile razy miałam spokój to on znowu jak Filip z konopii nosz zwariować szło. Dlatego zmieniam pracę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filomena1992
3 minuty temu, Gość gosc napisał:

wtym co piszesz sa niescislosci, wiec cos mataczysz hehe

a po drugie to po jaki uj pisalas do jego i to bylej, chcialas sie pochwalic ze tez go mialas?🤣

Napisałam żeby zobaczył że moimi uczuciami nie można sie bawić. Stwierdziłam ze jak napisze do niej to juz nigdy mnie nie bedzie mamil i bede miec spokoj. Ot i co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

dalsze dywagacje w tym temacie nie maja sensu bo nikt z nas nie zna prawdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filomena1992

Byłam w nim zakochana ale nie jakoś bardzo miałam wrażenie że on też i czeka aż odejde od swojego partnera bo sam mówił zebym odeszła ale ja tego nie zamierzalam zrobic i bym w zyciu nie zrobila. Coś mu tam mowilam ze mnie denerwuje ze chce sie wyprowadzic ale ani razu nie powiedzialam mu ze go zostawie dla niego  Teraz wiem że mogę sibie życie na nowo poukładać chociaż to potrwa to była poprostu toksyczna relacja bardzo mi nerwy zszargala i cieszę się, że to Zakończyłam jest mi lżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filomena1992

To był bardzo ciężki facet charakter ciężko go szło rozszyfrować miał wybuchy agresji  mam wrażenie że chory psychicznie i teraz się boję że nie będę miec spokoju dlatego zmieniam pracę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filomena1992

Mam poprostu wrażenie, że to jest jakiś psychopata dlatego poprpstu chce się odciąć i wolę żeby jego kobieta wiedziała odemnie niż żebym potem miała większe problemy rozumiecie? Wolałam zakończyć to ja niż ten czubek 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość Filomena1992 napisał:

Byłam w nim zakochana ale nie jakoś bardzo miałam wrażenie że on też i czeka aż odejde od swojego partnera bo sam mówił zebym odeszła ale ja tego nie zamierzalam zrobic i bym w zyciu nie zrobila. Coś mu tam mowilam ze mnie denerwuje ze chce sie wyprowadzic ale ani razu nie powiedzialam mu ze go zostawie dla niego  Teraz wiem że mogę sibie życie na nowo poukładać chociaż to potrwa to była poprostu toksyczna relacja bardzo mi nerwy zszargala i cieszę się, że to Zakończyłam jest mi lżej

bylas zakochana piszesz, a czy z taka sama checia rozkladalas nogi mezowi? 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filomena1992
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

bylas zakochana piszesz, a czy z taka sama checia rozkladalas nogi mezowi? 🤣

No właśnie nie wiem bo z mężem miałam lepszy seks niż z nim. Boże co ja narobilam. Może to nie było zakochanie tylko poszukiwanie innych cech których brakuje mojemu mężowi Czuje się jak ... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

od takiej bylej to powinnas jeszcze zyebki dostac ze sie zalisz 🤣 albo porzadnego kopa w zad 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filomena1992

Bardziej wolałabym mieć spokój naprawdę tylko nie wiem co zrobić w tym kierunku bo ciągle ona do mnie wypisuje wypytuje się o rozne rzeczy a ja mam swoje życie ktore muszę sobie uporządkować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filomena1992

Nawet nasi wspólni znajomi mi nie wierzą wierzą mu po co on wciąga osoby z zewnątrz do tego że to ja niby za nim latałam jaki on ma cel w tym 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domi
14 minut temu, Gość Filomena1992 napisał:

No właśnie nie wiem bo z mężem miałam lepszy seks niż z nim. Boże co ja narobilam. Może to nie było zakochanie tylko poszukiwanie innych cech których brakuje mojemu mężowi Czuje się jak ... 

Klamczuszka;) w pierwszym poście pisałaś,że jesteś w związku partnerskim .... Hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filomena1992

Jestesmy narzeczenstwem i ludzie mówią do nas mąż i zona chociaż nie mamy ślubu. On tez tak mowi że jestem jego żona a on moim mężem. Dzisiaj mi powiedział że załatwial dom weselny ale po tej zdradzie powiedział że on nie wie czy tego chce 😞 nie śmiej się proszę to nie jest śmieszne 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczery gosc

To po hooja pisalas do bylej? Chcialas to naprawde zakonczyc to trzeba bylo to zrobic po cichu. Byla z twojej strony akcja i z jego jest reakcja. Napisalas bo czulas sie zraniona przez niego, raczej widac ze to ty mialas obsesje na jego punkcie, te czekanie na telefony, a juz szczytem bylo zamartwianie sie czy wrocil do bylej, podczas gdy ty wracalas do swojego faceta. No niestety, ale to ty wygladasz na ta zdesperowana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola114

Uczciwie musze przyznac ze nie pochwalam skarzenia do partnerow k..chcialas skonczyc, ok. Chcialas powiedziec swojemu mezowi, tez ok. Ale k moglas choc uprzedzic ze nie zyczysz sobie aby sie do Ciebie odzywal a jak nie przestanie to powiesz jego kobiecie zeby go lepiej pilnowala..(hmm..tylko to juz ex, to juz nie wiem po co ja w to wciagalas). Tez mi to wyglada ze chcialas sie na nim zemscic za to ze nie traktowal cie powaznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość Domi napisał:

Klamczuszka;) w pierwszym poście pisałaś,że jesteś w związku partnerskim .... Hahaha

ojejciu niech sobie poplecie🤣

a tak poza tym to wiesz, ze porady z psychoanalizy to kosztowna sprawa? 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Domi
2 minuty temu, Gość Filomena1992 napisał:

Jestesmy narzeczenstwem i ludzie mówią do nas mąż i zona chociaż nie mamy ślubu. On tez tak mowi że jestem jego żona a on moim mężem. Dzisiaj mi powiedział że załatwial dom we selny ale po tej zdradzie powiedział że on nie wie czy tego chce 😞 nie śmiej się proszę to nie jest śmieszne 

Narzeczeństwo to nie związek partnerski...mówiłaś per mężu mając romans? Kiepskie prowo albo błyskawiczna karma. Chociaż jeśli to prawda dopiero jej zło Cię uderzy. Widzę to wyraźnie..:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola114
12 minut temu, Gość Filomena1992 napisał:

Nawet nasi wspólni znajomi mi nie wierzą wierzą mu po co on wciąga osoby z zewnątrz do tego że to ja niby za nim latałam jaki on ma cel w tym 

Rozdmuchalas sprawe ktora moglas zalatwic po cichu..Naprawde nie wiem po co ci to bylo. Jak musialas, to moglas powiedziec narzeczonemu I byloby o wiele lepiej. Teraz wszyscy wiedza, a to bedzie bardzo trudno twojemu narzeczonemu wybaczyc..gorzej niz zdrade. Bo tego ludzie nie zapomna..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filomena1992

Nie ja nie byłam zdesperowana desperatka to osiba ktora spotyka się z kim popadnie i próbuje złapać na związek. Ja nie oczekiwałam związku bo go mam przecież. Chciałam być tylko adorowana pożądana a że on był akurat przystojny wiem że to głupie. Mnóstwo facetow prawi mi komplementy próbuje sie umowic jakies podloty ja ich zbywam natomiast nie wiem czemu zgodzilam sie w to wejsc z kims innym co on miał w sobie takiego jestem z natury nieufna do ludzi a po tej akcji to juz wogole Dlatego teraz zamierzam zmienić prace i tak czuje że to nie koniec mam naprawdę złe przeczucia co do jego osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiesz co zrob
Przed chwilą, Gość Filomena1992 napisał:

Nie ja nie byłam zdesperowana desperatka to osiba ktora spotyka się z kim popadnie i próbuje złapać na związek. Ja nie oczekiwałam związku bo go mam przecież. Chciałam być tylko adorowana pożądana a że on był akurat przystojny wiem że to głupie. Mnóstwo facetow prawi mi komplementy próbuje sie umowic jakies podloty ja ich zbywam natomiast nie wiem czemu zgodzilam sie w to wejsc z kims innym co on miał w sobie takiego jestem z natury nieufna do ludzi a po tej akcji to juz wogole Dlatego teraz zamierzam zmienić prace i tak czuje że to nie koniec mam naprawdę złe przeczucia co do jego osoby

cycki se usmaz 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Filomena1992

Ale ja już byłam niejednokrotnie zdradzana przez bylego partnera i nic nie bolało bardziej jak slyszane zdrady od ludzi 😞 Też pisały do mnie różne dziewczyny i tylko to mi otwierało oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nie drecz nas osobo, bo wlasciwie to nic sie nie stalo, mącilas facetowi w glowie to sie wqurwil, proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 godzin temu, Gość szczery gosc napisał:

To po hooja pisalas do bylej? Chcialas to naprawde zakonczyc to trzeba bylo to zrobic po cichu. Byla z twojej strony akcja i z jego jest reakcja. Napisalas bo czulas sie zraniona przez niego, raczej widac ze to ty mialas obsesje na jego punkcie, te czekanie na telefony, a juz szczytem bylo zamartwianie sie czy wrocil do bylej, podczas gdy ty wracalas do swojego faceta. No niestety, ale to ty wygladasz na ta zdesperowana. 

👏👏👏 jak zwykle w samo sedno. Trzeba było wycofać się na palcach, a nie rozpowiadać na prawo i lewo. Z resztą, co to za pomysł by pisać do byłej 🤔 skoro jest była to chooy ją obchodzi, że się z nim spotykałaś. Ta historia się kupy nie trzyma... w każdym razie sama posiałaś to co teraz zbierasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Praktyczna_blokada_klapki

Hmm, jutro chyba powrót do szkoły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lili
10 godzin temu, Gość gość napisał:

👏👏👏 jak zwykle w samo sedno. Trzeba było wycofać się na palcach, a nie rozpowiadać na prawo i lewo. Z resztą, co to za pomysł by pisać do byłej 🤔 skoro jest była to chooy ją obchodzi, że się z nim spotykałaś. Ta historia się kupy nie trzyma... w każdym razie sama posiałaś to co teraz zbierasz.

Trzyma sie kupy. Autorka ma chlopaka, jest z nim bo nikt inny ja nie chcial, ale nie jest w nim zakochana. Jednak uwaza ze lepszy wrubel w garsci niz golab na dachu. A tu nagle zjawil sie przystojniak ktory chcial sobie zamoczyc I narobil autorce nadziei..przez 8 miesiecy moczyl, ale na nic powaznego z autorka nie mial planow..a ona sie zakochala..(zawsze marzyla o takim przystojniaku). Ale przystojniak sie znudzil i stwierdzil ze wraca do bylej (stad ten telefon do bylej). Autorka sie wkurzula, zadzwonila do bylej zeby go nie przyjmowala z powrotem bo on jest szuja I mial z nia romans (byla i tak go przyjmie), a ze powiedziala bylej to musiala i powiedziec chlopakowi (swiat jest maly)..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×