Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ava

Mój partner ukrył fakt, że ma syna :(

Polecane posty

Gość Ava

Witam, mam duży problem w związku z chłopakiem z któym jestem od ponad pół roku. Mam 30parę lat, on 40parę. Jest rozwodnikiem, z poprzedniego małżeństwa ma córkę oraz drugą córkę ze związku sprzed wielu lat. Układa sę między nami wspaniale. Kocha mnie, dba o mnie a ja o niego. Planujemy wspólną przyszłość. Kłopot w tym, że przypadkiem, ze starego facebooka dowiedzałam się że mój partner ma lub miał dorosłego syna, wpis z 2014 roku.... Nigdy nie wspomniał mi nic o swoim synu. Przeraża mnie to, że ukrył przede mną tak ważną informację i pęka mi serce że nie ufa mi na tyle by powiedzieć mi prawdę, jakkolwiek straszna lub wstydliwa by ona była. Mój chłopak wyjechał do Stanów i zobaczę się z nm dopiero w listopadzie. Nie chcę poruszać takiego tematu przez telefon ale z drugej strony nie mogę wytrzymać ze swomi uczuciami, z poczuciem że okłamuję go teraz udając że wszytko jest okej. Nie wiem co robić. Przyjaciółka i mama dały mi dwie różne rady. Mama mówi żeby porozmawiac od razu a przyjaciólka radzi by zaczekać do spotkania. Proszę o radę, bo naprawdę nie wiem co mam robić. Bardzo go kocham, zależy mi na tym związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Na pewno rozmowa powinna być w cztery oczy. Zobaczych prawdziwe reakcje i to czy ciebie okłamuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ava

dziękuję, choć ciężko będzie mi wytrzymać te 2 miesiące w kłamstwie, że wszystko jest ok....  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość Ava napisał:

dziękuję, choć ciężko będzie mi wytrzymać te 2 miesiące w kłamstwie, że wszystko jest ok....  

No na pewno ciężko, ale poważne rozmowy powinno się przeprowadzać w cztery oczy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania
1 godzinę temu, Gość Ava napisał:

Witam, mam duży problem w związku z chłopakiem z któym jestem od ponad pół roku. Mam 30parę lat, on 40parę. Jest rozwodnikiem, z poprzedniego małżeństwa ma córkę oraz drugą córkę ze związku sprzed wielu lat. Układa sę między nami wspaniale. Kocha mnie, dba o mnie a ja o niego. Planujemy wspólną przyszłość. Kłopot w tym, że przypadkiem, ze starego facebooka dowiedzałam się że mój partner ma lub miał dorosłego syna, wpis z 2014 roku.... Nigdy nie wspomniał mi nic o swoim synu. Przeraża mnie to, że ukrył przede mną tak ważną informację i pęka mi serce że nie ufa mi na tyle by powiedzieć mi prawdę, jakkolwiek straszna lub wstydliwa by ona była. Mój chłopak wyjechał do Stanów i zobaczę się z nm dopiero w listopadzie. Nie chcę poruszać takiego tematu przez telefon ale z drugej strony nie mogę wytrzymać ze swomi uczuciami, z poczuciem że okłamuję go teraz udając że wszytko jest okej. Nie wiem co robić. Przyjaciółka i mama dały mi dwie różne rady. Mama mówi żeby porozmawiac od razu a przyjaciólka radzi by zaczekać do spotkania. Proszę o radę, bo naprawdę nie wiem co mam robić. Bardzo go kocham, zależy mi na tym związku.

panikujesz. wg mnie dla faceta w wieku 40 lat, dorosły syn to juz nie dziecko o ktorym trzeba mowic, ani nie ma na niego alimentow, ani nic. i co ze ukrywa to? jest zlym czlowiekiem?

a ten fb to takie pewne źródło? Ty panikujesz i przesadzasz, gadasz wszystkim w okół, matce, koleżanką tutaj, a nie powinnaś tak robić, powinnaś jemu powiedziec co widzialas na fb i co on na to i tyle. a paplasz i paplasz go za plecami - to ty go bardziej teraz oszukujesz niz on ciebie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

To nie chłopak a mężczyzna w średnim wieku. Chłopak to jego syn ewentualnie. Porozmawiaj od razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ava

Aniu, nie mówię że jest złym człowiekiem. To dobry, kochany mężczyzna. Jednak mówimy o jego dorosłej córce, nie przeszkadza mi to że mój partner ma dzieci. Lubię dzieci, chciałabym je poznać. Boli mnie to, że mimo to że mieszkalśmy razem przez trzy miesiące  planujemy zameszkać razem na stałe za klka miesięcy nie wspomniał nic o synu.  Boli mnie brak zaufania, a nie fakt posiadania syna. Problemem moim jest to,  kiedy to poruszyć. I nie czuję się winna temu że proszę najbliższe mi osoby o rade. Bardzo go kocham  i chcę znaleźć rozwiązanie które będzie najlepsze dla nas obojga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jajajaja

Ja mam złe doświadczenia z takimi sygnałami ostrzegawczymi. Jak byłam jeszcze z eksem, pojechaliśmy na wakacje. W hostelu, w którym zatrzymaliśmy się na parę dni, była wspólna lodówka na piętro albo dwa. Zdziwiło mnie wtedy, że jak gdyby nigdy nic, żarł sobie cudze jedzenie, typu masło, ketchup, jakieś smarowidło typu serek chyba. Mimo że mi się to strasznie nie podobało, pomyślałam, że no nic, to tylko trochę, przecież to są znikome koszty.

Ostatni raz przed zerwaniem (przez telefon) u mnie nocował. I co? Jak spałam, przemyszkował mi po wszystkich szafkach w pokoju. Był tak tępy, że nawet ich nie pozamykał. Zniknęły mi wtedy dwie perełki ubraniowe... każda dziewczyna chyba ma coś takiego, na co się trafi przypadkiem, wygląda w tym super, takie ulubione rzeczy. Zniknęła mi super czapka z daszkiem na zimę, lepsza niż u Keiry w filmie "All you need is love". Zawsze dostawałam komplementy, jak ją założyłam.  Uwielbiałam ją. Miałam też rewelacyjny strój kąpielowy. Bardzo kobiecy, marszczenia w takich miejscach jak się zawsze chce mieć, a przy tym klasyczny, ponadczasowy. Mega był. Kosztował 120zł, a ja go upolowałam na ostatnich dniach promocji na koniec lata... za 30zł:)

Pewnie zrobił "prezent" którejś z sióstr, bo miał ich kilka... A strój kąpielowy pewnie się spodobał którejś, jak pokazywał mnie w nim na zdjęciu...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jajajaja

Nie możecie porozmawiać przez kamerkę w internecie? Przecież są darmowe programy, przez które można przez kamerkę rozmawiać. Można ze smartfonu się połączyć, jeśli powie, że nie ma kompa. A jeśli ma za stary telefon, żeby miał aplikacje, to to jest jakaś oferma. Najtanszy jednorazowy pakiet internetu do telefonu w play kosztuje tylko 5zł. Tak, może przez taki darmowy komunikator łączyć się za friko z PL, już to robiłam.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ava

Umówiłam się z nim na rozmowę wieczorem, zaznaczając że bardzo go kocham bez względu na wszystko. Bo tak jest. Dziękuję wam za odpowiedzi i rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jajaja

Rozmowa przez kamerkę? Bo przez telefon to trochę mija się z celem w tak ważnej sprawie.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kłebieta

A teraz tak na powaznie. Problem w tym ze zamiast dwojki dzieci ma trojke? Tutaj chyba te różnice już sie powoli zacierają moim zdaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×