Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nieudacznik

spodobala mi się kobieta ale ja sie już nie podobam

Polecane posty

Gość nieudacznik

bo nie potrafilem do niej zagadac i porozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie jesteś sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ben

To nic niezwykłego. Ja też się podobałem dziewczynie 10/10. Nie zrobiłem jednak nic gdyż byłem bardzo nieśmiały. Nie byłem w stanie pociągnąć tego tematu. Niestety nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z dziewczyną. Nie wiedziałem co robić. Brak doświadczenia zrobił swoje. Wkrótce dziewczyna dała sobie spokój. Spodobał się jej inny chłopak. On już miał doświadczenie w tych sprawach więc wiedział co robić. Nie zmarnował okazji i już nigdy nie wypuścił tej dziewczyny ze swoich rąk. Zostali małżeństwem. Nie warto być nieśmiałym frajerem. Niestety ktoś musi nim być. Trafiło na mnie. Życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieudacznik

nie dolucjie mnie, chcę z nią być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
2 minuty temu, Gość nieudacznik napisał:

nie dolucjie mnie, chcę z nią być

przegryw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

No i co zrobisz? Chcesz z nią być nieudacznik i jakie masz plany? Gdzie ona jest? Opowiadaj spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieudacznik
3 minuty temu, marawstala napisał:

A wcześniej się podobales? Bo piszesz "już" jakby wcześniej było inaczej...

tak podobalem sie kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Gość nieudacznik napisał:

tak podobalem sie kiedyś

Jeśli nadal jest sama to zawsze możesz do niej napisać... Dla osób nieśmiałych to ponoć najlepsza forma nawiązywania kontaktów... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Ben napisał:

To nic niezwykłego. Ja też się podobałem dziewczynie 10/10. Nie zrobiłem jednak nic gdyż byłem bardzo nieśmiały. Nie byłem w stanie pociągnąć tego tematu. Niestety nigdy wcześniej nie miałem do czynienia z dziewczyną. Nie wiedziałem co robić. Brak doświadczenia zrobił swoje. Wkrótce dziewczyna dała sobie spokój. Spodobał się jej inny chłopak. On już miał doświadczenie w tych sprawach więc wiedział co robić. Nie zmarnował okazji i już nigdy nie wypuścił tej dziewczyny ze swoich rąk. Zostali małżeństwem. Nie warto być nieśmiałym frajerem. Niestety ktoś musi nim być. Trafiło na mnie. Życie. 

Jakby jej naprawdę zależało, to by próbowała sama nawiązać z tobą kontakt i nie odpuściła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
43 minuty temu, Gość nieudacznik napisał:

tak podobalem sie kiedyś

to dlaczego ona nic z tym nie zrobiła? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
7 minut temu, Gość Gość napisał:

to laczego ona nic z tym nie zrobiła? 

to dlaczego on nic z tym nie zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość love
2 godziny temu, Gość nieudacznik napisał:

bo nie potrafilem do niej zagadac i porozmawiać

Hej! Żeby choć trochę przełamać lęk przed spotkaniem i rozmową, należy sobie to wszystko wcześniej wizualizować.Trening czyni mistrza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz...
14 minut temu, Gość Gość napisał:

to dlaczego ona nic z tym nie zrobiła? 

 

6 minut temu, Gość gosc napisał:

to dlaczego on nic z tym nie zrobił?

No właśnie. W obawie przed ośmieszeniem się wzajemnie się na siebie oglądali, że to właśnie ta druga strona zrobi ten pierwszy krok, bo jak jemu/jej zależy to na pewno go zrobi. W konsekwencji żadne go nie zrobiło i uczucie pozostało niespełnione. Mogło tak być, że zarówno jedna, jak i druga strona bała się wyjść z inicjatywą, myśląc, że tej drugiej stronie jednak nie zależy, więc po co się niepotrzebnie ośmieszać, jak i tak nic z tego nie wyjdzie? Typowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 minut temu, Gość Xyz... napisał:

 

No właśnie. W obawie przed ośmieszeniem się wzajemnie się na siebie oglądali, że to właśnie ta druga strona zrobi ten pierwszy krok, bo jak jemu/jej zależy to na pewno go zrobi. W konsekwencji żadne go nie zrobiło i uczucie pozostało niespełnione. Mogło tak być, że zarówno jedna, jak i druga strona bała się wyjść z inicjatywą, myśląc, że tej drugiej stronie jednak nie zależy, więc po co się niepotrzebnie ośmieszać, jak i tak nic z tego nie wyjdzie? Typowe.

Ah ...ci ludzie, niepotrzebnie wszystko komplikują 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv

Gdyby mi jakaś dziewczyna okazała zainteresowanie, to nie miałbym problemu, by pociągnąć to dalej, ale niestety żadnej się nie podobam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abramis Brama
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Jakby jej naprawdę zależało, to by próbowała sama nawiązać z tobą kontakt i nie odpuściła.

Prawda. Gdy kobieta upatrzy sobie faceta, odrzuca wszystkich innych, którzy do niej startują i potrafi długo czekać na tego jedynego. Może nie każda taka jest, ale znam kilka kobiet, które długo nie odpuszczały i swój cel osiągnęły, odrzucając przy tym bez zbędnych ceregieli tych facetów , którymi nie były one zainteresowane. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz...
28 minut temu, Gość Abramis Brama napisał:

Prawda. Gdy kobieta upatrzy sobie faceta, odrzuca wszystkich innych, którzy do niej startują i potrafi długo czekać na tego jedynego. Może nie każda taka jest, ale znam kilka kobiet, które długo nie odpuszczały i swój cel osiągnęły, odrzucając przy tym bez zbędnych ceregieli tych facetów , którymi nie były one zainteresowane. 

Czekać to będzie każda lub przynajmniej 7 na 10 kobiet będzie czekać, ale problem jest z wykazaniem się przez kobiety inicjatywą. O tym tu jest dyskusja. Dziewczyna musi być na tyle odważna, żeby poderwać tego wybranego faceta i nie zostać przez niego odrzuconą. W myśl zasady : im mniej zrobisz, tym mniej spjerdolisz. I analogicznie: Im więcej zrobisz, tym więcej ... .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
36 minut temu, Gość Abramis Brama napisał:

Prawda. Gdy kobieta upatrzy sobie faceta, odrzuca wszystkich innych, którzy do niej startują i potrafi długo czekać na tego jedynego. Może nie każda taka jest, ale znam kilka kobiet, które długo nie odpuszczały i swój cel osiągnęły, odrzucając przy tym bez zbędnych ceregieli tych facetów , którymi nie były one zainteresowane. 

A kiedy cel osiągnęły to co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 godzin temu, Gość gosc napisał:

to dlaczego on nic z tym nie zrobił?

a ona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktosia
11 minut temu, Gość Gość napisał:

a ona?

Bo to raczej mężczyzna robi ten pierwszy krok. Chyba że kobieta prezentuje typ pchajacej się do wyra. A ona widocznie lubi starodawne podchody. Albo..ona po prostu już nie chce tego czegoś..bo może pewne sprawy sobie przemyslala i wie co jest ważne w życiu. .choć może serce jeszcze zadrga gdy go widzi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
16 minut temu, Gość Ktosia napisał:

Bo to raczej mężczyzna robi ten pierwszy krok. Chyba że kobieta prezentuje typ pchajacej się do wyra. A ona widocznie lubi starodawne podchody. Albo..ona po prostu już nie chce tego czegoś..bo może pewne sprawy sobie przemyslala i wie co jest ważne w życiu. .choć może serce jeszcze zadrga gdy go widzi..

Bo usłyszała od niego"nie lubię narzucajacych sie".Kiedyś się bardzo starala a on za namową mamuśki i braciszka wybrał inną.Teraz wychodzi z zalozenia ze cokolwiek by nie zrobila i tak nie jest brana pod uwage.Zresztą juz nawet nie chce.Za duzo "łaski" w tym.Nie smakuje to to już szczęściem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

szkoda że nie zmieściłeś się w czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
10 godzin temu, Gość Xyz... napisał:

 

No właśnie. W obawie przed ośmieszeniem się wzajemnie się na siebie oglądali, że to właśnie ta druga strona zrobi ten pierwszy krok, bo jak jemu/jej zależy to na pewno go zrobi. W konsekwencji żadne go nie zrobiło i uczucie pozostało niespełnione. Mogło tak być, że zarówno jedna, jak i druga strona bała się wyjść z inicjatywą, myśląc, że tej drugiej stronie jednak nie zależy, więc po co się niepotrzebnie ośmieszać, jak i tak nic z tego nie wyjdzie? Typowe.

Tez tak stracilam swoja milosc zycia bo od 3 miesiecy juz nie pracujemy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Dnia 12.09.2019 o 23:10, Gość Ktosia napisał:

Bo to raczej mężczyzna robi ten pierwszy krok. Chyba że kobieta prezentuje typ pchajacej się do wyra. A ona widocznie lubi starodawne podchody. Albo..ona po prostu już nie chce tego czegoś..bo może pewne sprawy sobie przemyslala i wie co jest ważne w życiu. .choć może serce jeszcze zadrga gdy go widzi..

A lubi też starodawne zwyczaje, że kobieta prała, gotowała,  sprzątała i brała po pysku od męża? Czy zauważyła że mamy 2019 rok i czas królewien z drewna się skończył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×