Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sandra

Czy 24 lata u kobiety to dużo? + brak męża, narzeczonego czy też po prostu chłopaka

Polecane posty

Gość Sandra

Czy w tym wieku powinno się już myśleć o założeniu rodziny ? W jakim wieku Wy wyszłyście za mąż? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Miałam 23 lata jak wyszłam za mąż, 25 jak urodziłam. Mieliśmy swoje mieszkanie i stała pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Sandra napisał:

Czy w tym wieku powinno się już myśleć o założeniu rodziny ? W jakim wieku Wy wyszłyście za mąż? 

Niby założyć rodzinę można w każdym wieku, bo to nie wyścigi, ale w tym wieku faceta jak najbardziej powinnaś już mieć. Z wiekiem jest coraz trudniej kogoś znaleźć, a czas szybko leci. Więc jeśli kogoś chcesz mieć, to po prostu działaj i szukaj kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

W ktorej Pipidowce mieszkasz, autorko?24 lata to mloda dziewczyna, ktora moze ksztalcic sie, imprezowac, podrozowac, szukac milosci zycia, ale absolutnie nie na sile zakladac rodziny z kimkolwiek, bo zaden zegar nie tyka a wpakowanie sie w macierzynstwo w tym wieku to blad.Teraz masz czas na znalezienie dobrej pracy i zainteresowania, zycie rodzinne to zadna rozkosz, zaczyna sie romantycznie a kontynuuje szaro i przyziemnie.Najlepsze jeszcze przed toba.Sredni wiek zamozpojscia to teraz 28 lat, pierwsze dziecko 30, drugie 32 i na tym zwykle sie konczy, ale na trzecie jest czas jak ktoras chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość Gosc napisał:

W ktorej Pipidowce mieszkasz, autorko?24 lata to mloda dziewczyna, ktora moze ksztalcic sie, imprezowac, podrozowac, szukac milosci zycia, ale absolutnie nie na sile zakladac rodziny z kimkolwiek, bo zaden zegar nie tyka a wpakowanie sie w macierzynstwo w tym wieku to blad.Teraz masz czas na znalezienie dobrej pracy i zainteresowania, zycie rodzinne to zadna rozkosz, zaczyna sie romantycznie a kontynuuje szaro i przyziemnie.Najlepsze jeszcze przed toba.Sredni wiek zamozpojscia to teraz 28 lat, pierwsze dziecko 30, drugie 32 i na tym zwykle sie konczy, ale na trzecie jest czas jak ktoras chce

Jasne, że tak. Tylko wcześniej trzeba kogoś poznać, a moim zdaniem w jej wieku wypada kogoś mieć, mi chodziło o faceta a nie że ma od razu już mieć męża i dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja związałam się z mężczyzną jak miałam 27 lat. On miał lat 31. Urodziłam pierwsze dziecko w wieku 30 lat. Jak miałam lat 33 to dopiero wzięliśmy ślub, a teraz mam 36 lat i jestem w ciąży po raz drugi. W wieku 24 lat to ja prowadziłam dosyć "studenckie" życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Kasia

Ja w wieku 26 lat rozstałam się z facetem, z którym byłam 10 lat. Rok później byłam już zaręczona z innym, po kolejnym roku wzięliśmy ślub. Za kilka dni będziemy świętować trzecią rocznicę ślubu, a po naszym domu biega niespełna dwuletnią córeczka. Życie jest nieprzewidywalne, więc to, że w wieku 24 lat nie ma się nikogo o niczym nie przesądza 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakaś
23 minuty temu, Gość Gosc napisał:

W ktorej Pipidowce mieszkasz, autorko?24 lata to mloda dziewczyna, ktora moze ksztalcic sie, imprezowac, podrozowac, szukac milosci zycia, ale absolutnie nie na sile zakladac rodziny z kimkolwiek, bo zaden zegar nie tyka a wpakowanie sie w macierzynstwo w tym wieku to blad.Teraz masz czas na znalezienie dobrej pracy i zainteresowania, zycie rodzinne to zadna rozkosz, zaczyna sie romantycznie a kontynuuje szaro i przyziemnie.Najlepsze jeszcze przed toba.Sredni wiek zamozpojscia to teraz 28 lat, pierwsze dziecko 30, drugie 32 i na tym zwykle sie konczy, ale na trzecie jest czas jak ktoras chce

1000 procent racji 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Ja związałam się z mężczyzną jak miałam 27 lat. On miał lat 31. Urodziłam pierwsze dziecko w wieku 30 lat. Jak miałam lat 33 to dopiero wzięliśmy ślub, a teraz mam 36 lat i jestem w ciąży po raz drugi. W wieku 24 lat to ja prowadziłam dosyć "studenckie" życie. 

No ja akurat mówię o sobie. Mam prawie 30 lat i jestem bez faceta, więc też nie jest kolorowo. Dlatego z własnego doświadczenia piszę, że lepiej trochę wcześniej rozejrzeć się za kimś do związku, przecież od razu nie trzeba mieć dzieci czy brać ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakaś

Co znaczy powinno się? Pod publiczke coś robić, bo 24 lata to wypada już kogoś mieć? Co za wsiowe myślenie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość gość napisał:

Jasne, że tak. Tylko wcześniej trzeba kogoś poznać, a moim zdaniem w jej wieku wypada kogoś mieć, mi chodziło o faceta a nie że ma od razu już mieć męża i dzieci...

"Wypada" kogoś mieć? 

Boże jak można żyć i cos robic tylko dlatego, że bo WYPADA? 

A no tak zapomniałam że tu jest kafe i 90% kafeterianek leci do ołtarza ledwie 19 skończy to potem im się normalne kobiety wydają takie "niewypadalne" 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Gość Kasia napisał:

Ja w wieku 26 lat rozstałam się z facetem, z którym byłam 10 lat. Rok później byłam już zaręczona z innym, po kolejnym roku wzięliśmy ślub. Za kilka dni będziemy świętować trzecią rocznicę ślubu, a po naszym domu biega niespełna dwuletnią córeczka. Życie jest nieprzewidywalne, więc to, że w wieku 24 lat nie ma się nikogo o niczym nie przesądza 🙂

Ale wiesz, może bez trudu nawiązujesz nowe relacje. Przecież nie każdemu przychodzi to łatwo. Na pewno znasz osoby, które ciągle są same, choć wcale tego nie chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
41 minut temu, Gość gość napisał:

Niby założyć rodzinę można w każdym wieku, bo to nie wyścigi, ale w tym wieku faceta jak najbardziej powinnaś już mieć. Z wiekiem jest coraz trudniej kogoś znaleźć, a czas szybko leci. Więc jeśli kogoś chcesz mieć, to po prostu działaj i szukaj kogoś.

Tak niech szuka bo POWINNA już kogoś mieć

japrdl skąd się takie bałwanice biorą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Jakaś napisał:

Co znaczy powinno się? Pod publiczke coś robić, bo 24 lata to wypada już kogoś mieć? Co za wsiowe myślenie. 

 

4 minuty temu, Gość gość napisał:

"Wypada" kogoś mieć? 

Boże jak można żyć i cos robic tylko dlatego, że bo WYPADA? 

A no tak zapomniałam że tu jest kafe i 90% kafeterianek leci do ołtarza ledwie 19 skończy to potem im się normalne kobiety wydają takie "niewypadalne" 😄

Raczej chodziło mi, że zanim kogoś dobrze poznasz, to trzeba z kimś kilka lat pobyć. To wg Ciebie do 30 ma być sama? Jeśli jej to odpowiada to ok, ale skoro o tym pisze, to chyba jej to  trochę przeszkadza. Akurat nie znam żadnej 19-latki, która wyszła za mąż, skąd taki wniosek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Tak niech szuka bo POWINNA już kogoś mieć

japrdl skąd się takie bałwanice biorą

Cytat

 

Skąd się biorą takie chamki jak Ty? Wyraziłam swoje zdanie i chyba mam do niego prawo. Jeśli dziewczyna źle się sama czuje, chce kogoś mieć, to w takim przypadku powinna chyba kogoś szukać, czyli gdzieś wychodzić, poznawać nowych ludzi, słowem bywać wśród ludzi. Siedząc w domu na pewno nikogo nie pozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

A ja mam 31 lat i nadal jestem sama. Powiem więcej, ja nigdy nie miałam chłopaka. Nigdy z nikim nie byłam i jak przekroczyłam trzydziestkę to przestałam się łudzić, że kogoś znajdę. Moje najbliższe koleżanki mają już swoje rodziny i dzieci, kontakt powoli się wykrusza, umiera śmiercią naturalną. Tak sobie sama żyje. Nadal mieszkam z rodzicami, chodzę do pracy, po pracy czytam książki, oglądam seriale, gapie się w sufit, przeglądam Internet. Czasem chodzę sama do kina i od czasu do czasu na basen. Jeżdżę na rowerze. Na studiach nie udało mi się nikogo poznać. Nie jestem bardzo szpetna, ale pewnie mam jakiś kiepski charakter i do tego chyba jestem strasznie nudna. Boje się samotności, teraz to mam chociaż rodziców. Różnie z nimi jest, ale bywa, że sobie razem wypijemy wino np z okazji dnia ojca, matki albo urodzin. Takie mam życie. Wydaje mi się, że im kobieta starsza tym jest jej trudniej kogoś znaleźć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

A ja mam 31 lat i nadal jestem sama. Powiem więcej, ja nigdy nie miałam chłopaka. Nigdy z nikim nie byłam i jak przekroczyłam trzydziestkę to przestałam się łudzić, że kogoś znajdę. Moje najbliższe koleżanki mają już swoje rodziny i dzieci, kontakt powoli się wykrusza, umiera śmiercią naturalną. Tak sobie sama żyje. Nadal mieszkam z rodzicami, chodzę do pracy, po pracy czytam książki, oglądam seriale, gapie się w sufit, przeglądam Internet. Czasem chodzę sama do kina i od czasu do czasu na basen. Jeżdżę na rowerze. Na studiach nie udało mi się nikogo poznać. Nie jestem bardzo szpetna, ale pewnie mam jakiś kiepski charakter i do tego chyba jestem strasznie nudna. Boje się samotności, teraz to mam chociaż rodziców. Różnie z nimi jest, ale bywa, że sobie razem wypijemy wino np z okazji dnia ojca, matki albo urodzin. Takie mam życie. Wydaje mi się, że im kobieta starsza tym jest jej trudniej kogoś znaleźć. 

Ja też jestem tego zdania, że z wiekiem jest coraz trudniej kogoś znaleźć, ale tu zostałam wyśmiana, że mam wsiowe myślenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

A ja zostalam sama z dzieckiem bez faceta i co kto ma gorzej ?mimo to staram sie cieszyc zyciemm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

24 lata młoda jesteś i jeszcze masz czas, mi akurat inaczej się życie potoczyło. W wieku 23 lat wyszłam za mąż, jednocześnie pracowałam i studiowałam. W wieku 28 lat urodziłam dziecko i nie uwazam, że to "za młodo" bo dzięki temu mam już prawie 10 lat pracy i mieszkanie bez kredytu. Nie ma co się porównywać z innymi bo każdy jest inny i pragnie czegoś innego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

A ja zostalam sama z dzieckiem bez faceta i co kto ma gorzej ?mimo to staram sie cieszyc zyciemm

Nie da się tego porównać, kto ma gorzej. Tobie nie zazdroszczę sytuacji, ale samotność też jest bardzo przykra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

W ktorej Pipidowce mieszkasz, autorko?24 lata to mloda dziewczyna, ktora moze ksztalcic sie, imprezowac, podrozowac, szukac milosci zycia, ale absolutnie nie na sile zakladac rodziny z kimkolwiek, bo zaden zegar nie tyka a wpakowanie sie w macierzynstwo w tym wieku to blad.Teraz masz czas na znalezienie dobrej pracy i zainteresowania, zycie rodzinne to zadna rozkosz, zaczyna sie romantycznie a kontynuuje szaro i przyziemnie.Najlepsze jeszcze przed toba.Sredni wiek zamozpojscia to teraz 28 lat, pierwsze dziecko 30, drugie 32 i na tym zwykle sie konczy, ale na trzecie jest czas jak ktoras chce

Wyszłam za mąż jak miałam 21 lat, ie przeszkodziło mi to się kształcić, podróżować i pracować 😄 Jak ktoś ma warunki finansowe i mieszkaniowe to nie widzę powodu, aby odwlekac ślub. Każdy kto twierdzi inaczej po prostu nie posiada albo tego jedynego faceta, albo warunków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wyszłam jeszcze za mąż a jestem w tym wieku. Mam to gdzieś w planach, ale nie potrzebuje póki co formalizowania związku. Rodziny zakładać nie planuje, nie teraz. 

Wszystko chyba zależy od środowiska w jakim się wychowujesz. Zauważyłam, że na wsiach zazwyczaj ten wiek zamążpójścia i rodzenia dzieci jest niższy niż u kobiet w mieście. No, pomijając karyny 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, PRISCILLA napisał:

Nie wyszłam jeszcze za mąż a jestem w tym wieku. Mam to gdzieś w planach, ale nie potrzebuje póki co formalizowania związku. Rodziny zakładać nie planuje, nie teraz. 

Wszystko chyba zależy od środowiska w jakim się wychowujesz. Zauważyłam, że na wsiach zazwyczaj ten wiek zamążpójścia i rodzenia dzieci jest niższy niż u kobiet w mieście. No, pomijając karyny 

No ale Ty masz partnera, więc to co innego. Autorka nie ma póki co na niego widoków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mozliwe ze to brak szczęścia w miłości 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Mozliwe ze to brak szczęścia w miłości 

Plus pewnie brak okazji do poznawania nowych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka

Kochane, dzięki za wszystkie odpowiedzi. Istotny jest ten fakt, że ja po prostu nikogo nie szukam i przez najbliższe dwa lata również nie zamierzam wchodzić w żadne relacje miłosne. Po prostu wkurza mnie gadanie ludzi, że w tym wieku powinnam mieć męża, co to ma znaczyć że powinnam??? Bo niby co 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Autorka napisał:

Kochane, dzięki za wszystkie odpowiedzi. Istotny jest ten fakt, że ja po prostu nikogo nie szukam i przez najbliższe dwa lata również nie zamierzam wchodzić w żadne relacje miłosne. Po prostu wkurza mnie gadanie ludzi, że w tym wieku powinnam mieć męża, co to ma znaczyć że powinnam??? Bo niby co 

No to skoro jesteś zadowolona ze swojej sytuacji, nie powinnaś się przejmować ludźmi. Ja po prostu myślałam, że Tobie brak partnera przeszkadza, dlatego pisałam że powinnaś za kimś się rozejrzeć, ale jeżeli Tobie jest dobrze, nikogo nie szukasz, to powinnaś powiedzieć, że to Twoja sprawa i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Autorko, 24 lata to niemal dziecinstwo. Jestes bardzo, bardzo, bardzo mloda. 

Masz przed soba cale zycie i bardzo wiele lat na to by kogos poznac i z kims sie zwiazac. Pojscie do oltarza nie musi byc Twoja najwieksza ambicja. Na dzieci tez masz jeszcze bardzo duzo czasu. Jedne kobiety trafiaja na odpowiedniego mezczyzne w wieku lat 20, inne 30, 40 czy 50. Sa tez takie ktore same, choc nie samotne, szczesliwie spedza cale zycie. Ludzie ktorzy wmawiaja Ci, ze to cos dziwnego by w tym wieku nokogo nie miec, sami sa dziwni. Zyj w zgodzie z soba i badz szczesliwa. Sama lub z kims ale niech to nie bedzie pod wplywem czyjegos glupiego gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza
3 godziny temu, Gość gość napisał:

 

Raczej chodziło mi, że zanim kogoś dobrze poznasz, to trzeba z kimś kilka lat pobyć. To wg Ciebie do 30 ma być sama? Jeśli jej to odpowiada to ok, ale skoro o tym pisze, to chyba jej to  trochę przeszkadza. Akurat nie znam żadnej 19-latki, która wyszła za mąż, skąd taki wniosek?

Ja miałam za sobą dwa takie kilkuletnie związki poznawcze zanim poznałam męża. Poznaliśmy się przez internet szukając mieszkań do wynajęcia. Po dwóch tyg zamieszkaliśmy razem jako współlokatorzy. Oboje po 30 i po świeżo zakończonych dłuższych związkach. Po pół roku były zaręczyny po roku ślub. Od 15 lat mieszkamy razem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Wyszłam za mąż jak miałam 21 lat, ie przeszkodziło mi to się kształcić, podróżować i pracować 😄 Jak ktoś ma warunki finansowe i mieszkaniowe to nie widzę powodu, aby odwlekac ślub. Każdy kto twierdzi inaczej po prostu nie posiada albo tego jedynego faceta, albo warunków. 

Ksztalcenie, podrozowanie i pracowanie z dzieckiem przy cycu!bo zakladam, ze jesli ma byc wg wyzej omawianych spolecznych norm, to dziecko najpozniej 9 miesiecy po slubie, zaraz potem kolejne

 

Nie przejmuj sie autorko gadaniem, mnie podobnie tak w Twoim wieku dogadywali a mnie nie interesowali faceci a tym bardziej kobiety.Teraz mam meza to otoczenie lacznie z obcymi osobami zyc nie daja kiedy dzidzia, a jakbym miala dzidzie to leb by suszyli o rodzenstwo dla dzidzi chyba do menopauzy.Potem by sie czepiali ze jeszcze wnukow nie ma itp.Kazda dosrywka jest dostosowana do sytuacji i wieku, ludzie z otoczenia maja taka obsesje.24 lata to piekny wiek, jak ja bym chciala byc taka mloda!Moze z zazdrosci tak sie czepiaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×