Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ags

Co na sniadanie dla dziecka 10 miesiecy?

Polecane posty

Gość Ags

Witajcie.

Moj synek ma 10 miesiecy. Przez dlugi czas walczylismy z nim by jadl. Doszlo do tego, ze dalo sie go karmic tylko przez sen. Ten etap mamy juz za soba ale mlody calkowicie odrzucil mleko modyfikowane. Ma skaze bialkowa i najpierw byl na Pepti a pozniej przeszedl na Neocate. Ten kto mial z tym mlekiem do czynienia, zrozumie poziom jego paskudnosci. Moje dziecko odmowilo wiec calkowicie picia mm. Nie chce tez jesc kaszek na tym mleku. Kupilam wiec Sinlac ale to sam cukier a mlody i tak nie chce go jesc. Wcale nie jest milosnikiem slodkiego smaku. Dawalam mu na sniadanie owoce- nie jest zbyt chetny, lub jajko ale to moze tylko 3 maksymalnie 4 razy w tygodniu. Pozniej je dwie rozne zupy ktore sama gotuje i na kolacje owoce. Raz przez sen mleko bo potrzeba mu zawartych w nim witamin. 

Podpowiedzcie mi co moglabym mu podawac zwlaszcza na sniadanie. Nie moze jesc niczego z mlekiem, maslem, serkow, jogurtow, budyni itd. Jego podejscie do jedzenia jest bardzo wybiorcze co ponoc jest normalne u alergikow. Troche mi brakuje pomyslow. Jasne, moge mu ugotowac 4 rozne zupki ale chcialabym by jadl tez inne rzeczy. Ma jeszcze wiotka krtan- chodzimy do neurologopedy i nie idz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Ucielo mi. Nie idzie mu dobrze przelykanie. Choc juz z ryzem sobie radzi. Nie zeby przepadal ale w ostatecznosci polknie. 

Jesli macie jakies pomysly, bede bardzo wdzieczna.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kup kasze czary mamy albo holle, ewentualnie zwykle płatki typu amarantusowe, gryczane, owsiane, ryżowe, itp. Rób dziecku na wodzie i do tego 2 łyżeczki duszonych owoców. Mój syn tak jadal i uwielbiał. Jak skończył 2 lata woli kanapki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojamamatoja

Moja córka uwielbia płatki jaglane lub ryżowe (albo pomieszane) z jabłkiem (albo gotujesz razem albo jabłko kroisz/ścierasz i dodajesz oddzielnie, może być pieczone jabłko) lub gruszką lub malinami. Lubi też kaszę mannę z bananem (gotuję razem). Wszystko na wodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Dzieki. Sprawdze co mlody na to. A macie jakies pomysly na posilki na " wytrawno" a nie slodko? Jak juz wspomnialam slodki smak nie cieszy sie u nas estyma. Za to corka uwielbiala i do dzis uwielbia kaszke z jablkiem lub bananem. Z tym, ze na mleku. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zorza

Zanim odpowiem, to zapytam, czy syn ma taką skazę, że kozie też nie przejdzie? Wiem, że to też mleko, ale znam sporo osób, które kozie mogły pić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jezu myśl trochę kobieto. Wymień owoce na duszone albo pieczone warzywa i dawaj z kaszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojamamatoja

Dokładnie, ja po prostu dodaję warzywa zamiast owoców. Moja córka lubi też ziemniaki, więc robię jej też takie bardziej dorosłe danie: ziemniaki, jajecznica, gotowany brokuł/kalafior/fasolka szparagowa. Fajny jest też pieczony burak, ale niestety mojej królewnie nie podpasował 😄 Za to teraz jest sezon na dynię, którą uwielbia.

Ja szukam przepisów na osesek.pl, albo kupuję słoiczki i potem próbuję sama robić to samo. Np. super jest z Hippa kuskus z warzywami i risotto, nie udało mi się odtworzyć smaku, ale córcia moje też lubi, więc żaden problem 🙂. Możesz też zrobić mus z cukinii albo cukinii i brokuła (ugotować w malutkiej ilości wody, dać trochę przypraw i zmiksować) albo sos pomidorowy (pomidor+marchewka+przyprawy i zmiksować) z makaronem trochę rozgotowanym albo rozdrobionym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Z kozim nie probowalismy. Alergolog stwierdzila, ze krowa, owca i koza to to samo. W sumie myslalam o kozim mleku lecz sie nie zdecydowalam przez to co uslyszalam. Caly czas pozwalam mlodemu polizac troche jogurtu,  czy masla, pare razy mielismy reakcje alergiczna ale nic strasznego. Niby ta jego alergia nie jest jakas bardzo silna, wedlug badan, ale jak byl na Pepti, ktore jest przeciez bardzo hydrolizowane to mial chlustajace wymioty, biegunki i wysypki na calym ciele. Jest jeszcze mozliwosc, ze to sam Bebilon go uczulal przy okazji skazy, ale tego to juz lekarka stwierdzic nie umiala i nakazala mi ostroznosc. Nawet z dawaniem biszkoptow, ktorych tez specjalnie nie chce jesc. 

Mialam juz kupiona puszke Capricare ale ja oddalam. Moze to byl blad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Sloiczkow moje dziecko tez nie chce jesc. Nakupowalam tego duzo. Tylko jak sama ugotuje. Pewnie chodzi o przyprawy. Nic co nie ma zdecydowanego smaku nie podejdzie. Najbardziej lubi kiszonego ogorka. I je zupe ogorkowa. Zje tez zmiksowany rosol z makaronem czy zupke pomidorowa w domowym wydaniu. 

Produkuje tych zup cale zestawy tylko nie chce mu dawac tylko i wylacznie tego, choc On owszem i chetnie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ddaa

Kozie też nie jest dobre przy skazie białkowej. Nie kupuj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zorza
10 minut temu, Gość Ags napisał:

Z kozim nie probowalismy. Alergolog stwierdzila, ze krowa, owca i koza to to samo. W sumie myslalam o kozim mleku lecz sie nie zdecydowalam przez to co uslyszalam. Caly czas pozwalam mlodemu polizac troche jogurtu,  czy masla, pare razy mielismy reakcje alergiczna ale nic strasznego. Niby ta jego alergia nie jest jakas bardzo silna, wedlug badan, ale jak byl na Pepti, ktore jest przeciez bardzo hydrolizowane to mial chlustajace wymioty, biegunki i wysypki na calym ciele. Jest jeszcze mozliwosc, ze to sam Bebilon go uczulal przy okazji skazy, ale tego to juz lekarka stwierdzic nie umiala i nakazala mi ostroznosc. Nawet z dawaniem biszkoptow, ktorych tez specjalnie nie chce jesc. 

Mialam juz kupiona puszke Capricare ale ja oddalam. Moze to byl blad.

Moja właśnie na Capri, bo krowie mm ją odrzucało. Ma dwa lata i jeszcze chętnie pije, mimo że już normalnie zjada też płatki na krowim i kozim normalnym. Może skoro dajesz polizać krowi jogurt, to kup dla próby jeden z koziego i zobaczysz reakcję na pół łyżeczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ags, a coś takiego jak kleik ryżowy, czy kukurydziany w sklepie widziałaś? Jak ci dziecko z chęcią jada te zupki, to dlaczego kombinujesz? Przecież jak zmiksujesz z kawałkiem mięsa, to masz pełnowartościowe danie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Bo kleiku tez nie chce. Sprawdzalam. Szukam pomyslow bo karmienie go to droga przez pieklo. 

W sumie i tak jest dobrze bo juz JE. Sam z siebie. Tylko, za jadlby tylko zupki. Zmiksowane. Owoce na kolacje ale i to z laski. Chetnie to jajko. 

Jestem rozpiszczona, moja corka jadla wszystko pod warunkiem, ze nie bylo ze sloiczka. Kleiki, kaszki, ryze. Banany, co tylko mi przyszlo do glowy. Mlody to zupelnie inna historia. Przygotowuje kilka wariacji i podstawiam pod nos. Ryk, sprawdzamy nastepna mozliwosc, ryk, znowu nastepna. 

Choc z reka na sercu, teraz jest super. Nie musze go usypiac by zjadl cokolwiek a doszlismy na mleku do tego. Teraz jest tylko ciagle wybrzydzanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zorza

Ags, moja wybrzydza ciągle 🙂 Jest bardzo niewiele rzeczy, które sama z siebie chce. W tym mniej więcej wieku dawałam jej już pasty z migdałów i sezamu. Dodawałam do posiłków, choć z migdałów lubi nawet łyżeczką jeść. Mają sporo wapnia i innych wartości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojamamatoja

A moja to co prawda chętnie je, ale to co zna. Jak idzie coś nowego, to baaaaardzo zachowawczo. Niektóre rzeczy podawałam po 20 razy i się przekonała. Np. kaszki ryżowo-jaglanej to myślałam, że nie polubi, a teraz wcina aż jej się uszy trzęsą, jak już widzi, że robię to robi takie "amamamam" i język wysuwa. Powaga 😄 Ma 11mc-y. Zauważyłam, że nowe rzeczy łatwiej zaakceptuje w kawałku niż w zupce, np. kawałek ugotowanego brokuła to od razu wsunie, ale zupkę brokułową to musiałam 10x podawać zanim normalnie zjadła.

Jak młody je zupki różne to w sumie nie jest źle. Ważne, że je te warzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kupa

A chleb? Kanapka? Np z pasta warzywną, którą możesz zrobic sama (troche zmiksowanych warzyw z zupki, możesz podkręcić ziołami, mojemu np podchodzi majeranek i bazylia). Wędlina? Jak nie chcesz sklepowej to możesz upiec kawałek kurczaka czy szynkę i pokroić jak lubi, niekoniecznie cienko. Możesz pokombinować w kierunku BLW - różne warzywa, kawałki makaronu, mięsa... narobi syfu ale będzie miał zabawę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kupa

O, jeszcze ziemniaki/bataty? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Chleb chce jesc ale nie potrafi. Wypluwa. Ziemniaki tak. Jako papka. Takie puree. I tak mu podaje. W sumie pewnie nie mam sie co skarzyc bo w zupkach jest wszystko co potrzebne ale chcialabym bysmy zrobili kolejny krok do przodu skoro juz jemy. Miesko tylko przepuszczone przez blender choc ostatnio zainteresowal sie pasztetem z krolika jak jadlam. Jako ciekawostke Wam powiem, ze nie pije tez sokow ani herbat i tu nie ma znaczenia czy poslodzonych czy nie. Toleruje i pije tylko wode. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojamamatoja

Ja mojej nie daję herbaty żadnej. A soków też za bardzo nie pije. Tylko wodę. I super 🙂
Z następnym krokiem to może ugotuj coś na bardzo miękko, np. brokuła, kalafiora, długo pieczone jabłko (Byle nie za długo, bo się rozpadnie:D), makaron rozgotowany i mu daj. Możesz też dać żółtko jajka, środek chleba właśnie, banana. Może do rączki, żeby sam sobie do buzi włożył (albo rozsmarował... 😄 )?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abc uj

Co za matka ... ze nie wie co dziecku na snadanie podac . Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
1 godzinę temu, Gość Abc uj napisał:

Co za matka ... ze nie wie co dziecku na snadanie podac . Masakra

Co za wtorna analfabetka, ze czyta i nie rozumie slowa pisanego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kupa

Wiesz co, papka ok ale 10-miesieczniaki ucza sie gryzc wiec warto dawać też kawałki, niech dziamga.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zorza
18 minut temu, Gość Kupa napisał:

Wiesz co, papka ok ale 10-miesieczniaki ucza sie gryzc wiec warto dawać też kawałki, niech dziamga.  

Przecież Ags pisze, że dziecko ma problem z połykaniem kawałków oraz chodzi do neurologopedy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zorza

A odnośnie pokarmów stałych, to dziecku sprawdziła się taka siateczka, do której wkładałam kawałki np. owoców, czy ugotowanych warzyw, czy chrupki i sobie w tym dziamgało, a ja byłam spokojna, że się nie udławi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Dziekuje Wam za wszystkie rady. Dzis rano zrobilam synkowi kaszke z warzywami. Oczywiscie nie zjadl.:) 

Jednak wpadlam na to by jeszcze ja zblendowac. Wtedy mu zasmakowalo. Teraz rozumiem, ze nie chodzi o smak a konsystencje. Niestety moje dziecko je tylko papki. Chrupka kukurydzianego ssie ale wyrzuci jak juz stanie sie malutki a nie przelknie. Tak samo z biszkoptem lub jakimkolwiek kawalkiem jedzenia. No nic, pracujemy nad tym i tak poczynilismy wielkie postepy. Jest dobrze. 

Zorza, rzeczywiscie mam taka sieteczke, sprawdze co bedzie jak wloze malemu kawalek owocu. 

Jeszcze raz bardzo Wam dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×