Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matylda

FAS

Polecane posty

Gość bogna

Jeśli mamy w sobie dużo miłości do bliźniego to nie będziemy  krzywdzić nikogo, zwłaszcza małe, bezbronne jeszcze nie narodzone dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewa
Dnia 17.09.2019 o 10:31, Gość kaja napisał:

 FAS czyli  Alkoholowy Zespół Płodowy, to umysłowe i fizyczne zaburzenia dziecka spowodowane przez spożywanie przez przyszłą matkę alkoholu w ciąży. Do takich zaburzeń należą m.in.:

- charakterystyczny wygląd: mały obwód głowy, wygładzona rynienka nosowa, cienka górna warga, niewielkie i szeroko rozstawione oczy,
- słaba kondycja,
- choroby nerek, serca, kości,
- problemy z zapamiętywaniem i uczeniem się,
- upośledzenie umysłowe i niższe IQ.

Szacuje się, że w Polsce 3 z 1000 dzieci rodzi się z FAS. Aby uniknąć FAS wystarczy zrezygnować z alkoholu w czasie ciąży, gdyż nie znamy „bezpiecznego” poziomu jaki przyszła mama może przyjąć, taką notkę znalazłam na stronach szkoły prenalen.

Zgadzam się w 100 %, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, ale to dotyczy wszystkich ludzi nie tylko kobiet w ciąży.

Jeszcze dodałabym

-skłonność do ADHD

-uszkodzenie wątroby

-problemy ze wzrokiem i słuchem

Chcę mieć zdrowe dziecko, dlatego też mówię NIE dla alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojciec

Przepraszam że się wtrącę, ja mam synka z tym zespołem. Martwię się co z nim będzie jak on dorośnie i mnie zabraknie. Jak jestem z nim sam na sam, to jest cudowne dziecko, interesuje sie wszystkim, wygadane, ułożone. Gorzej jest jak mnie nie ma. W szkole wpada w konflikty, daje się dzieciom sprowokować, ktoś go podbuntuje, a wina zawsze spada na niego. Nikt go nie lubi, bo narzuca innym dzieciom swoje wygłupy. Ciągłe uwagi, bijatyki, nic do dziecka nie dociera, że ma słuchać się mnie i nauczycieli a nie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ktoś
4 minuty temu, Gość Ojciec napisał:

Przepraszam że się wtrącę, ja mam synka z tym zespołem. Martwię się co z nim będzie jak on dorośnie i mnie zabraknie. Jak jestem z nim sam na sam, to jest cudowne dziecko, interesuje sie wszystkim, wygadane, ułożone. Gorzej jest jak mnie nie ma. W szkole wpada w konflikty, daje się dzieciom sprowokować, ktoś go podbuntuje, a wina zawsze spada na niego. Nikt go nie lubi, bo narzuca innym dzieciom swoje wygłupy. Ciągłe uwagi, bijatyki, nic do dziecka nie dociera, że ma słuchać się mnie i nauczycieli a nie dzieci.

A w jakim jest wieku i co na to psycholog?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
8 minut temu, Gość Ojciec napisał:

Przepraszam że się wtrącę, ja mam synka z tym zespołem. Martwię się co z nim będzie jak on dorośnie i mnie zabraknie. Jak jestem z nim sam na sam, to jest cudowne dziecko, interesuje sie wszystkim, wygadane, ułożone. Gorzej jest jak mnie nie ma. W szkole wpada w konflikty, daje się dzieciom sprowokować, ktoś go podbuntuje, a wina zawsze spada na niego. Nikt go nie lubi, bo narzuca innym dzieciom swoje wygłupy. Ciągłe uwagi, bijatyki, nic do dziecka nie dociera, że ma słuchać się mnie i nauczycieli a nie dzieci.

Szkoda, ze nie martwiłaś się wcześniej, tylko teraz dziecko musi ponosić konsekwencje twojej głupoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jestem wariatką
Dnia 17.09.2019 o 11:25, Gość Gosc napisał:

Szkoda, ze nie martwiłaś się wcześniej, tylko teraz dziecko musi ponosić konsekwencje twojej głupoty

Szkoda de/bilko, że nie umiesz czytać. To pisał ojciec dziecka, a nie matka.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojciec

Przeszłość matki zostawmy w spokoju, teraz synek ma 10 lat, chodzi na różne terapie psychologiczne, dodatkowe zajęcia indywidualne, tam dostaje piątki, jak jest sam na sam z dorosłym to jest posłuszne dziecko, gorzej jest jak jest w grupie, tam nie chce pracować, przeszkadza na lekcji, gada, chodzi po klasie, nauczyciele traktują go ulgowo. Wśród dzieci np na świetlicy, przerwie, na placu zabaw, wtedy wdaje się w konflikty, są skargi na niego, boję się że kiedyś może dojść do tragedii, bo w zabawach różne głupoty mu przychodzą do głowy. Nie ma kolegów ani koleżanek bo nikt nie chce się z nim bawić, bo zawsze się pokłóci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tonia

To wszystko jest przykre, ale życiowe. Ile razy kobieta nie zdaje sobie sprawy że jest w ciąży a używa alkoholu. Według mnie więcej takich akcji uświadamiających, rozszerzona edukacja i rozmowy powinny otworzyć nam oczy na ten problem. W moim przypadku położna na indywidualnych spotkaniach puściła mi film  o dzieciaczkach z FAS. Smutne, ale realne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mag.mag

A może podpowiedzieć położnym i ginekologom aby zwracali uwagę na problem alkoholowy wśród swoich pacjentek. Pogadanka dużo czasu nie zajmuje a może być zbawienna w niektórych grupach ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...
43 minuty temu, Gość mag.mag napisał:

A może podpowiedzieć położnym i ginekologom aby zwracali uwagę na problem alkoholowy wśród swoich pacjentek. Pogadanka dużo czasu nie zajmuje a może być zbawienna w niektórych grupach ludzi.

Tylko, że jak pacjentka trafia do położnej i ginekologa to czesto jest juz w ciazy i po ptakach. Potrzebna jest krajow akcja spoleczna, bilbordy i spoty w tv. Na kafe widac jaki jest stosunek do alkoholu, piwo po pracy czy nawet kilka to nie problem, zreszta co to za alkohol ... byl międzynarodowy dzien i przeszedł bez echa 🙁

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ojciec
Dnia 16.09.2019 o 17:31, Gość Gosc napisał:

Mają Bohosiewicz ma FAS i wspaniałe życie.

Nie wiem czy ona na fas czy nie, nie znam tej aktorki i nie oglądam jej filmów, wbiłem w Google i po zdjęciu można by powiedzieć że jest bardzo podobna do mojego synka, niczym matka. Jeżeli faktycznie ma fas to jak ma wspaniałego męża i sztab ludzi obok tzn agentów i całą otoczkę filmową którzy ją wyręczają we wszystkim, to rzeczywiście osiągnie sukces. Ja na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że jeżeli synka prowadzi się za rączkę, to jest cudowne dziecko, ale jak zostawi się go samego lub z innymi dziećmi, to jest wtedy duży problem. Moja obecna żona już nie wyrabia, na początku się mocno starała, ale ma dosyć ciągłych skarg innych rodziców, można dziecku mówić i mówić jak należy się zachowywać, dzisiaj połowa głową, przeprosi a jutro dalej będzie niegrzeczny. Nie wiem co to będzie jak dorośnie i będzie chciał się usamodzielnić. Znając życie, to może wdać się w złe towarzystwo. Czarno to widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×