Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pogoń

Ambicja to chciwość a chciwość = zguba

Polecane posty

Gość pogoń

wiem, trudne do pojęcia, niestety po analizie oczywiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hajs zrył im mózgi

baby to pustaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak myślę

Ambicją jest nie tylko chciwość, ale i ogromna chęć bycia lepszym od innych, bycia kimś ważnym, kimś kto ma posłuch i komu się zazdrości.

Dobrą stroną ambicji jest chęć stworzenia czegoś dobrego, ważnego dla świata albo chęć do bycia wartościowym i użytecznym członkiem społeczeństwa. Np. będąc lekarzem, architektem, sędzią, reporterem wojennym czy też profesorem, etc.

Głęboko w ambicji kryje się chęć poczucia, że nie spieprzyło się swojego życia, że nie zmarnowało się swojej szansy, że czerpało się z życia  garściami i żyło jego pełnią. Najbardziej ambitni, dzięki tej cesze, ale też dzięki swym talentom i dokonaniom (nie zawsze czy może nie tylko dzięki tym pozytywnym - jak u niektórych osób) chcą żyć wiecznie, zapisując się na kartach historii... dobrze albo źle, nieważne... ważne, że zostali zapamiętani.

Ambicja i pracowitość zapewnia też spokój ducha w analizie porównawczej z resztą ludzi mniej lub bardziej ambitnych. Gdyby każdy z nas żył osobno na swojej planecie, ambicji byłoby o wiele mniej, ponieważ ludzie nie mieliby z kim się porównywać i oczywiście konkurować. Nie wspominając o nauce płynącej od jednego człowieka do drugiego.. Nie mieliby poczucia, że inni ludzie żyją lub przeżyli swoje życie lepiej. Spełnialiby się na tyle, na ile czuliby taką wewnętrzną, naturalną, czystą potrzebę, a może nie czuliby jej w ogóle. Kto wie, być może ambicja w ogóle nie istniałaby, bo czymże jest marzenie o byciu wielkim bez poklasku? Bez publiki, bez nagród, bez porównania....?

Ambicja do ekstremalnego mnożenia majątku równa się chciwość. Ci ludzie dla pieniędzy zrobią wszystko. Wszystko. A powiedzmy banknot 100 dolarowy jest 100 razy więcej wart niż jedno życie ludzkie. Mamona to bóg dla kapitalistów, nie liczy się nic innego jak tylko pieniądze, natomiast dla ludzi (często konsumentów och własnych towarów) nie mają za grosz szacunku, wpychają jakieś goofna wpierając, że to jest niezbędne albo modyfikują coś genetycznie żeby obciąć koszty produkcji i wydłużyć termin ważności, etc. W tego typu ambicjach najczęściej czai się oszustwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regulator

Bez hajsu nie było by ambicji, bo wiekszość jest ambitna bo jest chciwa na hajs.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×