Czy po pierwszym porodzie stwierdziłyście, że nigdy więcej...

Tak jak w temacie . Czy pierwszy poród wpłynął na decyzję że  nigdy więcej dzieci ponieważ  sam poród był ciężki?     

Ja tak stierdzilam, po ciezkim dla mnie porodzie, ale po 5 latach sie zdecydowalam i tak na drugie.

Ja tak stwierdziłam ale nie przez to że poród był ciężki tylko malutka ciągle płakała i płakała byłam pewna że będzie jedynaczką.. ale życie pisze własny scenariusz i w grudniu rodzę;)

Ja mam dwu i pół letniego jedynka i nie chce więcej dzieci. Poród był bardzo lekki, ale macierzyństwo mnie przerasta każdego dnia w sumie. 

Ja mam 1,5 roczną córeczkę i staram się o drugie dziecko. Samego porodu nie wspominam źle, mimo że finalnie po 12h porodu miałam cesarkę.

Na szczęście miałam cesarkę po której szybko doszłam do siebie, ale potem pierwsze miesiące z bliźniakami tak dały mi w kość, że trzecie nigdy w życiu

Ani nie chce przechodzić ponownie porodu, tych wszystkich miesięcy po i całego trudu macierzyństwa. Raz ok szkoła życia ale z własnej inicjatywy drugi raz się w to nie wpakuje.

Ja mowilam ze nigdy wiecej tak ciezki mialam porod a dziecko wazylo 4,4 kg a za 3 miesiace znow bylam w ciazy - na szczescie drugi porod o wiele lzejszy chociaz dziecko tez ponad 4 kg

Może nie po porodzie, ale po ciąży... 

wrecz na odwrót, po pierwszysm porodzie powiedziałam, ze moge rodzić co miesiac, byleby nie mieć okresu. Po drugim miałam inne zdanie, a po trzecim juz stanowczo i kategorycznie nie! Paradoksalnie pierwszy byl najlzejszy, ostatni najgorszy

Też tak mówiłam po porodzie i po pierwszych miesiącach życia córeczki. Dzisiaj ma 4latka a ja jestem na początku drugiej (chcianej) ciąży. 

Tez tak mówiłam. Poród długi i ciężki. Ostatecznie po 6 latach zdecydowałam się na druga ciąże ale załatwiłam sobie cesarkę. Gdybym nie miała takiej możliwości nie zachodziłabym w druga ciąże. Pierwszy poród do dzisiaj wspominam jako traumę. Cesarka w porównaniu do mojego pierwszego porodu to jak pobyt w SPA...

Też tak stwierdziłam a po 3 latach zmieniłam zdanie

też tak stwierdziłam ale niedługo po swoich 2 urodzinach syn będzie miał (planowane) rodzeństwo

Też tak twierdziłem, bo po kilku miesiącach od porodu, ze zwielokrotnioną siłą dopadł mnie zespół stresu pourazowego po porodzie. Minęły cztery lata, a ja nadal utrzymuję, że świadomie na pewno nie dam się już namówić na ciążę. Jak jednak wiadomo, życie pisze różne scenariusze i nie wiadomo, czy i mi ciąża się nie przytrafi. Oby jednak nie.