Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kluuuuuuuuuuuuuuuuuu

pierwszy lot z dziećmi pomocy

Polecane posty

Gość kluuuuuuuuuuuuuuuuuu

hej ! to będzie mój pierwszy lot z dziećmi . Proszę pomózcie mi co i jak ma zrobić bo nie mam zielonego pojęcia . 

1. gdzie najtaniej kupić bilety ?sprawdzałam na fru.pl

2.jak to jest z odprawą i kartą pokładową ? co to w ogóle jest  i jak najszybciej to zalatwić np przez internet 

3. jakie miejsca najlepiej wybrac z dziećmi 

4.inne wskazówki mile widziane 

dziękuję 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Z dziećmi tj bez dzieci, jedynie są specjalne kolejki dla rodzin do odprawy, więc nie musisz w razie tlumu stać w ogolnej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

W jakim wielki dzieci? Lecisz sama z dziećmi czy z kimś? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klu

sama z dziećmi . 10 lat i 5 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aja

Pierwszy lot z dziecmi czy w ogole pierwszy raz leciesz?

Tam samo sie kupuje bilety z dziecmi jak i bez, tak samo funkcjonuje karta pokladowa itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aja

Twoj maz, siostra, mama, przyjaciolka nikt nie lecial nigdy samolotem?

Takie sprawy najlepiej wytlumaczyc na miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klu

Aja dzięki za ...yczne wytyczne ! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Toć to duże dzieci. 

Bilety kupujesz tam gdzie zbadziesz najtaniej. 

Jak chcesz wejść szybko na pokład to kupujesz opcje priority, bo bezpłatnie tylko do lat 2 jest. 

Rezerwujesz miejsca obok siebie. 

Do bagażu podręcznego zabierasz coś żeby dzieci się nie nudził np książki z zadaniami czy co tam lubią.

Picie kupujesz na wolnoclowce. 

Siedziałam na różnych miejscach nie widzę różnicy. Szukam blisko wyjść ewakuacyjnych. Przy miejscach z przodu szybciej wyjdziesz z samolotu, ale te mogą być droższe.

Jak lecisz w zimę to weź reklamowe na czapki, szaliki, bluzy żebyś potem tego nie szukała po kabinie

Długi bedzie lot? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klu

Aja ---- > jeżeli nie masz nic mądrego do napisania to lepiej wcale tu nie śmieć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klu
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Toć to duże dzieci. 

Bilety kupujesz tam gdzie zbadziesz najtaniej. 

Jak chcesz wejść szybko na pokład to kupujesz opcje priority, bo bezpłatnie tylko do lat 2 jest. 

Rezerwujesz miejsca obok siebie. 

Do bagażu podręcznego zabierasz coś żeby dzieci się nie nudził np książki z zadaniami czy co tam lubią.

Picie kupujesz na wolnoclowce. 

Siedziałam na różnych miejscach nie widzę różnicy. Szukam blisko wyjść ewakuacyjnych. Przy miejscach z przodu szybciej wyjdziesz z samolotu, ale te mogą być droższe.

Jak lecisz w zimę to weź reklamowe na czapki, szaliki, bluzy żebyś potem tego nie szukała po kabinie

Długi bedzie lot? 

ok 2 godzin 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 

8 minut temu, Gość klu napisał:

ok 2 godzin 

To książeczki z zadaniami, czy książka dla 10 latka wystarcza. Jak to ich pierwszy lot to z 10 15 min będą przeżywać start. 

To krótki lot, niemowlaki latają na długie loty, dasz radę, nie spinaj się. 

Mkek pod ręką Paszporty lub dowody, karty pokładowe. 

Odpraw się przez internet, w domu zwaz bagaż żeby nie przepakowywac na lotnisku. 

Plecak podreczny spakuj tak, żebyś miała w nim trochę luzu, a nie ze przy wyjmowaniu dokumentów wszystko Ci się wysypie. Ustalcie kto leci przy oknie, a kto wraca, bo nie raz widzialam o to awantury na pokładzie. 

Jak kupisz bilety to wejdź na stronę przewoźnika i poczytaj pytania i odpowiedzi, jak to twój pierwszy lot to może Ci się przydać. Poczytaj czego nie wnosić na pokład, żeby kontroli nie przedłużać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie wiem co więcej Ci napisać. Pytaj o konkretne rzeczy, bo dla regularnie latacjaych wiele spraw jest tak oczywistych że nie wiadomo o czym napisać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Autorko, jakbys sformulowala inaczej pytanie to bys miala inne odpowiedzi. Nie ma sie czego wstydzic, ze pierwszy raz lecisz. Ale po cholere, ze pierwszy raz z dziecmi. I tak, bilety kupuje sie tak samo jak bez dzieci, karta pokladowa tez jest tym samym.

Zreszta dla mnie to mega dziwne o cos takiego na forum pytac. Naprawde nikt z rodziny nie lecial samolotem????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggggggggggggggggggg

Jak masz zarezerwowane miejsca numerowane, to wg mnie nie ma sensu pchać się do samolotu. Tam już trzeba usiąść, przypiąć się pasami, miejsca mało, dzieci się nudzą, lepiej postać w kolejce albo przyjść pod koniec i pokazywać jakieś rzeczy na lotnisku. Ja tak robię. Miejsca polecam jakieś przy oknie (bardzo małe dzieci zawsze muszą być przy oknie, ale takie starsze to nie wiem), zawsze można coś pokazywać 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autorko, na pewno uprzedź dzieci, że w samolocie mocno zatykają się uszy i mogą zdarzyć się turbulencje. Tylko na spokojnie, żeby ich nie przestraszyć

A tuż przed wejściem na pokład radziłabym skorzystać z toalety na lotnisku, żeby w miarę możliwości przesiedzieć cały lot. 2 godziny to nie jest długo, można wysiedzieć no i tak jest najbezpieczniej. Poza tym w razie turbulencji toalety są blokowane, trzeba zapiąć pasy i siedzieć na tyłku, więc siku i tak nie można zrobić - lepiej opróżnić pęcherz wcześniej. Ostatni prawie cały 3 godzinny lot tak miałam, że były lekkie turbulencje, więc trzeba było zapiąć pasy i nie wolno było chodzić po samolocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluu
1 godzinę temu, Gość Gosc napisał:

Autorko, jakbys sformulowala inaczej pytanie to bys miala inne odpowiedzi. Nie ma sie czego wstydzic, ze pierwszy raz lecisz. Ale po cholere, ze pierwszy raz z dziecmi. I tak, bilety kupuje sie tak samo jak bez dzieci, karta pokladowa tez jest tym samym.

Zreszta dla mnie to mega dziwne o cos takiego na forum pytac. Naprawde nikt z rodziny nie lecial samolotem????

lecieli np mąż , brat z rodziną etc ale pytam o wskazówki szczególnie z dziecmi 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggggggggggggggggggggggggg

Z tym załatwieniem się na lotnisku to super pomysł. Taka toaleta jest też o wiele bardziej komfortowa niż ta klitka w samolocie 😄 My lecieliśmy z niemowlakiem, który w dodatku tuż po starcie zrobił kupę, ale udało się przebrać:D Jak lecieliśmy LOTem to mała dostała książeczkę i kredki, mimo że nie była w stanie jeszcze z nich korzystać:D Ale np. super atrakcyjne okazały się plastikowe kubeczki do wody.

10-latek to już bardziej kumaty, więc pewnie jakaś książeczka albo coś do rozwiązywania (może być nowa), dla 5-latka jakaś nowa zabawka albo też książeczka. Możesz też im bajkę puścić, widzę, że rodzice tak robią. Dobrze wziąć wodę albo jakieś landrynki do ssania, bo przy starcie i lądowaniu mogą im się uszy zatkać.

Wydaje mi się, że u ciebie najgorsze co się może zdarzyć to nuda dzieciaków, no ale trzeba to będzie przetrwać jeśli się zdarzy. Jak pierwszy raz lecą to mogą je zaciekawić stewardessy, wyglądanie przez okno, bufet, możecie pójść do łazienki z ciekawości. Bardzo dobrze ktoś ci tu poradził z bagażem. Najlepiej jak najwięcej do rejestrowanego, żebyś nie musiała targać dużo ze sobą, bo będziesz miała jeszcze dzieci do pilnowania. Możesz wziąć jakąś bluzę cieplejsza czy coś i ubrać dzieciaki na cebulkę, bo czasem w samolocie mocno ziębią klimą, a czasem tak nagrzeją, że ciężko oddychać.

Karta pokładowa to takie coś z imionami, nazwiskami i numerami miejsc. Dostaniesz na odprawie i pokazujesz przy wejściu do samolotu (jak się odprawiasz przez neta to chyba tylko dowód, ale nie jestem pewna). A, weź dowody/paszporty dzieci, sprawdź ich ważność odpowiednio wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jeszcze podczas kontroli bezpieczeństwa zabiorą Wam wszystkie napoje typu woda czy jakiś sok w butelkach. A niestety po kontroli napoje na lotnisku czy w samolocie są drogie - zwłaszcza jeśli to tanie linie. Fajny patent to zabrać do torebki czy podręcznego pustą butelkę filtrującą i napełnić ją po kontroli, a zanim wejdziecie na pokład - w umywalce w toalecie albo w takich "poidełkach" które są na niektórych lotniskach. W samolocie jest mega suche powietrze, więc trzeba się nawadniać podczas lotu

No i na pokład w podręcznym można wnosić tylko płyny - np. żel pod prysznic czy szampon, ale dotyczy to też np podkładu w płynie - w buteleczkach po max 100 ml (no, nie wszystkie - wiadomo, że pasta do zębów jest w nieprzezroczystej tubce). Wszystkie buteleczki powinny być przezroczyste i włożone do również przezroczystej torebeczki foliowej ze strunowym zamknięciem o max pojemności 1000 ml na jednego pasażera. Trzeba zanim bagaż wjedzie do skanowania wyjąć taką torebeczkę z płynami żeby była na widoku. Także pokupuj miniaturki kosmetyków albo kup w rossmannie czy innej drogerii specjalne puste plastikowe słoiczki albo buteleczki i poprzelewaj kosmetyki, które masz w domu - taka opcja jest bardziej ekonomiczna, bo puste pojemniczki kosztują 1-2 zł. Jak chcesz przewieźć np. butelkę wina czy duże perfumy, to tylko w rejestrowanym - on idzie pod pokład i można mieć w nim płynów bez limitu

Ale ogólnie to różnie to bywa - kilka razy na lotniskach nikt tych płynów za bardzo nie sprawdzał i zdarzyło mi się mieć żel antybakteryjny do rąk w torebce, a nie na wierzchu z resztą płynów w foliowej torebce i kontrolę przeszłam bez zastrzeżeń. Ale na niektórych lotniskach obsługa się mega czepia i jak widzą, że ktoś nie ma płynów osobno, to robią wręcz rewizję zawartości torebki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

przy starcie i lądowaniu podaj im cukierki do ssania albo gumy do żucia - pomogą przy zmianie ciśnienia gdy się uszy zatykaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość gość napisał:

przy starcie i lądowaniu podaj im cukierki do ssania albo gumy do żucia - pomogą przy zmianie ciśnienia gdy się uszy zatykaja

Ja wręcza lizaki podczas kołowania. Też się sprawdza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
6 godzin temu, Gość gość napisał:

Jeszcze podczas kontroli bezpieczeństwa zabiorą Wam wszystkie napoje typu woda czy jakiś sok w butelkach. A niestety po kontroli napoje na lotnisku czy w samolocie są drogie - zwłaszcza jeśli to tanie linie. Fajny patent to zabrać do torebki czy podręcznego pustą butelkę filtrującą i napełnić ją po kontroli, a zanim wejdziecie na pokład - w umywalce w toalecie albo w takich "poidełkach" które są na niektórych lotniskach. W samolocie jest mega suche powietrze, więc trzeba się nawadniać podczas lotu

No i na pokład w podręcznym można wnosić tylko płyny - np. żel pod prysznic czy szampon, ale dotyczy to też np podkładu w płynie - w buteleczkach po max 100 ml (no, nie wszystkie - wiadomo, że pasta do zębów jest w nieprzezroczystej tubce). Wszystkie buteleczki powinny być przezroczyste i włożone do również przezroczystej torebeczki foliowej ze strunowym zamknięciem o max pojemności 1000 ml na jednego pasażera. Trzeba zanim bagaż wjedzie do skanowania wyjąć taką torebeczkę z płynami żeby była na widoku. Także pokupuj miniaturki kosmetyków albo kup w rossmannie czy innej drogerii specjalne puste plastikowe słoiczki albo buteleczki i poprzelewaj kosmetyki, które masz w domu - taka opcja jest bardziej ekonomiczna, bo puste pojemniczki kosztują 1-2 zł. Jak chcesz przewieźć np. butelkę wina czy duże perfumy, to tylko w rejestrowanym - on idzie pod pokład i można mieć w nim płynów bez limitu

Ale ogólnie to różnie to bywa - kilka razy na lotniskach nikt tych płynów za bardzo nie sprawdzał i zdarzyło mi się mieć żel antybakteryjny do rąk w torebce, a nie na wierzchu z resztą płynów w foliowej torebce i kontrolę przeszłam bez zastrzeżeń. Ale na niektórych lotniskach obsługa się mega czepia i jak widzą, że ktoś nie ma płynów osobno, to robią wręcz rewizję zawartości torebki

Z tymi plynami to generalnie sie zgadzam ale jak lecialam do turcji w tym roku to mialam w plecaku wode i soki i nie kazali nam wyrzucić. ( w obydwie strony). Zdziwiona bylam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Z tymi plynami to generalnie sie zgadzam ale jak lecialam do turcji w tym roku to mialam w plecaku wode i soki i nie kazali nam wyrzucić. ( w obydwie strony). Zdziwiona bylam. 

Bo to właśnie zależy na jaką obsługę na lotnisku trafisz 😋 Ja we Włoszech chyba 2 razy miałam podobną sytuację z płynami w bagażu - zapomniałam o nich po prostu. Nikt się nie czepiał, wszystko przeszło cacy 

A ostatnio pierwszy raz leciałam z Pyrzowic to obsługa była fatalna... Czepiali się o byle pierdołę. Nigdzie takiej nadgorliwości nie widziałam na lotnisku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×