Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy Wasi mężowie w hotelu z wliczony śniadaniem też zachowują się jak Janusze, że zjedliby drzwi z framuga? A w domu skromne sniadanka

Polecane posty

Gość gosc
Dnia 18.09.2019 o 19:35, Gość Kiss napisał:

Oczywiscie miałam na myśli, że owe jedzenie jest dla mnie niedobre, ale chyba nie spodziewałyście sie obiektywnej opinii w kwestii jedzenia. Na przykład dla znajomego jedzenie nie będace pizzą i kebabem jest niedobre, a dla innego liczy się tylko golonka i schabowy... 🙂

Ja nie jadam słodkich śniadań oraz nie jem pszenicy, cukru, rzadko jem mięso wieprzowe itd. 🙂 w większości hoteli śniadanie kontynentalne, angielskie, francuskie itd., da się załatwić jajecznicę, ale o mozzarelli z pomidorem i koktajlu z mleka migdałowego i borówek mogę pomarzyc 🙂

To jedz do Turcji 😉

Jajka w 3 wariantach,do tego jajecznica i omlety,serow pare rodzai,a samych warzyw na zimno ,cieplo, salatek czy surowek to bylo 3 bufety 😉

Z wedlinami kiepsciutko, choc byly w formie jakis mielonek..Nie jadlam.

Owoce do wyboru do koloru.

Z mlekiem migdalowym moze byc ciezko,preferuja kozie 😉

I pisze tu o menu w mautkim,rodzinnym3 gwiazdkowym hotelu..

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×