Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Viki

Jak zwracacie sie do tesciow

Polecane posty

Gość Viki

Jak ich nazywacie Pan/i mamo/tato czy jak. Ja mowie na Pan bo  nikt nie zaproponowal mi inaczej. Albo bezosobowo. Myslicie ze wypada mi po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosccc

Mi od razu zaproponowali, ale mówię pan/pani. Nie widzę powodu, żebym miała mówić inaczej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx

Mamo i Tato. Tak mnie wychowano i nie wyobrażam sobie inaczej. Liczę na to, że w przyszłości dla synowej i zięcia też będę "mamą" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viki

To poki nie zaproponuja to bezosobowo bede mowic. I tak widze ich gora raz na 3 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Viki

To poki nie zaproponuja to bezosobowo bede mowic. I tak widze ich gora raz na 3 miesiace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mówię teściu i teściowa lub babcia i dziadek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rzadko ich widuję i rzadko zwracam się bezpośrednio, ale zawsze jakoś tak kluczę bezosobowo. Teściowa zaproponowała mówienie na "Ty", ale przez gardło mi to nie przechodzi, a "mama" to już w ogóle nie wchodzi w grę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakak

Mamo i Waldek, mój teść zmarł, Waldek to nowy mąż teściowej- mój mąż również zwraca się do niego po imieniu. Teściówka sama zaproponowała, że jak chce to mogę jej mówić mamo (dała mi wybór), ona by bardzo tego chciała, bo ma samych synów, więc cieszy ją "przyszywana" córka 🙂. Mąż do moich rodziców równiez zwraca się per mamo i tato. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja mówię z przekąsem mamusia, mamunia, tatuś, tatek, ojcze - moje ulubione 😄 mamy świetne i wyluzowane relacje, zero spiny. Generalnie mam z nimi lepsze relacje niż z rodzicami. Teściowa mi kiedyś powiedziała, że jakby coś kiedyś nie wyszło, to ona się nie zgadza na nasz rozwód, że ona prędzej syna wydziedziczy. Ja to jej powiedziałam że tylko ze względu na nich jeszcze z nim jestem 😛 lubimy takie ciężkie żarty. Mam super teściów i wcale mi nie przeszkadza mówienie do nich mamo i tato.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie mam teściów, teściu zwiał 34 lata temu przed ojcostwem, a teściowa nie żyje, ale mąż mówi mamo, tato. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Didida

Kurde. Wydaje mi się to dziwne, ze po ślubie ktoś się zwraca do teściów na pan/pani hmm. To wogle nie sprzyja relacjom. No chyba, że tych relacji nie ma 🤷‍♀️ bądź są złe. 

Ja mówię mamo, tato ale szczerze wolalabym po imieniu. Tylko, że oni nigdy tego nie zaproponują. 

Gdy będę teściowa i córki będą miały mężów (takich których będę akceptowała) to zaproponuje im przejście na ty. Jestem zwolenniczką luzu w relacjach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i don't understand

Bezosobowo, czyli jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po imieniu. Bardzo to sobie chwalę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gat

Powinno byc po imieniu jak w innych krajach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość Didida napisał:

Kurde. Wydaje mi się to dziwne, ze po ślubie ktoś się zwraca do teściów na pan/pani hmm. To wogle nie sprzyja relacjom. No chyba, że tych relacji nie ma 🤷‍♀️ bądź są złe. 

Ja mówię mamo, tato ale szczerze wolalabym po imieniu. Tylko, że oni nigdy tego nie zaproponują. 

Gdy będę teściowa i córki będą miały mężów (takich których będę akceptowała) to zaproponuje im przejście na ty. Jestem zwolenniczką luzu w relacjach. 

No dla mnie to praktycznie obcy ludzie, więc Pan /Pani. Mamo by mi nigdy przez gardło nie przeszło, a na Ty do starszej kobiety też mówić nie będę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teściowo i teściu. Przecież to są nazwy dla tych roli wymyślone i nie ma w nich niczego złego. 

Rodziców swoich miałam jednych i im się należało "mamo" i "tato" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Zorza napisał:

Teściowo i teściu. Przecież to są nazwy dla tych roli wymyślone i nie ma w nich niczego złego. 

Rodziców swoich miałam jednych i im się należało "mamo" i "tato" 

Racja, rodziców sie ma jednych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
9 minut temu, Gość Gość napisał:

a na Ty do starszej kobiety też mówić nie będę. 

A jak mówisz w pracy do kobiet w wieku swojej teściowej? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po imieniu. Zaproponowali to przed ślubem i tak zostało ☺ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

A jak mówisz w pracy do kobiet w wieku swojej teściowej? 

Panu plus imię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po imionach, "mamo" i "tato" wydają się odklejone od rzeczywistości, skoro znam ich 10 lat, a dopiero pół roku temu zostali moimi teściami. Ciężko z mówienia na "ty" byłoby nagle przejść na mamowanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bezosobowo. Jesteśmy już 14 lat po ślubie i nie złożyło sie jeszcze na uregulowanie naszych stosunków 😄 teść od razu kazał mówić po imieniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Po imieniu, bo tak chcieli. Wprawdzie teściowa zaznaczyła że mogę mówić "mamo" jeżeli tak potrzebuję, ale ona osobiście woli po imieniu. Chociaż ciężko mi było z tym na początku. Mój mąż do teściów mówi "mamo/tato", również dlatego że tak proponowali.

Dopóki nie padła wyraźna propozycja, mówiłam pan/pani, bo uważam że inaczej nie wypada do wyraźnie starszych ode mnie osób. Jasna propozycja powinna wyjść właśnie od tych starszych. W pracy do wszystkich (starszych powiedzmy 20-30 lat) mówiłam na początku w tej formie, dopóki część z nich nie zaproponowała właśnie przejścia na "ty". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2

Mąż od razu przeszedł na mamo/tato, bo moi rodzice mu to zaproponowali.

Teściowie przed ślubem powiedzieli, że oni tego ślubu nie uznają (bo bezbożnicy jesteśmy "tylko" po cywilnym), więc mówiłam na pan/pani, ewentualnie bezosobowo, jeśli mi się udało. Po prawie roku od ślubu usłyszałam od teściowej, że czemu nie mówię im mamo/tato, bo przecież oni tego od początku ode mnie oczekiwali(!) - ale podejrzewam, że raczej chodziło im o "ocieplenie" stosunków ze względu na wnuka, chociaż moim zdaniem nic to nie dało, poza tym że oni się czują może trochę lepiej. Ja to mamo/tato w tym przypadku traktuję tak samo jak pan/pani, bo nie mówię "mamo podaj", tylko "niech mama (pani) poda".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Normalna synowa

Mamo a zdaniach na ty czyli np. Jak pytam: napijesz się kawy? Czy tg cos tam zrobilas np. Czyli dokladnie tak samo jak do moich rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tojamamatoja

Ja mówię "mamo", "tato", ale mi dziwnie z tym. Teściów mam super, w pewnym okresie życia bardzo mi pomogli (bo rodzice nie byli w stanie) i naprawdę są jak druga mama i tata, ale jak ktoś napisał - rodziców ma się jednych. Szkoda, że nie ma jakiegoś ładnego określenia dla teściów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
13 godzin temu, Gość i don't understand napisał:

Bezosobowo, czyli jak?

Ja to robię w ten sposób, że przykładowo teściowa mówi w rozmowie ze mną: "wiesz, byłam ostatnio na tym filmie X w kinie, o którym kiedyś rozmawiałyśmy". No i ja w pierwszej chwili mam ochotę odpowiedzieć pytaniem: "I jak Ci się podobał?" (tak, jak spytałabym moją mamę czy inną kobietę z rodziny) ale zanim otworzę usta, łapię się na tym, że nie mogę tak powiedzieć, bo nie jesteśmy na Ty. Więc na szybko wymyślam inaczej sformułowane pytanie - np. "No i jak wrażenia?" 😄  Właśnie bezosobowe pytanie, bez zwracania się na Ty, mamo czy Pani.

Trzeba się nagłowić przy takiej rozmowie, bo nie można pozwolić sobie na spontana 🙈

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×