Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cyan

chłopak 19 lat - kobieta 55 lat Czy to nie za dużo?

Polecane posty

Gość cyan

Szukam dziewczyny i tak dla śmiechu napisałem do kobiety na stronie randkowej która ma o wiele więcej lat niż ja jednak przyznam że wygląda bardzo dobrze i wiem że jest o wiele starsza. Wyszło jednak tak że pisałem  do niej dla żartów ( oczywiście nie mówiłem jej tego) a okazało się że bardzo dobrze zaczeliśmy się dogadywywać. Ona chyba bierze to na poważnie i niby faktycznie z tego co widać nawet się jej podobam. Wiem że to duża przesada ale czy warto to ciągnąc czy powiedzieć jej że przepraszam ale nasza różnica wieku jest za duża, bo czuje że być może niedługo mi zaproponuje spotkanie się bo piszę nam się naprawdę dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwerty

Bo najłatwiej się jest bawić cudzymi uczuciami.

Fakt, że ta różnica wieku jest za duża dla młodego chłopaczka, ale jak masz się z tego wycofać, to z głową i kulturalnie, żeby nie zranić tej pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Xyz...
4 minuty temu, Gość qwerty napisał:

Bo najłatwiej się jest bawić cudzymi uczuciami.

Fakt, że ta różnica wieku jest za duża dla młodego chłopaczka, ale jak masz się z tego wycofać, to z głową i kulturalnie, żeby nie zranić tej pani.

A ta pani w takim wieku sama już powinna wiedzieć, w co się pakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Dziewczyny? Chyba babci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nice

Pewnie zmyslasz, która dojrzała kobieta chciałaby takiego gnojka? Męźczyźni gdzieś tak do 35 mają umysłowość szczeniaka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zawsze możesz się zabawić. W mordę ci nikt nie da. Chyba nie wierzycie że kobieta która mogłaby być jego babcią się zakocha? Haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyan
Przed chwilą, Gość Gość napisał:

Zawsze możesz się zabawić. W mordę ci nikt nie da. Chyba nie wierzycie że kobieta która mogłaby być jego babcią się zakocha? Haha

Zabawić raczej nie, nie wiem co myśleć bo nie miałem szczęścia w przeszłośći to może z taką starszą by się udało ale faktycznie raczej kobiety w takim wieku już się nie zako...ą w dodatku chyba za dużo lat pomiędzy nami. Chyba najlepiej najwyżej się przyjażnić ale muszę jeszcze to przemyśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cvbb
10 minut temu, Gość Xyz... napisał:

A ta pani w takim wieku sama już powinna wiedzieć, w co się pakuje.

A mało jest kobiet po przejściach, które myślą, że mogą zaryzykować i wejść w romans z o wiele młodszym.

Tylko tu już jest przegięcie w różnicy wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyan
27 minut temu, Gość cyan napisał:

Szukam dziewczyny i tak dla śmiechu napisałem do kobiety na stronie randkowej która ma o wiele więcej lat niż ja jednak przyznam że wygląda bardzo dobrze i wiem że jest o wiele starsza. Wyszło jednak tak że pisałem  do niej dla żartów ( oczywiście nie mówiłem jej tego) a okazało się że bardzo dobrze zaczeliśmy się dogadywywać. Ona chyba bierze to na poważnie i niby faktycznie z tego co widać nawet się jej podobam. Wiem że to duża przesada ale czy warto to ciągnąc czy powiedzieć jej że przepraszam ale nasza różnica wieku jest za duża, bo czuje że być może niedługo mi zaproponuje spotkanie się bo piszę nam się naprawdę dobrze.

Tak naprawdę to mam 65 lat, ale zona mnie rzuciła i trolluję bo nie mam nic do roboty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyan
5 minut temu, Gość cyan napisał:

Tak naprawdę to mam 65 lat, ale zona mnie rzuciła i trolluję bo nie mam nic do roboty. 


No, nie. Znowu jakiś podszywac. Dawno temu jak tu pisałem na jeden temat też widziałem dużo podszywaczy, a teraz jak wróciłem to znowu a myślałem że już to się zmieniło, jednak się myliłem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie udawaj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zażenowany
2 minuty temu, Gość cyan napisał:


No, nie. Znowu jakiś podszywac. Dawno temu jak tu pisałem na jeden temat też widziałem dużo podszywaczy, a teraz jak wróciłem to znowu a myślałem że już to się zmieniło, jednak się myliłem :/

hehe to nic nowego. Dzieciarnia nie ma nic lepszego do roboty to się podszywa pod innych posty, dziwne że siedzą jeszcze tu tak póżno, przez to jutro nie wyśpią się do szkoły haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nice

Stary troll podrywa kobiety na portalach randkowych udając 19-latka. Dobrze, że nie mam konta na żadnej takiej stronie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaa

Dobry wieczor. Ja mam pytanie zblizone do tematu. Zaczne od poczatku. Syn spotyka sie ze starsza o 6 lat dziewczyna,nie bylo by w tym jic dziwnego gdyby wczesniej nie byla to dziewczyna przyjaciela mojego syna to po pierwsze,po drugie,owa dziewczyna spotykajac sie z przyjacielem syna mieszkala z chlopakiem z ktorym byla 3 lata. Chlopak dowiedzial sie o ich zwiazku i ja zostawil,na pocieszenie znalazl sie przyjaciel mojego syna. Zwiazek trwal 2 miesiace i tu szok....syn moj zwiazal sie z owa panienka. Doszlo do tego ze wyprowadzil sie z domu,bo owa pani miala zakaz wstepu do naszego domu z racji tego ze wiemy jak sie prowadzi,i nie chcielismy zeby z naszego domu zrobiono burdel. I tu powstal problem,syn wyrzekl sie nas dla tej paniusi w doslownym slowa znaczeniu,paniusia namowila syna na wynajem mieszkania,paniusia ma zamiar studiowac w polsce(mieszkamy w angli)i co 2 tyg latac na wyklady. Ma zmienic prace na pol etatu zeby mogla studiowac. Zapytalam syna kto bedzie ponosil koszty wynajmu mieszkania,jej studiow,oplat za prad,gaz wode,jej podrozy do polski co 2 tyg. No i rozpetalam jeszcze wieksze pieklo niz mialam do tej pory. Syn twierdzi ze niszcze jego szczescie,ze nie daje mu samodzielnie zyc,ze nie rozumiem go wcale. Pytanie moje brzmi,czy faktycznie cos ze mna nie tak, czy ma dziewczynke kosmitke,notabene przyszla pani psycholog. Jak dla mnie znalazla sobie sponsora zeby wyrwac sie z domu,ktorego nienawidzi,wiem to bo niejednokrotnie mi o tym opowiadala. Co o tym sadzicie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w kość
1 godzinę temu, Gość Olaa napisał:

Dobry wieczor. Ja mam pytanie zblizone do tematu. Zaczne od poczatku. Syn spotyka sie ze starsza o 6 lat dziewczyna,nie bylo by w tym jic dziwnego gdyby wczesniej nie byla to dziewczyna przyjaciela mojego syna to po pierwsze,po drugie,owa dziewczyna spotykajac sie z przyjacielem syna mieszkala z chlopakiem z ktorym byla 3 lata. Chlopak dowiedzial sie o ich zwiazku i ja zostawil,na pocieszenie znalazl sie przyjaciel mojego syna. Zwiazek trwal 2 miesiace i tu szok....syn moj zwiazal sie z owa panienka. Doszlo do tego ze wyprowadzil sie z domu,bo owa pani miala zakaz wstepu do naszego domu z racji tego ze wiemy jak sie prowadzi,i nie chcielismy zeby z naszego domu zrobiono burdel. I tu powstal problem,syn wyrzekl sie nas dla tej paniusi w doslownym slowa znaczeniu,paniusia namowila syna na wynajem mieszkania,paniusia ma zamiar studiowac w polsce(mieszkamy w angli)i co 2 tyg latac na wyklady. Ma zmienic prace na pol etatu zeby mogla studiowac. Zapytalam syna kto bedzie ponosil koszty wynajmu mieszkania,jej studiow,oplat za prad,gaz wode,jej podrozy do polski co 2 tyg. No i rozpetalam jeszcze wieksze pieklo niz mialam do tej pory. Syn twierdzi ze niszcze jego szczescie,ze nie daje mu samodzielnie zyc,ze nie rozumiem go wcale. Pytanie moje brzmi,czy faktycznie cos ze mna nie tak, czy ma dziewczynke kosmitke,notabene przyszla pani psycholog. Jak dla mnie znalazla sobie sponsora zeby wyrwac sie z domu,ktorego nienawidzi,wiem to bo niejednokrotnie mi o tym opowiadala. Co o tym sadzicie. 

Synowie zawsze wybierają dziewczyny podobne do ich matek. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
29 minut temu, Gość w kość napisał:

Synowie zawsze wybierają dziewczyny podobne do ich matek. 

Nie prawda, ja jestem przeciwieństwem teściowej z charakteru i wyglądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

U Tolkiena 45-letni król Aragorn poślubił 300-letnią elficką księżniczkę, także te 37 lat to żadna różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Karol Strasburger też ma żonę młodszą o 37 lat i nikt z tego powodu nie robi ceregieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huk
19 godzin temu, Gość Olaa napisał:

Dobry wieczor. Ja mam pytanie zblizone do tematu. Zaczne od poczatku. Syn spotyka sie ze starsza o 6 lat dziewczyna,nie bylo by w tym jic dziwnego gdyby wczesniej nie byla to dziewczyna przyjaciela mojego syna to po pierwsze,po drugie,owa dziewczyna spotykajac sie z przyjacielem syna mieszkala z chlopakiem z ktorym byla 3 lata. Chlopak dowiedzial sie o ich zwiazku i ja zostawil,na pocieszenie znalazl sie przyjaciel mojego syna. Zwiazek trwal 2 miesiace i tu szok....syn moj zwiazal sie z owa panienka. Doszlo do tego ze wyprowadzil sie z domu,bo owa pani miala zakaz wstepu do naszego domu z racji tego ze wiemy jak sie prowadzi,i nie chcielismy zeby z naszego domu zrobiono burdel. I tu powstal problem,syn wyrzekl sie nas dla tej paniusi w doslownym slowa znaczeniu,paniusia namowila syna na wynajem mieszkania,paniusia ma zamiar studiowac w polsce(mieszkamy w angli)i co 2 tyg latac na wyklady. Ma zmienic prace na pol etatu zeby mogla studiowac. Zapytalam syna kto bedzie ponosil koszty wynajmu mieszkania,jej studiow,oplat za prad,gaz wode,jej podrozy do polski co 2 tyg. No i rozpetalam jeszcze wieksze pieklo niz mialam do tej pory. Syn twierdzi ze niszcze jego szczescie,ze nie daje mu samodzielnie zyc,ze nie rozumiem go wcale. Pytanie moje brzmi,czy faktycznie cos ze mna nie tak, czy ma dziewczynke kosmitke,notabene przyszla pani psycholog. Jak dla mnie znalazla sobie sponsora zeby wyrwac sie z domu,ktorego nienawidzi,wiem to bo niejednokrotnie mi o tym opowiadala. Co o tym sadzicie. 

Z toba jest cos nie tak, a jego dziewczyna nie jest kosmitka. To, ze nie ulozylo jej sie z poprzednich zwiazkach nie zaswiadcza o tym, ze nie ulozy sie w nastepnym. A syn ma prawo do wlasnych wyborow. A ty stracisz syna, jezeli nadal bedziesz mu dyktowac jak zyc. Mam znajoma (matka kumpeli), ktora podobnie jak ty krecila nosem na dziewczyne syna. Bo ona byla rozwodka. Zastrzegla sobie, albo syn ja zostawi, albo nie ma z nia wstepu do ich rodziny. Syn wybral oczywiscie dziewczyne. To bylo wiele lat temu, oni do dzis sa szczesliwa para, maja coreczke, a matka dyktatorka stracila kontakt z synem i nie ma dostepu do wnuczki. Ta sama matka rozwalila tez jeden zwiazek swojej corki (dlatego, ze jaj facet byl rozwodnikiem) i probowala rozwalic nastepny, bo facet o 6 lat mlodszy, wiec na pewno ja rzuci dla mlodszej. Na szczescie stara maszkara sie opamietala. Jej corka ozenila sie z tym 6 lat mlodszym, sa szczesliwa para od lat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pravda
22 godziny temu, Gość nice napisał:

Męźczyźni gdzieś tak do 35 mają umysłowość szczeniaka. 

A kobiety z tego nie wyrastają nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nice
53 minuty temu, Gość pravda napisał:

A kobiety z tego nie wyrastają nigdy.

Własnie że g. prawda, kobiety dojrzewają społecznie, psychicznie i uczuciowo znacznie szybciej, są odpowiedzialne, biorą na siebie różne ciężary, poświęcają się dla innych, mają większy instykt samozachowawczy, częściej tez chronią życie swoje i cudze zamiast bezmyślnie je narażać, tak jak większość facetów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olaa
22 godziny temu, Gość Pol napisał:

Prze...e 

 

20 godzin temu, Gość Gość napisał:

Nie prawda, ja jestem przeciwieństwem teściowej z charakteru i 

Na jakiej podstawie twierdzisz ze jestem dyktatorka,to po pierwsze,po drugie kobieta ktora utrzymuje kontakty selsualne z trzema facetami na raz,no przepraszam dla mnie jest malo wartosciowa. Niewiem czy doczytalas ze nie zabronilam spotykania sie,tylko zabronilam paniusi spac w moim domu,a to roznica i to ogromna. Powiedzialam zeby spotykali sie u niej lub na miescie. Ja nie mam zamiaru ukladac zycia synowi i wybierac mu partnerki,ale mam prawo wyrazic swoje uczucia i niezadowolenie. Syn zaliczyl dziewczynek kilka,z niektorymi jestem w super kontakcie do dzis. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zpaznokcilakier

Poznaj te dziewczynę, spróbuj zaprosić ich na obiad , na poobiednią kawę, miej dobrą wolę, to Twoje dziecko ...Nie mieszaj się , on ma prawo do swoich wyborów, do tego żeby " odmroził sobie uszy" Nie " mebluj" mu życia. Niech się ucieszy tym związkiem i ta dziewczyna. Może to będzie dobry związek. Trudno ocenić. Pozwól mu żyć po swojemu , nie narzucaj swojego zdania ,daj spokój. Nie warto. On zrobi to co będzie chciał. Jeśli go prawdziwie i mocno kochasz, zaufaj i zostaw w sw.spokoju. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
Dnia 19.09.2019 o 02:14, Gość Olaa napisał:

Dobry wieczor. Ja mam pytanie zblizone do tematu. Zaczne od poczatku. Syn spotyka sie ze starsza o 6 lat dziewczyna,nie bylo by w tym jic dziwnego gdyby wczesniej nie byla to dziewczyna przyjaciela mojego syna to po pierwsze,po drugie,owa dziewczyna spotykajac sie z przyjacielem syna mieszkala z chlopakiem z ktorym byla 3 lata. Chlopak dowiedzial sie o ich zwiazku i ja zostawil,na pocieszenie znalazl sie przyjaciel mojego syna. Zwiazek trwal 2 miesiace i tu szok....syn moj zwiazal sie z owa panienka. Doszlo do tego ze wyprowadzil sie z domu,bo owa pani miala zakaz wstepu do naszego domu z racji tego ze wiemy jak sie prowadzi,i nie chcielismy zeby z naszego domu zrobiono burdel. I tu powstal problem,syn wyrzekl sie nas dla tej paniusi w doslownym slowa znaczeniu,paniusia namowila syna na wynajem mieszkania,paniusia ma zamiar studiowac w polsce(mieszkamy w angli)i co 2 tyg latac na wyklady. Ma zmienic prace na pol etatu zeby mogla studiowac. Zapytalam syna kto bedzie ponosil koszty wynajmu mieszkania,jej studiow,oplat za prad,gaz wode,jej podrozy do polski co 2 tyg. No i rozpetalam jeszcze wieksze pieklo niz mialam do tej pory. Syn twierdzi ze niszcze jego szczescie,ze nie daje mu samodzielnie zyc,ze nie rozumiem go wcale. Pytanie moje brzmi,czy faktycznie cos ze mna nie tak, czy ma dziewczynke kosmitke,notabene przyszla pani psycholog. Jak dla mnie znalazla sobie sponsora zeby wyrwac sie z domu,ktorego nienawidzi,wiem to bo niejednokrotnie mi o tym opowiadala. Co o tym sadzicie. 

Toksyczna matka!!! 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×