Czy znacie takie sytuacje że kochanka jest brzydsza od żony?

j.w.

Mnóstwo.

Ja znam, a właściwie znałam bo szybko kopnęła w  d*pę mojego już byłego męża Nie wiem na co poleciał bo jest 3 razy grubsza, bezrobotna i jak sam twierdzi-pusta.Tak mi przykro..

1 minutę temu, Gość Malinowska napisał:

Ja znam, a właściwie znałam bo szybko kopnęła w  d*pę mojego już byłego męża Nie wiem na co poleciał bo jest 3 razy grubsza, bezrobotna i jak sam twierdzi-pusta.Tak mi przykro..

poleciał na to,że szybko zdjęła majtki do kolan.proste

To co w takim razie powoduje, że facet, który ma ładną żonę zdradza ją z pasztetem. Bo jeśli żona jest brzydka a facet obraca na boku laskę, to jestem jeszcze w stanie zrozumieć. Potępiam, ale rozumiem. Ale odwrotnie. Nikt nie chodzi do restauracji na gorsze dania niż ma w domu?

Podobno najczesciej tak jest.

1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Podobno najczesciej tak jest.

 

ktoby chciał pustą brzydką samicę nadłużej???, więc oddaje się każdemu chętnemu jak ryby na targu za chwile przyjemności bo jakis przystojniak np spojrzał i obraca się jak koło w młynie na każdą stronę by nie stracić okazji.Niestety bycie szma.tą ma swoje prawa i trzeba jakoś trzymać fason, by się facet nie rozmyślił.Prawda kochanice tandetne???

10 minut temu, Bolek napisał:

Bo żona daje mu raz na 3 miesiące z wielką łaską leżąc jak kłoda a kochanka 3 razy dziennie w wyrafinowany sposób, nie ważne że brzydsza ale robi to z pasją

Tak, dopóki jest tylko kochanką, seks nigdy nie wygląda tak samo po 15 latach jak na początku, kochanka też jest kłodą dla męża. 

Przed chwilą, Gość Gosciowa napisał:

Tak, dopóki jest tylko kochanką, seks nigdy nie wygląda tak samo po 15 latach jak na początku, kochanka też jest kłodą dla męża. 

I jeszcze jedno, mąż też bardziej stara się w łóżku z kochanką i stroi się dla niej 

dla niektórych to się nawet myją

Nie ma reguły. Natomiast często kochanka jest całkowicie różna. 

41 minut temu, Bolek napisał:

Bo żona daje mu raz na 3 miesiące z wielką łaską leżąc jak kłoda a kochanka 3 razy dziennie w wyrafinowany sposób, nie ważne że brzydsza ale robi to z pasją

I tu się mylisz.Nie zawsze tak jest.Mój poleciał na to co było nowe, nie ważne że gorsze pod każdym względem.Do tego naciągnęła go na kredyty,a on jeszcze wyremontował jej mieszkanie.Oczywiście obudził się kiedy już było za późno.

47 minut temu, Gość gosc napisał:

To co w takim razie powoduje, że facet, który ma ładną żonę zdradza ją z pasztetem. Bo jeśli żona jest brzydka a facet obraca na boku laskę, to jestem jeszcze w stanie zrozumieć. Potępiam, ale rozumiem. Ale odwrotnie. Nikt nie chodzi do restauracji na gorsze dania niż ma w domu?

Bo wielu z nich nie myśli tą częścią ciała którą powinni, to jest powód

 znam sasiada ktory miał w domu regularnie i po za domem 

Moj byly np, zdradzil mnie ze starsza, brzydką, grubą babą, pomimo tego ze w domu mial codziennie seks i moje cialo o ktore dbam od lat. Tego nie zrozumisz

Dla tego konkretnego faceta jest zapewne atrakcyjniejsza pod jakimiś względami ( przeważnie wyglądu, ale nie tylko), ale niekoniecznie musi tak być dla większości społeczeństwa. Jednak przeważnie kochanki są młodsze

Zresztą zauwazyłam, że faceci maja niekoniecznie taki sam gust jak kobiety bo kilka razy spotkałam się z sytuacją, że jakaś dziewczyna miala duże powodzenie, a jej koleżanki się dziwiły co oni w niej widzą.

Mnie też zreszta czasem jakas kobieta wydaje sie taka średnia, a facetom bardzo sie podoba i tu nie chodzi nawet o jakies wyuzdanie bo to były normalne dziewczyny

6 minut temu, Gość Zdradzonaaaa111 napisał:

Moj byly np, zdradzil mnie ze starsza, brzydką, grubą babą, pomimo tego ze w domu mial codziennie seks i moje cialo o ktore dbam od lat. Tego nie zrozumisz

Bez wodki nie rozbieriosz

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Bez wodki nie rozbieriosz

Zawsze mowil jaki to ma wyrafinowany gust, jakie laski mu sie podobaja, a na kochanke wziął sobie takiego paszteta, ze wstyd z drugiej jednak strony nie przezywalam tego za bardzo, raczej było mi go żal, ze bierze wszystko co ma otwor... te lepsze chyba nie lecialy na niego 

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Bez wodki nie rozbieriosz

Zawsze mowil jaki to ma wyrafinowany gust, jakie laski mu sie podobaja, a na kochanke wziął sobie takiego paszteta, ze wstyd z drugiej jednak strony nie przezywalam tego za bardzo, raczej było mi go żal, ze bierze wszystko co ma otwor... te lepsze chyba nie lecialy na niego 

Mój szwagier zostawił 35 letnia ładna zone, dla też ładnej 50 latki. Sam ma 40. 

1 godzinę temu, Gość Gosciowa napisał:

Tak, dopóki jest tylko kochanką, seks nigdy nie wygląda tak samo po 15 latach jak na początku, kochanka też jest kłodą dla męża. 

U nas po 14 latach wyglada lepiej jak na poczatku. I 7 dni w tygodniu .Czesto tez w ciagu dnia .Miedzy praca. Gdy dzieci szkole. Nie ma reguly. 

A czy to ważne? Chyba lepiej zastanowić się dlaczego w ogóle odszedł do innej albo zdradzał bo w takim razie coś w małzenstwie musiało być nie do konca tak, albo w seksie

Coś nie wierzycie w facetów... Partner to nie tylko ciało, ale przede wszystkim charakter, inteligencja i inne przymioty niematerialne. Jeśli trafiacie na facetów, którzy patrzą tylko na wygląd to nie zazdroszczę. Z takim rozumowaniem mój narzeczony zdradziłby mnie już setki razy, bo choć chyba jestem dość atrakcyjna to jest wiele kobiet piękniejszych ode mnie i na odwrót - ja spotykam facetów przystojniejszych niż on. Ale kochamy siebie i nikt inny nas nie interesuje, a nawet jeśli to jesteśmy w stanie powściągnąć popęd, bo zranilibyśmy tę ukochaną osobę i stracili to, co w życiu najważniejsze. W zasadzie to dopiero partner nauczył mnie takiego myślenia, trafił mi się życiowo mądrzejszy ode mnie. 

Pewnie są takie przypadki, choć przeważnie faceci wymieniają niestety zony na "młodszy model", jednak czasami po prostu zako...ą się w kimś innym i to niezależnie od tego czy jest bardziej czy mniej atrakcyjny.

Często też jest to kwestia gustu, dla jednej osoby ta kochanka będzie brzydsza od zony, a dla tego faceta bardziej atrakcyjna.

Jednak moim zdaniem nie ma sensu katować się myslami "w czym ona była ode mnie lepsza", tylko zamknąć za sobą ten rozdział. Rozpamietywanie i porównanie sie do kochanki skrzywdzi tylko samą porzuconą.

Niekoniecznie kochanka musiała byc "lepsza", po prostu czasami więź między partnerami wygasa, albo seks powszednieje i facet szuka odskoczni, albo nawet nowej partnerki. Wtedy trzeba powiedzieć sobie było minęło i isc dalej zamiast się zadręczać.
Lepiej zadbac o swoja duszę i ciało żeby samej stać się lepsza wersją siebie i móc po jakimś czasie kogoś poznać

Dlatego nawet jak juz się "złapie chłopa", czy nawet męża, nawet jeśli ma sie już wspolne dzieci i dom, warto dalej dabć o swoja atrakcyjność, o wygląd, swoje pasje, przyjaciół. Bo jeśli kobieta sobie za bardzo odpuści swój rozwój, a facet odejdzie pewnego dnia, to będzie rozgoryczona, bez nadziei na poznanie kogoś.
A jesli będzie całe zycie piekną kobieta, albo chociaż zadbaną, z pasjami, własnym zyciem, to po pierwsz emniejsza szansa, żeonodejdzie, a po drugie nawet jeśli tak się stanie, to nie będzie to dla niej koniec swiata,bo będzie miała poczucie, że nadal podoba się wielu mężczyznom, poza tym ma jakieś swoje życie, pasje poza nim.

Facet nie powinien być dlatego nigdy całym światem, chocby wydawał się najlepszy pod słońcem bo można sie na tym bardzo przejechac.

Czasem ktoś jest miezbyt ładny ale ma to coś co przyciąga.Co z ładnego jak być może na tym kończą się jego zalety.Znam przypadek pan jest wojskowym - misje.Zona jak laleczka zaczął zdradzać niedługo po slubie z kim popadnie więc czemu mozna zadać pytanie ? Wszystko zależy od gustu.Jeden szuka ideału jak barbie drugi zadowoli się brzydsza.. zresztą brzydsze też chce

19 minut temu, Gość Mila napisał:

Czasem ktoś jest miezbyt ładny ale ma to coś co przyciąga.Co z ładnego jak być może na tym kończą się jego zalety.Znam przypadek pan jest wojskowym - misje.Zona jak laleczka zaczął zdradzać niedługo po slubie z kim popadnie więc czemu mozna zadać pytanie ? Wszystko zależy od gustu.Jeden szuka ideału jak barbie drugi zadowoli się brzydsza.. zresztą brzydsze też chce

 

Wojskowy to coś ?trzymaj mnie bo się przewrocie .Większych bzdur nigdy nie czytalam

2 minuty temu, Gość Parassolka napisał:

Wojskowy to coś ?trzymaj mnie bo się przewrocie .Większych bzdur nigdy nie czytalam

ja większych bzdur w życiu nie czytałam jak czytam twoje wpisy na kafe pod milionami ników..ooooooooooooo..dziś parassolka

Od Sylwii miałem kilka brzydszych,ale w większości są ładniejsze.Prawda żono???

Tak. brzydsza, gruba, niewyksztalcona i ma 3 dzieci każde z innym...