Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Całe życie nosiłem maske, i teraz mimo wielu ludzi wokół mnie czuje sie cholernie samotny

Polecane posty

Gość gość

tylko klepanie w necie mi zostało bo ludzie niespecjalnie już interesują sie co mam w środku, skoro nie chciałem zdjąć przed nimi maski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOŚĆ

zDEJMIJ JĄ DLA NIEJ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GOSCIÓWKA
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

tylko klepanie w necie mi zostało bo ludzie niespecjalnie już interesują sie co mam w środku, skoro nie chciałem zdjąć przed nimi maski.

A po co ją przywdziałeś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość GOSCIÓWKA napisał:

A po co ją przywdziałeś?

wielu ludzi zazdrościło mi pogody ducha i szczerości otwartości i mnie jechało jak psa, ale to nie było głównym powodem, zaufałem też wielu ludziom a oni mnie skrzywdzili. Potem z obaw o brak akceptacji przestałem być lekkoduchem i stałem sie melancholikiem. A teraz jak przyzwyczajeni są do melancholika, to powiedzą że sie naćpałem chyba, że taki wesoły i pogodny jestem. Tak zawsze było, jak byłem smutny to wszystko gra, jak sie rozweselałem to podejrzenia o ćpanie jakieś. Więc broniąć sie wpadałem zawsze w irytacje, a jak już zirytowałem sie to pogoda ducha mijała i tak spowrotem wpadałem w ten mappet show

 

16 minut temu, Gość GOŚĆ napisał:

zDEJMIJ JĄ DLA NIEJ.

nie wiem czy w ogóle zauważy gdy to zrobię, albo nie zwraca na mnie uwagi, albo celowo obdarowuje mnie obojętnością jako nauczkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×