Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Można mieć 30 lat i czuć się staro. Uroda też już nie tak świeża. Czy jest ktoś kto czuje tak samo? Ja się czuję jak 70latka

Polecane posty

Gość Gość

Dom, dzieci, niedługo praca. Urodziłam dzieci w wieku 26 i 30 lat. Mam poczucie że jestem już stara baba. Na koncerty nie chodzę bo nie mamy z kim dzieci zostawić, do rodziców którzy są chętni do pomocy mamy 6 h drogi. W lustrze widzę zmęczona kobiete, już nie tak zadbana, której coraz mniej się chce, coraz mniej ją podnieca czy interesuje. Mąż zachował młodość ducha i ciekawość świata. Ja najchętniej spałabym cały dzień. Nie zmieniłam nawyków żywieniowych a przytyłam 7 kg od kiedy urodziłam pierwsze dziecko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krystyna

Może nie czuje się jak 70latka, ale czuję się staro. Moje najmłodsze dziecko ma 4miesiace. Ile ma Twoje najmłodsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja też w tym roku skonczylam 30 lat i jakbym obuchem dostała. W ten sam dzień zaczęłam zauważać jakieś zmarszczki, cerę już nie taką świeżą. Ogólnie jestem jednym wielkim kompleksem. W ten czas odstawiłam od razu wszystkie używki, czyli już nie popalam,  nie biorę nawet łyka alkoholu.  Piję samą wodę i mleko. Biorę witaminy.  Bardzo zdrowo sie odzywiam. Poszłam do lekarza, porobilam badania. Nie wiem ,gorzej niż kryzys wieku średniego czy menopauza. Zero radości z życia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Josc

Ja, mam 33 a czuje sie na ok 70+

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ja mam 37 a czuję się na 25. Mam męża, pracę, dom. Nie mamy dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ilia

Ja mam 33 lata nie mam dzieci i czuje się jak osiemnastka :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kiedy miałam 30 lat, moje dzieci miały 7 i 3, zaczęłam chorować, 2 operacje w jednym roku... Po kilku latach dowiedziałam się, że jestem nieuleczalnie chora i na końcu drogi nie czeka mnie nic fajnego. Teraz mam 40 lat i żyję pełną piersią. Nie jestem już młoda, ale do starości mi jeszcze trochę zostało. 

Teraz jesteście zmęczone z racji posiadania małych dzieci, potem znów będzie lepiej, chociaż lat Wam nie ubędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ej dziewczyny nie przesadzajcie z tymi 18tkami hehe;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co prawda jestem od Ciebie młodsza, ale ja się czułam "staro" jak miałam naście lat. Teraz wraz z wiekiem mam wrażenie, że rozkwitam. Sporo się zmieniło w moim życiu na korzyść, no ale ja nie mam dzieci, więc to wiele wyjaśnia 🙂  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Serio serio

Ja mam 30 lat, mój facet 42 i ciągle mówi, że już jestem stara. Wpędził mnie w mega kompleksy. A jeszcze fajna laska jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia

A ja mam 41 lat a czuję się na 19-26, zależnie od nastroju, to dopiero jest tragedia.

6 minut temu, Gość Serio serio napisał:

Ja mam 30 lat, mój facet 42 i ciągle mówi, że już jestem stara. Wpędził mnie w mega kompleksy. A jeszcze fajna laska jestem.

Powiedz mu, że on w takim razie już nie żyje, zmarł ze starości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mam 31 i czuję się młodo.Bez przesady z tą 18 do liceum nie chodzę ale życie mam fajne.Jestem zadowolona z tego co mam.Mam jedno dziecko 6 letnie już wszędzie można z nim normalnie pojechać no i korzystamy...Nie siedzimy w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mam 32lata, mój facet 30. Czuję się tak na ok 23 lata. Nie mamy dzieci. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Andzia napisał:

A ja mam 41 lat a czuję się na 19-26, zależnie od nastroju, to dopiero jest tragedia.

Powiedz mu, że on w takim razie już nie żyje, zmarł ze starości.

W punkt! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ja uswiadamiam sobie wiek jak patrze na swojego starszego syna ktory juz jest taki jak ja. Ale czy czuje sie staro? W zyciu! mam 33 lata, owszem,wygladam inaczej niz kiedys, cera jest inna, ciało inne, wiecej obowiazkow, zmartwien, praca, mniej czasu na fiu bzdziu,czasem ględze ale nie jestem stara. Czuje sie że mam te 30 lat,ale w taki fajny pozytywny sposob. Nie dobiła mnie ta data, wrecz poczulam sie w koncu dobrze w swojej skorze, pozbywalm sie kompleksow, nauczylam sie w koncu nieprzejmowac innymi,cieszyć sie tym co mam. Mam wrazenie,ze 20 lat to strasznie durny wiek. Czlowiek pędzi uj wie gdzie,bo trzeba zdobyc wyksztalcenie, zawod, prace, dorobic sie, wybawić sie,a w głowie kompletny mętlik, kompleksy, problemy ze znajomymi, głupie zwiazki, niedojrzale podejscie do życia, kompleksy... brrrr.

Teraz jest idealnie.

Tez na koncerty nie chodze,w ogole bez dzieci rzadko wychodze,ale juz sie do tego przyzwyczaiłam. Lubie spedzac czas rodzinnie, położyć sie w parku na trawie, w niebo popatrzeć. Albo wyjsc rodzinnie na plac zabaw, dzieci sie bawią,a my popijamy kawke. Wyszłam juz z wieku imprez,nie brakuje mi tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

Ja uswiadamiam sobie wiek jak patrze na swojego starszego syna ktory juz jest taki jak ja. Ale czy czuje sie staro? W zyciu! mam 33 lata, owszem,wygladam inaczej niz kiedys, cera jest inna, ciało inne, wiecej obowiazkow, zmartwien, praca, mniej czasu na fiu bzdziu,czasem ględze ale nie jestem stara. Czuje sie że mam te 30 lat,ale w taki fajny pozytywny sposob. Nie dobiła mnie ta data, wrecz poczulam sie w koncu dobrze w swojej skorze, pozbywalm sie kompleksow, nauczylam sie w koncu nieprzejmowac innymi,cieszyć sie tym co mam. Mam wrazenie,ze 20 lat to strasznie durny wiek. Czlowiek pędzi uj wie gdzie,bo trzeba zdobyc wyksztalcenie, zawod, prace, dorobic sie, wybawić sie,a w głowie kompletny mętlik, kompleksy, problemy ze znajomymi, głupie zwiazki, niedojrzale podejscie do życia, kompleksy... brrrr.

Teraz jest idealnie.

Tez na koncerty nie chodze,w ogole bez dzieci rzadko wychodze,ale juz sie do tego przyzwyczaiłam. Lubie spedzac czas rodzinnie, położyć sie w parku na trawie, w niebo popatrzeć. Albo wyjsc rodzinnie na plac zabaw, dzieci sie bawią,a my popijamy kawke. Wyszłam juz z wieku imprez,nie brakuje mi tego.

Do tego też trzeba fajnego faceta. A nie buca domownika;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna baba

Mam podobnie. Moze z wygladem nie jest zle, ale reszta... Kocham dziecko, choc nieraz zagotuje, staram sie nie narzekac, ale wiem, ze juz bezpowrotnie utracilam wolnosc, wszystko trzeba robic zgodne z i pod dziecko... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
8 godzin temu, Gość Gość napisał:

Do tego też trzeba fajnego faceta. A nie buca domownika;-)

w moim jest troche buca tez,ale sie zmusza 😄 wlasnie on jest typem kanapowca, na imprezy w ogole nie lubi chodzić,a z dziecmi nie ma wyjscia.Kiedys sie stawial, teraz juz tego nie robi,wie ze odwali spacer i dam mu spokoj 😄 Takie wspolne wyjscia nie zdarzają sie często, pracujemy na zmiany, ja weekend mam wolny, jego nie ma i wspolny spacer czy wycieczka to swieto.Ale traktujemy go jak SWIETO i sie delektujemy. Przynajmniej ja 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja mam 36 lat i 3 dzieci, najmłodsze za chwilę będzie mieć 7. Nie czuję się staro, zatrzymałam się na 23-24 latach i na tyle się czuję. Czasem uświadamiam sobie, że niedługo 40 i jestem w szoku, że już tyle na liczniku😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ankaaaaa

Ja mam 38 lat, 11-letnie dziecko. Czuję się świetnie, na pewno nie staro. Wiadomo, że nie czuję się jak dwudziestolatka, łatwiej się zmęczę,  nie mogę już imprezować do 4 nad ranem itd., ale nie tesknię też za tym.

Jestem zdrowa, co bardzo ważne. Mąż i syn też zdrowi.

Mam pracę którą lubię, nie zarabiam dobrze ale jakoś kiepsko też nie. praca umysłowa, typowo za biurkiem, ale raz na 2 miesiące jadę na cały dzień do innego miasta na dwa dni z koleżanką z działu, na konferencje czy wystawy, związane z pracą, to takie odświeżające jest.

Pewnie, że czasem padam na tzw pysk po pracy. teraz jestem w pracy, mam przerwę 30-minutową właśnie. w piątek biorę krótką, by skończyc o pół godziny prędzej.

Ale ogólnie co do wieku, nie absolutnie nie czuję się staro.

widzę że mam zmarszczki koło  oczu, widzę że talia już nie taka, ale nie płaczę nad tym. w cudnowne kremy nei wierzę.  Wierzę w dobrą dietę, relaks i aktywność.

Co do rozrywek, nie mamy "pod rękę' dziadków bo mieszkamy daleko od nich, ale to nie znaczy, że nie wychodzę czasem z mężem. 2,3 ray do roku jedziemy na koncerty, rzadko coś, co lubimy jest w naszym mieście, zwykle jedziemy do Krakowa czy Warszawy, wtedy syn nocuje u koleżanki która też ma syna, lub zdarzylo się że moja mama byla u nas na tydzien jak mielismy akurat bilety na koncert 200 km od domu kupione. to była rozwiązana opieka. W tym roku akurat syn pierwszy raz był sam w domu wieczorem. zdarzyło mu się już być samemu po 5,6 nawet 8 godzin kilka ray, ale w godzinach typu 8-14 i pod telefonem, a sąsiedzi  niektórzy są  przyjaźni i jakby co, wiem że mógłby do nich zapukać np do starszej pani piętro niżej. no ale potrzeby nie było. a sam był wieczorem wiosną, od 18stej do 22giej. my w teatrze, on pod telefonem, oglądał sobie film z popcornem, grał i i czytał w łóżku.

wiem, że z małymi dziećmi jest trudniej. Nie kązdy ufa obcym opiekunkom nawet jak ma pieniądze. ale warto zawsze podpytać koleżanki, czy mogą zaufaną osobę polecić, to najlepszy sposób.

ufff rozpisalam się... nie umiem inaczej., ogólnie to zawsze duzo mówię i pisze długaśśśne maile, i piszę aktualnie moje trzecie opowiadanie -ale pierwsze dwa nie są (jeszcze...) opublikowane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kjhjkb
1 godzinę temu, Gość Serio serio napisał:

Ja mam 30 lat, mój facet 42 i ciągle mówi, że już jestem stara. Wpędził mnie w mega kompleksy. A jeszcze fajna laska jestem.

Nie rozumiem po co z nim jeszcze jesteś. Kwestia czasu jak Cię zostawi dla 20 latki. Zresztą u mnie takie teksty byłyby nie do pomyślenia i od razu koniec związku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc....

Mam 36 lat i z wiekiem coraz bardziej lubię swoje życie. Spoko praca na brak kasy tez nie narzekam. Nie chcialabym na pewno wracac do tego okresu studenckiego czy jak zaczynalam prace. Kojarzy mi sie to z wiecznym dziadowaniem 😉

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość soop

A ja mam 70+ i czuje się , jak wtedy, gdy miałam 25 - wciąz pelno planów, działań, radosci, nowych znajomych, tylko siły nie takie a zdrowie od czasu do czasu szwankuje. Za to wiecej luzu, dystansu do siebie i tego, co sie robi, doswiadczenia , wiec lepszych decyzji.. Moi znajomi rowiesnicy  tez żyja pełnią zycia, na emeryturze wiecej czasu (choc wciąz za mało!) na  robienie tego, na co sie ma ochote, na zajęcie się sobą, rodziną , przyjaciółmi, zwiedzaniem świata, praca społeczną, w zawodzie też można jeszcze wiele zrobić, tym milej, że to nie  obowiązek.  Wiec nie straszcie , proszę, tą 70tką! :). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

39 lat i absolutnie nie czuje się "staro", przeciwnie raczej. Owszem, fizycznego starzenia się zatrzymać się nie da, i wiadomo że pojawiają się delikatne pierwsze zmarszczki np. Ale figure i kondycję mam ciągle świetne, a starzec się "umysłowo" nie mam najmniejszego zamiaru. W porównaniu do x lat temu mozna np. mieć i realizować ciekawsze, bardziej szalone pomysły, choćby dlatego, że zwyczajnie człowieka na to stać finansowo. Aha, dzieci nie mamy, to chyba też ma znaczenie, patrząc na wpisy wyżej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30kastara

Ja mam 36 i czuję się na 70. Nie chodzi o wygląd,  bo oczywiście nie wyglądam jak 18ka, ale nie wyglądam jakoś źle (byłam biedna, dopiero teraz mnie stać na lepsze ciuchy, lepszego fryzjera, fitness, wyleczenie trądziku itd.). Ale chyba chodzi o ten upływ czasu. Jak się miało lat 18 to wszystko było przed nami, teraz jest praca, więcej obowiązków, dorosłe życie. Kiedyś się mieszkało z rodzicami i narzekało na nich, ale nie trzeba się było martwić opłatami za mieszkanie, pustą lodówką, itd. Czas wolny to był czas wolny, a nie jak tradycyjny Polak - remont podczas urlopu 😉 Miało się marzenia i wiarę, że się spełnią, a teraz już się wie, że nie wszystkie się spełniły albo nie wszystko wyszło tak jak w tych marzeniach.

Czuję, że wszystko dobre już za mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 30kastara

Ja mam 36 i czuję się na 70. Nie chodzi o wygląd,  bo oczywiście nie wyglądam jak 18ka, ale nie wyglądam jakoś źle (byłam biedna, dopiero teraz mnie stać na lepsze ciuchy, lepszego fryzjera, fitness, wyleczenie trądziku itd.). Ale chyba chodzi o ten upływ czasu. Jak się miało lat 18 to wszystko było przed nami, teraz jest praca, więcej obowiązków, dorosłe życie. Kiedyś się mieszkało z rodzicami i narzekało na nich, ale nie trzeba się było martwić opłatami za mieszkanie, pustą lodówką, itd. Czas wolny to był czas wolny, a nie jak tradycyjny Polak - remont podczas urlopu 😉 Miało się marzenia i wiarę, że się spełnią, a teraz już się wie, że nie wszystkie się spełniły albo nie wszystko wyszło tak jak w tych marzeniach.

Czuję, że wszystko dobre już za mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola

Mam 30 lat, za pare miesięcy 31. Czuje się na maks 23.  wyglądam lepiej niż kiedykolwiek w życiu, jestem świadoma swojego ciała, wiem jak dbać o wyglad. W lidlu czasami proszą mnie o dowód ;) mamy z mężem super życie, stać na sporo, podróżujemy, imprezujemy ze znajomymi. Mamy grono przyjaciół z którymi spotkamy się w weekendy, jeździmy razem na jakieś wypady do spa czy do nad morze. Teraz wybieramy się do Włoch, a na luty kolejne kraje Azji.

zupelnie odwrotnie niż Autorka, czuje ze moje życie dopiero nabiera tempa, czuje się młodo i szczęśliwie. 

I tak, nie mam dzieci, mysle ze to dużo zmienia. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autorko nie przejmuj się, po 40stce to przechodzi. Masz wrażenie zmęczenia, bo masz małe trzymające cię w domu dzieci, a do tego 4 lata różnicy, a to oznacza, że ledwo z pieluch wyszłaś i dziecko minimalnie jest już samodzielne, a tu znowu pieluchy i 4letnia perspektywa bycia na każde zawołanie.  Czemu nie zostawisz dzieci mężowi dwa razy na tydzień na 2 godziny i nie pójdziesz na basen, siłkę, czy do kosmetyczki? Co do koncertów, to poczekaj z rok, półtora, wynajmuj na parę godzin opiekunkę i idź się baw.

2 godziny temu, Gość Serio serio napisał:

Ja mam 30 lat, mój facet 42 i ciągle mówi, że już jestem stara. Wpędził mnie w mega kompleksy. A jeszcze fajna laska jestem.

Jeb/nij mu porządnie przez łeb. Młodzieniaszek się odezwał. Weź go zostaw, ciekawe, jak szybko znajdzie sobie dzierlatkę. Deb/il.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdd
55 minut temu, Gość 30kastara napisał:

a nie jak tradycyjny Polak - remont podczas urlopu

Ja na urlopie zawsze wyjeżdżam. jak biorę wolne by robić remont, to na kilak dni, a nie na dwa tygodnie. rzadko poza tym remontujemy, bo nie musimy, nie czujemy potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam

Mam 34 ,a czuje na 25.Mlodo  (21-24)Urodzilam wtedy czulam sie na 40-50:(Naprawde. Ten czas okolo 10 wyjety z zyciorysu.Tak to czuje.Teraz gdy dzieciaki wieksze. Zycie wraca :)U Was bedzie tak samo 🙂 Chce mi sie zyc. Dyskotek za bardzo nigdy nie lubilam. Wiec, tego mi nie brakowalo.  Ale wlasnie zadbania o siebie, rozwijania zainteresowan.Ksiazke w spokoju poczytac. Wiem ze mozna bylo wszystko ,przy dzieciach tez jak ktos chce. Ale ja bylam psychicznie wrakiem. Bo rodzina sie nasmiewala ze mlodo dzieci ,dolowali ale nie pomogli.Pierwsza wpadka ,ale drugie chcielismy odrazu i wiedzielismy ze bedzie to dobra decyzja.Teraz wszystko wraca -jak dawniej. Nawet lepiej.Dzieciaki rosna. Pieluch nie ma.Tego mleka, nocy zarwanych .Maz tez mowi ,ze teraz dopiero dla nas zycie sie zaczyna. Dzieciaki kochamy bardzo i gdybym miala wybierac. ..Dzieci okolo 21 lat a 30-pierwsze dziecko to bym wolala tak jak bylo u mnie. Widze po kuzynce. Niby miala czas dla siebie do 27 lat.Co z tego jak pracowala 10h i uczyła sie. Nic nie zwiedzala. Wiec o jakim wybawieniu mowa.Szkole zrobila taka, ze teraz nie chce w tym pracowac.Zal ma do rodzicow ze ja namawiali.  Pierwsze urodzila 27 lat wlasnie. Drugie 32.Jest zalamana. Mowi ze gdyby miala ten rozum 10 lat temu co teraz. Wybrala by zeby urodzic przed 25. I to jedno po drugim. Zazdrosci mi teraz. Inaczej ze mna rozmawia-juz nie wytyka mi ze nie mam make up, ze tony prania itd  .Bo kiedys sie smiala -po co Ci  to bylo . Teraz ja ,sie smieje z niej 😃 W sumie to zal mi jej, bo wiem co przechodzi .Czasem jej pomagam, aby mogla sie ogarnac.U mnie  dzieci odchowane, praca, dom,paseje itd I jeszcze mloda. Nie zalezy mi na zmarszczakach. Maja byc -niech beda. Ale o ducha. O tego powera do zycia. Wierze ze u Was tez tak bedzie! Ba! Wiem to .Nie mozecie sie zalamywac .Nie sluchajcie innych. Zrobcie swoje. Co tam ze dzien bez make up? Bedziecie zdrowsze-mniej chemii. Mniej zmarszczek 🙂 Gdy dzieci podrosna. Cieszcie sie teraz malymi dziecmi bo rosna szybko i juz potem na kolana nie przyjda 😀Acz kolwiek moja 12latke  sama wolam, przytulam,wysciskam.Czasem jednak zal ze powoli zabawek ubywa 😞 Tego kolorowego balaganu nie ma ....Spioszki takie piekne w sklepach. Czasem ogladam   (ale cicho sza:) aby maz nie slyszal).Wtedy ide do kuzynki 🙂 Trzymajcie sie kobitki bedzie tylko lepiej! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×