Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Facet 35 lat

Podobają mi się prawie wszystkie dziewczyny w wieku 20-25 lat i prawie żadna 30-35 lat

Polecane posty

Gość Facet 35 lat

O czym to swiadczy?🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

O tym że masz dobry wzrok 😊

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet 35 lat

Jak przeglądam profile dziewczyn/kobiet w wieku 30-35 lat to widzę, ze raczej w zadnej bym sie nie zakochal. Wszystkie jakies takie nijakie i, co tu dużo mówic, już podstarzale.

A jak przeglądam profile dziewczyn w wieku 20-25 lat, to większość jest dla mnie idealem, ze nie mogę oderwac od niej oczu!

Czy wszyscy w moim wieku tak mają?

Problem w tym, że jak piszę do tych 30-35 lat, to one do mnie odpisują a te 20-25 lat nie i zastanawiam sie, gdzie i w jaki sposob moglbym poznac taka dziewczyne, w ktorej bym sie zakochal? Chyba nie w internecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Facet 35 lat
4 minuty temu, Gość Gosc napisał:

O tym że masz dobry wzrok 😊

 

Mozesz rozwinąć? 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Praktyczna_blokada_klapki
10 minut temu, Gość Facet 35 lat napisał:

Jak przeglądam profile dziewczyn/kobiet w wieku 30-35 lat to widzę, ze raczej w zadnej bym sie nie zakochal. Wszystkie jakies takie nijakie i, co tu dużo mówic, już podstarzale.

A jak przeglądam profile dziewczyn w wieku 20-25 lat, to większość jest dla mnie idealem, ze nie mogę oderwac od niej oczu!

Czy wszyscy w moim wieku tak mają?

Problem w tym, że jak piszę do tych 30-35 lat, to one do mnie odpisują a te 20-25 lat nie i zastanawiam sie, gdzie i w jaki sposob moglbym poznac taka dziewczyne, w ktorej bym sie zakochal? Chyba nie w internecie

Możesz na zdjęciach się nie podobać a w realu byś zyskał. Szczególnie u kobiet mężczyzna musi mieć coś więcej żeby ją zainteresować, szczególnie piękną i młodą. Druga sprawa że możesz się żadnej nie spodobać, nie da się zmusić kogoś do uczuć czy podobania się. One mają wybór w rówiesnikach. Ale próbuj bardziej w realu, większe szanse.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
32 minuty temu, Gość Facet 35 lat napisał:

O czym to swiadczy?🤔

Że jesteś niedojrzały i zafiksowany na dziewczynach z czasów swojej młodości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Że jesteś niedojrzały i zafiksowany na dziewczynach z czasów swojej młodości.

Myslisz, że może tak być dlatego, ze w mlodosci, nie mialem żadnej dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to działa
28 minut temu, Gość Facet 35 lat napisał:

Jak przeglądam profile dziewczyn/kobiet w wieku 30-35 lat to widzę, ze raczej w zadnej bym sie nie zakochal. Wszystkie jakies takie nijakie i, co tu dużo mówic, już podstarzale.

A jak przeglądam profile dziewczyn w wieku 20-25 lat, to większość jest dla mnie idealem, ze nie mogę oderwac od niej oczu!

Czy wszyscy w moim wieku tak mają?

Problem w tym, że jak piszę do tych 30-35 lat, to one do mnie odpisują a te 20-25 lat nie i zastanawiam sie, gdzie i w jaki sposob moglbym poznac taka dziewczyne, w ktorej bym sie zakochal? Chyba nie w internecie

Jak dziewczyny w wieku 20-25 lat przeglądają (przypadkiem, albo kiedy do nich piszesz) twój profil to widzą, że raczej w tobie by sie nie zakochaly. Bo jesteś jakis taki nijaki i, co tu dużo mówic, już podstarzaly. I zastanawiają się, czemu taki podstarzały facet je zaczepia, zamiast pisac do równolatek. 

A jak przeglądają profile chłopaków w wieku 20-25 lat, to większość jest dla nich idealem, ze nie mogą oderwac od nich oczu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tajemny458

Bo to jest po prostu natura. Młode dziewczyny są atrakcyjniejsze i koniec. Czy miałeś czy nie miałeś, tak działa natura u każdego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Po co piszesz do młodych dziewczyn? Twoim targetem są kobiety dojrzałe, 35-40 lat. Dla 20-latek jesteś za stary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość Gosc napisał:

Myslisz, że może tak być dlatego, ze w mlodosci, nie mialem żadnej dziewczyny?

Dziewczynę mogłeś mieć 15 lat temu, teraz już miał nie będziesz, przyszedł czas na dojrzałe kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
4 minuty temu, Gość gość napisał:

Dziewczynę mogłeś mieć 15 lat temu, teraz już miał nie będziesz, przyszedł czas na dojrzałe kobiety.

Nawet, jesli zadna mi sie nie podoba a juz tym bardziej w zadnej sie nie zakocham? Na zasadzie, ze lepiej mieć jakąkolwiek niz byc samemu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mam gorzej

Mam 37 lat i podobają mi się......starsze.   Młodsze są jakieś takie mało kobiece.  A najdziwniej się poczułem jak zobaczyłem jakaś łaskę 33 lata, dziubek, jakaś poza "instagramowa" i podpis że jest lekarzem w jakimś tam szpitalu.  Chyba nie zaufanym takiemu lekarzowi. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jęczysz tu na kafe za "dziewczyną"czy "studentką" już z 5 lat, a czas mija. Odejmujesz sobie lat, bo naprawdę masz 37 a ludzie ci piszą, że zaraz 40-tka (kto wie, czy już nie 38), co jest żałosne.

Gdybyś zainteresował się normalnie kobietą 30+, pewnie nie byłbyś już sam. Zrozum wreszcie, że młode dziewczyny, studentki już nie dla ciebie. Gdybyś był dla nich w jakikolwiek sposób atrakcyjny, dawno byś się z taką związał.

Za następne 5 lat nie zechce cię już nawet 30tka z odzysku, bo będziesz łysy i brzuchaty. Oprzytomniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Proste
3 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Nawet, jesli zadna mi sie nie podoba a juz tym bardziej w zadnej sie nie zakocham? Na zasadzie, ze lepiej mieć jakąkolwiek niz byc samemu?

 No Widzisz.. A mi sie nie podobają faceci po 30. Maks 28 lat, gęste włosy na głowie, rzeźba z siłowni i odpływam. A panowie 35 lat to w ogóle podstarzali tatusiowie. Najczęściej albo grubi z ciąża spożywcza albo obwisle faldy nosowo- wagowe ➕ lysina. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość Mam gorzej napisał:

Mam 37 lat i podobają mi się......starsze.   Młodsze są jakieś takie mało kobiece.  A najdziwniej się poczułem jak zobaczyłem jakaś łaskę 33 lata, dziubek, jakaś poza "instagramowa" i podpis że jest lekarzem w jakimś tam szpitalu.  Chyba nie zaufanym takiemu lekarzowi. 

Tak naprawdę to nie masz gorzej. Wolnych kobiet w tym wieku jest więcej, niż smarkul, poza tym do różnicy wieku łatwiej przekonać dojrzałą kobietę, niż małolatę, która co najwyżej zabije śmiechem dużo starszego adoratora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Szczerze powiedziawszy to dla mnie jest to dziwne, bo ludzie ode mnie o 10-15 młodsi to sa dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
52 minuty temu, Gość Facet 35 lat napisał:

Jak przeglądam profile dziewczyn/kobiet w wieku 30-35 lat to widzę, ze raczej w zadnej bym sie nie zakochal. Wszystkie jakies takie nijakie i, co tu dużo mówic, już podstarzale.

A jak przeglądam profile dziewczyn w wieku 20-25 lat, to większość jest dla mnie idealem, ze nie mogę oderwac od niej oczu!

Czy wszyscy w moim wieku tak mają?

Problem w tym, że jak piszę do tych 30-35 lat, to one do mnie odpisują a te 20-25 lat nie i zastanawiam sie, gdzie i w jaki sposob moglbym poznac taka dziewczyne, w ktorej bym sie zakochal? Chyba nie w internecie

Bo dla 20-25 jesteś za stary, dlatego nie odpisują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Mam gorzej napisał:

Mam 37 lat i podobają mi się......starsze.   Młodsze są jakieś takie mało kobiece.  A najdziwniej się poczułem jak zobaczyłem jakaś łaskę 33 lata, dziubek, jakaś poza "instagramowa" i podpis że jest lekarzem w jakimś tam szpitalu.  Chyba nie zaufanym takiemu lekarzowi. 

Tak naprawdę to nie masz gorzej. Wolnych kobiet w tym wieku jest więcej, niż smarkatych, poza tym do różnicy wieku łatwiej przekonać dojrzałą kobietę, niż małolatę, która co najwyżej zabije śmiechem dużo starszego adoratora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Mam gorzej napisał:

Mam 37 lat i podobają mi się......starsze.   Młodsze są jakieś takie mało kobiece.  A najdziwniej się poczułem jak zobaczyłem jakaś łaskę 33 lata, dziubek, jakaś poza "instagramowa" i podpis że jest lekarzem w jakimś tam szpitalu.  Chyba nie zaufanym takiemu lekarzowi. 

Tak naprawdę to nie masz gorzej. Wolnych kobiet w tym wieku jest więcej, niż smarkatych, poza tym do różnicy wieku łatwiej przekonać dojrzałą kobietę, niż małolatę, która co najwyżej za/bije śmiechem dużo starszego adoratora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Taki facet jak ty - szukający koniecznie 10-15 lat mlodszej - nie jest dobrym materialem na meza. Co najwyzej na bycie bankomatem, tymczasowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam

Mi z wyglądu też takie 26-do 36 najbardziej. Ale jak chcę popisać to z kobietami ok 30 kilka lat jest ciężko. A a takimi młodymi, jakoś do 26-8 które trafiam przypadkiem na jakimś forum (nie tutaj), nie pytam o wiek, ale rozmowa sama wychodzi, zupełnie inaczej. Czasem nawet dobrze gadało mi się z jakąś 17-stką jak się okazało. Tylko nei ochrzaniajcie mnie za to kilkanaście zdań wymienionych i potem pytanie o wiek. Tzn nie tak grobowo poważnie, tylko na luzie o wszystkim szczerze, bo jak można w ten sposób kogoś poznać, rozmawiać jak się nie da. Szkoda że w większości tak jest. Jak widzę próby rozmowy takich 37-42 latek ze mną, choć am 42 to po prostu jest ciężko być sobą, one w większości nie mogą na luzie rozmawiać albo zatraciły swoją dziewczęcość, swobodę. Przykładowa gadka: hej co u ciebie słychać? Chciałabym się dowiedzieć coś więcej o tobie. Co robisz na co dzień. I następnie, żę ona nigdy nie poznała prawdziweej miłości. A ty byłeś z kimś. Ja pier..le, a wiecie jak wygląd rozmowa z 20 paro latką? Szczerze można podzielić się tym co się lub co ci smakuje, czzym się martwisz czym weselisz i nic, żadnego paplania o poważnej znajomości. Bo to z wesołej i niepoważnej może sama wyjść taka z uczuciem. Tak że, jeśli 35+ potraficie tak rozmawiać jak 20-paro latki ale nei takie niedojrzałe a mądre to też będę chciał rozmawiać. Niestety podobne wiekiem nie że skreślam za wyglad, choć mało mi się podoba ale jednak niektóre tak, to z mało którą można rozmawiać bez stresu. Jak ze starymi ciotkami w większości się rozmawia. Nudno i poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość gosc napisał:

Szczerze powiedziawszy to dla mnie jest to dziwne, bo ludzie ode mnie o 10-15 młodsi to sa dzieci

A dzieci wiążą się z dziećmi, a nie z pedofilami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość gosc napisał:

Szczerze powiedziawszy to dla mnie jest to dziwne, bo ludzie ode mnie o 10-15 młodsi to sa dzieci

A dzieci wiążą się z dziećmi, a nie z pe/dofilami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość dobra rada

Jak nie zarabiasz co najmniej z 8 tys. i nie jestes co najmniej z 7/10 z wygladu to mozesz od razu zapomnieć o młodszej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Onsam napisał:

Mi z wyglądu też takie 26-do 36 najbardziej. Ale jak chcę popisać to z kobietami ok 30 kilka lat jest ciężko. A a takimi młodymi, jakoś do 26-8 które trafiam przypadkiem na jakimś forum (nie tutaj), nie pytam o wiek, ale rozmowa sama wychodzi, zupełnie inaczej. Czasem nawet dobrze gadało mi się z jakąś 17-stką jak się okazało. Tylko nei ochrzaniajcie mnie za to kilkanaście zdań wymienionych i potem pytanie o wiek. Tzn nie tak grobowo poważnie, tylko na luzie o wszystkim szczerze, bo jak można w ten sposób kogoś poznać, rozmawiać jak się nie da. Szkoda że w większości tak jest. Jak widzę próby rozmowy takich 37-42 latek ze mną, choć am 42 to po prostu jest ciężko być sobą, one w większości nie mogą na luzie rozmawiać albo zatraciły swoją dziewczęcość, swobodę. Przykładowa gadka: hej co u ciebie słychać? Chciałabym się dowiedzieć coś więcej o tobie. Co robisz na co dzień. I następnie, żę ona nigdy nie poznała prawdziweej miłości. A ty byłeś z kimś. Ja pier..le, a wiecie jak wygląd rozmowa z 20 paro latką? Szczerze można podzielić się tym co się lub co ci smakuje, czzym się martwisz czym weselisz i nic, żadnego paplania o poważnej znajomości. Bo to z wesołej i niepoważnej może sama wyjść taka z uczuciem. Tak że, jeśli 35+ potraficie tak rozmawiać jak 20-paro latki ale nei takie niedojrzałe a mądre to też będę chciał rozmawiać. Niestety podobne wiekiem nie że skreślam za wyglad, choć mało mi się podoba ale jednak niektóre tak, to z mało którą można rozmawiać bez stresu. Jak ze starymi ciotkami w większości się rozmawia. Nudno i poważnie.

Nie ma to, jak starszawy ma się za młodziaka a rówieśnice za stare ciotki 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja właśnie nigdy nie rozumiałam, na co liczą tacy staruszkowie 40+ pisząc do młodej dziewczyny. Czyta profil, widzi, że jestem młoda i ładna to co sobie myśli? Że szukam tatusia? Mam w domu 😛 Takiemu panu to ja grzecznie mówię już pierwsza dzień dobry, z czym do ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam
Przed chwilą, Gość gość napisał:

Nie ma to, jak starszawy ma się za młodziaka a rówieśnice za stare ciotki 😛 

Ja chętnie rozmawiam, jeśli nie robią wrażenia przedojrzałych pań, naprawdę trudno o rozmowe na luzie i wiem kiedy coś wychodzi, kiedy nie. Serio tak jest. Wiesz jaką wyobraźnię polot szczerość i swobodę mają w pisaniu 20 26 latki? Kosmos. Tak sam ja rozmawiam i dlatego ciężko mi się dogadać z większością zbliżonych wiekiem. Rzadko zdarzają się takie fajne, z którymi jakoś rozmowa leci sama. Da się wyczuć za poważną osobę. Nie da się zacząć rozmowy będąc poważną z kimś kto tak nei chce zaczynać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość Onsam napisał:

Mi z wyglądu też takie 26-do 36 najbardziej. Ale jak chcę popisać to z kobietami ok 30 kilka lat jest ciężko. A a takimi młodymi, jakoś do 26-8 które trafiam przypadkiem na jakimś forum (nie tutaj), nie pytam o wiek, ale rozmowa sama wychodzi, zupełnie inaczej. Czasem nawet dobrze gadało mi się z jakąś 17-stką jak się okazało. Tylko nei ochrzaniajcie mnie za to kilkanaście zdań wymienionych i potem pytanie o wiek. Tzn nie tak grobowo poważnie, tylko na luzie o wszystkim szczerze, bo jak można w ten sposób kogoś poznać, rozmawiać jak się nie da. Szkoda że w większości tak jest. Jak widzę próby rozmowy takich 37-42 latek ze mną, choć am 42 to po prostu jest ciężko być sobą, one w większości nie mogą na luzie rozmawiać albo zatraciły swoją dziewczęcość, swobodę. Przykładowa gadka: hej co u ciebie słychać? Chciałabym się dowiedzieć coś więcej o tobie. Co robisz na co dzień. I następnie, żę ona nigdy nie poznała prawdziweej miłości. A ty byłeś z kimś. Ja pier..le, a wiecie jak wygląd rozmowa z 20 paro latką? Szczerze można podzielić się tym co się lub co ci smakuje, czzym się martwisz czym weselisz i nic, żadnego paplania o poważnej znajomości. Bo to z wesołej i niepoważnej może sama wyjść taka z uczuciem. Tak że, jeśli 35+ potraficie tak rozmawiać jak 20-paro latki ale nei takie niedojrzałe a mądre to też będę chciał rozmawiać. Niestety podobne wiekiem nie że skreślam za wyglad, choć mało mi się podoba ale jednak niektóre tak, to z mało którą można rozmawiać bez stresu. Jak ze starymi ciotkami w większości się rozmawia. Nudno i poważnie.

Jakby mi taki "młody z odzysku" spróbował rozmów z 17-latką, to miotłą bym mu takie konwersacje ze łba wybiła 😛   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Onsam napisał:

Ja chętnie rozmawiam, jeśli nie robią wrażenia przedojrzałych pań, naprawdę trudno o rozmowe na luzie i wiem kiedy coś wychodzi, kiedy nie. Serio tak jest. Wiesz jaką wyobraźnię polot szczerość i swobodę mają w pisaniu 20 26 latki? Kosmos. Tak sam ja rozmawiam i dlatego ciężko mi się dogadać z większością zbliżonych wiekiem. Rzadko zdarzają się takie fajne, z którymi jakoś rozmowa leci sama. Da się wyczuć za poważną osobę. Nie da się zacząć rozmowy będąc poważną z kimś kto tak nei chce zaczynać.

Nie, nie wiem, nigdy nie byłam w tym wieku 😄  Żenua.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×