Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Czy istnieją realne szanse na zrzeczenie się ojcostwa ?

Polecane posty

Gość Gość

Mam bardzo duży problem, niestety moja była dziewczyna okazała się niewierną mi osobą podczas naszego związku. Kiedy się o tym fakcie dowiedziałem to natychmiast zrobiłem testy DNA, no i wyszło na to, że moja córka tak naprawdę nie jest moim dzieckiem, jako, że dziecko ma już 14 lat czyli minęło kawał czasu to czy są jakiekolwiek realne szanse na zrzeczenie się ojcostwa ? Do tej pory nigdy nie miałem do czynienia z sądami, dlatego za bardzo nie wiem co mam robić i gdzie się udać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

portale dla mężczyzn mogą zawierać info o przypadkach że się udało. Niestety w panstwie bezprawia to bardzo trudne, idz do dobrego adwokata i dowiedz się , Jeszcze jedno nagrywaj jak rozmawiasz , bo może ktoś chlapnie że np. teściowie wiedzieli a to można wykorzystać do oskarżenia prywatnego o kłamstwie w złej wierze i zadośćuczynieniu poniesionej krzywdzie ( nie jestem pewien czy to przejdzie ) . Spróbuj się dowiedzieć kto jest szczęśliwym ojcem i spytaj go otwarcie czy zdaje sobie sprawę z tego ( nagraj po cichu te wyznania a dużo Ci pomogą przy sprawie jak się przyzna że wiedział/ła ). Rób kilka kopi nagrań bo różnie bywa i nic o tym nie mów. Dużym plusem jest nie krycie się że zostałeś wrobiony, fama że paniusia puściła się i czerpie z tego korzyści w nieuczciwy sposób da jej dużo do myślenia że już koniec złodziejstwa w imię chorego prawa. Dopóki nie zniosą okresu 6 miesięcy na wniesienie sprawy i nie uchwalą że za takie oszustwo należy się zwrot z odsetkami ustawowymi to jesteśmy skazani na bezprawie w tym kraju - patologia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

A ty nie zdążyłeś przez te 14 lat pokochać dziecka, które wychowywałeś ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

O ile wiem to w polskim prawie istniala klauzula regulujaca tego typu sytuacje dla tak zwanego "dobra dziecka2 Jesli ta klauzula nadal obowiazuje to bylaby ona na Twoja niekorzysc. Ale tak jak Ci tu napisano - porozmawiaj z prawnikiem od takich spraw. Nie musi to byc od razu adwokat. Na poczatek wystarczy radca prawny. Najlepiej zasiegnij porady u dwoch , trzech roznych. Second hand opinion jest powszechnie stosowane. Wtedy bedziesz wiedzial co robic dalej. To forum raczej nie jest dobrym miejscem do tego typu porad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ona
13 godzin temu, Gość Figa napisał:

A ty nie zdążyłeś przez te 14 lat pokochać dziecka, które wychowywałeś ? 

Gościu napisał "była dziewczyna". Šlubu nie mieli.  Podejrzewam,  że związek rozpadl sie dawno temu i on tej dziewczynki nie wychowywal tylko placil alimenty.  Milosci tam nie ma to tym bardziej autor nie musi placic na nieswoje dziecko. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ok dzięki za wszystkie rady powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadm
Dnia ‎27‎.‎09‎.‎2019 o 19:50, Gość Figa napisał:

A ty nie zdążyłeś przez te 14 lat pokochać dziecka, które wychowywałeś ? 

Pokochać to można podrzuconego psa a nie bękarta, o czym ty kur...a piszesz? Facet wstawał przez 14 lat i płacił na wychowanie obcego bachora i teraz ma go kochać? Mógłby za to kupić sobie mieszkanie i żyć z normalną kobietą i wychowywać swoje dzieci. Jesteś moralnym dnem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadm
Dnia ‎22‎.‎09‎.‎2019 o 13:54, Gość Gość napisał:

Mam bardzo duży problem, niestety moja była dziewczyna okazała się niewierną mi osobą podczas naszego związku. Kiedy się o tym fakcie dowiedziałem to natychmiast zrobiłem testy DNA, no i wyszło na to, że moja córka tak naprawdę nie jest moim dzieckiem, jako, że dziecko ma już 14 lat czyli minęło kawał czasu to czy są jakiekolwiek realne szanse na zrzeczenie się ojcostwa ? Do tej pory nigdy nie miałem do czynienia z sądami, dlatego za bardzo nie wiem co mam robić i gdzie się udać. 

W Polsce to będzie niemożliwe. W Strasburgu bardziej prawdopodobne. Jakiś czas temu czytałem że żona w takiej sytuacji musiała zwrócić ponad 100 tys euro facetowi że wychowywał nieswoje dziecko. To było chyba w Szwajcarii. Kilka lat to zajmie ale mógłbyś przetrzeć szlak wszystkim oszukiwanym facetom, zrób zbiórkę internetową na adwokatów, ja bym się dołożył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Takie go okrucienstwa dawno nie widzialam. A moze sam jestes bekartem, kto wie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa
19 godzin temu, Gość sadm napisał:

Pokochać to można podrzuconego psa a nie bękarta, o czym ty kur...a piszesz? Facet wstawał przez 14 lat i płacił na wychowanie obcego bachora i teraz ma go kochać? Mógłby za to kupić sobie mieszkanie i żyć z normalną kobietą i wychowywać swoje dzieci. Jesteś moralnym dnem.

Moralnym dnem jesteś ty, dziecko nie jest niczemu winne, dla córki to autor był ojcem i pewnie nadal jest. Przez 14 lat autor żył w świadomości ze córka jest jego wiec chyba żywił dla niej ojcowskie uczucia. Nie ma teraz kochać tylko teoretycznie powinien od 14 lat. Jeżeli płacił z poczucia obowiązku a dziecka nie zna, nie odwiedzał, nie spędzał wakacji ( myśląc ze to jego ) to tez świadczy o nim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Temat bardzo trudny w tym zaściankowym kraju i wzbudza sporo niezdrowych emocji .

Ogólnie wiadomo ze co 10-12 facet wychowuje nie swoje dziecko i o tym nie wie niektóre badania mówia nawet o co 8 i to się nie zmieni chyba że zostaną uchwalone przepisy na obowiazkowe badania ojcostwa przy kazdej ciąży nawet w małżeństwach .

Tylko ze żadna partia nie odważy się zadrzeć z lobby kobiecym oj żadna .

ktos tu pisał o miłości , a co to ma wspólnego z prawda i poczuciem pewności życia , dobro dziecka ha ha nawet nie zdajecie sobie sprawy jak destrukcyjnie wpływa na wychowanie ,relacje nie pewność ,

poczytajcie sobie badania i opinie specjalistów w ilu przypadkach kobieta z róznych przyczyn okłamuje i z premedytacją zmusza faceta do uznania dziecka wiedząc ze to nie jego, 

z tym pozwem to dobra sprawa i fundusze napewno by się znalazły .

w Polsce był projekt ustawy by żądać od matki dziecka kórej udowodniło się że nie jest się ojcem jej dziecka zwrot alimentów po okresie ich płacenia ale poszedł w odstawkę , można go znaleść w internecie.

znam 2 facetów co po latach dowiedzieli sie że nie sa ojcami ale nadal wychowuja je ,1 po rozwodzie ale nadal uważa je za swoje do konca życia bedzie jego ojcem tylko mamusie pogonił .

pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadm
6 godzin temu, Gość Figa napisał:

Moralnym dnem jesteś ty, dziecko nie jest niczemu winne, dla córki to autor był ojcem i pewnie nadal jest. Przez 14 lat autor żył w świadomości ze córka jest jego wiec chyba żywił dla niej ojcowskie uczucia. Nie ma teraz kochać tylko teoretycznie powinien od 14 lat. Jeżeli płacił z poczucia obowiązku a dziecka nie zna, nie odwiedzał, nie spędzał wakacji ( myśląc ze to jego ) to tez świadczy o nim. 

To się ożeń z jego dziewczyną, przysposób dziecko i tyraj aż skończy studia a na koniec ci powie, że nie jesteś jej ojcem to się nie wpier….j

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadm
1 godzinę temu, maxx-66 napisał:

Temat bardzo trudny w tym zaściankowym kraju i wzbudza sporo niezdrowych emocji .

Ogólnie wiadomo ze co 10-12 facet wychowuje nie swoje dziecko i o tym nie wie niektóre badania mówia nawet o co 8 i to się nie zmieni chyba że zostaną uchwalone przepisy na obowiazkowe badania ojcostwa przy kazdej ciąży nawet w małżeństwach .

Tylko ze żadna partia nie odważy się zadrzeć z lobby kobiecym oj żadna .

ktos tu pisał o miłości , a co to ma wspólnego z prawda i poczuciem pewności życia , dobro dziecka ha ha nawet nie zdajecie sobie sprawy jak destrukcyjnie wpływa na wychowanie ,relacje nie pewność ,

poczytajcie sobie badania i opinie specjalistów w ilu przypadkach kobieta z róznych przyczyn okłamuje i z premedytacją zmusza faceta do uznania dziecka wiedząc ze to nie jego, 

z tym pozwem to dobra sprawa i fundusze napewno by się znalazły .

w Polsce był projekt ustawy by żądać od matki dziecka kórej udowodniło się że nie jest się ojcem jej dziecka zwrot alimentów po okresie ich płacenia ale poszedł w odstawkę , można go znaleść w internecie.

znam 2 facetów co po latach dowiedzieli sie że nie sa ojcami ale nadal wychowuja je ,1 po rozwodzie ale nadal uważa je za swoje do konca życia bedzie jego ojcem tylko mamusie pogonił .

pozdrawiam

Uważa że to jego dziecko, w przyszłości może zażądać alimentów od dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×