Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Grubaska

Co robicie żeby nie tyc

Polecane posty

Gość Grubaska

Co robicie żeby nie mieć nadwagi i być szczuplymi? Jakiś nie chce mi się wierzyć że wszyscy wylewacie poty na siłowni . Ja nie jestem bardzo gruba ale mogłabym zrzucić  10kg  . moja matka objada sie tlustymi potrawami cale zycie nie uprawia zadneho sportu i jest szczyplejsza odemnie ja wiecznie sobie odmawiam jedzenia trenuje od wielu lat dość intensywnie siłownia biegi rower górski. i nie wygladam za dobrze. Nogi to juz mam wyjatkowo rozbudowane jak pilkarz jakis 😕

 Wkurza mnie to 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeśli faktycznie nie przejadasz się i na dodatek uważasz na to, co masz na talerzu to przede wszystkim przebadaj się. Może to jakiś problem zdrowotny ?? 

A odpowiadając na Twoje pytanie: siłownia 3 x w tygodniu, nie jem żadnych słodyczy i chipsów, ograniczyłam soki, stosuję dietę 8/16 z małymi przerwami. Nie mam nadwagi (miałam 7 kg). 

Powodzenia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska

Wiem na pewno że się nie przejadam prędzej to za mało jem ,zresztą z tego powodu cierpie na silną anemia. Od lat nie używam cukru słodyczy soków napojów gazowanych.moja jedyna slaboscia są chipsy ale to jem może raz w miesiącu więc nie szkodzi raczej:p z wyliczeń wynika że u mnie masa mięśniową waży 28 kg tłuszcz 17 kg więc sporo:0 zreszta widze na wadze jak przytylam . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska

Kiedyś przerzucilam 2 tony węgla w ciągu kilku godzin muyslałam, że na drugi dzień nie wstanę z lozka . a tym czasem nie miałam nawet zakwasow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
2 godziny temu, Gość Grubaska napisał:

Co robicie żeby nie mieć nadwagi i być szczuplymi? Jakiś nie chce mi się wierzyć że wszyscy wylewacie poty na siłowni . Ja nie jestem bardzo gruba ale mogłabym zrzucić  10kg  . moja matka objada sie tlustymi potrawami cale zycie nie uprawia zadneho sportu i jest szczyplejsza odemnie ja wiecznie sobie odmawiam jedzenia trenuje od wielu lat dość intensywnie siłownia biegi rower górski. i nie wygladam za dobrze. Nogi to juz mam wyjatkowo rozbudowane jak pilkarz jakis 😕

 Wkurza mnie to 

Ja ćwiczę na siłowni, nie jem cukru,  chleba, ziemniaków i wieprzowiny.

U wielu osób otyłość ma podłoże chorobowe i genetyczne.

Może wyglądasz gorzej od mamy, ale pracujesz na swoje zdrowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
1 godzinę temu, Gość Grubaska napisał:

Wiem na pewno że się nie przejadam prędzej to za mało jem ,zresztą z tego powodu cierpie na silną anemia. Od lat nie używam cukru słodyczy soków napojów gazowanych.moja jedyna slaboscia są chipsy ale to jem może raz w miesiącu więc nie szkodzi raczej:p z wyliczeń wynika że u mnie masa mięśniową waży 28 kg tłuszcz 17 kg więc sporo:0 zreszta widze na wadze jak przytylam . 

Jeśli za mało jesz, też organizm może chomikować więcej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość Kiss napisał:

Jeśli za mało jesz, też organizm może chomikować więcej. 

Prawda. Najwięcej tyję, kiedy najmniej jem, a poza tym różne choroby: tarczyca, zaburzenia hormonalne - jak ludzie od tego tyją, nikt nie analizuje, tylko potępia. Moja znajoma utyła od leków, które brała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mniej żrem i wyobrażam sobie jaka będę obleśna niedługo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska

Mało jem bo dostarczam sobie około 1600 kcal na dzień staram się więcej jeść ale wiadomo to nie mogą być śmieci tylko zdrowe posilki.a gotować mi się nie chce gotuję obiad a na kolację juz jem kanapki. No ale przynajmniej jestem zdrowa poza tą anemia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Akurat kanapki na kolację to zły pomysł. I to jeszcze w liczbie mnogiej. Jestes pewna tego 1600?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska

Wg mnie sport jest przereklamowany mogę coś o tym powiedzieć bo mam z nim do czynienia od wielu lat. Sport trochę poprawi sylwetkę czy pomoże schudnąć ale nie oszukujmy się nie zmieni  diametralnie figury czy kształtu nóg. Niektóre dziewczyny nic nie robią i maja długie zgrabne nogi a ja będę mieć grube i masywne nic na to nie poradzę i przez to wydaje się być grubsza niż jestem:(

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska
5 minut temu, Gość Kiss napisał:

Akurat kanapki na kolację to zły pomysł. I to jeszcze w liczbie mnogiej. Jestes pewna tego 1600?

Tak jestem, bo jem 2 razy dziennie to łatwo policzyć na obiad jedno danie domowej roboty około 800 kcal i na kolację czasem 2 lub 3 kanapki więc raczej nie przekraczam tego. Wiem że mam dużo niedoborów mam anemie robią mi się zajady włosy wypadają ciągle jestem słaba 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

No to już wiadomo, dlaczego nie możesz schudnąć. A to danie pewnie z ziemniakami itd.

Po pierwsze, jesz 2 posiłki dziennie, zamiast 4-5 czym rozpierdzielasz sobie metabolizm, aż zwalnia Ci coraz bardziej i będziesz miała coraz większe problemy z wagą. Po drugie, powinnaś jeść na śniadanie produkty sycące, typu jajo, chleb pełnoziarnisty, płatki. Owoce tylko rano. Na obiad najlepiej mięso i warzywa, a coś lekkiego na kolację. Skoro ćwiczysz, to masz za mało kalorii. Organizm jest niedożywiony w potrzebne składniki, stąd anemia, ale za dużo węglowodanów, w dodatku na kolację kanapki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Pierwszy posiłek najpóźniej  2h po obudzeniu, a nie na obiad. Ostatni posiłek 8h później. Po treningu koktajl białkowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

śniadanie zjedz sam obiadem podziel się z przyjacielemkolację oddaj wrogowi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Kiedys mi sie odkladal cukier w duupie. Teraz nie pilnuje diety ale za duzo nie jem bo nie mam potrzeby, cwicze 3 - 4 razy w tygodniu po 30 min. Nie zwracam uwagi na to co jem. Nie tyje i nie chudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jem instynktownie. Przede wszystkim unikam pokarmow, ktore powoduja szybki skok cukru, jak np. owsianka na sniadanie. Wole jajecznice. Po niej jestem najedzona i cukier stabilny. A po takiej owsiance caly dzien bym zarla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska
27 minut temu, Gość Kiss napisał:

No to już wiadomo, dlaczego nie możesz schudnąć. A to danie pewnie z ziemniakami itd.

Po pierwsze, jesz 2 posiłki dziennie, zamiast 4-5 czym rozpierdzielasz sobie metabolizm, aż zwalnia Ci coraz bardziej i będziesz miała coraz większe problemy z wagą. Po drugie, powinnaś jeść na śniadanie produkty sycące, typu jajo, chleb pełnoziarnisty, płatki. Owoce tylko rano. Na obiad najlepiej mięso i warzywa, a coś lekkiego na kolację. Skoro ćwiczysz, to masz za mało kalorii. Organizm jest niedożywiony w potrzebne składniki, stąd anemia, ale za dużo węglowodanów, w dodatku na kolację kanapki. 

Jak to dobrze posłuchać kogoś mądrego a nie tylko prostackie jedz mniej jak człowiek i tak mało je. Nie jem śniadań bo rano nie czuje głodu. Zauważyłam to ze ciągle jest coraz gorzej jeszcze 2 3 lata temu tak nie tylam a teraz tyje, a schudnąć jest coraz ciężej już treningi nie pomagają ani ograniczanie jedzenia. Staram się jeść normamnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza Nie

Nie robię nic ,tzn .jem to na co mam ochotę ,ale bez obżerania . Piję tylko wodę ,bo lubię . Mam 50 lat i bardzo dobre geny,wiek metaboliczny 32 lata .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iza Nie

A badałaś tarczycę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
38 minut temu, Gość Kiss napisał:

No to już wiadomo, dlaczego nie możesz schudnąć. A to danie pewnie z ziemniakami itd.

Po pierwsze, jesz 2 posiłki dziennie, zamiast 4-5 czym rozpierdzielasz sobie metabolizm, aż zwalnia Ci coraz bardziej i będziesz miała coraz większe problemy z wagą. Po drugie, powinnaś jeść na śniadanie produkty sycące, typu jajo, chleb pełnoziarnisty, płatki. Owoce tylko rano. Na obiad najlepiej mięso i warzywa, a coś lekkiego na kolację. Skoro ćwiczysz, to masz za mało kalorii. Organizm jest niedożywiony w potrzebne składniki, stąd anemia, ale za dużo węglowodanów, w dodatku na kolację kanapki. 

To jest mit z tym jedzeniem kilku małych porcji często. Każdy jest inny i każdemu co innego leży. Większość ludzi od zawsze jadła kanapki na kolację i żyje a otyłości nie ma. Co chwila jakieś bzdety i nowe diety ktoś wymyśla a wy lykacie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska

Zapomniałam dodać że mam bardzo dużo stresu i tyje w talii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska
21 minut temu, Gość Iza Nie napisał:

A badałaś tarczycę ?

Badalam w normie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8 minut temu, Gość Grubaska napisał:

Jak to dobrze posłuchać kogoś mądrego a nie tylko prostackie jedz mniej jak człowiek i tak mało je. Nie jem śniadań bo rano nie czuje głodu. Zauważyłam to ze ciągle jest coraz gorzej jeszcze 2 3 lata temu tak nie tylam a teraz tyje, a schudnąć jest coraz ciężej już treningi nie pomagają ani ograniczanie jedzenia. Staram się jeść normamnie

Śniadanie bardzo ważna rzecz, trzeba jeść żeby organizm miał co przetwarzać w energię, żołądek musi pracować. Obiad jem pożywny tzn ziemniaki, mięso, żeby organizm miał siłę. Kolacji nie jadam, bo w nocy to co w żołądku organizm magazynuje zapasy, przetwarza i odkłada na bok. Najwyżej jak jestem głodna, to jakiś serek żeby oszukać głód i nie stracić energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska
8 minut temu, Gość gość napisał:

Śniadanie bardzo ważna rzecz, trzeba jeść żeby organizm miał co przetwarzać w energię, żołądek musi pracować. Obiad jem pożywny tzn ziemniaki, mięso, żeby organizm miał siłę. Kolacji nie jadam, bo w nocy to co w żołądku organizm magazynuje zapasy, przetwarza i odkłada na bok. Najwyżej jak jestem głodna, to jakiś serek żeby oszukać głód i nie stracić energii.

Ehh dawniej tak jadłam i też nie miałam problemów z waga Odkąd mam stresująca pracę to nie jestem w stanie nic zjeść do południa dopiero jak się wyluzuje to jem popołudniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
19 minut temu, Gość Gość napisał:

To jest mit z tym jedzeniem kilku małych porcji często. Każdy jest inny i każdemu co innego leży. Większość ludzi od zawsze jadła kanapki na kolację i żyje a otyłości nie ma. Co chwila jakieś bzdety i nowe diety ktoś wymyśla a wy lykacie. 

Tak, każdy jest inny, dlatego niektórym osobom takie nawyki nie zaszkodzą, ale jak ktoś stara się w miarę zdrowo żyć i ćwiczy i tyje, to warto spróbować. Autorka może mieć np. problem z insuliną i wtedy po takim śniadaniu dostanie kopa energetycznego, metabolizm jej nie zwolni, a że dostarczy błonnika i minerałow, nie będzie miała problemów z niedożywieniem. Polecam jeszcze koktajle, ale w przypadku nadwagi raczej warzywne, z owoców cytryna, grapefruit, kwaśne jabłko plus w małych ilościach truskawki, borówki jagody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Stres powoduje nadmierne wydzielanie soków żołądkowych, dlatego nie odczuwasz głodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska
3 minuty temu, Gość Kiss napisał:

Tak, każdy jest inny, dlatego niektórym osobom takie nawyki nie zaszkodzą, ale jak ktoś stara się w miarę zdrowo żyć i ćwiczy i tyje, to warto spróbować. Autorka może mieć np. problem z insuliną i wtedy po takim śniadaniu dostanie kopa energetycznego, metabolizm jej nie zwolni, a że dostarczy błonnika i minerałow, nie będzie miała problemów z niedożywieniem. Polecam jeszcze koktajle, ale w przypadku nadwagi raczej warzywne, z owoców cytryna, grapefruit, kwaśne jabłko plus w małych ilościach truskawki, borówki jagody.

Ja właściwie nie mam nadwagi ale niestety tyje i zaraz będę miała. Cukier badalam mam w normie. Najgorsza jest ta opona na brzuchu bleeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dieta cud

Najlepsza dieta to alkoholowa 🥂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubaska

Mam wrażenie że to po prostu uboga w wartości odżywcze dieta połączona z dużym wysiłkiem fizycznym bo poza sportem też pracuje często fizycznie więc organizm zamiast budować mięśnie spala je a zostaje sadlo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×