Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aaaaaaa

Dajcie mi sprawdzony lek na złamane serce bo oszaleje

Polecane posty

Gość Aaaaaaa

Nie mogę jeść 

Nie mogę spać 

Nie mogę pracować 

Jak sobie radziliscie? ???

Pomóżcie mi żeby nie bolało tak bardzo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wybryk natury

Na miłość nie ma lekarstwa 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaarŕriikkkkkķ

Najlepsza jest szczypta soli bo i tak siem popirdoli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Gość Aaaaaaa napisał:

Jak sobie radziliscie? ??? 

L-4'reczka, towarzystwo lubianych osób i robienie tego, co sprawia przyjemność. Im więcej nowości i emocji, tym lepiej. Odwracanie uwagi od spraw przynoszących ból i cierpienie. Najgorzej bywa nocą, kiedy się zostaje ze wszystkim samemu, więc jeśli się nie może zasnąć, to wcale nie trzeba - też można coś porobić, do upadłego... Autorko, współczuję bardzo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czosnek

Jedynym lekiem jest czas. Srednio 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mi pomogło zakochanie sie w innej. Co prawda po trzech latach ale to dlatego że ją późno poznałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Gość Aaaaaaa napisał:

Jak sobie radziliscie? ???

Pomóżcie mi żeby nie bolało tak bardzo. 

Jak najwięcej wychodź z domu. Nie wolno Ci siedzieć i myśleć. Wymyśl coś, co Cię zajmie i zaabsorbuje. Odwiedzaj rodzinę i przyjaciół. Zapraszaj ich do siebie. Czytaj coś, co Cię interesuje. Ból będzie się zmniejszał aż wreszcie gdzieś zniknie. Potrzeba na to czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Inwestycja w siebie, tylko i wyłącznie. Tego nikt Ci nie odbierze 🙂  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panda22

Przeżywam to samo, tylko że już jest ciut lepiej. Początki były okropne. Siedziałam sama w domu, płakałam, krzyczałam z bezsilności. Piłam dużo wina, paliłam papierosy. Rozmyślałam.. oczywiście wszyscy chcieli pomóc, ale wiedziałam ze nikt nie jest w stanie tego zrobić.z czasem zaczęłam wychodzić na imprezy, jeszcze więcej pić.. teraz jest lepiej bo już codziennie nie płacze, są momentu gdy zbiera mi się na płacz na wspomnienie o byłym ukochanym. Na to nie ma rady, nie ma lekarstwa. Spotykam się ze znajomymi, staram się zajac jakoś czas. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

nie martw się, mnie przeszło po 5 latach jak się ponownie zakochałam
i aż się teraz dziwię bo nagle przestałam o nim całymi dniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Zjadłam "całymi dniami myśleć"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jan Sztos

Najskuteczniejsza jest stara, dobra wóda 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pineska
1 godzinę temu, Gość Aaaaaaa napisał:

Nie mogę jeść 

Nie mogę spać 

Nie mogę pracować 

Jak sobie radziliscie? ???

Pomóżcie mi żeby nie bolało tak bardzo. 

Nie ma niestety 😔 czas, czas, czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pineska
Przed chwilą, Gość pineska napisał:

Nie ma niestety 😔 czas, czas, czas...

Niektórzy stosują rzucić się w inne ramiona 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

to co przeżywasz jest pewną formą żałoby, to jest nieuniknione niestety,
lecz pomyśl sobie, że on wcale o Tobie nie myśli i nie rozpacza
i czy nie szkoda marnować czasu i nerwów dla takiego dupka po którym wszystko spływa i  ma Cię gdzieś?!
to cierpienie Ci w niczym nie pomoże, mówi Ci to osoba, która zmarnowała na takie roztrząsanie wiele lat i teraz, 15 lat po tym incydencie wiem, ze dla niego i z jego powodu nie było to warte bo gość był i jest żałosny 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kryzys

Witam rowniez przezywam rozstanie z chlopakiem .Dziwny fakt , ze facet starszy kilka lat odemnie i nie potrafi postawic spraw jasno .Hmmm najdmieszniejszy fakt iz probujac zrobic cos dla mnie zranil mnie swymi czynami a mianowicie podczas mego pobytu za granica spotkal sie z moja przyjaciolka zeby omowic tzw plan niespodzianki na moj powrot ! rozumiem wymiane slow poprzez internet ale zeby sie spotykac z kims osobiscie ? Zrozumialabym wszystko gdyby nie fakt ze oboje zataili przedmna prawde On mowi ze podjechal po nia w polowe drogi Ona ze pod sam dom i zrb sobie przejazdzke ... by omowic plan ! Wszystko jest jedna wielka zagadka ! Zadne z nich nie chce pokazac wiadomosci! Choc na prawde szczerze kocham tego faceta musialam sie z nim rozstac... Mimo ze chce mu dac szanse nie wiem czy to ma jakikolwiek sens ! Po tym wszystkim utrzymujemy jaki taki kontakt ale nw czy to jest dla Nas db ! Uwazam , ze po takiej sytuacji facet powinnien pokazywac ze mu zalezy niz dziewczyna ! mimo tego ze jest czlowiekiem po przejdsciach ! Gdybym byla facetem nigdy nie powiedzialabym kobiecie,  ktora byla gotowa zrobic dla mnie wszystko ze nie czuje do niej tego co na poczatku albo dusze sie w zwiazku i wole byc sam ! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki Se
2 godziny temu, Gość Aaaaaaa napisał:

Nie mogę jeść 

Nie mogę spać 

Nie mogę pracować 

Jak sobie radziliscie? ???

Pomóżcie mi żeby nie bolało tak bardzo. 

Kutopiryna dopochwowo lub doustnie. Mówię ci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki Se

A najlepiej stosować i tak i tak. Przejdzie moment.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Autorka ma się dobrze i to nawet bardzo, temat to provo .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zraniona93

Czas, przeanalizowanie i przepracowanie swoich uczuć. Trzeba zrozumieć, że to Ty jesteś dla siebie najważniejsza, potem już z górki. Poza tym polecam kanał na yt, SoSpecial, mi babeczka pomogła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 godziny temu, Gość Czosnek napisał:

Jedynym lekiem jest czas. Srednio 2 lata.

Dokładnie, po dwóch latach mi przeszło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×