Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gosc

nazwijcie mnie wredną i nietolerancyjną, ale dzieci z połączeniem ADHD i Aspergera mi działają na nerwy! W zyciu nie puszcze dziecka do klasy z takim typem

Polecane posty

Gość gosc

moja sąsiadka ma takiego syna, na oko 8letniego. wziął i przypier..olił mojemu synowi w głowe dlatego ze moj syn (trzylatek!!!) powiedzial cos niezgodnego z rzeczywsitoscia, np. ze autobus nie przyjechał. Jednak niektorych nalezy izolowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Korzystając z ulubionego argumentu niektórych - kiedys się tego nie diagnozowało i dzieci chodziły do szkół z "takimi" i nic im nie było 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Autorko napiszę tylko jedno - uważaj co mówisz. ASD pojawia się 1 na 100 . Nie wiemy skąd się bierze i każdemu może urodzić się takie dziecko. Szanuj każdego, "takie " dzieci też. Bo Tobie też się może urodzić, albo możesz mieć kiedyś "takiego " wnuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 77

Aspergerowiec czy autysta w ogóle to ulubiony i najłatwiejszy cel do obrażania i wyśmiewania na Kafe. Swego czasu codziennie taki jeden troll zakładał po 3 tematy o Aspergerowcach prowokując matki autystów, by tylko im udowodnić jakie to są agresywne, wredne i zazdrosne. Widocznie niektórych to bawi, szkoda takie tematy ciągnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Gość napisał:

Autorko napiszę tylko jedno - uważaj co mówisz. ASD pojawia się 1 na 100 . Nie wiemy skąd się bierze i każdemu może urodzić się takie dziecko. Szanuj każdego, "takie " dzieci też. Bo Tobie też się może urodzić, albo możesz mieć kiedyś "takiego " wnuka.

Nie zycz innym źle. Nie zlorzecz. Uwierz mi ze nawet jakbym takie dziecko miała to wzielabym to na klate i zapisała gdzie trzeba a nie pchala go do zwykłej placówki państwowej by lekcje rozwalal 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość gość 77 napisał:

Aspergerowiec czy autysta w ogóle to ulubiony i najłatwiejszy cel do obrażania i wyśmiewania na Kafe. Swego czasu codziennie taki jeden troll zakładał po 3 tematy o Aspergerowcach prowokując matki autystów, by tylko im udowodnić jakie to są agresywne, wredne i zazdrosne. Widocznie niektórych to bawi, szkoda takie tematy ciągnąć.

Masz już jakąś obsesję kobieto. Nikt nie może skrytykowac twojego bo jest chory a jak jeździcie po zdrowych to wolno bo zdrowy? Nie ma dla mnie różnicy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Nie zycz innym źle. Nie zlorzecz. Uwierz mi ze nawet jakbym takie dziecko miała to wzielabym to na klate i zapisała gdzie trzeba a nie pchala go do zwykłej placówki państwowej by lekcje rozwalal 

i nic byś nie wskórała bo autysta z normalną inteligencją nie kwalifikuje się do szkoły specjalnej. Poza tym mogę zapytać co twoje 3letnie dziecko robiło samo w towarzystwie 8latka? Gdyby to były dwa ośmialatki to trochę by się poszarpały i nikt by na tym nie ucierpiał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie zycz innym źle. Nie zlorzecz. Uwierz mi ze nawet jakbym takie dziecko miała to wzielabym to na klate i zapisała gdzie trzeba a nie pchala go do zwykłej placówki państwowej by lekcje rozwalal 

ale uderzył twoje 3 l.dziecko chyba nie w szkole :)? skoro taka mądra jesteś to co byś zrobiła? ma prawo być wszędzie tak samo jak twoje dziecko.

I czytaj że zrozumieniem ja nie życzę nikomu źle ale próbuje ci dac do zrozumienia że to ty jutro możesz być matka czy babka takiego dziecka. Więc więcej pokory kobieto. Nic się nie stało twojemu bombelkowi. 👍

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

No cóż, popieram autorkę.

Jako dzieciak uczyłam się w szkole integracyjnej, gdzie uczyły się także dzieci z niepełnosprawnościami w róznym stopniu. Zamysł słuszny ale do czasu.

Pewnego dnia przyszedł do naszej klasy starszy pan z synem, żeby nam go przedstawić jako ewentualnego, nowego kolegę. Syn miał lekkie porażenie mózgowe, tzn sam wykonywał wszystkie czynności ale umysłowo było ...średnio. Chlopak niby wszystko rozumiał ale miał niekontrolowane wybuchy dziwnych odruchów, cięzko to wytłumaczyć. Nagle zaczynał udeżać z całej siły w stół i ciekła mu slina - to były sprawy tego typu.
Żeby nas przekonać pan kazał chłopakowi się przedstawić....żonglować (nic nadzyczajnego akurat..) i usiaść na jedną lekscję z nami.

W pierwszych minutach juz się zaczęlo piekło, bo chłopak zaczął molestować koleżankę i widac było, że nie kontroluje odruchów;/

Do tego był silnie zbudowany, nauczycielka nie dałaby sobie z nim rady sama.
Skończyło się na tym, że wszyscy rodzice zgodnie odmówili panu przyjęcia jego syna do naszej klasy, w rezultacie poszukał innej szkoły.
Nie jestem i nigdy nie byłam za totalna integracją zdrowych dzieci z uposledzonymi umysłowo. Niestety to bardzo rozprasza, zaniża ogólny poziom, psuje realcje i generuje stres dla obu stron. Upośledzone w podobnym stopniu dzieci powinny być pogrupowane razem, więc rozumiem autorkę. W mojej szkole wielokrotnie to przechodziłam.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dziecko z ZA nie rozumie często norm społecznych i powinno być pod opieką specjalistów, chodzić na trening umiejętności społecznych, zastepowania agresji. Nie da się zaburzenia wyleczyć, ale można świetnie wypracować zachowania i zniwelować agresję. A ADHD to już inny temat, wymyślony tak naprawdę na potrzeby dzieci z zaburzeniami zachowania, nie mające nic wspólnego ani z ZA ani z żadnym innym zaburzeniem.

Co do szkoły to dziecko z ZA to uczeń trudny tak dla nauczycieli jak i kolegów, bo on nie potrzebuje kolegów do relacji a często nieadekwatne zachowania czynią go izolowanym i odrzucanym. Trudna praca z takim dzieckiem, ale przy dobrej współpracy z rodzicami i specjalistami możliwa i wcale nie musi być agresji do rówieśników.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośc 1
10 minut temu, Gość Gość napisał:

Masz już jakąś obsesję kobieto. Nikt nie może skrytykowac twojego bo jest chory a jak jeździcie po zdrowych to wolno bo zdrowy? Nie ma dla mnie różnicy. 

W zęby można dostać od każdego dzieciaka, ale jak w temacie jest "Aspergerowiec" i "nie poślę swojego do szkoły z takim" to jednak autorka wychodzi z założenia, że są bardziej agresywni niż średnia (bzdura) i w ogóle niech pod kloszem trzyma. Taki temat to gooofnoburza z której nie wynika nic poza powielaniem stereotypów. Gdyby dostał w zęby od Seby, syna Jadzi, teoretycznie zdrowego to zakładałaby temat: "nie poślę syna do szkoły z takim"? Nie, ale jak Aspergerowiec to huzia na Józia. Większość autystów nie jest agresywna, nie bardziej niż każdy inny w jego wieku. Idź do dyrekcji, zmień dzieciakowi szkołę, zrób to samo co być zrobiła gdyby dostał od zdrowego w zęby, bo niczym to się nie różni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość gosc napisał:

No cóż, popieram autorkę.

Jako dzieciak uczyłam się w szkole integracyjnej, gdzie uczyły się także dzieci z niepełnosprawnościami w róznym stopniu. Zamysł słuszny ale do czasu.

Pewnego dnia przyszedł do naszej klasy starszy pan z synem, żeby nam go przedstawić jako ewentualnego, nowego kolegę. Syn miał lekkie porażenie mózgowe, tzn sam wykonywał wszystkie czynności ale umysłowo było ...średnio. Chlopak niby wszystko rozumiał ale miał niekontrolowane wybuchy dziwnych odruchów, cięzko to wytłumaczyć. Nagle zaczynał udeżać z całej siły w stół i ciekła mu slina - to były sprawy tego typu.
Żeby nas przekonać pan kazał chłopakowi się przedstawić....żonglować (nic nadzyczajnego akurat..) i usiaść na jedną lekscję z nami.

W pierwszych minutach juz się zaczęlo piekło, bo chłopak zaczął molestować koleżankę i widac było, że nie kontroluje odruchów;/

Do tego był silnie zbudowany, nauczycielka nie dałaby sobie z nim rady sama.
Skończyło się na tym, że wszyscy rodzice zgodnie odmówili panu przyjęcia jego syna do naszej klasy, w rezultacie poszukał innej szkoły.
Nie jestem i nigdy nie byłam za totalna integracją zdrowych dzieci z uposledzonymi umysłowo. Niestety to bardzo rozprasza, zaniża ogólny poziom, psuje realcje i generuje stres dla obu stron. Upośledzone w podobnym stopniu dzieci powinny być pogrupowane razem, więc rozumiem autorkę. W mojej szkole wielokrotnie to przechodziłam.

 

jak na kogoś kto z takimi dziećmi pracował to strasznie generalizujesz. No kogoś z ADHD/aspergerem nie można porównywać do chłopaka z porażeniem mózgowym który wyraźnie ma jakieś opóźnienie intelektualne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Idea integracji niestety często mija się z rzeczywistością. Sama pracowalam w szkole integracyjnej, gdzie obok dzieci dobrze funkcjonujacych w grupie były dzieci psychicznie chore, które były niebezpieczne dla otoczenia. Po akcjach z rzucaniem lawkami, uciekaniem itp. zmienilam pracę, bo nie o to w integracji chodzi a system jest niedoskonały w tym zakresie, żeby nie powiedzieć gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Idea integracji niestety często mija się z rzeczywistością. Sama pracowalam w szkole integracyjnej, gdzie obok dzieci dobrze funkcjonujacych w grupie były dzieci psychicznie chore, które były niebezpieczne dla otoczenia. Po akcjach z rzucaniem lawkami, uciekaniem itp. zmienilam pracę, bo nie o to w integracji chodzi a system jest niedoskonały w tym zakresie, żeby nie powiedzieć gorzej.

Ja takie akcje miałam w zupełnie zwykłej szkole z udziałem młodzieży w wieku lat nastu 😉

Opisana sytuacja to wina matki. Jej 3latek poszedł wkurzać 8latka, dostał w łeb, a ona widzi w tym winę schorzenia, a nie tego, że to są małe dzieci i małe dzieci są często wredne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość gość napisał:

jak na kogoś kto z takimi dziećmi pracował to strasznie generalizujesz. No kogoś z ADHD/aspergerem nie można porównywać do chłopaka z porażeniem mózgowym który wyraźnie ma jakieś opóźnienie intelektualne

ale gdzie ja napisałam, że z nimi pracowałam? Czytaj ze zrozumieniem.

Gdy byłam dzieciakiem (to były lata 90te) w mojej szkole uczyły się dzieci z niepełnosprawnościami fizycznymi i czasem próbowana nam "wciskać" osoby niepełnosprawne intelektualnie. Tutaj nie było dyskusji, nigdy rodzice na to nie wyrazili zgody.

W tamtych czasach nikt nie mówil tyle o aspergerze czy autyzmie, jesli ktoś nie spełniał norm intelektualnych klasyfikowany był jako osoba upośledzona umysłowo. Teraz powstało tyle rożnych, nowych  klasyfikacji. Kiedyś nie do pomyślenia było łączyć dzieci zdrowych z chorymi umysłowo (nie ważne, że dzisiaj nazywane sa autystami) -0takie działania ZAWSZE  zaburzają prawidłowy rozwój zdrowych dzieci i narażają obie strony na niepotrzebny stres. Osoby uposledzone wymagaja innej uwagi, innego tempa pracy itp, pomysl jak to zrealizować bez szkody dla reszty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gosc napisał:

ale gdzie ja napisałam, że z nimi pracowałam? Czytaj ze zrozumieniem.

Gdy byłam dzieciakiem (to były lata 90te) w mojej szkole uczyły się dzieci z niepełnosprawnościami fizycznymi i czasem próbowana nam "wciskać" osoby niepełnosprawne intelektualnie. Tutaj nie było dyskusji, nigdy rodzice na to nie wyrazili zgody.

W tamtych czasach nikt nie mówil tyle o aspergerze czy autyzmie, jesli ktoś nie spełniał norm intelektualnych klasyfikowany był jako osoba upośledzona umysłowo. Teraz powstało tyle rożnych, nowych  klasyfikacji. Kiedyś nie do pomyślenia było łączyć dzieci zdrowych z chorymi umysłowo (nie ważne, że dzisiaj nazywane sa autystami) -0takie działania ZAWSZE  zaburzają prawidłowy rozwój zdrowych dzieci i narażają obie strony na niepotrzebny stres. Osoby uposledzone wymagaja innej uwagi, innego tempa pracy itp, pomysl jak to zrealizować bez szkody dla reszty?

To co tam robiłaś? Sprzątałaś? Bo biorąc pod uwagę jak mylą ci się choroby psychiczne, choroby rozwojowe i opóźnienie intelektualne można stwierdzic, że nie masz bladego pojęcia o czym mówisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

To co tam robiłaś? Sprzątałaś? Bo biorąc pod uwagę jak mylą ci się choroby psychiczne, choroby rozwojowe i opóźnienie intelektualne można stwierdzic, że nie masz bladego pojęcia o czym mówisz

Czy ty jesteś niepełnosprawna intelektualnie czy tylko masz problem z czytaniem ze zrozumieniem? Serio pytam.

Byłam dzieckiem, które uczyło się w tej szkole. Czaisz?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 minut temu, Gość gość napisał:

Idea integracji niestety często mija się z rzeczywistością. Sama pracowalam w szkole integracyjnej, gdzie obok dzieci dobrze funkcjonujacych w grupie były dzieci psychicznie chore, które były niebezpieczne dla otoczenia. Po akcjach z rzucaniem lawkami, uciekaniem itp. zmienilam pracę, bo nie o to w integracji chodzi a system jest niedoskonały w tym zakresie, żeby nie powiedzieć gorzej.

na podstawie tego postu, na który odpowiadał i którą to odpowiedź zacytowałaś...nie, nie specjalnie czaję 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
3 minuty temu, Gość gość napisał:

To co tam robiłaś? Sprzątałaś? Bo biorąc pod uwagę jak mylą ci się choroby psychiczne, choroby rozwojowe i opóźnienie intelektualne można stwierdzic, że nie masz bladego pojęcia o czym mówisz

ja bym nigdy nie chciała, żeby moje zdrowe dziecko chodziło do szkoły z autystą, takie dzieci są agresywne, wybuchowe, niedostępne. Wiem, bo naoglądałam się takich przypadków - moja znajoma ma takiego syna, horror. potrafi bez powodu znacząc drzeć się w aptece albo rozrzuca żarcie w restauracji.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 minut temu, Gość gość napisał:

i nic byś nie wskórała bo autysta z normalną inteligencją nie kwalifikuje się do szkoły specjalnej. Poza tym mogę zapytać co twoje 3letnie dziecko robiło samo w towarzystwie 8latka? Gdyby to były dwa ośmialatki to trochę by się poszarpały i nikt by na tym nie ucierpiał

nie byli sami, to sie stało w moim i matki tamtego towarzystwie. Jej dziecko nagle dostaje jakichs ataków 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
Przed chwilą, Gość gość napisał:

na podstawie tego postu, na który odpowiadał i którą to odpowiedź zacytowałaś...nie, nie specjalnie czaję 🙂

No cóż, dedukcja jest u ciebie słaba jak widzę, bo to nie mój post.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 77
9 minut temu, Gość gość napisał:

Idea integracji niestety często mija się z rzeczywistością. Sama pracowalam w szkole integracyjnej, gdzie obok dzieci dobrze funkcjonujacych w grupie były dzieci psychicznie chore, które były niebezpieczne dla otoczenia. Po akcjach z rzucaniem lawkami, uciekaniem itp. zmienilam pracę, bo nie o to w integracji chodzi a system jest niedoskonały w tym zakresie, żeby nie powiedzieć gorzej.

Zgadzam się, że integracja w Polsce to fikcja, ale wynika ze spychologii szkoły, nauczycieli bez wiedzy o spectrum i ogólnej niewiedzy czym jest autyzm. Inna sprawa, że jakim prawem ktoś porównuje dziecko z porażeniem do Aspergerowca w intelektualnej normie. W Polsce każdego kto jakkolwiek odstaje wysyła się na forach internetowych do szkoły specjalnej, a Kowalski nawet nie wie, że specjalna to nie miejsce dla Aspergerowca czy dziecka, które intelektualnie rozwija się prawidłowo, ale wyleje frustracje. Na bank każdy jak tu siedzi miał kiedyś fizyczny zatarg z kimś ze szkoły. I co sami Aspergerowcy wam w zęby dawali i rozwalali lekcje nauczycielom? Nie? Ojojoj, niespodzianka, zdrowi też to robią, ale lepiej napisać, że Aspergerowiec jest be, a jego matka ma obsesję. Matka ma często wiedzę o autyźmie, której wy nie macie, bo po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 77
1 minutę temu, Gość gosc napisał:

ja bym nigdy nie chciała, żeby moje zdrowe dziecko chodziło do szkoły z autystą, takie dzieci są agresywne, wybuchowe, niedostępne. Wiem, bo naoglądałam się takich przypadków - moja znajoma ma takiego syna, horror. potrafi bez powodu znacząc drzeć się w aptece albo rozrzuca żarcie w restauracji.

 

 

Wbij sobie do łba, że ilu autystów tyle przypadków. Mój ma autyzm i takich akcji nigdy nie odwalał, ale lepiej wrzucić wszystkich do jednego wora, to nie wymaga myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość gość napisał:

nie byli sami, to sie stało w moim i matki tamtego towarzystwie. Jej dziecko nagle dostaje jakichs ataków 

Jakichś ataków czy jakiegoś ataku? Jak już zakładać prowokację to dobrze zaplanuj to co piszesz

Oczywiście w 100% wierzę, że dziecko autystyczne może reagować agresją na frustrację, ale to nie jest wystarczający powód żeby szło do szkoły specjalnej. Inaczej każde dziecko z "kiepskiej rodziny" musiałoby być w takiej szkole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
5 minut temu, Gość gość napisał:

Ja takie akcje miałam w zupełnie zwykłej szkole z udziałem młodzieży w wieku lat nastu 😉

Opisana sytuacja to wina matki. Jej 3latek poszedł wkurzać 8latka, dostał w łeb, a ona widzi w tym winę schorzenia, a nie tego, że to są małe dzieci i małe dzieci są często wredne

Sr.atki, nie matki. Normalne 8-letnie dziecko nawet nie uderzyłoby 3-latka. A tym bardziej za taką pier.dołę o której pisze autorka - bo normalne dziecko w tym wieku wie, że małe dzieci gadają głupoty (ja w tym wieku to już się troskliwie zajmowałam młodszymi). Tylko jakieś zaburzone mogłoby tak postąpić. Matka nie jest wyrocznią ani jasnowidzem, aby miała przewidywac stan psychiczny wszystkich spotkanych dzieci na wylot. 

To matka tego aspergerowca powinna pilnować dzieciaka, wiedząc, że jest on agresywny w stosunku do innych dzieci. Zwłaszcza młodszych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 minutę temu, Gość Gość napisał:

Sr.atki, nie matki. Normalne 8-letnie dziecko nawet nie uderzyłoby 3-latka. A tym bardziej za taką pier.dołę o której pisze autorka - bo normalne dziecko w tym wieku wie, że małe dzieci gadają głupoty (ja w tym wieku to już się troskliwie zajmowałam młodszymi). Tylko jakieś zaburzone mogłoby tak postąpić. Matka nie jest wyrocznią ani jasnowidzem, aby miała przewidywac stan psychiczny wszystkich spotkanych dzieci na wylot. 

To matka tego aspergerowca powinna pilnować dzieciaka, wiedząc, że jest on agresywny w stosunku do innych dzieci. Zwłaszcza młodszych. 

Zgadzam się. A jesli dziecko nie radzi sobie w dalszym ciągu z agresją to jednak nalezy skorzystać ze szkoły specjalnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość gosc napisał:

No cóż, dedukcja jest u ciebie słaba jak widzę, bo to nie mój post.

wiesz ilu tu jest gości? Mnie chodziło o ten konretny post. 

 

I tak na przyszłość, upośledzenie intelektualne, choroby rozwojowe i choroby psychiczne to zupełnie nie to samo. Gdyby to zwykłych szkół nie przyjmowano dzieci z chorobami rozwojowymi czy psychicznymi to wszystkie dzieci z depresją czy dysleksją byłyby w szkołach specjalnych - niezależnie od ich inteligencji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 77

Przeciętna Kowalska ma taką wiedzę o autystach jak Polacy na początku lat 90-tych o Aids czyli "nie patrz na niego bo się zarazisz i używaj osobnych ręczników".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość gość napisał:

Ja takie akcje miałam w zupełnie zwykłej szkole z udziałem młodzieży w wieku lat nastu 😉

Opisana sytuacja to wina matki. Jej 3latek poszedł wkurzać 8latka, dostał w łeb, a ona widzi w tym winę schorzenia, a nie tego, że to są małe dzieci i małe dzieci są często wredne

Słyszysz się PSYCHOPATKO? Chora jednostko?? Moje dziecko poszło go "wkurzać"? Idź się leczyć, tumanie! Było tak: jechałam z dzieckiem autobusem, dosiadła się sąsiadka z dwójką dzieci, z których jeden to ten którego opisuję. Mój syn pomylił się, że pojechał właśnie autobus nr X (tak, w wieku 3 lat zna już liczby i wiekszosc liter, rozpoznaje znaki drogowe z pełnymi ich nazwami takimi jak w podreczniku i jest b.inteligentny) a okazalo sie ze pojechał autobus Y. I tylko za to "przewinienie" jej dzieciak zdzielił go w głowe, po czym z dodatkowej frustrcji ze matka go upomniała, walnął też siostrę i matkę!!! Taki normalny, a ty razem z nim. od mojego dziecka sie odstosunkuj. Patologio. Nawet jakby tamten byl zdorwy to agresja i bicie nie są rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 77
2 minuty temu, Gość gosc napisał:

Zgadzam się. A jesli dziecko nie radzi sobie w dalszym ciągu z agresją to jednak nalezy skorzystać ze szkoły specjalnej.

Szkołą specjalna jest dla dzieci niespełniających normy intelektualnej. Aspergerowiec to najłagodniejsza forma autyzmu i ktoś taki JEST W INTELEKTUALNEJ NORMIE, nikt go do specjalnej nie przyjmie. Ile razy trzeba powtarzać oczywistości???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×