Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ewelina

on nie płaci

Polecane posty

Gość ewelina

ludzie, doradzcie. poznalam chlopaka, zakochalam sie, on tez, jestesmy w siebie zapatrzeni. ale mam pewien problem a jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniadze. otoz od samego poczatku jak sie spotykamy (teraz to juz jest prawie pol roku), on mnie raczej nigdzie nie zaprasza i...nie placi. pierwsze spotkania to bylo jezdzenie po okolicy siedzenie godzinami w aucie (moim zreszta, wiec paliwo tez moje spalane). i nawet nie zaproponowal wyjscia na kawe czy cos zjesc a byly to naprawde wielogodzinne spotkania na rozmowach i czlowiek glodny sie robil. chyba ze 4 razy wyszlismy na miasto a tak to siedzimy w domu. wtedy jakos tak naturalnie wyszlo, ze 2 razy placil on a 2 razy ja. ale jak juz np idziemy do sklepu po zakupy i alkohol na wspolny wieczor, to zawsze place ja i jezdzimy moim samochodem. potrafi np powiedziec, ze nie wzial portfela ale pozniej tez kasy nie oddaje. cos z nim nie tak a ja nie mam pojecia jak zwrocic mu uwage, ze cos nie halo i zle sie z tym czuje. on pracuje, ja tez. tylko ze ja mieszkam i utrzymuje sie sama, on z rodzicami, wiec nie ma takich kosztow jak ja. mamy oboje po 30 lat. jak zasugerowac mu, ze powinien przejac wieksza inicjatywe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tylko Twoja

Nie martw się K. Jak nie będziesz miał kasy to ja zapłacę :) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina

a i jeszcze dodam, ze ciagle mu cos przeszkadza, np ostatnio stwierdzil, ze moje talerze sa wyszczerbione i nie sa sie z nich korzystac, wiec jadl kanapke bez talerza. albo mowi, ze moj odkurzacz ma slaba moc i ciezko sie nim odkurza bo nie ssie wstarczajaco. wg mnie mogl to przemilczec i nie robic afery a jak juz mu bardzo to przeszkadzalo, to ja na miejscu faceta kupilabym swojej kobiecie nowy piekny komplet talerzy albo nowy odkurzacz. jestem jakas dziwna? 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina
3 minuty temu, Gość Tylko Twoja napisał:

Nie martw się K. Jak nie będziesz miał kasy to ja zapłacę 🙂

nie rozumiem? ale to wlasnie ja place, to mam mu powiedziec ze bede dalej placic jak on kasy nie bedzie miec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zero pi
9 minut temu, Gość ewelina napisał:

ludzie, doradzcie. poznalam chlopaka, zakochalam sie, on tez, jestesmy w siebie zapatrzeni. ale mam pewien problem a jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniadze. otoz od samego poczatku jak sie spotykamy (teraz to juz jest prawie pol roku), on mnie raczej nigdzie nie zaprasza i...nie placi. pierwsze spotkania to bylo jezdzenie po okolicy siedzenie godzinami w aucie (moim zreszta, wiec paliwo tez moje spalane). i nawet nie zaproponowal wyjscia na kawe czy cos zjesc a byly to naprawde wielogodzinne spotkania na rozmowach i czlowiek glodny sie robil. chyba ze 4 razy wyszlismy na miasto a tak to siedzimy w domu. wtedy jakos tak naturalnie wyszlo, ze 2 razy placil on a 2 razy ja. ale jak juz np idziemy do sklepu po zakupy i alkohol na wspolny wieczor, to zawsze place ja i jezdzimy moim samochodem. potrafi np powiedziec, ze nie wzial portfela ale pozniej tez kasy nie oddaje. cos z nim nie tak a ja nie mam pojecia jak zwrocic mu uwage, ze cos nie halo i zle sie z tym czuje. on pracuje, ja tez. tylko ze ja mieszkam i utrzymuje sie sama, on z rodzicami, wiec nie ma takich kosztow jak ja. mamy oboje po 30 lat. jak zasugerowac mu, ze powinien przejac wieksza inicjatywe?

Jakby on za wszystko płacił to byś KUURWO nie miała z tym problemu, a że jest odwrotnie to już pokrzywdzona. Baby to jednak jeebane kuurwy do kwadratu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loonie
4 minuty temu, Gość ewelina napisał:

a i jeszcze dodam, ze ciagle mu cos przeszkadza, np ostatnio stwierdzil, ze moje talerze sa wyszczerbione i nie sa sie z nich korzystac, wiec jadl kanapke bez talerza. albo mowi, ze moj odkurzacz ma slaba moc i ciezko sie nim odkurza bo nie ssie wstarczajaco. wg mnie mogl to przemilczec i nie robic afery a jak juz mu bardzo to przeszkadzalo, to ja na miejscu faceta kupilabym swojej kobiecie nowy piekny komplet talerzy albo nowy odkurzacz. jestem jakas dziwna? 😞

jesteś nie dziwna tylko POJEEBANA, takich facetów same chciałyście i matki takich chowają, więc morda w kubeł teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina

mialabym problem, bo jak wtedy podczas naszych wyjsc on zaplacil za mnie, to ja mu zaproponowalam ze oddam za siebie. nie przyjal, bo powiedzial ze ostatnio ja placilam. ale nie zmienia to faktu, ze ja jako kobieta ponosze wieksze koszty bedac w tym zwiazku a chyba nie tak powinno byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowoczesny
3 minuty temu, Gość ewelina napisał:

nie rozumiem? ale to wlasnie ja place, to mam mu powiedziec ze bede dalej placic jak on kasy nie bedzie miec?

Jakby stracił prace to byś mu wyliczała ile kosztuje bułka? Baby są jakieś chore. Nie szkodzi że facet zawsze buli, a gdy one muszą zabulić to oburzenie, pies was sra/ł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina
1 minutę temu, Gość loonie napisał:

jesteś nie dziwna tylko POJEEBANA, takich facetów same chciałyście i matki takich chowają, więc morda w kubeł teraz

slucham? a dobrze sie czujesz? kto chcial takich facetow? i moze kultury wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Po co ci takie zero bez honoru? Przecież to jakiś totalny lamus! Ile chcesz się tam męczyć? Utnij to bez wyjaśnienia bo on nawet na SMS nie zasłużył. Szkoda było tylko twoich emocji czasu i kasy.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowoczesny
2 minuty temu, Gość ewelina napisał:

mialabym problem, bo jak wtedy podczas naszych wyjsc on zaplacil za mnie, to ja mu zaproponowalam ze oddam za siebie. nie przyjal, bo powiedzial ze ostatnio ja placilam. ale nie zmienia to faktu, ze ja jako kobieta ponosze wieksze koszty bedac w tym zwiazku a chyba nie tak powinno byc?

jak on by ponosił większe to OK? z kalkulatorem chodzisz, o bosz co za baby w obecnym świecie, liczydełka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Trafiłaś fatalnie ☹️ bardzo Ci współczuję. Uciekaj dobrze ci radzę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zaczynam doceniać swojego faceta - de'bila i nieudacznika. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiki

Dziewczyno uciekaj, trafilas na golca ktory bedzie na tobie zerowal cale zycie, ja spotykalam sie z takim gosciem ktorego opisalas i rozstanie z nim to byla najlepsza decyzja w moim zyciu 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 godziny temu, Gość nowoczesny napisał:

Jakby stracił prace to byś mu wyliczała ile kosztuje bułka? Baby są jakieś chore. Nie szkodzi że facet zawsze buli, a gdy one muszą zabulić to oburzenie, pies was sra/ł

Poyepany jesteś, przecież on pracuje (jeszcze co innego gdyby nie pracował), w dodatku mieszka z rodzicami wiec ma lżej finansowo niż autorka, a żałuje na wszystko, widzi przeciez ze ona ponosi większe koszty (paliwo), co to za facet? Zwykły chłopczyk bez honoru, skapiec. On jej nie kocha, tak się się zachowuje zakochany facet! On liczy kazda Złotowke byleby jak najmniej na nia wydać (pewnie ty byś robił tak samo, moge się założyć ze tez takie skapiradlo z ciebie) bo jest dla niego zwykłą zapchajdziura, czasoumilaczem, Tzw. Przejsciowka wiec po co ma się starać? Możliwe ze leci na kilka frontów i szuka tej Odpowiedniej, a jak już sie zakocha to nagle przestanie być dusigroszem i nowa kobietę będzie inaczej traktował niż Ciebie. Autorko, nie jesteś Ta Jedyną dla niego, jest pewnie na etapie szukania ale lepsze cos niż nic więc póki co jest z Toba. A to ,,wpatrzenie" w kobietę, faceci potrafią dobrze udawać, to świetni aktorzy i kłamcy, wiedza co mówić i jakie gesty robic zeby wyglądało to na zakochanie- a często to tylko zwykla chuc i maja podejscie ,,jak nie ta to inna". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Są jeszcze sknery straszne, co  kupują w kawiarni jedna herbatę na pół, miałam wątpliwą przyjemność poznać kogoś takiego.Po wypiciu tej połowy herbaty, za którą chciałam zwrocic trzy zlote, uciekłam. Twoj facio autorko to też taki sknera, wyobrażasz sobie mieć dzieci z kimś takim? Będzie wam na wszystko żałował, sama będziesz musiała zapewnić byt rodzinie. Na twoim miejscu zerwalabym wszystkie kontakty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Facet który zaluje kobiecie na wszystko, nie traktuje jej poważnie.Planuje być z nią tylko jakis odpowiedni dla niego czas, gdy nie znajdzie kogoś kto mu będzie odpowiadał, jeśli z nim sypiasz to cię wykorzystuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pati25

Dziewczyno uciekaj! Nie wiaz sie z kims takim bo Cie zniszczy. Ja mialam narzeczonego, ktory wygadywal mi pierscionek zareczynowy. Kupowalam mu prezenty, a jemu bylo szkoda na kwiatka dla mnie za 5 zl. Teraz jest moim mezem i mam to co ktos mi da, a zycia zadnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wróżbita Maciej

Zmieni się, od jutra twój chłopak zacznie płacić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tegoo
8 godzin temu, Gość Kiki napisał:

Dziewczyno uciekaj, trafilas na golca ktory bedzie na tobie zerowal cale zycie, ja spotykalam sie z takim gosciem ktorego opisalas i rozstanie z nim to byla najlepsza decyzja w moim zyciu 😉

Taaa innego do dojenia kasy dorwałaś pasożycie, co za okropne czasy.

 

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Są jeszcze sknery straszne, co  kupują w kawiarni jedna herbatę na pół, miałam wątpliwą przyjemność poznać kogoś takiego.Po wypiciu tej połowy herbaty, za którą chciałam zwrocic trzy zlote, uciekłam. Twoj facio autorko to też taki sknera, wyobrażasz sobie mieć dzieci z kimś takim? Będzie wam na wszystko żałował, sama będziesz musiała zapewnić byt rodzinie. Na twoim miejscu zerwalabym wszystkie kontakty.

wam babom palma odbija z tym wydawaniem na was kase

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zpaznokcilakier

Jeśli żałuje na kawę i kwiatka,vto sobie pomysl, że rodzisz dziecko i on musi lozyc na Wasze utrzymanie.  Będzie kupowal mleko i pieluchy, środki czystości i cały ten majdan który jest niezbędny przy małym bąbelku. I co  ? Będzie Cię wyliczał z każdego grosza? Wyobrażasz sobie takie życie? Zaczyna się od duszenia grosza na takie mało znaczące rzeczy ,kończy się dużym kalibrem . Facet ma mieć gest. Prawdziwy mężczyzna jest hojny nie skąpy. Nie dajcie sobie wmówić ,że jakos to będzie i że oszczdza na " lepsza przyszłość " Zgryzota z takim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie pakowałabym się w taki związek, przyjdzie proza życia i się wtedy dopiero zacznie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bonaparte

Facet płaci za wszystko = normalka. Kobieta płaci za wszystko = problem

Gdzie równość o którą walczycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelina
2 godziny temu, Gość bonaparte napisał:

Facet płaci za wszystko = normalka. Kobieta płaci za wszystko = problem

Gdzie równość o którą walczycie?

Ani jedna ani druga sytuacja nie jest normalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Wracaj do grania leżaczek.

Po co wypowiadasz się na tematy o których nie masz pojęcia?

Wejdź na forum fizyków kwantowych i tam się ośmieszaj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Gość ewelina napisał:

ludzie, doradzcie. poznalam chlopaka, zakochalam sie, on tez, jestesmy w siebie zapatrzeni. ale mam pewien problem a jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniadze. otoz od samego poczatku jak sie spotykamy (teraz to juz jest prawie pol roku), on mnie raczej nigdzie nie zaprasza i...nie placi. pierwsze spotkania to bylo jezdzenie po okolicy siedzenie godzinami w aucie (moim zreszta, wiec paliwo tez moje spalane). i nawet nie zaproponowal wyjscia na kawe czy cos zjesc a byly to naprawde wielogodzinne spotkania na rozmowach i czlowiek glodny sie robil. chyba ze 4 razy wyszlismy na miasto a tak to siedzimy w domu. wtedy jakos tak naturalnie wyszlo, ze 2 razy placil on a 2 razy ja. ale jak juz np idziemy do sklepu po zakupy i alkohol na wspolny wieczor, to zawsze place ja i jezdzimy moim samochodem. potrafi np powiedziec, ze nie wzial portfela ale pozniej tez kasy nie oddaje. cos z nim nie tak a ja nie mam pojecia jak zwrocic mu uwage, ze cos nie halo i zle sie z tym czuje. on pracuje, ja tez. tylko ze ja mieszkam i utrzymuje sie sama, on z rodzicami, wiec nie ma takich kosztow jak ja. mamy oboje po 30 lat. jak zasugerowac mu, ze powinien przejac wieksza inicjatywe?

Możesz próbować go wychowywać kupując tylko dla siebie i pytając ostentacyjnie czy on dla siebie nic nie kupi.

Moim zdaniem koleś jest beznadziejny. Jeśli jesteś z nim tylko dla seksu to możesz to ciągnąć ale na partnera to on się nie nadaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxx

Ja bym kupowała normalnie dla siebie, a on chce, to niech kupuje. A jak kupujecie wspólnie jedzenie na wieczór to pół na pół, jak on nie ma kasy, to następnym razem mu przypomnij, że jest jego kolej płacenia. Randki w aucie? A co wy macie po 18 lat? Normalnie go zapytaj, czy gdzieś wychodzicie, np. na pizzę czy do knajpy, a przy rachunku powiedz, że płacicie na pół. A jak powie, że nie wziął portfela, to następnym razem też "zapomnij". Nie wiem skąd wy bierzecie tych facetów. Ja na wielu randkach nie byłam, bo jestem w dłuższym związku, ale zawsze faceci płacili i jeszcze się oburzali jak chciałam zapłacić, że robię z nich "dziada" i w ogóle jak to wygląda. Mój obecny też do tej pory płaci, chyba, że wyraźnie zaznaczam, że ja zapraszam, to już się poddaje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Troche nie wierze ze to mozliwe, facet ciagle mowi ze nie ma portfela, albo ciagle cos sie dzieje ze nie moze zaplacic, wiec jakim cudem sie na to zgadzasz?

Albo ten temat to zart albo wogole jest miedzy wami duza przepasc ekonomiczna - np on ma jakies zobowiazania finansowe olbrzymie lub jest bardzo skapy.

Moze jak mieszka z rodzicami to jeszcze oni go troche podpuszczaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahaha81

No pewnie ze nie-na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hahaha81

Fajnie to tak znecac sie nad ludzmi gdy wiemy ze komus na czyms zalezy.Widzicie jak to jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×